Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mentalny rdzeń radykalizmów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31382
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:10, 24 Mar 2024    Temat postu: Mentalny rdzeń radykalizmów

W czasach, jakie nastały, radykałowie maści wszelakiej odradzają się na całym świecie. Ostatnio przeczytałem choćby takie doniesienie: [link widoczny dla zalogowanych]
Radykalne ugrupowania polityczne praktycznie w całej Europie wzrastają w znaczeniu. A jeszcze jakieś 15 lat temu, wydawało się, że świat będzie chciał się bratać, rozwijać, znosić bariery....
Czym właściwie jest radykalizm, co stanowi jego mentalny rdzeń?...
Jaki zestaw uczuć, pragnień, instynktownych postaw radykalistyczne widzenie świata wspiera w człowieku?

Myślę, że radykalizmy są przede wszystkim formą wynaturzenia się tej niezbywalnej tendencji osobowości, jaką jest SAMOOKREŚLENIE. Człowiek chce się samemu określić - kim jest. Ponieważ zaś postrzegamy własną osobę przez to, jak nas oceniają, widzą inni, to wielu pozostanie w swoim mentalnym rozwoju na poziomie "określa mnie grupa, z którą trzymam".
Drugim ogólnym, "filozoficznym" składnikiem radykalizmu jest DĄŻENIE DO WYPEŁNIENIA SIĘ I WZROSTU. Rozwój polega na tym, że to, czego mamy mało, wzrasta, robi się tego więcej. Bogacenie się polega na tym, że z małego stanu posiadania, budujemy większy stan posiadania, sława, znaczenie w jakiejś grupie ludzi też podlega wzrostowi - sławny celebryta dąży do tego, aby być jeszcze bardziej sławnym celebrytą.

Z tych dwóch elementów - związku ze swoją grupą i naturalnym dążeniem do maksymalizowania tego, co uznaliśmy za ważne dla nas, rozwija się postawa radykała.

Radykał nie chce być miałkim, nijakim oportunistą. Radykał nie chce być "jak wszyscy", więc...
staje się oportunistą w WYBRANYM PRZEZ SIEBIE KIERUNKU, czyli np. w bezrefleksyjnym oddaniu się tej swojej wybranej organizacji, ideologii. Radykał w uczuciach będzie przekonany, że jest lepszy niż ten świat nijakich, miałkich ludzi wokół, bo wybrał sobie konkretną cząstkę spośród wielu opcji, w co by się tu zaangażować. W każdym razie radykał czuje "wiatr w żaglach", bo w ogóle JEST ZAANGAŻOWANY.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31382
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:44, 24 Mar 2024    Temat postu: Re: Mentalny rdzeń radykalizmów

Prawie nikt nie chce być nikim, osobą bez znaczenia. Niektórzy tę potrzebę sprzeciwienia się, buntu posiadają wyjątkowo silną. Część ludzi z tej grupy posiada jednocześnie silną instynktowną potrzebę przynależności do grupy swoich, inna część jest bardziej indywidualistyczna. W zależności od tego, co której grupy dana osobowość należy będziemy mieli:
1. Buntowników idących do walki z światem razem z grupą, podobnych sobie radykałów
2. Buntowników - samotników, którzy osobiście zwalczają "zło świata"


Zakres buntowania się każdy buntownik określa sam, w większości przypadków bazując na swojej intuicji, na zdarzeniach z życia, ale też będzie tu bardzo istotną rolę pełniła POTRZEBA RYWALIZOWANIA jako główny mechanizm spełniania się osobowego.

Osoby z silną potrzebą rywalizowania, wybiorą o wiele częściej rolę buntowników z grupą. Z kolei buntownicy samotnicy, mają silną POTRZEBĘ NIEZALEŻNOŚCI.

Starając się obiektywnie patrzeć na zagadnienie nie widać silnej przesłanki za tym, która z tych postaw miałaby być jakoś lepsza, bardziej moralna, przyjazna ludziom, bardziej, czy mniej egoistyczna. Zarówno radykałowie powiązani z grupą czynią bardzo złe rzeczy - np. stają się terrorystami, jak i "samotne wilki", potrafią dopuszczać się masowych zbrodni. Większość mających tendencję danego typu intuicyjnie oczywiście przypisze swojej postawie atrybut wyższej moralności, większego dobra.
Buntownik stadny oskarży pewnie buntownika indywidualistę o egoizm, egotyzm i brak moralności z tytułu nieposłuszeństwa nikomu, życia tylko dla siebie, a nie dla innych, podleganie własnym kaprysom i głupim zachciankom. Z kolei buntownik indywidualista oskarży pewnie osobę idącą z grupą podobnych jej radykałów o ślepe posłuszeństwo, brak sumienia, oportunizm, brak własnego zdania, może nawet głupotę, na którą wskazywałaby niezdolność do kierowania swoim życiem samodzielnie, bez jakichś przełożonych nad sobą. Nie widzę obiektywnych, jasnych przesłanek, którą postawę postawić by należałoby moralnie wyżej. To, że emocje i intuicje zwolennikom tych postaw jasno wskażą, iż to właśnie ich postawa jest tą lepszą, wynikać będzie zaś z tego, że ci OCENIAJĄ WŁASNYMI ZAŁOŻENIAMI, a nie obiektywnie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 11:54, 24 Mar 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21657
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:40, 24 Mar 2024    Temat postu:

Radykałów rodzą też niestety Michale niesprawiedliwe systemy.

Ja też nie lubię radykałów.

Gdzie jest granica?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31382
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:39, 24 Mar 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Radykałów rodzą też niestety Michale niesprawiedliwe systemy.

Systemy rozwijają tylko - mniej lub bardziej - tendencje mentalne, które mamy wrodzone, które biorą się z tego, jak postrzegamy świat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin