Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy sztuczna inteligencja rozumuje?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31364
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:32, 31 Sty 2024    Temat postu: Czy sztuczna inteligencja rozumuje?

Pytanie "Czy sztuczna inteligencja rozumuje?" da się sensownie rozstrzygać wtedy, gdy się zdefiniuje pojęcie rozumowania. Tymczasem nawet w przypadku ludzi, z racji na to, że nie ma ostatecznego modelu pracy umysłu, mózgu, też nie wiemy, czy dany człowiek, który jakąś tam aktywność kojarzeniową przejawia, na pewno "rozumuje". Nikt nie siedzi w cudzej głowie, a nawte gdyby siedział, to i tak to, co by tam zobaczył, musiałby zinterpretować na bazie jakiegoś kryterium. Tymczasem w tej kwestii jedyne kryteria, jakimi dysponujemy to te niekonkretne, wątpliwe, intuicyjne, takie "zdaje mi się".

Aby się nie zapultać w modelach, których nie potrafimy tak naprawdę ani stworzyć, ani używać, jedynym wyjściem jest wg mnie skupienie się podejściu fenomenologicznym, czyli na tym, że jakieś efekty pracy umysłu obserwujemy, a nie wnikając jak to w środku działa, te efekty możemy oceniać.
Przy takim ujęciu SI po prostu rozumuje, odpowiedź na pytanie z tytułu wątku brzmi: tak.
Ona rozumuje dlatego, ze widać, iż efekty jej pracy są porównywalne do tych, jakie tworzą inne byty, które uznajemy za "rozumujące", czyli najczęściej ludzi.To, że nie wiemy, jak bardzo podobne jest to rozumowanie SI do rozumowania ludzkiego, nie uważam za wielki problem, bo też nie mamy dobrych metod porównania myślenia Kowalskiego z myśleniem Smitha. Tutaj też tylko porównujemy efekty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21646
Przeczytał: 137 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:40, 31 Sty 2024    Temat postu:

Wczoraj wieczorem ciekawa dyskusja ze sluchaczami w radio TOKFM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31364
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:20, 31 Sty 2024    Temat postu:

Wg mnie SI rozumuje, ale można spytać też, czy ROZUMIE?
Aby odpowiedzieć na takie pytanie, trzeba by się odnieść do jakiegoś wzorca rozumienia, choćby do jakiejś analogii. Najbliżej tego wzorca będzie rozumienie człowieka. A dla mnie - piszącego te słowa - najlepiej znanym obiektem testowym jest moje własne rozumienie.
Co ja "rozumiem"?
Weźmy jakiś przykład "rozumienia", które np. mnie jako fizykowi przychodziło wdrażać w myśleniu - postawię (sobie) pytanie: jak "rozumiem" szczególną teorię względności Einsteina?
- Czy w ogóle ją "rozumiem"?...
Jeśli się przyglądam temu mojemu rozumieniu idei relatywistycznych, to dostrzegam tam dość znaczny chaos różnych elementów, ujęć, scenariuszy. Na studiach przekazywano mi typowe "przypadki użycia" teorii względności - np. były omawiane rozważania z liczeniem czasu, drogi, prędkości dla obiektów (rakiet), które wysyłają impulsy światła, a te odbijają się od luster. Jak się przeliczy te czasy i drogi w dwóch różnych układach odniesienia, to wychodzi z różnicowanie się tych wartości w zależności od sytuacji.
Zwykle jednak przez "rozumienie" u człowieka rozumie się jakąś formę obrazowania zagadnienia W INTUICJACH. Ja oczywiście też jakieś intuicje posiadam w zakresie idei relatywistycznych. Problem w tym, że trudno je przedstawić (a na pewno nie da się w ogóle ich przestawić wprost), jako że natura intuicji jest właśnie jej przekraczanie tego, co konceptualne, pojęciowe. Mogę trochę przybliżać intuicje "poetyckimi", czyli bardzo luźnymi obrazami, ale stopień odpowiedniości odczytu tych obrazów przez odbiorcę przekazu względem tego, jak to u mnie funkcjonuje, będzie właściwie nieokreślony. Tylko pobożnym życzeniem oceniającego, będzie to, że taka zgodność ostatecznie miałaby być taka, a nie inna.
Nie potrafiłbym więc tutaj zatem precyzyjnie opisać CZYM jest moje rozumienie idei relatywistycznych. Każde sformułowanie takowego opisu będzie tylko przybliżeniem stanu realnego, a nie nim samym, z bliżej nieokreślonym marginesem niedopasowania. Ja tu dopasowuję sobie w myślach i intuicjach różne aspekty - łączę okruchy rozumienia idei czasu, drugi, prędkości, zdarzenia, realizowania się sekwencji okoliczności, przewidywalności itp. itd. Łączę to w intuicjach, łączę raz bardziej składnie, a raz mniej składnie. Jeśli w ogóle można by powiedzieć zasadnie, iż idee relatywistyczne "rozumiem", to będzie to i tak odnosiło się to do jakiejś rozmytej, niejasnej wizji tego, że jakoś tam w pewnych aspektach różne elementy powiązanych z tą ideą okoliczności ŁĄCZĘ. Czy poprawnie łączę?...
Ale nawet nie do końca wiadomo, co w tym kontekście miałoby znaczyć słowo "poprawnie"...
Ostatecznie można oceniać moje rozumienie (albo jego brak) po tym, że UMIEM ROZWIĄZAĆ JAKIŚ PROBLEM POZNAWCZY, używając do tego idei relatywistycznych (kłania się James z jego teorią prawdy opartą o ideę utylitaryzmu, zdolności do wykorzystania poprawnie tego, co jest "prawdziwe").

I w zasadzie to samo będzie w odniesieniu do tego, jak funkcjonuje sztuczna inteligencja!
Też ona WYKONUJE ZADANIA, których poprawność można oceniać. I jeśli taka sztuczna inteligencja z zadanych jej fraz słownych generuje obraz, który potem ktoś ocenia jako adekwatny do owych fraz, to jest to nic innego tylko właśnie realizacja idei "zrozumienia" tych fraz. Jeślibym miał bowiem wymyślić najbardziej adekwatny do samej koncepcji rozumienia, test czy owo zrozumienie występuje, to bym właśnie zaproponował dokładnie to, co się robi ze sztuczną inteligencją - tzn. przedstawia jakieś zadanie w postaci symbolicznej, a potem patrzy się, czy wypełnienie tego zadania "świadczy o zrozumieniu", czyli czy już w pewnej rzeczywistości wykonanych akcji - działań zrealizowało się to, co ktoś miał na myśli. I wszystko wskazuje na to, że SI dokładnie taki test przechodzi pozytywnie. Czyli jakoś tam (nie wiem jak, ale "jakoś tam") sprawę "rozumie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31364
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:13, 31 Sty 2024    Temat postu:

Na ile rozumowanie SI jest podobne do ludzkiej?...
- Częściowo jest podobne.
Ale jest bardzo ważna różnica pomiędzy rozumowaniem człowieka, rozumowaniem SI - SZERSZY KONTEKST, w szczególności związany z walką o przetrwanie. Człowiek, walczący o swoje przetrwanie, znaczenie w społeczności włącza ten aspekt rozwiązywania jakichś konkretnych problemów w związki ze swoją osobowością. Sztuczna inteligencja takiej (przynajmniej w ludzkim rozumieniu słowa) osobowości nie posiada, więc nie ma w co swoich wyuczonych indywidualnych sposobów pracy nad problemami, z czym wiązać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21646
Przeczytał: 137 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:54, 01 Lut 2024    Temat postu:

Co w ogóle Michał rozumiesz przez rozumowanie?

SI może rozwiązywać zadania matematyczne i logiczne. Czy o takie "rozumowanie" Tobie chodzi?

A. Dragan w jednej ze swoich jak zawsze nonszalanckich wypowiedzi stwierdził iz gra w szachy jest czymś łatwym dla człowieka, natomiast prawdziwe problemy zaczynają się gdy chcemy wykonać pracę hydraulika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31364
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:11, 01 Lut 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Co w ogóle Michał rozumiesz przez rozumowanie?

Rozumowanie rozumiem szeroko. Uważam, że zwierzęta też rozumują. Każda sytuacja, w której zaangażowany jest umysł nad praktycznie dowolnym problemem, jest już wg mnie rozumowaniem.
Przy czym są różne poziomy rozumowań. Są rozumowania bardzo elementarne, jak np. związane z prostym ustaleniem jak sobie poukładać zakupy w wózku, aby się wszystko zmieściło, a mandarynki nie zgniotły, bo nad nimi ktoś by mógł umieścić ciężki worek ziemniaków, czy zgrzewkę wody mineralnej. To już jest forma rozumowania, brania pod uwagę kilku przesłanek i kombinowania jak osiągnąć cel w optymalnej postaci.
Edukacja szkolna trochę skrzywia naszą perspektywę, w kontekście tego, czym jest rozumowanie. Szkolne problemy do rozwiązania (za) często, przynajmniej w stosunku do tego, jak to jest potem w życiu, są problemami zamkniętymi z jednym tylko rozwiązaniem. To młodym ludziom, po zakończeniu edukacji utrwala nieadekwatny obraz myślenia i wizję, świata, w którym problemy miałyby rzekomo mieć jedno, konkretne, obiektywnie słuszne rozwiązanie. Tymczasem takie problemy z konkretnym jednym rozwiązaniem w realnym życiu zdarzają się rzadko, tylko w szkole są normą. Dlatego przeedukowani uczniowie często okazują się potem w życiu dość bezradni w sytuacjach, gdzie nie trzeba znaleźć tego jednego rozwiązania, lecz - jak to zwykle bywa - możliwe jest zastosowanie opcji jednej z wielu, każda ma jakieś dobre i złe strony, a decydujący nieraz jest po prostu czas, w którym możemy dane rozwiązanie przetestować.
Rozumowaniem dla mnie jest wszystko, co jakoś optymalizuje względem celu, jakąś tam strategię postępowania. Rozumowaniem jest również wyłanianie celu, które z kolei czynimy mając na myśli inny, np. bardziej ogólny cel.
Są rozumowania bardzo otwarte, np. filozoficzne, w których przesłankami są odczucia, które posiadamy, a nie obiektywne fakty. I to też będą rozumowania.
Jest bardzo wiele typów rozumowań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin