Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Głupota i mądrość społeczeństw

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:00, 15 Wrz 2023    Temat postu: Głupota i mądrość społeczeństw

Idee "mądrego" vs "głupiego" człowieka są jakoś tam w intuicjach językowych względnie spójnie reprezentowane. Ludzie komunikujący się z użyciem tych określeń dość skutecznie się dogadują ze sobą. Ja tu chcę rozważyć odmianę idei mądrości - tym razem odniesioną do całego społeczeństwa. Chcę zadać pytanie: czym charakteryzuje się (bardziej( mądre, a czym (bardziej) głupie społeczeństwo, naród, większa grupa ludzi?

Idee zastosowane w mniej typowym kontekście zwykle ulegają jakiejś formie rozwoju z udziałem funkcji DZIEDZICZENIA właściwości. Jak będzie działało dziedziczenie koncepcji mądrości i głupoty po człowieku na rzecz społeczeństwa?...
- Z grubsza się ono będzie organizowało wokół tego, co znamionuje mądrego i głupca, czyli zdolności do celowego wpływania na rzeczywistość.
Człowiek mądry umie tak działać, że realizuje swoje cele, a dodatkowo same te cele są zgodne także z dlugofalowymi oczekiwaniami tego człowieka. Głupiec - odwrotnie - będzie jakoś działał, ale nie osiągnie celów, albo osiągnie jakieś tam cele, które po pewnym czasie okażą się same bezsensowne, sprzeczne z innymi, bardziej podstawowymi celami i potrzebami danej osoby.
Społeczeństwo mądre będzie jakoś realizowało cele intuicyjnie dobrze zorganizowanemu, spełnionemu społeczeństwu przypisywane. Te cele to:
- stabilność, bezpieczeństwo
- rozwój (zrównoważony)
- szczęśliwość ludzi
- brak znaczących permanentnych, nierozwiązywalnych konfliktów.
Społeczeństwo "głupie" - odwrotnie - będzie: silnie skonfliktowane wewnętrznie, nieszczęśliwe, pogrążające się w sporach, zagrożone tak wewnętrznie, jak i zewnętrznie, a w szczególności NIE POTRAFIĄCE SOBIE RADZIĆ Z PROBLEMAMI.

Oczywiście samo społeczeństwo jest "mądre" mądrością jego jednostek. Z mądrych ludzi będzie mądre społeczeństwo, a z głupich w większości ludzi będzie społeczeństwo głupie. Przy czym zwykle tak będzie, że nawet w najgłupszym społeczeństwie znajdziemy także jakąś tam grupę mądrych ludzi, zaś w najmądrzejszym będzie jakaś tam grupa głupców. Chodzi zatem nie o pojedyncze osoby, ale o jakieś tam średnie, czy mediany mądrości i głupoty.

Mam swoją intuicję raczej głupiego, zapóźnionego mentalnie społeczeństwa. Tę chciałbym na start przedstawić. Jakie społeczeństwa są wg mnie "głupie"?
- Na ważną cechę głupoty składa się na start wg mnie PLEMIENNOŚĆ, oparcie się o nieustanne procedowanie jakichś tam rodowych (i nie tylko rodowych) waśni.
Inną cechą głupich społeczeństw jest to, że nie są one w stanie utrzymać w miarę demokratycznych form wyłaniania władzy, bo kleją się do autorytaryzmów maści wszelakiej.
Głupie społeczeństwa są silnie emocjonalne, zorganizowane wokół opresyjnych metod zarządzania i upierające się przy tej opresyjności, jako jedynie (w swoim mniemaniu) sensownej opcji.
Głupie społeczeństwa mają duży problem z kulturą debat, negocjacji, rozwiązywania sporów. Właściwie to one nie wypracowały takiej kultury, tylko w nich spory rozstrzyga się siłowo - prawem bardziej bezwzględnego i silniejszego.
Głupie społeczeństwa są silnie podatne na demagogię, co oczywiście wynika z ich niedojrzałości, naiwnej emocjonalności. W tych społeczeństwach brakuje w znacznym stopniu refleksji nad tym, że "nie wszystko złoto co się świeci", czy też, że "każdy medal ma dwie strony", postrzegając racje raczej po stronie personalnej, a nie jako rozważenie argumentów. Inaczej mówiąc, są to społeczeństwa bardziej skłonne podążać za liderem, niż za ideą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:30, 15 Wrz 2023    Temat postu: Re: Głupota i mądrość społeczeństw

Jest pewien rodzaj szczególnego niebezpieczeństwa, związanego z funkcjonowaniem społeczeństw, które osiągnęły już znaczący poziom mądrości, dojrzałości, co skutkuje później znaczną poprawą funkcjonowania tych społeczeństw. To widać dość dobrze w społeczeństwach krajów skandynawskich, które - w jakiś sposób "mądrze", bo skutecznie - zorganizowały sobie sferę rządzenia, sferę publiczną, a do tego zapewniły dobrobyt. Jednak takie (może "zbyt...") dobrze funkcjonujące administracje i rządy, po zapewnieniu tego, że wszystko "z grubsza poprawnie działa", sprawiają, iż z kolei sami członkowie tych społeczeństw TRACĄ MOTYWACJĘ DO OSOBISTEGO ROZWOJU. Bo jak władza działa z grubsza dobrze, jak dobrobyt jest, jak życie mamy poukładane, to nie pozostaje nic innego, jak tylko z tego korzystać, czyli być gnuśnym...
I tak to społeczeństwa po osiągnięciu pewnego poziomu mądrości (a może tylko "mądrości") zaczynają głupieć, stają się naiwne, nie przygotowane na zagrożenia, niesamodzielne. Bo do samodzielności, trzeba mieć powód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:40, 15 Wrz 2023    Temat postu: Re: Głupota i mądrość społeczeństw

W moim osobistym przekonaniu, pierwszym warunkiem aby społeczeństwo miało szanse być mądre, powinno być pluralistyczne.
Wiem, że to się nie spodoba wielu głosicielom "jedynie słusznych" ideologii (co ciekawe, część z tych realnie głoszących tylko jedną opcję nawet krytykuje za "jedyniesluszność" swoich przeciwników, choć w istocie wcale im nie chodzi, aby jedni i drudzy mogli się wypowiadać, ale aby tamtych uciszyć, a swój głos pogłośnić na maksa).

Dlaczego ten pluralizm jest tak ważny?
- Bo na poglądach sprzecznych z naszymi my wszyscy ludzie BARDZO WIELE SIĘ UCZYMY. Uczymy się zarówno na poglądach poprawnych, jak i tych złych, debilnych. Nawet jeśli sami jesteśmy na tyle mądrzy, że pewnych głupot nigdy byśmy nie zrobili, nigdy byśmy jakichś poglądów nie wyznawali, to dla rozumienia całości spraw dobrze będzie dla nas, abyśmy poobserwowali sobie bliżej te typowe błędy robione przez kogoś. Bo choć człowiek najsilniej reaguje na naukę na własnych błędach, to relatywnie mniej życiowo kosztowna jest nauka na błędach cudzych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin