Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sterowność psychiki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31347
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:48, 05 Lut 2024    Temat postu: Sterowność psychiki

Nieraz czytuję sobie kroniki policyjne. Najczęściej jest tak, że jeśli gdzieś jest doniesienie o tym, że pewien osobnik coś dziwnego zrobił - np. napada na ludzi, reaguje agresywnie, jest nadpobudliwy - to w informacji pojawia się wzmianka, że to nie jest pierwszy jego taki wybryk. A jeśli miał zachowania niedokładnie takie, to najczęściej inne o też występnym charakterze.
Są ludzie ogólnie słabo sterujący swoją pobudliwością, tacy, którym bardzo dziwne, destrukcyjne pomysły przychodzą do głowy, a oni nie umieją ich ocenić, zablokować tych głupot, które za chwilę robią. Sterowność psychiki nie każdemu jest dana.

Co tworzy osobowość zdolną sterować swoimi reakcjami, zachowaniami, działaniami?
Oczywiście niejedno tu powiedzą psychologowie. Ja jednak chciałem do rzeczy podejść trochę obok nurtu psychologicznego, a bardziej od strony duchowej, może religijnej, a już na pewno pytając się pewien rodzaj CAŁOŚCIOWEJ INTEGRACJI JA.
Wg mnie bowiem sterowność psychiki głównie z tego się właśnie bierze, że człowiek nosi w sobie pewne WYOBRAŻENIE: KIM JESTEM?
Jeśli ktoś ma takie wyobrażenie, przeświadczenie, że jego stałą cechę jest np. życzliwość, albo, że posiada jakieś zasady moralne, których zamierza się trzymać, to nawet w momencie gdy życie zadziała na niego destabilizująco, spróbuje mu zasugerować działanie w jakimś odjechanym kierunku, on będzie w stanie ten destabilizujący impuls zablokować. BO MA SIĘ DO CZEGO ODWOŁAĆ.
Przeświadczenie o tym, że "ja jestem tym, a nie kimś innym" jest jak swego rodzaju kotwica, jak coś stabilizującego, co powoduje, że wpływy świata nie robią z człowiekiem "co zechcą", ale to człowiek określa zasady, a potem czuwa nad ich realizacją przez własną osobowość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin