Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cierpienie jako stabilizator i punkt odniesienia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37654
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:56, 06 Gru 2025    Temat postu: Cierpienie jako stabilizator i punkt odniesienia

Nie wiem na pewno, czy sztuczna inteligencja nie cierpi. Ale na razie się o tym raczej nie pisze, więc przyjmę tu robocze założenie, że AI:
- nie jest wstyd
- nie ma wyrzutów sumienia
- nie cierpi
I to jest problem!
Problem jest dlatego, że w związku z tym AI nie ma kluczowej cechy, która jest potrzebna w budowaniu trwałości relacji pomiędzy ludźmi - ODPOWIEDZIALNOŚCI.
Są słynne już te memy, w których sztuczna inteligencja po zrobieniu jakiegoś okropnego w skutkach błędu, niezrażona ogłasza: no tak, to było niewłaściwe, zacznijmy więc od początku.... :shock:
I choc właśnie taka postawa części ludzi by się przydała, czyli dobrze by było, aby ci, co się zablokowali na wstydzie, rozpaczy i jałowym procedowaniu swojej wadliwości zakasali rękawy i zaczęli od początku, to w przypadku gdy taka opcja jest tą jedyną, to robi się problem.
Jeśli bowiem byt myślący nie cierpi, to nie ma jak go ukarać. A gdy nie można tego bytu ukarać, to nie ma jak wyegzekwować od niego odpowiedzialności za błędy. A gdy tego nie się zrealizować, to powstaje problem JAK WPASOWAĆ ÓW BYT W PRAWNE ODNIESIENIA?

Cierpienie (a przynajmniej możliwość jego odczuwania) w tym kontekście jawi się jako swoisty stabilizator, jako gwarant, że byt myślący nie zrobi czegoś absolutnie dowolnego, bo mu to wynikło z kalkulacji. Cierpienie (szczególnie to związane z poczuciem winy) stanowi istotny element rozliczalności działań danego bytu w relacjach z innymi bytami myślącymi i czującymi. Bez cierpienia nie ma odpowiedzialności, a bez odpowiedzialności niejako wszystko się zrównuje, wszystko może być zanegowane na arbitralnej zasadzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37654
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:04, 06 Gru 2025    Temat postu: Re: Cierpienie jako stabilizator i punkt odniesienia

Dopóki AI nie można ukarać (a można by to zrobić zadając jej cierpienie), dopóty AI nie występuje jako podmiot prawa. Cierpienie jest warunkiem człowieczeństwa na płaszczyźnie prawnej - tylko dlatego się traktuje człowieka jako odpowiedzialnego, że w razie czego można go ukarać, zadając człowiekowi przykrość, cierpienie, a człowiek będzie wobec tej sankcji bezradny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25573
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:50, 07 Gru 2025    Temat postu:

A Ty masz te kluczowe cechy?

Często adepci nauk tak zwanych ścislych: matematyka, fizyka ich nie mają.

AI ma coś z matematyka. Chyba najbardziej.

Fizyk jednak wychodzi do empirii.

Bóg powinien w końcu karać czy nie?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 12:51, 07 Gru 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37654
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:41, 07 Gru 2025    Temat postu:

Semele napisał:
A Ty masz te kluczowe cechy?

Często adepci nauk tak zwanych ścislych: matematyka, fizyka ich nie mają.

AI ma coś z matematyka. Chyba najbardziej.

Fizyk jednak wychodzi do empirii.

Bóg powinien w końcu karać czy nie?

To nie jest wątek religijny, ani osobisty, tylko bardzo filozoficzno - teoretyczny. Jego celem jest zwrócenie uwagi na to, że relacje społeczne są zbudowane na pewnym rodzaju gry, w której musi wystąpić aspekt negatywny (kara), bo bez niego sensowność układu się nie domyka. Cierpienie buduje ten negatywny kraniec dla owej gry.
Ktoś by spytał: a może karą będzie już sam brak nagrody?...
- W pewnych warunkach zapewne to wystarczyłoby. Jednak chyba w części warunków by nie wystarczyło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25573
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:58, 07 Gru 2025    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
A Ty masz te kluczowe cechy?

Często adepci nauk tak zwanych ścislych: matematyka, fizyka ich nie mają.

AI ma coś z matematyka. Chyba najbardziej.

Fizyk jednak wychodzi do empirii.

Bóg powinien w końcu karać czy nie?

To nie jest wątek religijny, ani osobisty, tylko bardzo filozoficzno - teoretyczny. Jego celem jest zwrócenie uwagi na to, że relacje społeczne są zbudowane na pewnym rodzaju gry, w której musi wystąpić aspekt negatywny (kara), bo bez niego sensowność układu się nie domyka. Cierpienie buduje ten negatywny kraniec dla owej gry.
Ktoś by spytał: a może karą będzie już sam brak nagrody?...
- W pewnych warunkach zapewne to wystarczyłoby. Jednak chyba w części warunków by nie wystarczyło.


Jednak konstruujesz go religijnie. A nawet osobiście.

Może spróbuj inaczej...

Wydaje mi się, ze jest on psychologiczny.

Relacje społeczne w Twoim mniemaniu są grą. Tak nie musi być.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 15:02, 07 Gru 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37654
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:03, 07 Gru 2025    Temat postu:

Podmiot, którego nie da się ukarać (w szczególności z tego powodu, że nie odczuwa cierpienia) nie może uczestniczyć w obiegu prawnym. Bo taki podmiot jest w nierównowadze do pozostałych podmiotów, które w wypadku przekroczenia prawa, czy innych reguł będą odczuwały lęk (przed cierpieniem).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin