Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wydarzenie polityczne, krajowe i zagraniczne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:35, 19 Sie 2016    Temat postu:

Jako obiektywny sędzia stwierdzam, że Hushek bije komunistów - wiadomo kogo.
Trzeba być DEBILEM by wierzyć w słuszność komunizmu.
Komuniści tego forum - won do KRLD, tam wasze miejsce, tam wasz raj.

Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 19:46, 19 Sie 2016    Temat postu:

rafal3006 napisał:
stwierdzam


A gdzie, kurwa mać, gwarancja matematyczna, stara kurwo? Bez gwarancji matematycznej nie liczy się.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1402
Przeczytał: 59 tematów


PostWysłany: Pią 20:00, 19 Sie 2016    Temat postu:

Bożesztymójnieistniejący!!!

Zaglądłem byłem na forum idiotów ode Urbana a tam Cham Barycki aby i jego potakiwer ladaco.
Tutej to samo. Cham Barycki aby i bełkot jego niczem kataryna. Nie masz kto znajomego hycla?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:03, 19 Sie 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
rafal3006 napisał:
stwierdzam


A gdzie, kurwa mać, gwarancja matematyczna, stara kurwo? Bez gwarancji matematycznej nie liczy się.

Adam Barycki

Czyżby ostatnie podrygi ostatniego prawdziwego komunisty?

Definicja prawdziwego komunisty:
Biedny mały człowiek, którego idolem jest Stalin.

Sorry, Pani Barycki, ktoś tę prawdę musiał Panu wygarnąć - ludzkość ma Pana komunizm w dupie.

Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 21:09, 19 Sie 2016    Temat postu:

Panie Kubusiu, Pańskie zarzuty wobec mnie nie są zarzutami ściśle matematycznie naukowymi, a takie nieściśle niematematycznie nienaukowe nie liczą się, stara kurwo.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 21:16, 19 Sie 2016    Temat postu:

WLR napisał:
Tutej to samo.


A tak, zbrodniarzu kapitalistyczny, przed karą bożą nie ma ucieczki, wszędzie Pana dosięgnie, stara kurwo. A jak plugawa zgnilizna kapitalistyczna mnie wkurwi, to jeszcze na Okonie pójdę obić Wasze plugawe kapitalistyczne mordy, szmaty pierdolone.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1402
Przeczytał: 59 tematów


PostWysłany: Pią 21:53, 19 Sie 2016    Temat postu:

Obić to możesz Chamie Barycki swój zwiędły flak o framugę i nie mieszaj
Chamie do tego polityki z której gówno rozumiesz, stary pedale. :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1402
Przeczytał: 59 tematów


PostWysłany: Pią 22:14, 19 Sie 2016    Temat postu:

A!!! Jeżeli chcecie się do czegoś nadać Chamie Barycki, to wyjaśnijcie temu idiocie moderatorowi z forum dla upośledów,
że rzekomy policjant który zastrzelił był ostatnio kierowcę, nie dokonywał tejże czynności na żadnej drodze tylko na leśnym,
nieutwardzonym dukcie i w dodatku "po cywilu". O jakimkolwiek towarzyszącym radiowozie nie było mowy. Nic dziwnego,
że kierowca się nie zatrzymał a cała tzw. interwencja była zwyczajnym zabójstwem - zresztą już drugim w identycznych
okolicznościach w wykonaniu tego funkcjonariusza. Obydwoje od kilku dni pierdolicie kocopoły, nie sprawdziwszy nawet faktów.
Ot tak tylko aby pierdolić. Płacą wam Barycki za bycie idiotą, czy społecznie się udzielacie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:52, 20 Sie 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
hushek napisał:

Tak, tak Panie Barycki nie ma to jak ufać światowym agendom i słowu pisanemu - szczególnie przez pierdzistołków z ONZ-u :wink:


No dobra, chociaż to do Baryckiego, to biorę sobie do serca z tymi agendami. W sumie to i bez tego nie ufam im zbytnio od dawna. Myślałem jednak ze PAN, czy wydawnictwo PWN (i inne takie) do tych agent co to najbardziej nie należy ufać się nie zaliczają, i tylko trochę, tak zasady ufać im się powinno. OK. No ale mam problem z tym słowem pisanym. Bo teraz w kropce jestem skoro tyle podręcznikowi, dzieł popularność i bardziej naukowych przeczytałem w życiu to nie wiem czy tylko bzdury (bo w internecie to jasne, ze bzdury wierutne dla googlowych profesóruf), No kurde. A tam było napisane np przyklad ze 2+2 to 4. I co mam w pisanemu nie ufać? Nie cztery to? No bo ze głodować to nie głodować tylko coś innego to już wiem. Nie wiem jeszcze co prawda co ale wiem, ze nie to co słowo pisane w słownikach PWN (agendy tfu co ma wiele za uszami :fuj: ) mówi w brawurowej interpretacji. Wlasiwej zaś definicji nie pisanej lecz wydumanej we łbie naszego humanisty nie znam. Ale jak poznam...

No i tu już jest kurwa najpoważniejszy problem. Bo jak poznam to przecież, ze słowa pisanego tu przez Huszka... i co teraz? Nie dosyć, ze pisane to słowo, to jeszcze pisane w internecie, gdzie wiadomo ja tylko bzdury same znajduje.
Wiec maniek ty mi telepatycznie te swoje rojenia jednak prześlij.
To dobrze, ze "bierzesz sobie cos do serca". To znaczy, ze bedziesz wiedzial odczuwajac, kiedy okolo 40 tysiecy komorek zwanych dendrites i strategicznie umiejscowionych obok glownych arterii w sercu pozwoli Ci oddzielic "ziarno od plew". Nie wiem dlaczego stworzyles w swojej podswiadomosci konstrukcje mentalna, ze jakies partykularne zrodlo ma sluzyc Ci jako "alfa i omega" i zwalniac Cie z procesu zapoznawania sie z danymi, ich analizy, i wyciagania wnioskow na bazie dedukcji logicznej. Mysle, ze powodem jest uzywany w Polsce pedagogiczny system nauczania, ktory proces poznawczy pozostawia w reku instruktora a osoba uczaca sie poznaje przez wyklad lub zadane zrodla tylko partykularne tematy kiedy instruktor oczekuje specyficznych odpowiedzi na pytania. W systemie andragogicznym "zaszczepia" sie w drugiej osobie chec poznania i ta osoba zapoznaje sie z materialami, ktory ja interesuja uzywajac wlasnych doswiadczen zyciowych i komorek dendritesserca aby dokonywac weryfikacji danych i utrwalac te, ktore sluza nie tylko osobie uczacej sie ale ludzkosci jako calosci. Oczywisciie w tej konfiguracji osoba uczaca sie musi wiedziec kim jest i czuc sie dobrze z samym soba jak rowniez w trakcie debat, i byc gotowa na wysluchanie innego pogladu aby rozszerzac wiedze. Internet jest medium do przekazywania informacji. Kiedy pragniesz zapoznac sie z artykulem naukowym, to uzywasz wyszukiwarki [link widoczny dla zalogowanych] i wowczas zapoznajesz sie z materialami opubikowanymi naukowo i weryfikowanymi w systemie peer review. Podobnie jest ze zrodlami sponsorowanymi przez uczelnie jak Open Learning @ Harvard -> [link widoczny dla zalogowanych] czy czy MIT CourseWare -> [link widoczny dla zalogowanych]

Postaraj sie przede wszystkim wypracowac w sobie zdolnosc do adaptacji do zmian, ktore sa i beda stale lecz przyspieszaja wykladniczo. Jesli jestes na emeryturze, to polecam Uniwersytet Trzeciego Wieku aby pracowac nad kontynuacja wlasnego rozwoju. W Polsce jak i w innych krajach europejskich koncept andragogicznego systemu nauczania zostal spopulazyzowany przez Savicevica (1999). Neuroscience udowadnia, ze osoby angazujace sie aktywnie i z wlasnej woli w proces poznawczy i prowadzace higieniczny sposob zycia (zdrowe jedzienie, ruch, pozytywne myslenie na bazie konstruktywnych emocji, brak uzywek) nie beda w "peletonie" rosnacej epidemii demencji.

W terminologii "telepatycznie" nie ma pomylki biorac pod uwage, ze wiekszosc naszej komunikacji to jezyk naszego ciala. Ludzie zwykle grupuja sie na podstawie wspolnych zainteresowan i pogladow. Obecnie "manta" miedzykulturowa jest aby nie zwracac uwagi na roznrodnosc pogladow przez limity wlasnej ramy referencji doswiadczen zyciowych by innych ilozowac lecz zeby celebrowac roznice, debatowac i razem sie rozwijac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:01, 20 Sie 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
(...) A raczej zwyczajnie nie pojmujesz faktów a żyjesz w jakimś świecie osobistych wyobrażeń, uproszczeń, sloganów, schematów.(...)
I to napisał facet, który nie raz tutaj dokonał zadziwiających obserwacji i stwierdzeń nawet z dziedziny science fiction - (Czukoci vs. niedobór papieru toaletowego) :wink:

Jak zwykle najebałeś tysiące literek licząc zapewne na rozmydlenie tematu.

Nie będę więc wyjaśniał Tobie różnicy między Project Managerem, a Product Managerem, choć te dwie rzeczy - stanowisko i funkcja zadaniowa nie raz sie ze sobą łaczą.

Nie będe się też rozwodził nad moim trybem odżywiania i dlaczego jest on niezdrowy. I nie będe się tutaj tłumaczył, że jak już dostaje się w szpony łapiduchów to dostaje od nich regularną zjebke za takie prowadzenie się nie halo. Według nich chujowiutko sie prowadzam - ja nie narzekam.

Zamiast tego zapytam ponownie Ciebie Jarku, bowiem jakoś nie dostałem na to odpowiedzi dotąd - skoro powiedzmy milion ludzi żyje na granicy biologicznego przetrwania, czy też minimum egzystencji - to logiczne jest, że jakiś tam procent tych nieszcześników tę granice przekracza - w dół. Załóżmy, że jest to jedynie 1 % takiej "głodujacej" populacji, co byłoby prawdziwym cudem statystycznym zważywszy, że przecież Polska w ruinie.

Czy możesz podać dane mówiące na ten temat ?

Potem może wrócimy do spraw definicji, ewentualnego zakupu beze mua jakiś słowników z definicjami, madrymi słowami i innymi sprawami, które poruszasz w Twych ostatnich postach. OK ? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:35, 20 Sie 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Komandor napisał:
(...) A raczej zwyczajnie nie pojmujesz faktów a żyjesz w jakimś świecie osobistych wyobrażeń, uproszczeń, sloganów, schematów.(...)
I to napisał facet, który nie raz tutaj dokonał zadziwiających obserwacji i stwierdzeń nawet z dziedziny science fiction.

Hushek, Komandor to fanatyk ziemskiej logiki matematycznej.

Matematycy są jak Francuzi: cokolwiek im się powie, od razu przekładają to na swój własny język i wówczas staje się to czymś zupełnie innym.
Johann Wolfgang Goethe


… a z matematyką się nie dyskutuje, z czego wynika że Komandor ma zawsze rację - tak samo jak Pan Barycki, kolejny fanatyk logiki matematycznej.

Adam Barycki napisał:
Panie Kubusiu, Pańskie zarzuty wobec mnie nie są zarzutami ściśle matematycznie naukowymi, a takie nieściśle niematematycznie nienaukowe nie liczą się, stara kurwo.

Adam Barycki

Pan Barycki na końcu każdej ważnej dla niego wypowiedzi zwykle dołącza dowód czysto matematyczny prawdziwości tego co powiedział „stara kurwo”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 8:20, 20 Sie 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Komandor napisał:
(...) A raczej zwyczajnie nie pojmujesz faktów a żyjesz w jakimś świecie osobistych wyobrażeń, uproszczeń, sloganów, schematów.(...)
I to napisał facet, który nie raz tutaj dokonał zadziwiających obserwacji i stwierdzeń nawet z dziedziny science fiction - (Czukoci vs. niedobór papieru toaletowego) :wink:

Jak zwykle najebałeś tysiące literek licząc zapewne na rozmydlenie tematu.

Nie będę więc wyjaśniał Tobie różnicy między Project Managerem, a Product Managerem, choć te dwie rzeczy - stanowisko i funkcja zadaniowa nie raz sie ze sobą łaczą.

Nie będe się też rozwodził nad moim trybem odżywiania i dlaczego jest on niezdrowy. I nie będe się tutaj tłumaczył, że jak już dostaje się w szpony łapiduchów to dostaje od nich regularną zjebke za takie prowadzenie się nie halo. Według nich chujowiutko sie prowadzam - ja nie narzekam.

Zamiast tego zapytam ponownie Ciebie Jarku, bowiem jakoś nie dostałem na to odpowiedzi dotąd - skoro powiedzmy milion ludzi żyje na granicy biologicznego przetrwania, czy też minimum egzystencji - to logiczne jest, że jakiś tam procent tych nieszcześników tę granice przekracza - w dół. Załóżmy, że jest to jedynie 1 % takiej "głodujacej" populacji, co byłoby prawdziwym cudem statystycznym zważywszy, że przecież Polska w ruinie.

Czy możesz podać dane mówiące na ten temat ?

Potem może wrócimy do spraw definicji, ewentualnego zakupu beze mua jakiś słowników z definicjami, madrymi słowami i innymi sprawami, które poruszasz w Twych ostatnich postach. OK ? :wink:


1. Tak się zaliż, ze nie otrzymałeś na coś odpowiedzi (no przeoczyłem pytanie chyba, ale sam to już dziesiątki pytań zlałeś. Ostatnio o definicje, znaczenie słowa "głodować" według Huszka. Bo jak zauważyłem, definicje, znaczenia słów (nie tylko tego) słownikowe to dla ciebie jak to ładnie ująłeś "brawurowe interpretacje", pewnie dlatego, ze ty w pisane nie wierzysz.
2. I teraz w nawiązaniu do tego znaczenia slow. Jeżeli ktoś nie zna ogólnie przyjętych, słownikowych znaczeń słów to jest funkcjonalnym analfabetą, bez względu czy kończył szkoły, czy uważa się za humanistę czy nie. A jak tworzy sobie tylko znane znaczenia słów i w oparciu o nie buduje sobie wyobrażenia, obraz świata to nie tylko jest funkcjonalnym analfabetą a żyje w matriksie.
3. Złe odzywanie a głodowanie. No musisz się zdecydować. Bo to jednak analfabeto nie to samo. Ale załóżmy ze to samo, to nie ważne z jakiego powodu Product Manager głoduje. Jak niedojda i jest chodzi głodny to głoduje. I może sobie tak robić bo chce być fit lub z innych dowolnych ideologicznych czy związanych np. chorobą psychiczną przyczyn.

4. ODPOWIEDZ. Tak Maniek - nie 1 procent a w sumie to podawane ponad 2 miliony żyje poniżej minimum biologicznego czy też skrajnej nędzy.


Określanego (minimum) według poniższych definicji:

Cytat:
Minimum egzystencji (inaczej także minimum biologiczne) jest wskaźnikiem, który określa poziom zaspokojenia potrzeb konsumpcyjnych (w postaci przeliczenia na kwotę) konieczny do przetrwania biologicznego – przeżycia. W przypadku uzyskiwania dochodów poniżej minimum egzystencji dochodzi do zagrożenia życia i rozwoju człowieka, ponieważ możliwe jest zaspokajanie potrzeb wyłącznie na granicy przeżycia. W skład minimum egzystencji wchodzą potrzeby mieszkaniowe i pewne artykuły żywieniowe.
Minimum egzystencji określane jest jako dolna granica ubóstwa – poniżej znajduje się już tzw. krańcowa bieda.

e szkoła


Cytat:
Minimum egzystencji jest drugą linią stosowaną przy wyznaczaniu bez-względnej granicy ubóstwa, a także miernikiem wyznaczającym dolną granicę obszaru ubóstwa absolutnego, inaczej mówiąc – granicę skrajnej biedy. Definicja minimum egzystencji opiera się na przekonaniu, że życie ludzkie jest wartością najważniejszą i mówi, że minimum egzystencji to taki poziom wydatków (spożycia), który zapewnia utrzymanie człowieka przy życiu, w stanie zdrowia i zdolności do pracy. Takie założenie legło u podstaw budowy koszyka, stworzonego w gronie ekspertów w Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych w 1995 r. Zakres i poziom zaspokajania potrzeb zgodnie z tą kategorią określa granicę, poniżej której występuje biologiczne zagrożenie życia człowieka, a także jego rozwoju psychofizycznego

Małgorzata Raczkowska Katedra Ekonomii i Polityki Gospodarczej SGGW Minimum socjalne i minimum egzystencji – wzorce warunków bytu ludności żyjącej w sferze ubóstwa


Cytat:
...minimum egzystencji, zwane również niekiedy minimum biologicznym, stanowi dolne kryterium ubóstwa, istotnie różniąc się od minimum socjalnego. Zakres i poziom zaspokajania potrzeb według minimum egzystencji wyznacza granicę, poniżej której występuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka (Deniszczuk, Sajkiewicz 1997a).

Piotr Kurowski Instytut Pracy i Spraw Socjalnych Warszawa, 10.12.2002 Koszyki minimum socjalnego i minimum egzystencji – dotychczasowe podejście



No wiem, ze trudne, nawet w wiki jest podobnie, wiec specjalnie dla analfabetów wtórnych, produkt managerów i innych humanistów bardziej przystępnie:
Cytat:

Minimum socjalne będące górną granicą, pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb człowieka oraz na skorzystanie z kilku dodatkowych usług, takich jak transport, łączność, kultura, sport oraz wypoczynek. Koszyk minimum egzystencji nie zawiera tych dodatkowych usług, a wyliczona kwota stanowi punkt graniczny, poniżej którego zaczyna się powolne wyniszczenie organizmu ludzkiego z powodu braku możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb biologicznych.


Rozumiesz tumanie zwyczajny czyli tzw. humanisto! W tych definicjach nigdzie nie ma o padaniu z głodu jak muchy, do czego prawdopodobnie zmierzasz, zadając te niby (według ciebie) podchwytliwe pytania.

Ale ja przecież i poprzednio to pisałem. Tylko nie dociera. Bo najłatwiej komunistą pojechać, wsteczniakiem itd.

Wiec teraz weź słownik jakiejś agendy mającej wiele za uszami (może być PWN) i postaraj się słowo po słowie zrozumieć brawurową interpretację słowa POWOLNE potem przejdź to następnych jak WYNISZCZENIE itd
- oczywiście wszystko rób z dużą dozą niewiary w słowo pisane, jak uda ci się już poznać brawurową interpretacje minimum socjalnego według tego najprostszego wyjaśnienia to możesz przejść do tych trudniejszych definicji.

Szkoda, ze już prawdopodobnie nie masz starego dobrego i przydatnego nauce żeliwnego kaloryfera bo bym by ci jeszcze poradził od czasu do czasu walnąć w niego łbem. Ale tych nowych aluminiowych szkoda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 8:22, 20 Sie 2016    Temat postu:

ostatni cytat pochodził z artykułu: Blasting News > Ekonomia > 2015 > 04 > Korzystanie z pomocy społecznej nie gwarantuje biologicznego przetrwania człowieka
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:54, 20 Sie 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
(...)

4. ODPOWIEDZ. Tak Maniek - nie 1 procent a w sumie to podawane ponad 2 miliony żyje poniżej minimum biologicznego czy też skrajnej nędzy.
(...)
A czytanie tekstu/pytania bez zrozumienia istoty tego pytania czym jest jak nie funkcjonalnym analfabetyzmem ?

Bo ja zdaje sie nie o to pytałem - powtórze więc jeszcze raz (trzeci raz !) - ile procent z tych dwóch milionów przekroczyło w Polsce te granicę - w dół ?

Rozumiem, że przekroczenie tej granicy w dół - oznacza śmierć głodową...

Na resztę pytań, uwag, polemik z tego postu później. Tera ide oddawać się nielegalnym przyjemnostkom pot chmurkom :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 10:13, 20 Sie 2016    Temat postu:

A ja odpowiadam, po raz nie wiadomo który: wszyscy żyjący w skrajnym ubóstwie poniżej granicy minimum biologicznego, zgodnie z definicją przekroczyli tę granice w dół.

Cytat:
nie 1 procent a w sumie to podawane ponad 2 miliony żyje poniżej minimum biologicznego czy też skrajnej nędzy.


bo są dwie granice i dwa obszary biedy.
- minimum socjalne
- minimum biologiczne

Ludzie żyjący poniżej minimum socjalnego a powyżej minimum biologicznego żyją w biedzie.
Def:

Cytat:
Minimum socjalne to wskaźnik społeczny mierzący koszty utrzymania gospodarstw domowych. Zakres i poziom zaspokajanych potrzeb według tego modelu winny zapewniać takie warunki życiowe, by na każdym z etapów rozwojowy człowieka umożliwić reprodukcję jego sił życiowych, posiadanie i wychowanie potomstwa oraz utrzymanie więzi społecznych.


Natomiast kolejnym wskaźnikiem jest minimum biologiczne (egzystencji) i oznacza skrajną biedę (ubóstwo)`i już nic poniżej nie ma:

Cytat:
Minimum socjalne wyznacza także górną granicę obszaru ubóstwa. Natomiast minimum egzystencji wyznacza dolną granicę tego obszaru. Jest więc modelem konsumpcji (wydatków) ubogich gospodarstw domowych. Poziom minimum egzystencji umożliwia przeżycie,tj. zaspokojenie podstawowych potrzeb biologicznych na najniższym z dopuszczalnych poziomów. Konsumpcja niższa od poziomu wyznaczonego tą granicą prowadzi do biologicznego wyniszczenia.


Pisząc wiec, ze według danych GUS. IPiSS (nie pamiętam dokładnie) ok 2 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie (eufemicznie często podają zagrożonych skrajnym ubóstwem) oznacza, ze zgodnie z definicja mają dochody, które nie zapewniają minimum egzystencji i taka sytuacja prowadzi do powolnego biologicznego wyniszczenie oraz stanowi zagrożenie dla ich zdrowia i nawet życia.

Nie oznacza to kurwa jednak padania z głodu jak kawka na ulicy czy też śmierci głodowej w ciągu kilkunastu dni.

Czy teraz jasne? Czy powtórzyć jeszcze raz.

Maniek. przecież tyle razy podawałem te definicje. samemu też mogłeś je sobie wyszukać w prostszej dostępnej dla tzw. humanistów formie. Czy to takie trudne by je zrozumieć?

Znalazłem artykuł na ten temat w wyborczej więc przypomnę:

Cytat:
2,8 mln Polaków żyło w 2014 r. w skrajnym ubóstwie. Gdzie w Polsce jest bieda?
Patrycja Maciejewicz 09.06.2015 17:12

Ubogim można być w Polsce na różne sposoby. Wszystko zależy od definicji. Najpowszechniejsza jest miara najbardziej radykalna - określana przez minimum egzystencji. To kwota określana przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS), która wystarcza jedynie na podstawowe potrzeby: najtańsze jedzenie, dach nad głową. Gdyby tego zabrakło, mielibyśmy do czynienia z "biologicznym wyniszczeniem", czyli niedożywieniem czy większą podatnością na choroby. Nie ma jednak mowy o wydatkach na przyjemności, kulturę, sport.

Niestety, osób, których dochody nie pokrywają nawet tych absolutnie minimalnych potrzeb, jest w kraju aż 2,8 mln. Stanowią 7,4 proc. całego społeczeństwa. Przez lata ten odsetek spadał, ale kryzys przyniósł pogorszenie sytuacji i odsetek ubogich po trochu, niekoniecznie w każdym roku, rośnie. Między 2013 a 2014 r. się nie zmienił.


To na czerwono to odpowiedz na Twoje pytanie. 2.8 mln ludzi w 2014. Ile obecnie nie powiem bo nie chce mi się szukać. Ale w 2015 mogło się zmniejszyć a po wprowadzeniu 500+ na pewno się zmniejszyła ilość tych ludzi. Bo, pomimo wszystkich kontrowersji wokół tego programu i moich osobistych wątpliwości, tak na pewno on zadziałał.

A teraz idę płynąc łodzią do Rewy. Nie mam czasu na tłumaczeniu tumanom znaczeń zdań i wyrazów oraz definicji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:09, 20 Sie 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Natomiast kolejnym wskaźnikiem jest minimum biologiczne (egzystencji) i oznacza skrajną biedę (ubóstwo) i już nic poniżej nie ma

... a czy możesz podać Komandorze przykład (poza anoreksją) obywatela polski żyjącego poniżej minimum biologicznego ... czyli człowieka który z głodu umarł, tu, w Polsce?
Proszę o przykład z Polski a nie z krajów Afrykańskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 17:01, 20 Sie 2016    Temat postu:

rafal3006 napisał:
... a czy możesz podać Komandorze


Już podał: Minimum egzystencji, to kwota określana przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS), która wystarcza jedynie na podstawowe potrzeby: najtańsze jedzenie, dach nad głową. Gdyby tego zabrakło, mielibyśmy do czynienia z "biologicznym wyniszczeniem", czyli niedożywieniem, czy większą podatnością na choroby. Osób, których dochody nie pokrywają nawet tych absolutnie minimalnych potrzeb, jest w kraju 2,8 mln. Stanowią 7,4 proc. całego społeczeństwa.

Ale kilka lat temu wyciekły do mediów niemieckich poufne dokumenty niemieckiego ministerstwa finansów, a w nich był raport o kondycji finansowej polskiego społeczeństwa, z raportu tego wynika, że w Polsce 70% populacji żyje poniżej progu nędzy (takie określenie – nędzy – było użyte w raporcie). Myśli Pan, Panie Kubusiu, że ktoś oszukał niemieckie ministerstwo finansów i w raporcie napisał nieprawdę?

A jak Pan myśli, Panie Kubusiu, czy w Polsce kto umiera z powodu braku możliwości finansowych na sfinansowanie sobie podstawowej opieki medycznej i wykupienia lekarstw koniecznych dla przeżycia? A jeżeli umiera, to ile osób rocznie? I jak Pan myśli, więcej Polaków zabili stalinowscy oprawcy, czy wolna i niepodległa Polska brakiem zapewnienia podstawowej opieki medycznej?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 17:16, 20 Sie 2016    Temat postu:

Następny tuman nierozumiejący prostych kilku zdań po polsku. Sami funkcjonalni analfabeci...

Gdzie, kurwa, tumanie jeden logiczny, w tej definicji jest napisane, ze życie poniżej minimum biologicznego to śmierć głodowa w powiedzmy miesiąc czy dwa? Czy ty tumanie rozumiesz słowa "powolne wyniszczenie organizmu? na przykład? Czy inne użyte w tych definicjach. Dla jednego tumana z drugim to nawet obozach koncentracyjnych czy lagrach nie wszyscy poniżej minimum socjalnego żyli bo tylko pewien odsetek czysto z głodu umarł. Bo umierali też z zimna, chorób, ciężkiej pracy, pobicia i taż tak w przypadku, żądania przykładów, ciężko konkretnie podać przykład kogoś, kto zwyczajnie zagłodzony umarł.

A jak tumanie uważasz, ze łatwo to podaj kilka, z imienia i nazwiska i z odpowiednim wpisem w akcie zgonu, więźniów obozu koncentracyjnego co umarli z głodu.

No co tumanie? Nie potrafisz. Znaczy nawet tam skrajnego ubóstwa nie było ani życia poniżej minimum biologicznego. Więc optymistycznie można przyjąć, ze oprócz głodu na Ukrainie za Stalina, Kambodży Pol-Pota, i KRLD nie istnieje w ogole coś takiego jak skrajne ubóstwo a jak istnieje to jako komunistyczny wynalazek.

Przepraszam za inwektywy ale mam już dosyć tumaństwa a poza tym rzeczy należy nazywać po imieniu.

Dla tych co czasami rozumieją pisane teksty:

Napisałem swego czasu, że w Polsce jest parę milionów osób, żyjących poniżej biologicznego minimum określonego według konkretnej definicji i opartego na konkretnych kryteriach. I nigdzie nie pisałem, jak usiłują wmówić tutejsze tumany, ze w Polsce każdego roku 2,8 miliona ludzi umiera z głodu.

To tylko skrajnym tumanom, mieniącym się humanistami, i analfabetom na przekór podanym definicjom, opisom i kryteriom skrajne ubustwo się naglą śmiercią głodowa kojarzy.

A skoro tumanom tylko tak się kojarzy to proponuje dać im 300 gr chleba dziennie, kubek wody, jakieś łachmany i niedogrzane, zawilgocone lokum, bez wody, prądu, i jak nie zdechną w z głodu w ciągu powiedzmy roku (śmierć z zimna, choroby z powodu z niedożywienia, szkorbutu, awitaminozy, zimna, braku środków na lekarza, lekarstwa się nie liczy bo oni chcą przykłady umierających konkretnie z w wyniku bezpośredniego zagłodzenia) to znaczy, ze jesteśmy bardzo humanitarni bo co prawda skromnie ale na pewno nie żyją w skrajnej biedzie, itd.

A jak pociągną tak kilkanaście lat i damy jeszcze komórkę i papier toaletowy to już w ogóle będą mieli na bogato.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 17:28, 20 Sie 2016    Temat postu:

WLR napisał:
A!!! Jeżeli chcecie się do czegoś nadać Chamie Barycki, to wyjaśnijcie temu idiocie moderatorowi z forum dla upośledów,
że rzekomy policjant który zastrzelił był ostatnio kierowcę, nie dokonywał tejże czynności na żadnej drodze tylko na leśnym,
nieutwardzonym dukcie i w dodatku "po cywilu". O jakimkolwiek towarzyszącym radiowozie nie było mowy. Nic dziwnego,
że kierowca się nie zatrzymał a cała tzw. interwencja była zwyczajnym zabójstwem - zresztą już drugim w identycznych
okolicznościach w wykonaniu tego funkcjonariusza. Obydwoje od kilku dni pierdolicie kocopoły, nie sprawdziwszy nawet faktów.
Ot tak tylko aby pierdolić. Płacą wam Barycki za bycie idiotą, czy społecznie się udzielacie?


Panie Rozumny, ja w odróżnieniu od takiej, jak Pan, hołoty, jestem człowiekiem wielkim i jak każdy wielki człowiek, odnoszę się teoretycznie do problemów ogólnych, a w tym przypadku, do ogólnych teoretycznie powodów dla użycia broni palnej w związku z ustawą o jej użyciu. Natomiast rozważanie szczegółów poszczególnych przypadków, to domena pospólstwa. I powiedz Pan, tumanie, o czym ja miałbym deliberować z hołotą, kiedy podane przez Pana szczegóły jednoznacznie, bez żadnych wątpliwości, wskazują na dokonanie morderstwa z premedytacja, a do tego jeszcze recydywy, podobnie bez żadnych wątpliwości, morderstwa. W takim przypadku każda dyskusja jest bezprzedmiotową, jełopie, a ja jestem, stara kurwo, wybitnym intelektualista o sercu miłosierdzia pełnym, niosącym hołocie kaganek oświaty, więc, jakże miłości pełen dla kanalii plugawych, nieść miałbym ten kaganek pośród hołotę, gdyby nie było powodu dla dyskusji?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:44, 20 Sie 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Następny tuman nierozumiejący prostych kilku zdań po polsku. Sami funkcjonalni analfabeci...

Gdzie, kurwa, tumanie jeden logiczny, w tej definicji jest napisane, ze życie poniżej minimum biologicznego to śmierć głodowa w powiedzmy miesiąc czy dwa? Czy ty tumanie rozumiesz słowa "powolne wyniszczenie organizmu? na przykład? Czy inne użyte w tych definicjach. Dla jednego tumana z drugim to nawet obozach koncentracyjnych czy lagrach nie wszyscy poniżej minimum socjalnego żyli bo tylko pewien odsetek czysto z głodu umarł. Bo umierali też z zimna, chorób, ciężkiej pracy, pobicia i taż tak w przypadku, żądania przykładów, ciężko konkretnie podać przykład kogoś, kto zwyczajnie zagłodzony umarł.

A jak tumanie uważasz, ze łatwo to podaj kilka, z imienia i nazwiska i z odpowiednim wpisem w akcie zgonu, więźniów obozu koncentracyjnego co umarli z głodu.

Komandorze, matematyczny tłumok jesteś ... i kropka.
Dowodem twego tumanizmu matematycznego jest powoływanie się na hitlerowskie obozy koncentracyjne ... to jest to samo jakbyś się powoływał na przypadki śmierci głodowej w dzisiejszej Afryce - tam po ulicach chodzą identyczne szkielety ludzkie jak w czasie twoich obozów koncentracyjnych na które się powołujesz.

Tak, umierali ludzie w hitlerowskich obozach koncentracyjnych zarówno śmiercią głodową, jak i z przepracowania, jak i z chorób będących wynikiem katorżniczej pracy i niedożywienia, braku leków i lekarzy w tychże obozach.

Tylko jakie to ma przełożenie życie "życie poniżej minimum biologicznego" w dzisiejszej Polsce?

No i żyje sobie 7,8 mln Polaków poniżej twojego posranego minimum biologicznego. Jak myślisz, ilu z tych 7.8 mln głoduje czy choćby komórki nie ma?

Odpowiem ci tłumoku:
Żaden z tych "biedaków" nie ma szans na śmierć głodową, wszyscy pod względem wyżywienia są zaspokojeni.
... a twój kolejny argument że biedaka nie stać na lekarstwa jest chybiony. Czy któregoś z tych biedaków pogotowie nie zabrało do szpitala w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia - podaj jeden przykład matematyczny tłumoku.

... a z faktu, iż nie każdego z nas stać na jakieś specyficzne super drogie przewlekłe leczenie nic nie wynika - każdy musi umrzeć.
Czy nie lepiej jak nieuleczalnie ciężko chory umrze 6 miesięcy wcześniej, nie walcząc z bólem np. rakowym?
Czy taki chory musi cierpieć te dodatkowe 6 miesięcy kradnąc z budżetu ZUS okrągłą sumkę na super drogie, specjalistyczne leczenie?

Jeśli chodzi o mnie, a myślę że i o ciebie tłumoku, to w obliczu 6-miesięcznego cierpienia spowodowanego beznadziejną walką z rakiem wolałbym umrzeć nie cierpiąc owych 6 miesięcy.

Czy jesteś innego zdania tłumoku jeden?
tzn. czy za wszelką cenę chciałbyś tego ekstra cierpienia, byleby tylko żyć chwilę dłużej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 18:55, 20 Sie 2016    Temat postu:

rafal3006 napisał:
poniżej twojego posranego minimum biologicznego. wszyscy pod względem wyżywienia są zaspokojeni.
argument że biedaka nie stać na lekarstwa jest chybiony.
każdy musi umrzeć.
lepiej jak nieuleczalnie ciężko chory umrze


No i jak Panie Komandorze, dalej Pan uważa, że doły z wapnem są niepotrzebne?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:03, 20 Sie 2016    Temat postu:

Bawisz się Pan w Urbana - wybaczam.
Napisałem:
Osobiście wolałbym umrzeć 6 miesięcy wcześniej niż cierpieć potworne bóle np. rakowe, wydając majątek na super-drogie leki.
... a Pan nie - panie Barycki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32782
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:10, 20 Sie 2016    Temat postu:

Zauważcie komunistyczne tłumoki, ze każdy człowiek ma prawo do świadomej eutanazji, czyli może wybrać samobójstwo i nikt mu tego nie zabroni.

Zauważcie tłumoki, że nawet nasz Papież, JPII świadomie wybrał eutanazję nie zgadzając się na leczenie szpitalne, gdzie dzisiejsza medycyna bez problemu zapewniłaby mu, powiedzmy 6 lat dodatkowego życia ... tylko jakie byłoby to życie?

JPII był świadomy, że tragicznie "byle-jakie" bez kontaktu z otoczeniem, dlatego odmówił leczenia szpitalnego, wybierając świadomie eutanazję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 20:04, 20 Sie 2016    Temat postu:

Nie 7,8 a 2,8.

Kurwa, wszyscy się mylą w określeniu progu ubóstwa poniżej którego następuje powolne biologiczne wyniszczenie u człowieka tylko te tumany wiedzą swoje, bo nikt na ulicy z głodu nie pada i nie umiera.

Ze umrze z ogólnego wyniszczenie organizmu powodującego wiele innych chorób spadek odporności w wyniku której w porównaniu z bogatym w miarę Kubisiem szybciej zapadnie na powiedzmy grypę i jej przebieg będzie u niego o wiele cięższy, to już nie dociera, No i uparli się na ten głód chociaż w definicji tego progu nie tylko o pożywienie chodzi. Tylko o cały koszyk dóbr poniżej poziomu których występuje zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Wiec i na przykład higienicznych, mieszkaniowych w tym cieplnych. Przecież ci biedacy o których jednak słychać ze zamarzli w zimie właśnie z powodu skrajnej nędzy zamarzli, bo nie było ich stać na zapewnienie sobie minimalnego komfortu cieplnego koniecznego do przeżycia. A o wiele więcej (nie tylko bezdomnych) z tego powodu zapada na np. zapalenie płuc i umiera.

Faktycznie ciężko znaleźć czysty przypadek śmierci głodowej czyli taki, który następuje w dwa, trzy tygodnie od spożycia ostatniego posiłku. Śmietniki są jednak pełne, starą bułkę a nawet więcej zawsze można zdobyć, jadłodajnie też zupę cienką biedaką wydadzą raz dziennie. To powiedzmy ta skrajność w dół, samo dno. Ale czy to, ze wegetują oznacza, ze nie żyją w skrajnej biedzie? Bo nie zdychają szybko z głodu jak to chcą Kubuś z Mańkiem. Zaiste dziwne u tych humanitarnych humanistów zapatrywanie na życie.

A jest jeszcze cala rzesza co nie na samym dnie ale lekko poniżej progu i gdzieś w środku. I ci mogą żyć bardzo długo borykając się głodem, zimnem i chorobami wynikającymi z ich sytuacji nawiedzającymi ich częściej i dłużej i z cięższym przebiegiem niż wypasione i zadowolone z siebie byczki z tego forum.
A z głodu i biedy umiera się często bardzo długo, dłużej niż np z powodu choroby alkoholowej czy narkomani. Ale i tu też bardzo rzadko w bezpośredniej przyczynie zgonu u będzie - długotrwale zażywanie narkotyków albo nadużywanie alkoholu.

- niewydolność krążenia
- niewydolność krążenia i oddychania
- zatrzymanie okrążenia i oddychania

I teraz, czy myślicie ze lekarz stwierdzający zgon u takiej bidy żyjącej z skrajnym ubóstwie będzie pisał w akcie zgonu ze to ta bieda była najbardziej pierwotną ze wszystkich przyczyn śmierci? Po pierwsze nie ma takiej jednostki chorobowej jak bieda nawet skrajna. Jest niedożywienie, niedożywienie z wyniszczeniem, wyniszczenie z niedożywienia ale biedy nie ma. Ale pewnie jak w przypadku brata nie wnikano w przewlekle wyniszczające zażywanie narkotyków które spowodowały wyniszczenie organizmu w tym te żylaki przełyku tak żaden lekarz nie będzie wnikał czy tak ciężkie zapalenie płuc i nieporadzenie sobie z nim organizmu jest wynikiem życia w nędzy. Bo on jest ustalenia przyczyn medycznych zgonu a nie socjalnych powodów ich wystąpienia.

I tak samo jak nikt, poza ewidentnym przedawkowania, nie umiera (według kart zgomu) z powodu zażywania ciężkich narkotyków (kompotu) tak nikt, poza ewidentnym szybkim zagłodzeniem się na śmierć, nie umiera z głodu a już na pewno w karcie zgonu nie będzie ze z nędzy. NĘDZY nie głodu. Bo chociaż uczucie głodu, niedożywienie jest nieodłącznym elementem nędzy to nie wyczerpuje wielości jej aspektów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 23:54, 20 Sie 2016    Temat postu:

rafal3006 napisał:
super-drogie leki


Panie Kubusiu, nie istnieje na tym świecie nic takiego, jak super drogie leki, super drogie leczenie, czy super drogi sprzęt medyczny. Natomiast w świecie kapitalistycznym, istnieją super wysokie ceny w odróżnieniu od świata socjalistycznego, czego przykładem biedna socjalistyczna Kuba, gdzie ceny za opiekę medyczną na najwyższym światowym poziomie są nie tylko super niskie, co w ogóle ich nie ma. Skoro biedną Kubę stać na leczenie wszystkich swoich obywateli za darmo i to na najwyższym światowym poziomie, to, Panie Kubusiu, opieka medycznie nie może być nie tylko super droga, ale nawet tylko droga, a jeżeli, jak twierdzą neoliberałowie, że super droga być musi i jak też Pan tak uważa, znaczyłoby, że Kuba jest super bogatym krajem, z czym z kolei Pan absolutnie się nie zgadza. No i tu, Panie Kubusiu, Algebra Kubusia jest dla Pana bezlitosna, ponieważ każdy pięciolatek powie Panu, że jeżeli opieka medyczna jest super droga z czym Pan się zgadza, to Kuba jest super bogatym państwem, z czym z kolei Pan się absolutnie nie zgadza, tak więc, równanie Algebry Kubusia: SDM (super droga medycyna) = SBK (super bogata Kuba), wykazuje, że jest Pan idiotą, ponieważ jeżeli Kuba nie jest super bogata, to Algebra Kubusia musi to zapisać takim równaniem: ~SBK (zaprzeczenie super bogatej Kuby) = ~SDM (zaprzeczenie super drogiej medycyny), no a tu z kolei Pan nie zgadza się z zaprzeczeniem super drogiej medycyny, więc też i w tym przypadku Algebra Kubusia nieomylnie stwierdza, że jest Pan idiotą. Tak więc, Panie Kubusiu, rewolucje nie tylko ustrojowe, ale i naukowe zjadą swoje dzieci, stworzył Pan wielkie dzieło naukowe, którym nieomylnie Pan dowiódł w sposób ściśle matematycznie naukowy, że jest Pan idiotą. Tak, Panie Kubusiu, Algebra Kubusia daje nam gwarancję matematyczną na to, że idiotą Pan jest.

Adam Barycki
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 83 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin