Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobro, moralność, grzech, wina - uporządkowanie pojęć

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31343
Przeczytał: 94 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:36, 09 Maj 2023    Temat postu: Dobro, moralność, grzech, wina - uporządkowanie pojęć

Zajrzałem sobie na jedną ze sfinskich dyskusji, w których poruszona była kwestia przekonań moralnych, etycznych. Jak to u nas bywa, niestety :( , dyskusja była w połowie zawalona buńczucznością i poniewieraniem personalnym osób o przeciwnym (świato)poglądzie, więc nawet trudno było z tego dojść jakie stanowiska w samej sprawie właściwie strony głoszą. Zrobił się bowiem jeden wielki miszmasz, w którym z jednej podejścia bardzo intuicyjne, naiwne, nawiązywały do sporów terminologicznych, polanych sosem emocji "ale głupole jesteście wy, z tamtej strony!". W takich warunkach dyskusja toczy się o wszystkim i niczym na raz, a właściwie to nie wiadomo o czym, bo nie zostały zdefiniowane w żaden sposób używane w dyskusji pojęcia. Stąd to moje zastanowienie - jak kwestię tę uporządkować. Czym jest grzech? Kiedy pojawia się wina? Czy zło i wina to to samo? Czy dobro to brak zła, a zło to brak dobra?... itp....
Po tym, oczywiście trochę prowokacyjnym, wstępie przejdę do kwestii definiowania. Oczywiście nie będzie to z mojej strony żadne ogłoszenie "prawdy objawionej", a jedynie propozycja (do dyskusji), jak by rzecz można było ująć, aby z jednej strony zachować bliskość do intuicyjnie stosowanej praktyki językowej, ale z drugiej też dozbroić rozumienie w jakieś minimum niesprzeczności traktowania.

Czym jest moralność?
Chyba najczęściej przez moralność rozumie się stan przekonań danej grupy w kwestii jakie zachowania i postawy są akceptowane, a jakie traktuje się jako naganne.
Moralność w ogólności nie musi być wcale etyczne - np. moralność mieszczańska z XIX wieku, określana w polskim języku jako dulszczyzna była mieszaniną pozoranctwa, hipokryzji i prób wywyższania jednych nad drugich z powodu jakichś tam atrybutów - bogactwa, pochodzenia, manier itp.

Grzech - czym on jest?
Tu ścierają się dwa podejścia - jedno, tradycyjne ujmuje grzech jako pogwałcenie przykazań - prawa, które zostało przekazane, jako dane przez samego Boga.
Drugie podejście, biorące źródłosłów od "hamartia" - terminu z łucznictwa, oznaczającego chybienie celu, traktuje grzech w bardziej ogólnej postaci, jako formę bardziej ogólnego błędu osoby, niekoniecznie związanego z tą czy inną postacią zapisanego jakimiś tam sformułowaniami prawa.

Czym jest dobro?
Przy tym pytaniu, na potęgę rozpoczyna się filozofowanie. Poglądów mamy całe spektrum - od skupienia się na kwestii cierpienia, poprzez personifikację tego pojęcia i powiązanie go z postacią Boga, aż do nawiązań do wielu dodatkowych, uważanych za pozytywne idei: piękna, miłości, doskonałości, poświęcenia, pomocniczości, mądrości.

Czym jest wina?
Mamy tu dwa główne podejścia:
- Podejście subiektywne będzie związane bardziej z poczuciem winy - winę będzie miał tu ten, kto się do niej poczuwa, bo uznał błąd, jaki popełnił, gdy próbował zrealizować jakąś swoją sprawczość.
- Podejście bardziej zewnętrzne wiąże winę z pogwałceniem norm, praw ludzkich, może też uznanych za boskie.
Między tymi pojmowaniami winy da się dostrzec formę napięcia - nie każdy będzie chciał uznać winy, którymi próbuje się ich obarczyć, a z drugiej strony wiele z tego, co ktoś sam sobie będzie zarzucał "wiem, że to moja wina", może przez osoby postronne być postrzegane jako niepotrzebne się obwinianie.

Ale to wszystko jest tu bardzo skrótowe, stanowi co najwyżej wstęp do dyskusji, a nie wyjaśnienie jej końcowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31343
Przeczytał: 94 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:59, 20 Lut 2024    Temat postu: Re: Dobro, moralność, grzech, wina - uporządkowanie pojęć

Michał Dyszyński napisał:
Grzech - czym on jest?
Tu ścierają się dwa podejścia - jedno, tradycyjne ujmuje grzech jako pogwałcenie przykazań - prawa, które zostało przekazane, jako dane przez samego Boga.
Drugie podejście, biorące źródłosłów od "hamartia" - terminu z łucznictwa, oznaczającego chybienie celu, traktuje grzech w bardziej ogólnej postaci, jako formę bardziej ogólnego błędu osoby, niekoniecznie związanego z tą czy inną postacią zapisanego jakimiś tam sformułowaniami prawa.

W tym kontekście dopisuję tu własną odpowiedź, którązamieściłem w jednym wątku dyskusyjnym na FB,

Jest wiele sposobów rozumienia grzechu - od najbardziej prymitywnych, skrajnie uproszczonych, poprzez jako tako zbliżające się do rozsądku, aż do naprawdę głęboko ujmujących zagadnienie celowości działania, odpowiedzialności, ludzkiej świadomości. Problem jest w tym, że wszystkie te rozumienia, połączone są tą samą nazwą, ale nijak nie jest określone ostatecznie, czy należy traktować jako "ten prawdziwy grzech" ujęcia mądrzejsze, czy głupsze.
Ja sam traktuję "grzech" dwutorowo - z jednej strony komunikacyjnie, dostosowując się po prostu do tego "jak ludzie zapewne rzecz rozumieją", a osobno torem "jak to jest najbardziej niesprzeczne i sensowne w kontekście problemów z odpowiedzialnością i rozwojem świadomości". Gdy z kimś rozmawiam, to spodziewam się, że będzie myślał o grzechu w dość naiwnym rozumieniu, więc odpowiadam też w tym stylu. W swoich osobistych refleksjach z kolei postługuję się pojęciem grzeszności, którą z grubsza można by zdefiniować jako "ogół problemów doskonalącej się świadomości, która próbując okazywać swoją sprawczość, przy braku pełnej wiedzy i rozumienia rzeczywistości popełnia mniej lub bardziej zawinione przez siebie błędy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin