Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Geneza zachowań autoagresyjnych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:27, 08 Wrz 2022    Temat postu: Geneza zachowań autoagresyjnych

Gdy zdrowy mentalnie człowiek spotyka się z osobami, które wykazują zachowania autoagresywne, to staje wobec zagadki, z którą najczęściej nijak nie jest w stanie sobie intelektualnie poradzić. Autoagresja - np. okaleczanie się, anoreksja - wymyka się wszelkim standardowym "modelom sensu w psychice". W końcu człowiek "powinien" dążyć do szczęścia, przyjemności, dobrych wrażeń, a nie bólu cierpienia.
Czy jest zatem jakaś ścieżka rozumowania, jakaś konfiguracja dających się wskazać emocji, potrzeb i zależności między nimi, która by tłumaczyła, dlaczego jakiś człowiek nagle znajduje upodobanie w zadawaniu sobie bólu, cierpienia.
Ja osobiście uważam, że mam taką ścieżkę tłumaczenia autoagresji. Chciałbym ją tu przedstawić, a dalej wyciągnąć z niej pewne dodatkowe wnioski, które poza sam aspekt autoagresji wykraczają.

Teza, którą tutaj bym chciał zgłosić brzmiałaby:
Agresja w sposób dość naturalny powstaje wtedy, gdy ludzka psychika spotka się z kombinacją następujących okoliczności, czynników:
- poczucia bezradności
- poczucia, że odebrano tej osobie jej podmiotowość, że nie ma ona szansy na satysfakcjonujące wyrażenie swojej woli, uruchomienia sprawczości
- długotrwała presja deprywacji potrzeb, stałego cierpienia, permanentnie odczuwanej krzywdy.

Długotrwale odczuwane cierpienie, któremu oczywiście najczęściej nie potrafimy zapobiegać, czyli poczucie iż "jesteśmy tylko zabawką" dla potężniejszych sił, dla różnej postaci tyranów w naszym życiu, poczucie że się żyje "tylko dla tego bólu i cierpienia, zaś nic pozytywnego już w naszym życiu nie mamy" daje w rezultacie pojawienie się pragnienia samounicestwienia. Niektórzy tę ścieżkę z resztą wybierają przed aktem pośrednim, autoagresywnym, niektórzy - przytłoczeni cierpieniem - odbierają sobie życie aktem samobójczym. Inni nie decydują się na samobójstwo, ale zaczynają od jakiejś formy niechęci, złości, a w końcu wręcz nienawiści do samego siebie "za ten ból, za to cierpienie, które sam sobie dostarczamy poprzez to, że żyjemy w tych warunkach, w jakich żyć nam przyszło". Wtedy pomniejszy akt agresji wobec siebie staje się formą udowodnienia sobie, że jednak jesteśmy od tego cierpienia w jakiś sposób silniejsi, że mamy jeszcze jakąś postać sprawczości, że my nie tylko uciekamy, ale wprost rzucamy wyzwanie naszemu cierpieniu: co - ty wredne cierpienie! - Wygrywasz ze mną! Tak sobie myślisz?! A popatrz - oto ja z własnej woli jeszcze sobie tego cierpienia dołożę! Teraz jest to cierpienie na moich warunkach! To nie ty rządzisz! Tym razem to ja rozdaję tu karty!

Twierdzę dalej, że raczej małe szanse są na zwalczenie zachowań autoagresywnych zwykłym tłumaczeniem, że to jest "nieracjonalne", albo "niepotrzebne". Osoba dokonująca samookaleczeń dobrze wie, że nie zachowuje się racjonalnie. Sens w terapii ma DOTARCIE DO PRZYCZYNY - DO TEGO PIERWOTNEGO CIERPIENIA, które wywołuje pragnienie pokazania światu, sobie, jakiemuś "temu wszystkiemu", że się jednak ma choć taką kontrolę nad sytuacją, iż można temu cierpieniu powiedzieć "patrz, ja cię nawet uprzedzam w ataku na moje uczucia, to ja tu rządzę!".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin