 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WLR
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:32, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
nick napisał: |
Wirniku, wyścigi w Sopocie są, przez całe 2 weekendy letnie, kiedy w Warszawie jest przerwa letnia po Derby, więc pieniędzy to tam za wiele nie ma do ugrania.
To ładny hipodrom. Jak mi starczy emerytury, to może się wybiorę na krótki 10-dniowy pobyt. |
Zwykłe chabety może i dwa łykendy ganiajo, ale so jeszcze gonitwy kłusaków, skoki bes przeszkody, konkursy ujeżdżania i ogólnie coś się dzieje.
Może i nie ma wielu okazji do czyszczenia pugilaresa, ale mnie to pasi bom wolny od nałogów. A właściwie okazje so a przynajmniej zawsze były,
bo można było obstawiać gonitwy warsiaskie, które były transmitowane na monitorach. Także tradycja 120 lat bandyckiego łupienia naiwniaków
jest ciągle żywa i jak zapowiada Magistrat będzie utrzymana. Znam całe pokolenia obywateli miasta, którzy powinni w rubryce zawód wpisać - buk.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:29, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
WLR napisał: | (...)
Może i nie ma wielu okazji do czyszczenia pugilaresa, ale mnie to pasi bom wolny od nałogów.(...) |
To zupełnie jak ja – wolny jestem trwale chyba od nałogu …hazardu. O innych zmilcze - bes swom legendarnom jusz wrodzonom skromność ofkors.
A zapowiadało sjem z tym hazardem – całkiem, całkiem – mukł mje w szpony swe porwać jak nic. Taka historyjka – nie musze chyba pisać, że jak zwykle zmyślona od początku do końca.
Byłem se skromnym licealistom, gdy w mojej szkółce nie wiadomo jak, nie wiadomo z jakich przyczyn, zupełnie nagle i niespodziewanie wybuchła epidemia hazardu. Na przerwach, zwykle w kiblach, a po szkole w krztolach rżnęli wszyscy w pokera, w oczko (nawet mała ruletka była) – bez opamiętania- na niewielkie sumy wejściowe wprawdzie, ale można było jednak pare złotych wyhaczyć, a i stracić - co dla nastolatka ma swoje znaczenie.
Długo się opierałem, bo zupełnie mnie to nie bawiło, ale w końcu kolesie mnie namówili na pokerka. Więc na odczepnego przystapiłem do gry mając przy sobie pare złotych – pomyślałem sobie – przepierdole w try migi i dadzą mi spokój. No i bomba – karta szła mi znakomicie – jak każdemu nowicjuszowi podobno – szybciutko obrobiłem pozostałych graczy – stać mnie było na zachodnie fajki i pare żurów. A to nie koniec – dzień w dzień przez okrągły tydzień grałem po kilka razy, w różnych składach osobowych, zawsze przystępując do gry z paroma złotówkami. I co dzień – na porządne fajki miałem i na piwera przynajmniej kilka- no passa niesamowita. A po tygodniu przerżnąłem te zainwestowane na wejście pare złotych, no i…bez żadnego żalu rozstałem się z nałogiem…. Zresztą niebawem epidemia hazardu tak jak nagle wybuchła, tak i nagle wygasła...
ps. W Casynie byłem raz w życiu zresztą na zaproszenie mojego ówczesnego Szefa, bo z własnej woli i za swoją kasę to bym się tam nie pofatygował. Nie zagrałem w nic, a spędziłem tam ładnych pare godzin, w zasadzie pół nocy - jedynie łupałem ankohol na wyścigi, no bo darmowy.
Wystarczył mi widok tych spoconych z emocji nieszczęśników z nieprzytomnymi oczami, którzy przepierdalali tam na moich oczach naprawdę spore pieniądze. To ja jednak wolę być już chloremi ćpunem…
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WLR
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:41, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
hushek napisał: | WLR napisał: | (...)
Może i nie ma wielu okazji do czyszczenia pugilaresa, ale mnie to pasi bom wolny od nałogów.(...) |
To zupełnie jak ja – wolny jestem trwale chyba od nałogu …hazardu. O innych zmilcze - bes swom legendarnom jusz wrodzonom skromność ofkors.
|
Ot nałogów pisałem! Nie że pozbawiony zainteresowań, pasji, hobby. Lulek co prawda nie ćmię, ale badania nad
kondycją światowych browarów i gorzelni prowadzę z zapamiętaniem. W celach wyłącznie poznawczych oczywista.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 1:51, 20 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jak miałem 14 lat, przegrałem w pokera 3 tysiące. Brałem je sobie z ojca szufladki prze kilka dni, aż ciekawski ojciec zajrzał do szufladki, wtedy wziął kabel od żelazka (kiedyś do żelazka był osobny kabel do podłączenia), złożył go w cztery (wtedy jeszcze nie obowiązywało humanistyczne wychowanie bezstresowe) i nagle, nie wiedzieć czemu, zamiast mi spuścić wpierdol, jakoś tak spojrzał na mnie z politowaniem zmieszanym z przerażeniem i powiedział: trójkącie (trójkąt, to było dla mojego ojca coś najgłupszego i najbardziej nieprzydatnego na świecie, a tłumaczył to tak – jak taczka ma okrągłe kółko, to pcha się ją bez wysiłku, jeżeli kto założy kwadratowe, to ciężko, ale jeszcze da się jakoś poturlać, natomiast trójkątne, dupa zimna, taczką nie da się pojechać), kaleką umysłowym już jesteś, to już nie ma sensu dodatkowo okaleczeć kaleki, dwa kalectwa w jednym byłoby za dużo i poszedł sobie do okna zapalić papierosa, a ja stałem osłupiały i nie wiedziałem, czy cieszyć się z tego, czy odwrotnie. W końcu nie wytrzymałem i zapytałem ojca, dlaczego mnie nie zbił. I powiedział mi tak. Jeżeli zrozumiesz, co zrobiłeś i wyciągniesz z tego wnioski na przyszłość, to taka nauka warta jest tych trzech tysięcy i nie ma co ich żałować, a jeżeli nic nie zrozumiesz, to nic już ci nie pomoże, zostaniesz durniem przez całe życie, to i nie ma potrzeby, abyś był dodatkowo jeszcze durniem posiniaczonym.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:19, 20 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Adamie,
Bardzo mądre pedagogicznie zagranie Pana Ojca to było. I co Panie Barycki - nauczyło to Pana czegoś ? Bo sadząc z innych Pana postów ta nauka - w Pana przypadku - byłaby czymś wyjątkowym..
To jeszcze jedna historyjka też z czasów licealnych, tym razem prawdziwa i na szczęście już bez mojego udziału...
Była sobie w okolicy nielegalna szulernia (no bo innych nie było), dla dość ekskluzywnych gości - nie każdy śmondak z ulicy mógł tam się dostać, a trzeba było być tam wprowadzonym przez zaufanych ludzi - ot taka hazardowa konspirka.
Dwóch moich serdecznych Kolesi strasznie sie napaliło na te nielegalne kasyno no i postanowili pójść zrobić tam fortune tj. rozbić bank
Pierwsze podejście mieli nieudane, bo mimo próby wprowadzenia przez zaufanego starszego koleszkę...zostali pogonieni przez jakiegoś jegomościa przy drzwiach, bo jeden z tych moich durnych Koleszków nie miał jeszcze dowodu osobistego, choć do pełnoletności brakowało Mu jakieś dwa miechy. Nielegalna szulernia, ale swoje zasady jednak mieli.
No więc Kolesie ciułali przez te dwa miesiące pinionchy, odmawiając sobie innych rozrywek typu piwo, wodka unt inne używki, żeby mieć na start jak już Ich wpuszczą, a stawki wejściowe dla licealistów nie były już wcale takie małe. No dobra, zebrali spore sumki jak na naszą skromną uczniowską kieszeń i wyposażeni już w D. O. znów przez zaufanego gościa spróbowali jeszcze raz. No i tym razem sukces - zostali wpuszczeni. I to był w zasadzie jedyny Ich sukces tego dnia.
Przepierdolili cała kasę w 20 minut (!) i wynocha - Panowie wrócą jak będziecie mieli już poważne pienionszki...
O ile wiem żaden z Nich już za hazard się potem nie łapał...
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Śro 7:20, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39123
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:22, 20 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki, na gruncie AK stwierdzam, iż miał Pan wybitnego rodzica ... tylko dlaczego nie przeszło to na synka?
Dlaczego nie wie Pan że komunizm to kółko trójkątne jest?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 10:27, 20 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
No, właśnie przeszło, bo musi Pan wiedzieć, że ojciec mój, choć formalnie komunistą nie był, to jednak trójkątem socjalistycznym był. Po sześciu latach niewoli niemieckiej został ponad rok w strefie amerykańskiej i tam na handlu bimbrem i papierosami, ale i wszelakim innym towarem, dorobił się sporej fortuny, nie wiedział dokładnie jak bardzo był bogaty, bo nie liczył swoich worów z pieniędzmi. Zgubił go rozmach, Amerykanie od samego początku prowadzili w Niemczech bardzo dobrą politykę gospodarczą stymulującą rozwój gospodarczy, niszczyli wszystkie dobra materialne nakradzione przez Niemców z całej Europy, wywozili to wszystko na wysypiska i miażdżyli czołgami lub palili, gdyby tego nie zrobili, to niemieckie fabryki nie miałyby komu sprzedawać swoich produktów, no i mój ojciec kupował tej drobnicy całe kolumny Studebakerów, za litr bimbru na łeb, Murzyni wieźli to zamiast na wysypisko, do ojca magazynów, a jeden Studebaker, to kilka ton czekolady, maszyn do szycia, czy futer z norek, albo bel jedwabiu, jak i wszelakiego innego dobra. No i w końcu MP razu jednego pojechało za taką kolumną i trafiło do ojca magazynów. Dali ojcu wybór, albo z tymi worami forsy i skrzynią złotej biżuterii (ojciec wyceniał to na jakie od 2-uch do 3-ech milionów ówczesnych dolarów), w ciągu 24-ech godzin wynosi się ze strefy do USA, albo bez niczego do Polski i stary wybrał Polskę. Musi Pan wiedzieć, Panie Kubusiu, że ja byłem dociekliwy i zapytałem – dlaczego? Odpowiedź była krótka – w Polsce był socjalizm, a socjalizm jest dobry. Czasem do tego dodawał, że i owszem, socjalizm jest dobry, tylko ludzi są źli. No i jak Pan widzi, Panie Kubusiu, w odróżnieniu od wszystkich Polaków, mojemu ojcu złote zegarki nie ukradli Rosjanie, a Amerykanie. Gdzie by ś kamieniem nie rzucił, tam trafisz w złodzieja.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:22, 20 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
A tak się zapytam zes głupia frant - jest tu jakiś lekarz fef pobliżu ? Tak ino sjem pytam, albowiem gdysz - taki BA - kumaty cokolwiek inaczej i co nieco kumkajoncy inaczy, no krutko muwionc taky, rzeby by nawet Napoleónom Bezbłoneotparftym by dał radem sobie jakoś ?... No nje - chyba pszysadziłem nieco. Tfu... poprawie sjem kedyś...
Przybywajcie hyżo Eskulapy kształcone chuj wje gdzie i chuj wje poco, kurwa Wasza mać (w tej chwili jest to niestotne - te Wasze kurestwo i w chuja granie - nieistotne to jest, nic, ani nic).
Barycki Adam ma atak pierdolca ! I to nje som rzarty...
No czeba ratować Człowieka, mimo wstrętu, dyskomfortu i innych okoliczności...czeba - Barycki, Baryckim - ale zafsze to człowiek
Pszysienga Hipo coś tamcoś tam - zobowionzuje jednak
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Śro 13:27, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 0:54, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Na dzisiejsze polskie, to jakie sto baniek z grubym hakiem, aż strach pomyśleć, że był kiedy ktoś, dla kogo był tyle wart socjalizm, który dla Pana, wart nie był złamanego grosza. No i nie ma żadnego znaczenia dla wyceny socjalizmu, czy ja piszę prawdę, czy konfabuluję, w pierwszym przypadku ktoś dokonał takiej wyceny, a w drugim, ja, więc tak, czy tak, wycena jest faktem.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:02, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Aamie,
Wycena, wyceną, ale liczą sie jednak troche inne rzeczy. Sama wycena to jedynie...wycena - może być niedoszacowana, a może też być przeszacowana i to znacznie.
Tak apropopo - w końcówce ZSRR jeden dolar zainwestowany w radziecką gospodarkę przynosił podobno ok. -(minus)67 cenciaków zysku. Przynosił więc faktycznie ten zainwestowany dolarek - 33 centy strat. Tak wyliczyli to nie jacyś tam ekonomiści zachodni, a rosyjscy już po tym jak tej ksieżycowej gospodarki nie dało sie dłużej ciągnąć. I trzeba było zamknąć interes.
I to by było na tyle w kwestii...wyceny, która jak wiadomo była - FAKTEM
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 8:25, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze inny fakt, wskazujący na ogromną wydajność gospodarki ZSRR w porównaniu do USA i reszty świata kapitalistycznego. Obecne zadłużenie USA jest wielokrotnie większe od wydajności gospodarczej, tak wiec jeden dolar zainwestowany w gospodarkę USA przynosi nie 33% strat, a strat setki procent, jak nie tysiące. W 2008 roku dolarów był 37 razy więcej, niż pokrycia gospodarczego, a dzisiaj szacuje się ilość dolara na około 100 razy większą od pokrycia, a to znaczy, że ta wspaniała kapitalistyczna gospodarka przyniosła straty w wysokości 10 tysięcy procent. I to są fakty, Panie Hushek, a nie ma na świecie od faktów niczego bardziej upartego.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:33, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Adamie,
Ani mi w głowie bronić USA, który to kraj uważam za równie szkodliwy jak byłe ZSRR. Fakty jednak Kochany Panie Barycki dowodzą jasno, iż mimo poteżnego zadłużenia gospodarka amerykańska radzi sobie od dziesiatków lat całkiem dobrze - USA jest nadal największa gospodarczą potęgą świata. To prawda - nie ma nic bardziej upartego...od faktów...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 9:51, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
I radzić sobie będzie, dopóki będzie mogła sobie za swoją drukowaną makulaturę kupować wszystko na świecie, a jest to możliwe tak długo, jak długo może militarnie i politycznie wymuszać w handlu światowym rozliczenia w dolarach, jednak nie potrwa to już długo, coraz więcej gospodarek stawia temu opór i jest potęga militarna, którą USA może co najwyżej pocałować w dupę. Obecnie jeden dolar w obiegu światowym ma pokrycie na jednego centa i taka jest materialna wartość dolara (1 cent), a wszystko ponad to, to nie, ekonomia, a polityka i szantaż wsparty militarnie.
I jeszcze jedno, gdyby ZSRR państwa swojego obozu, zamiast wspomagać w rozwoju gospodarczym i społecznym, eksploatował tak, jak USA eksploatowało Afrykę, Amerykę Południową i Azję, to i Rosjanom żyłoby się podobnie do owych społeczeństw eksploatujących innych.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:50, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Adamie,
Pan sie nie martw Ameryką, albo da sobie radę, albo i nie...co Pana to obchodzi ? To za Wielką Wodą jest, a jak sam Pan twierdzi chyli sie ku ruinie ten kraj.
Co do drugiej Pańskiej tezy, to przyznam - jest ona brawurowa....
A jak sie rzekło - nie ma nic bardziej upartego niż fakty to przypomne Panu parę osiągnięć ZSRR w ramach tej międzynarodowej pomocy:
1) wywóż z terenów niemieckich i poniemieckich całych fabryk, drenaż rabunkowy wręcz,
2) kupowanie od PRL-u węgla po cenach tak niskich, że pierwszą decyzja tow. Wiesława jak już wrócił na tron było zerwanie tych bandyckich dostaw i określenie nowych zasad - czego zresztą Chruszczow do końca nie mógł darować Gomułce. Przed interwencją "bratnią" uratował nas stanowczy protest Chin oraz rozbabrana sytacja na Węgrzech.
3) ZSRR tak pomagał Chinom Ludowym, że przewodniczący Mao zdecydował sie jako pierwszy z obozu zerwać stosunki z ZSRR, ba nawet pałał później wrogością do Kraju Rad. Ciekawe dlaczego - skoro i tam, i tam to byli komuniści - internacjonaliści podobno ?
4) Inwazja w Afganistanie to też była bratnia pomoc, prawda ? Tyle tylko, że doprowadziła do tego, że w miare stabilny kraj stał sie na lata i nadal jest quasi-krajem - wrogim zarówno Rosji jak i całemu światu zachodniemu,
4) Wreszcie niech Pan sobie poczyta wspomnienia gen. Jaruzelskiego, który "żebrał" u tow. radzieckich o pomoc w czasie stanu wojennego. Nie chodzi tu o pomoc militarną, a wręcz przeciwnie - o pomoc gospodarczą, bo sytuacja była niewesoła. Dostawaliśmy jakieś ochłapy, a nie znaczacą pomoc - to nie jest moja opinia, a generała.
Pan sobie poczyta, a potem dopiero niech Pan pisze. Byle z większym sensem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 8:09, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Hushek, wszystkie powyższe Pańskie „argumenty”, to są postmodernistyczne bździny. Tyle ja, a Pan Komandor, jak Mu się zechce, zrobi z Pana marmeladę, mi się nie chce.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:23, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Adamie,
Rozumiem więc, że decyzja polskiego rządu w 1956 roku, zaaprobowana przez KC PZPR* w sprawie przedfiniowania zasad "sprzedaży" węgla do ZSRR to był - postmodernizm. Tak jak późniejsze wspomnienia gen. Jaruzelskiego. A propopo - gen. Jaruzelski nosił w uchu kolczyk ? To by nawet pasowało do post-modernisty.
Napad/inwazja na Afganistan też był to z gruntu rzeczy post-modernistyczny "kabaret", prawda ?
Nie mówiąc już o tej całkowitej new-age,owej decyzji Mao o zerwaniu wszelkich stosunków z ZSRR, szczególnie tych gospodarczych.
Brawo Panie Barycki, no
A co na to Pana lekarz prowadzący ?
Nic, milczy wymownie - pewno też postmodernista, albo co gorsza jakiś gender...
*KC PZPR - Komitet Centralny Polskiej Zjednoczone Partii Robotniczej.
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 8:25, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 9:05, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Czekaj łobuzie, przyjdzie Pan Komandor, to Ci tak wpierdoli, że popamiętasz. A jak nie, to ja Ci dam w mordę.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:18, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Barycki Adamie,
Co Pan - "starszego" i większego brata Pan szukasz dla obrony swoich idiotyzmów ? No nie uchodzi, nie uchodzi...nie dość, że Pan pajac jesteś to do tego tchórz...
Ja myślałem w swej naiwności, że Pan podniesiesz rękawiczkę i wdasz się w bójkę...by jak zwykle u Pana - pierdolnąć pyskiem o płytę chodnikową
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Pią 13:10, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ad. 1. tak. ale bez negatywnych relacji. To były uzgodnione z aliantami reparacje wojenne. Uzgodnione nawet co do tego, że w naturze, każdy ze swojej strefy. Ze Alianci Zach. zrezygnowali z nich szybko, przy okazji w imieniu mniejszych krajów i bez ich ochoczej zgody to inna sprawa. Ale np. Grecja ma o to pretensję do dziś
Ad. 2. czyli przez pierwsze lata faktycznej uległości i z takim oto wnioskiem, że ten zależny i niesuwerenny kraj (bo wolność oczywiście muzycy z Jarocina i aktorzy wywalczyli dopiero w 1989) stać było na swoje zdanie i to tak stanowcze, że rozważono interwencje. A ponieważ w Ameryce murzynów biją to powiem tylko , że to normalne relacje silnego ze słabym. tak normalne, że zdziwiłbym się gdyby gdziekolwiek i kiedykolwiek było inaczej. Kadafi, Assad, Husajn itd fiknęli coś ropą (coś tam bredzili aby nie w dolarach. no i nie bali się za bardzo) to co prawda nie im ale ich narodom bratniej pomocy udzielono tak, że do tej pory z niej korzystają całymi garściami.
Ad. 3. No ciekawe dlaczego? Masz jakąś teorie oprócz chronicznego braku papieru toaletowego?
Ad. 4. W sumie to podobnie jak w Ad. 2. Mogę tylko dodać, że przynajmniej sami te brudy prali a nas do roboty przy tej brudnej robocie nie ciągali. No może raz w Czechosłowacji ale to w sumie spacerek był no i Europa. Przy granicach.
Ad. 4. co powinno być 5.
Prosił? Czemu prosił? Bo wcześniej dostawaliśmy. Jakby zawsze nam odmawiano to by nie prosił.
Oczywiście można powiedzieć, że i w ZSRR możliwości utrzymywania Bloku Demoludów pomocą i pożyczamy się kończyły. Jak byś był Humanistą a nie tylko tzw. humanistą na dodatek przechrztą (bo cyferki, fakty, relacje męczyły - czemu mnie to nie dziwi?) to by też wziął pod uwagę wspomnienia ludzi z administracji Reagana, Cartera i Busha Seniora. Do czego zmierzam. Otóż podobnie jak w PRL tak i ZSRR krążyły legendy ile to oni są stratni na tym UW i RWPG. Muszą kupować droższe i gorsze Polskie statki (co je klepali Walesa z bandą) zamiast tańszych i lepszych gdzie indziej. Węgiel kupują DROŻEJ niż w Chinach, dają nam pomoc, pożyczki i tanią ropę i gaz.
I o dziwo analitycy gospodarczy Reagana temu Radzieckiemu mitowi raczej dawali wiarę a nie temu z PRL. Miedzy innymi prowadząc politykę zarznięcia finansowego i gospodarczego ZSRR liczyli na to. że któreś z satelitów ZSRR się z powodu właśnie braku radzieckiej pomocy wyłoży. I powstanie wyłom.
A Ty Maniek chociaż wiesz jaki był dług Polski w stosunku do PRL w roku 1990?
No ale co ja będę się wysilał jak dla ciebie nie fakty, nie zależności, nie splot wielu zdarzeń zamierzonym, inspirowanych czy tylko przypadkowych ale jakieś uproszone prawdy objawione i idee są ważne. wiem, wiem... głowa mniej boli... a wszystko jasne, proste i oczywiste.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 14:46, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ad. 1. Wtedy jeszcze nie było socjalistycznego NRD, a był to pohitlerowski kraj złodziei i morderców, a kiedy zbrodniarze i rabusie przemienili się 1949 roku w komunistów, to już ZSRR dobrym ludziom nic nie zabierał, a tylko pomagał.
Ad. 2. Ropa i gaz, jak i inne surowce za pół durno, ale i technologie, maszyny i infrastruktura zakładów, w tym i kopalni, to właśnie wkład ZSRR w rozwój gospodarczy zacofanej i zrujnowanej Polski, a kupowany węgiel, to tez wielka łaska, bo nikt inny nie chciał go kupować, jak i większości polskich produktów.
Ad. 3. Chiny były studnią bez dna, a i tak tylko dzięki pomocy ZSRR mogły się utrzymać i rozwijać.
Ad. 4. Inwazję na Afganistan rozpoczęły USA poprzez zorganizowanie, uzbrojenie i sfinansowanie w Pakistanie góralskich bojowników o demokrację.
Ad. 4. Jaruzelski sam ze swoją kamarylą rozpierdolił polska gospodarkę, miał własną koncepcję, z której Rosjanie się śmiali i przestrzegali o zgubnych skutkach, to i wariata nie chcieli finansować.
Tyle uzupełnienia solidnie obutą stopą do kopów, które Pan zebrał, kretynie, od Pana Komandora.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WLR
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:23, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Ad. 1. Wtedy jeszcze nie było socjalistycznego NRD, a był to pohitlerowski kraj złodziei i morderców,
a kiedy zbrodniarze i rabusie przemienili się 1949 roku w komunistów, to już ZSRR dobrym ludziom nic nie zabierał, a tylko pomagał. |
Tia... Nawet im pomógł mur postawić, żeby ich imperialiści z tego dobrobytu nie okradali. Jak który oczadziały cycami Renate Uchse mieszkaniec
Deutsche Dramatisch Republik chciał nieco dobrobytu na grzbiecie za mur przemycić, to kula w łeb bez pardonu.
Cytat: | Ad. 2. Ropa i gaz, jak i inne surowce za pół durno, ale i technologie, maszyny i infrastruktura zakładów, w tym i kopalni,
to właśnie wkład ZSRR w rozwój gospodarczy zacofanej i zrujnowanej Polski, a kupowany węgiel, to tez wielka łaska, bo nikt
inny nie chciał go kupować, jak i większości polskich produktów. |
Nadziwić się nie mogę skąd w takim kraju wszelkiej obfitości klęska głodu, pochłaniająca życie milionów obywateli, skąd brak bawełnianego płótna
zabarwionego na niebiesko, prostytucja w zamian za gumę z Donaldem i skąd w końcu żałosny upadek tego raju?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 15:42, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Rozumny, gadać z Panem już mi się nie chce, ale (o właśnie, gdyby nie to „ale”, to byłoby do dupy, a tak dzięki „ale” może być całkiem miło) bardzo chętnie żelazną rurą waliłbym Pana po głowie i przyglądał się jak uszami wycieka szara masa.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39123
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:20, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Panie Rozumny, gadać z Panem już mi się nie chce ...
Adam Barycki |
Panie Barycki, pan się nie łudzi, z Huskiem, Agafią, WLR, Kubusiem etc razem z Komandorem nie macie żadnych szans - im szybciej Pan to zrozumie, tym lepiej dla dobra ludzkości.
Nas, zdrowych na umyśle, humanistów a nie ograniczonych ścisłowców, jest po prostu dużo więcej.
Byłem kiedyś ścisłowcem, nawet konkursy matematyczne zdarzało mi się wygrywać w szkole średniej. Na szczęście z czasem zrozumiałem iż humaniści to niebotycznie ciekawsi ludzie niż ścisłowcy ... i w porę przeszedłem na drugą stronę, czego Komandorowi i Panu życzę.
Teraz mam matematykę w dupie nie wiem nawet co to parabola, wszystkie te głupoty dawno wyparowały w kosmos, jestem wolnym człowiekiem i jako człowiek wolny postanowiłem na złość ziemianom zniszczyć ich logikę matematyczną oraz TM.
To będzie wielki prezent od humanisty Kubusia dla zapyziałych ścisłowców, Komandora i Czarnej Mańki.
Dzięki sprowadzeniu ich matematyki do parteru, tzn. do poziomu 5-cio latka, będą mieli duuużo czasu na zajęcie się czymś pożyteczniejszym, niż tylko głupią matematyką.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:40, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nas, zdrowych na umyśle, humanistów a nie ograniczonych ścisłowców, jest po prostu dużo więcej. |
Głupoli jest zawsze więcej .... nawet mają zazwyczaj miażdżącą przewagę
Choć Pan hushek, rozróżniający "rzekę" i "wodę w rzece" nie powinien się jednak pauperyzować identyfikując się z "humanistami".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 16:41, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Panie Barycki, pan się nie łudzi, z Huskiem, Agafią, WLR, Kubusiem etc razem z Komandorem nie macie żadnych szans |
To jest oczywiste, Panie Kubusiu i bez kozery dodać można, że mamy na to gwarancję matematyczną gwarantującą nam to w sposób ściśle matematycznie naukowy.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|