Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Większość twardzieli to osoby bezradne w innych aspektach

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31363
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:38, 22 Paź 2021    Temat postu: Większość twardzieli to osoby bezradne w innych aspektach

Twardzielstwo "silnych i zdecydowanych" mężczyzn (ale także większości dominujących kobiet) w większości (nie wszystkich) typowych przypadków jest skrywaną słabością wielkiego kalibru. Tylko słabością innego rodzaju - słabością emocji i rozumu.

"Twardziele" (w tym wątku będę używał owego określenia raczej pejoratywnie, co jest oczywiście pewną figurą retoryczną, bo nie każdy rodzaj twardzielstwa chcę tu dyskredytować), o których tu myślę i piszę to osoby, które:
- poniżają słabszych od siebie
- wymuszają realizację swoich zamierzeń, nie dbając o dobro innych osób
- wyznają filozofię siły, w ramach której słabszego się tłamsi, zaś zwycięzcy uprzywilejowana rola "się należy".
Zdecydowana większość owych twardzieli jest twarda tylko w powierzchownym rozumieniu - tam gdzie chodzi o bezpośrednią walkę o dominację. Jednocześnie są oni słabi, wręcz bardzo słabi wobec:
- własnych emocji
- kompletnego oglądu rzeczywistości
- zdolności do wydawania sądów, które byłyby niesprzeczne z innymi własnymi sądami
- umiejętności samodiagnozy, zdolności do krytycznego spojrzenia na siebie
- niezależnego emocjonalnie funkcjonowania.

Twardziele w większości przypadków są niańczeni przez ich matki, żony, siostry, braci, znajomych. Ci ludzie muszą stale doglądać kruchych emocji "twardziela", bo on "ciągle się denerwuje", "ma taką emocjonalną psychikę", nie potrafi znieść krytyki, nie można mu powiedzieć prawdy o świecie, a szczególnie o nim samym, bo wpadnie w szał.
Większość "twardzieli", gdyby tylko zabrać im te rzesze terapeutów życiowych, a wymusi radzenie sobie bezpośrednio z wyzwaniami życia, wyłoży się kompletnie na pierwszym lepszym poważnym wyzwaniu.
Kiedyś w USA zrobiono eksperyment z więzieniem, w którym trzymano osadzonych w kompletnej izolacji od siebie. Każdy z więźniów miał jedynie własne towarzystwo. Ostatecznie eksperyment skończył się porażką, to więzienie zamknięto, bo jego pensjonariusze dostawali szału z powodu owej samotności i konieczności zmierzenia z własną psychiką, własnymi myślami i odczuciami. Potem uznano ów eksperyment z powyższym więzieniem niehumanitarny.
W więzieniu oczywiście byli właśnie "twardziele" - okrutni mężczyźni, którzy dominowali swoich bliskich (i dalszych) przemocą, którzy narzucali swoją wolę. Dopóki ich problemy emocjonalne dało się przerzucać na innych, dopóty jakoś funkcjonowali. Ale gdy nie było na kogo zrzucić tej "słabości bycia sobą", dochodziło do emocjonalnej katastrofy.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 19:04, 19 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31363
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:46, 22 Paź 2021    Temat postu: Re: Zdecydowana większość twardzieli jest bezradna mentalnie

Twardzielstwo w typowym wydaniu, to nic innego tylko lans na kozaczenie.
Takich prawdziwych twardzieli, czyli osób, które nie przerzucili na innych swoje słabości jest bardzo niewielu. Ale oczywiście spotyka się twardzieli z prawdziwego zdarzenia - ludzi nie tyle zawadiackich, mocnych w gębie, lecz separujących się od odpowiedzialności za swoje czyny, a tych, którzy swoją odpowiedzialność dźwigają.
Twardziele prawdziwi nie potrzebują nieustannych zapewnień o tym, jak to oni są mocni - wszak wiedzą i czują, że są mocni, potwierdzenia tego nie są im niezbędne. Twardziele prawdziwi nie potrzebują się sprawdzać w inicjowaniu ciągłych awantur, bo wiedzą, że gdyby tylko chcieli, to z łatwością pokonają pretendentów, lecz z dużym prawdopodobieństwem długofalowe skutki tego zwycięstwa byłyby destrukcyjne, trudne do odkręcenia. Więc unikają zwady.
Twardzielstwo pozorne jest zwykłym odrzuceniem odpowiedzialności za swoje czyny i przerzucenie jej na barki otoczenia. Taki "twardziel" nie dba o dobro, nie dba o zasady, o innych ludzi, bo on ma ów "kaprys" mieć w dupie wszystko, z wyjątkiem samego mniemania o sobie, że się jest wielkim twardzielem. Ale skutki wyborów "twardziela" są realne. Ktoś je poniesie, ktoś będzie cierpiał.
Nawet jeśli "twardziel" przy tej swojej zabawie w nieodpowiedzialne decyzje wykaże się odwagą na tyle, ktoś powie: on jest taki dzielny, ryzykował życiem, to jest jeszcze pytanie na ile w ogóle należy się szacunek osobie, które w sobie na tyle stłumiła rozsądek życiowy, żeby szafować życiem, w które zainwestowali też inni ludzie, które jest nie tylko jego sprawą. Najprościej jest być odważnym, nawet brawurowym na prochach, po wódce. Żołnierzom podawano narkotyki, aby byli odważniejsi. I oni byli odważniejsi, bo narkotyki ograniczały ich zdolność poprawnego rozumowania. Brawurowo zachowujący się "twardziel" w większości przypadków, nawet jeśli nie brał żadnych dragów, to wprowadził się w podobny stan jak po ich spożyciu - jest nakręcony, ma obniżoną zdolność rozpoznawania świata i oceny skutków swoich działań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin