Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37453
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:30, 13 Paź 2025 Temat postu: Wątek posumowujący manipulacje integryzmu |
|
|
Wątek ten zrodził się ze spostrzeżenia, że gdy w dyskusji z integrystą przedstawia się argumenty, to ten ostatni ucieka się do różnych technik manipulowania, ukrywających istotę sprawy, rozmywających znaczenia. Typową praktyką jest szatkowanie toku wypowiedzi na pojedyncze zdania, albo wręcz oderwane od kontekstu pojedyncze frazy, aby z nimi sobie wygodnie polemizować stwierdzeniami, jak to „brakuje” tam licznych wyjaśnień, jakie to one są rzekomo niekompletne. A to, że wyjaśnienie było zamieszczone w następnym zdaniu, czy następnym akapicie jest przy okazji takiego szatkowania ukryte. Wtedy tylko dociekliwy czytelnik, który zechce się pofatygować do tekstu źródłowego będzie w stanie zorientować się w manipulacji integrysty. Integrysta bowiem idzie w zaparte, nie przyznaje się do błędu, nie przyznaje się, że gdy np. dalej komentuje akapit, który wyjaśniał poprzedni akapit z tytułu rzekomego „braku wyjaśnienia”, to nie wycofa wcześniejszego oszukańczego zarzutu o ten brak, tylko z głupia frant będzie udawał, że to już jest inna sprawa.
Dlatego tworzę ten wątek, w którym manipulacje integryzmu będą omawiane zbiorczo, z w miarę pełnym kontekstem, a nie pocięte na drobne paseczki niczym dokument w niszczarce, aby potem każdy paseczek tryumfalnie „obalać” argumentami, które przecież w takim układzie są jawnie nieuczciwe.
Ten wątek zaczynam od zdemaskowania tej praktyki dyskusyjnej, ale chcę zaznaczyć, że w owej manipulacji jest rodzaj szerszej metody. Integryzm bowiem w każdej jako tako zaawansowanej analizie po prostu rozsypuje się w pył. Integryzm jest zwodzeniem, jest manipulowaniem, a nie poprawnym rozumowaniem. To zaś oznacza, iż w starciu intelektualnym na równym poziomie integryzm jest bez szans na obronę. Dlatego integryzm MUSI STOSOWAĆ MANIPULACJE, a istotą większości tych manipulacji jest właśnie ODRYWANIE OD KONTEKSTU, aby potem doczepiać do tych oderwanych sugestii jakieś zupełnie nowe konteksty.
Niniejszym podsumuję tę manipulację integryzmu przedstawiając też radę, jak się jej nie poddać. Rada brzmi: kontroluj kontekst, nie daj się naciągnąć na integrystyczne sugestie, które biorą się nie wiadomo skąd, są bezpodstawne, zaś najczęściej jedynym ich potwierdzeniem jest samo zestawienie razem z nowymi wtrętami myślowymi, połączone z SUGESTYWNOŚCIĄ PRZEKAZU.
|
|