Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Precyzja a rozmycie sensu w przekazach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:39, 30 Kwi 2023    Temat postu: Precyzja a rozmycie sensu w przekazach

Naukowe podejście do opisu świat opiera się na precyzji sformułowań, rozumowań. Precyzja jest czymś, co w znacznym stopniu zapewniło nauce te sukcesy, jakie da się jej przypisać. Kolokwialnie można by zatem powiedzieć, że "precyzja jest dobra", a przynajmniej jest pożądana w przekazie. Tylko czy aby na pewno ZAWSZE precyzja jest pożądana, czy zawsze trzeba do niej dążyć?...

Bo z drugiej strony mamy choćby poezję, a z nią wypowiedzi z założenia często nieprecyzyjne, rozmyte, skłaniające do wielości interpretacji. I w tym jest celowość i sens. Z resztą i w nauce, choć precyzja jest celem dalekosiężnym, to nie zawsze da się ją osiągnąć na etapach pośrednich. Tam gdzie nie mamy jeszcze modeli, gdzie nie wiadomo, jak precyzję uzyskać, trzeba się oprzeć na tym, co jest - często oprzeć na tym, co właśnie (jeszcze) nieprecyzyjne.

Patrząc na komunikację ogólnie, to nawet chyba nie można powiedzieć, że precyzja ma jakąś predefiniowaną przewagę nad rozmyciem znaczeń. To po prostu zależy od celu, od zastosowań. W życiu często trzeba opisywać to, co niejasne, a precyzji na żądanie się nie wyczaruje. Wręcz najciekawsze chyba jest właśnie to zajęcie się czymś nowym, nieznanym, a precyzji dopiero poszukiwanie. Precyzja wyłania się z działań na tym, w czym precyzji (jeszcze) nie ma. I to jest naturalne.
Z resztą nawet te precyzyjne sformułowania, które się udało nam stworzyć, często za chwilę zostaną "odprecyzowane" w jakimś zastosowaniu. Na tym polega jedna z form dokonywania odkryć, że bierzemy jakąś regułę która dobrze się sprawdziła w określonych zastosowaniach, a potem próbujemy jej użyć do opisu czegoś, co jawnie jest poza domeną tejże reguły. Ale, gdy się spróbuje, a potem ewentualnie doda do układanki jakieś modyfikatory w opisie, to często wychodzi na to, że - z jakimiś tam zmianami - opis do jakiegoś zjawiska nie przeznaczony nagle zaczyna do niego pasować. Czyli ów założony etap odejścia od precyzji opisu daje odkrycie, które rodzi nową precyzję - teraz inaczej niż poprzednio pojmowaną, ale jednak też precyzję.
Precyzje wiąże się z podejściem analitycznym. Ale sama analityczność, czyli bez dodawania aktów syntezy będzie nieskuteczna. Synteza zaś wymaga zastosowania abstrakcji i uogólnienia, wyjścia poza bieżące rozumienia rzeczy. Jest zanegowaniem tej precyzji, jaką do tej pory udało się osiągnąć.

Podsumowując, chciałbym zauważyć, że precyzja i ogólność w przekazie, rozumowaniach są jak jang i yin, czyli nawzajem się współtworzą, konstruując układankę, w której jedno bez drugiego nie ma szans na realizację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin