ŚFiNiA

Michał Dyszyński

W kontekście religii, choć nie tylko religii widzę rozróżnienie dla dwóch sposobów traktowania wiary, która odnosi się do aspektów światopoglądowych, filozoficznych, epistemicznych (nie myślę tu o wiarach prostych typu "wierzę, ze mi Kowalski odda dług).
- Wiara żywa, to wiara w ramach której to, w co wierzymy jest jakoś zespolone z rozumieniem i odczuwaniem, MOŻE BYĆ UŻYTE do rozwiązywania problemów dotyczących danego zagadnienia.
- Wiarą martwą nieraz sobie określam taki typ wiary, w którym to, w co się wierzy, jest ustawione skrajnie "na sztywno", bez aspektu dostosowawczości, rozwoju, użycia w zmiennych odniesieniach i warunkach. To jest po prostu wiara w konieczność nazywania słowami pewnych rozpoznanych okoliczności, lecz umysł poza tym nic z ową wiarą nie robi (bo ma zabronione coś robić), nie rozwija jej, nie szuka nowych zastosowań.