Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusje o złej (albo i dobrej) apologetyce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:02, 03 Wrz 2023    Temat postu: Dyskusje o złej (albo i dobrej) apologetyce

Jak ktoś nienawidzi to lepiej niech pisze, że nienawidzi.


Słowa w mniemaniu wielu nic nie znaczą.

Apologety na przykład. Wiadomy jest.. którego.

Słowa pozwalają upuscić trochę powietrza.

Z drugiej strony strasznie potrafią ranić. Apologecie o to chodzi...

Słowa słowa słowa..


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 6:00, 04 Wrz 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:10, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Apologecie chodzi o to aby zranić.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 16:41, 03 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:13, 03 Wrz 2023    Temat postu:

W imię religii?? Rani...

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 16:41, 03 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2190
Przeczytał: 178 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:59, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:10, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Katolikus napisał:
Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:


Tutaj Michał napisał, że przenosi posty Semele na nowy temat

http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/nieopanowane-emocje-odczytywane-jako-sila-i-jako-slabosc,23575.html#742673
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2190
Przeczytał: 178 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:23, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Katolikus napisał:
Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:


Tutaj Michał napisał, że przenosi posty Semele na nowy temat

http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/nieopanowane-emocje-odczytywane-jako-sila-i-jako-slabosc,23575.html#742673


Czyli to była interwencja Michała. Nie czytałem poniżej tematów. Moje niedopatrzenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Katolikus napisał:
Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:


A nie wiem. Jakoś dało radę. :wink: :)
Zaraz zlagodzę. wyraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Katolikus napisał:
Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:


Tutaj Michał napisał, że przenosi posty Semele na nowy temat

http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/nieopanowane-emocje-odczytywane-jako-sila-i-jako-slabosc,23575.html#742673

Tak właśnie było. Jak administrator na własnym blogu mogę wybierać posty w temacie i je przenosić do nowego wątku. Silnik przenoszący posty zawarty w oprogramowaniu forum jako autora postu uznaje z automatu (chyba tak jest...) autora pierwszego posta z tych przeniesionych.

Temat dobrej i złej apologetyki sam w sobie może jest i ciekawy, więc uznałem, że posty Semele, co prawda zupełnie od czapy w tamtym wątku, ale ogólnie mogą być dobrym pretekstem do zadania sobie pytanie: co może osobę niewierzącą przekonać do wiary religijnej?...

Pociągnę to pytanie pewną własną obserwacją: uważam, że nie ma jednego czegoś, co przyciągnąć może wszystkich równo do teizmu, wiary w Boga, duchowości. Każdy ocenia świat w oparciu o własne doświadczenia, emocje, mentalne potrzeby. Wręcz to co jednego może do teizmu zachęcać, kogoś innego będzie totalnie odstręczało.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 23:33, 03 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:43, 03 Wrz 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
... własną obserwacją: uważam, że nie ma jednego czegoś, co przyciągnąć może wszystkich równo do teizmu, wiary w Boga, duchowości. Każdy ocenia świat w oparciu o własne doświadczenia, emocje, mentalne potrzeby. Wręcz to co jednego może do teizmu zachęcać, kogoś innego będzie totalnie odstręczało.

Dodam jeszcze coś osobistego: co mnie pociągnęło do teizmu.
Właściwie to dwie rzeczy:
1. Wtedy słabo uświadamiana, ale jednak w głębi mocno OSOBISTA POTRZEBA DUCHOWOŚCI. Wtedy oferta duchowości niekatolickiej praktycznie nie istniała, więc katolicyzm stał się oczywistym wyborem.
2. No i w tamtym czasie była to też potrzeba bycia z grupą, z ludźmi, którzy "coś szczególnego robili", mieli cel (jako jeszcze dziecko się decydowałem na ten krok nawrócenia), razem chodzili na religię, czyli to było samo w sobie ciekawe.

Dziś z perspektywy czasu nieraz stawiam sobie pytanie: czy ja wtedy religię rzeczywiście wybrałem?
I nie mam dla siebie oczywistej, pewnej odpowiedzi.
Uważam, że trochę sam Bóg mnie pociągał ku sobie. Uważam, że częściowo ściągnęły mnie potrzeby społeczne, a jeszcze częściowo coś będącego jakąś niezbywalną cząstką mnie.

Gdybym w owym czasie spotkał się z apologetyką typu walczącego, agresywnego, silnie plemiennego, to z dużym prawdopodobieństwem bym zwiewał od takiej religii gdzie pieprz rośnie... :think:
Gdybym taki, jaki byłem wtedy, spotkał się z dzisiejszym katolicyzmem radiomaryjnym, opartym o ten motyw "jesteśmy teistami, bo takimi byli nasi dziadowie, a my, jako patrioci obowiązkowo musimy ich dzieło kontynuować" to też miałbym wielkie wątpliwości, czy coś podobnego mnie interesuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 4:10, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Katolikus napisał:
Jakim cudem na blogu Michała zakładasz sobie temat? :shock:


Jakim cudem Michał zakłada za mnie tematy :wink: :)

Forum nie jest apologetyczne więc dyskusja jest bezprzedmiotowa.

ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:11, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Temat dobrej i złej apologetyki sam w sobie może jest i ciekawy, więc uznałem, że posty Semele, co prawda zupełnie od czapy w tamtym wątku, ale ogólnie mogą być dobrym pretekstem do zadania sobie pytanie: co może osobę niewierzącą przekonać do wiary religijnej?...

Pociągnę to pytanie pewną własną obserwacją: uważam, że nie ma jednego czegoś, co przyciągnąć może wszystkich równo do teizmu, wiary w Boga, duchowości. Każdy ocenia świat w oparciu o własne doświadczenia, emocje, mentalne potrzeby. Wręcz to co jednego może do teizmu zachęcać, kogoś innego będzie totalnie odstręczało.


Tutaj nie ma reguły, musi samo się pojawić, albo na skutek doświadczenia duchowego, albo poprzez rozumowe przesłanki, czasami to się zdarza, ale myślę, że o wiele rzadziej i jednak u osoby już mocno nastawionej antyreligijnie , to raczej zawsze doświadczenie duchowe jest kluczowe, bo to wychodzi jakby poza poznanie rozumowe, jest o wiele silniejsze. Człowiek wie, że przekonuje się do czegoś co jest wbrew jego rozumowi na tym etapie niewiary, ale wchodzi w to. Ja pamiętam u siebie taki mętlik jaki miałam na początku, takie jakby rozdwojenie, musiałam się zastanawiać czy mi coś nie odbiło, potem moja rodzina się zastanawiała czy mi nie odbiło, bo przez wiele lat miałam całkowicie gdzieś religię, a tu nagle zaczęłam nawijać o Biblii i Jezusie :)

Co do apologetyki, to jeśli chodzi o fedora (bo rozumiem, że jego dotyczy ten temat), to z tego co gdzieś pisał, on raczej nie jest nastawiony na nawracanie ateistów, tylko na wspieranie teizmu w dyskusjach z ateistami i mocną krytykę ateizmu, więc są to dyskusje bardziej dla wierzących czy poszukujących, a nie dla ateistów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:08, 04 Wrz 2023    Temat postu:

A to dobrze, że nie jest nastawiony na nawracanie ateistów.

Dlatego ciagle pisze o nich, że są kupą białka czy błota?

Jeśli o mnie chodzi nie jestem nastawiona antyreligijnie.
Religią jestem zaciekawiona i staram się znaleźć informacje na jej temat. Interesuje mnie szczególnie psychologia religii.
Żyjemy obecnie w spoleczeństwach, przynajmniej w Europie gdzie każdy może wyznawać dowolną religię i mieć swoją duchowość.
Są oczywiscie pewne wymogi prawne.

Procedurę rejestracji kościoła/związku wyznaniowego rozpoczyna wniosek składany do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Prawo do złożenia takiego wniosku ma co najmniej 100 obywateli RP posiadających pełną zdolność do czynności prawnych. Nie zapowiada się by w 2018 r. procedura rejestracji związku wyznaniowego miała się zmienić.
Związek wyznaniowy/kościół to wspólnota religijna, zakładana w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej, posiadająca własny ustrój, doktrynę i obrzędy kultowe. Generalnie zarejestrowanie związku wyznaniowego nie jest obowiązkiem – ze względu na wolność wyznania każdy może utworzyć związek wyznaniowy, w ramach którego w nieskrępowany sposób będzie wyznawał to w co wierzy.

Rejestracja związku wyznaniowego to sposób na to by związek wyznaniowy otrzymał osobowość prawną i mógł podejmować czynności prawne. Niezarejestrowany związek wyznaniowy nie może podejmować czynności prawnych, jednak wszelkie inne działania, o ile prawo ich nie zakazuje, są dozwolone.

Reszta w akcie prawnym dotyczącym wolności wyznania i sumienia.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 6:12, 04 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:17, 05 Wrz 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Co do apologetyki, to jeśli chodzi o fedora (bo rozumiem, że jego dotyczy ten temat), to z tego co gdzieś pisał, on raczej nie jest nastawiony na nawracanie ateistów, tylko na wspieranie teizmu w dyskusjach z ateistami i mocną krytykę ateizmu, więc są to dyskusje bardziej dla wierzących czy poszukujących, a nie dla ateistów

Nie jest moją intencją, aby osoba fedora zdominowała ten wątek. Niechby był powodem jego uruchomienia, ale dalej chciałbym już uogólniać, chciałbym możliwie szeroko zastanowić się nad tym: jaki rodzaj apologetyki jest tym dobrym?

Warto by w tym kontekście zastanowić się też nad CELEM apologetyki. Bo to w świetle tego określenia celu dopiero można zasadnie oceniać, czy apologetyka jest tą dobrą, czy złą. Wręcz w kontekście różnych celów może się okazać, iż jakiś rodzaj apologetyki okaże się raz zły, a raz dobry.
Więc ruszam na start tę kwestię celu, stawiając pytanie: co chcemy spowodować, jakiej zmiany przekonań w umysłach odbiorców (może nie zmiany tylko utwierdzenia dotychczasowych przekonań...) oczekujemy, gdy uprawiamy tę apologetykę, jaką sobie obraliśmy?
Nie chcę wypowiadać się ogólnie, bo chyba tych celów można mieć wiele różnych. Napiszę może tylko CO DLA MNIE byłoby tym dobrym celem apologetyki.

Otóż wg mnie
Dobra apologetyka w kontekście jakiejś formy przekonywania do teizmu powinna ZAINICJOWAĆ SIĘGNIĘCIE JAK NAJGŁĘBIEJ W OSOBISTĄ UCZCIWOŚĆ danej osoby, aby tam ODKRYĆ SWOJĄ PRAWDZIWĄ NATURĘ, ZGODNĄ Z UZNANIEM BOGA.

Od razu warto skontrować ten cel z celem przeciwnym - zarysować możliwość złej apologetyki. Zła apologetyka to taka, w której apologeta posługuje się manipulacją, czyli stara się pominąć mechanizmy uczciwości intelektualnej chroniące umysł odbiorcy, w celu najczęściej osiągnięcia efektu przyznania się do teizmu głównie na płaszczyźnie zewnętrznej, werbalnej, konformistycznej, związanej z postawą "dobra, to ja się zgadzam z tym, co te autorytety tam ogłosiły, nawet jeśli tak naprawdę nie umiem tego w satysfakcjonujący, uczciwy intelektualnie sposób powiązać z tym, co tworzy moją świadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:37, 05 Wrz 2023    Temat postu:

Jeszcze to samo co napisałem w poprzednim poście, ale od strony efektów.

Efektem dobrej apologetyki jest powstanie u odbiorcy, który by uznał teizm przekonania w stylu: teraz już w pełnej zgodności z moja uczciwością, sumieniem, rozumieniem mogę przyznać, że teizm jest tym światopoglądem, z którym jestem zgodny na wszystkich istotnych poziomach mojej świadomości.

Efektem zaś złej apologetyki jest powstanie u odbiorcy przekonania w stylu: ja i tak niczego nie jestem w stanie zasadnie i sensownie zrozumieć, nie umiem spójnie pogodzić rozumienia rzeczywistości z moim sumieniem i odczuciami, zatem powinienem się w całości skupić na wspieraniu jakiegoś tam przekazu od strony autorytetów - przekazu, którego tak całościowo nie kumam, ale w jakichś wyrywkowych aspektach diagnozuję w kontekście różnych pojęć i intuicji, więc coś mogę tu "rzeźbić" w kwestii wyrażania na zewnątrz poparcia dla tego przekazu od autorytetów, dzięki czemu mogę się zasługiwać, jako osoba względem owych autorytetów lojalna.

Albo w skrócie:
Dobra apologetyka stwarzać ma osoby z uporządkowaną świadomością, które wyznają Boga w pełni osobistej szczerości.
Zła apologetyka przysparza stronników do walki o sprawę na poziomie, kto kogo sprytniej i silniej zmanipuluje do przyznawania się do idei, których wewnętrznie właściwie nie ogarnia.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 13:48, 05 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 3:56, 06 Wrz 2023    Temat postu:

Tutaj kiedyś wuj zaimplememtował coś takiego:
Apologia teizmu kontra apologia ateizmu. Lub chciał czegoś takiego.

Nie wydaje się Tobie Michale, że pora już zrzucić te krótkie spodenki i zmienić ton dyskusji miedzy teistami a ateistami.

Jak można w ogóle uprawiać coś takiego jak apologia ateizmu...


Apologia religijna jest zrozumiała a jej tradycja świadczy o tym, że zawsze byli ludzie sceptyczni a teizm nawet chrzescijanski to wielko tygiel.

Za wiki
Apologia (gr. ἀπολογία = „obrona”, „mowa obrończa”) – gatunek literacki będący tekstem mówionym lub pisanym, poświęconym obronie jakiejś osoby, idei, sprawy lub dzieła, zawierającym jawną lub ukrytą ich pochwałę oraz odparcie zarzutów przeciwników. Apologia była gatunkiem częstym zwłaszcza w antycznej literaturze chrześcijańskiej. Znane są jednak również apologie żydowskie (np. Józef Flawiusz – Przeciw Apionowi). Apologia wywodzi się ze sztuki oratorskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:07, 15 Wrz 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Tutaj kiedyś wuj zaimplememtował coś takiego:
Apologia teizmu kontra apologia ateizmu. Lub chciał czegoś takiego.

Nie wydaje się Tobie Michale, że pora już zrzucić te krótkie spodenki i zmienić ton dyskusji miedzy teistami a ateistami.

Nie wiem, o co Ci tu chodzi. Od początku jestem za uprzejmym, życzliwym, merytorycznym dyskutowaniem. Oczywiście zmieniłbym chętnie dyskutowanie apologetyczne na pozbawione napastliwości i z przedstawianiem bardziej rzeczowych argumentów. Ale jedyne co mogę tu zrobić, to próbować zacząć od siebie. Moje apele, aby dyskusje weszły na wyższy poziom nie trafią ani do napastliwych bądź niemerytorycznych teistów, ani napastliwych bądź niemerytorycznych ateistów.
Nie będę zrzędził na zasadzie "niech się zrobi", albo wskazywał takiego rzekomego czarodzieja, kto by ludzi pozmieniał na jakiejś ich poprawione wersje. Chciałbym, aby było lepiej, ale nie mam tu żadnej mocy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:05, 15 Wrz 2023    Temat postu:

A nie jesteś czasem modem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin