ŚFiNiA

Michał Dyszyński

W społeczeństwie jest całkiem spora grupa ludzi, która - jakby z upodobaniem - krzywdzi innych. Są sadyści, są osoby jakoś nadmiarowo napastliwe, konfliktowe, wreszcie są psychopaci, mordercy dla przyjemności.
Myślę, że w chęci krzywdzenia są następujące nurty - powody emocjonalne:
- krzywdzenie innych daje krzywdzicielowi wrażenie siły, dominacji na krzywdzonym
- jest aspekt jakiejś formy sadyzmu, czyli lubowania się zadawaniu cierpienia
- jest wreszcie też dość dziwna wrodzona skłonność naszej natury do przerzucania złych nastrojów, frustracji na innych.

Warto tu zauważyć, że niektórzy krzywdziciele chyba krzywdzą nie tyle dla przyjemności, nie tyle z osobistej chęci, ale z powodu tego, czego ich nauczono, z jakiejś namowy, z wdrukowanych w ich myślenie złych wzorców. Ale to jest trochę osobna kategoria ludzi.

Semele

Stara dobra teoria frustracji..

[link widoczny dla zalogowanych]

Michał Dyszyński

Semele

Semele

Milczenie te jest agresją.

Michał Dyszyński

Michał Dyszyński

Najbardziej chyba z chęcią krzywdzenia związałbym dwie ludzkie potrzeby:
- potrzeba ZNACZENIA, bycia dostrzeganym, traktowanym przez innych jako osoba, z którą trzeba się liczyć
- pragnienie przekraczania granic, a w tym granicy empatii, wrażliwości, powiązane z toksycznym odczuwaniem idei mocy.

Semele

Myślę, że głupota. Niestety...

Oraz urażona duma.

Urażona duma zawiera sie w zbiorze glupota :-) ;-)