ŚFiNiA

wujzboj

[link widoczny dla zalogowanych]

12 marca 2005
Czy Bóg jest ssakiem?

Pewien siostrzeniec zwrócił moją uwagę na artykuł "Brak polotu i inwencji" dr. Romana Zaroffa, przedrukowany w portalu "Racjonalista". Pan Zaroff starał się uzasadnić ateistyczny obraz świata przez wykazanie, że podstawowe treści zawarte w pojęciu Boga (wszechmocny, wszechwiedzacy Stwórca) są sprzeczne z wiedzą naukową. Argumenty autor przytacza w sumie trzy:

1. Człowiek jest genetycznie tak bliski szympansa, że jeśli Bog stworzył człowieka na Swój obraz i podobieństwo, to Bóg musiałby być ssakiem z rzędu naczelnych;
2. Człowiek zawiera niedoskonałosci konstrukcyjne, co ma sie nijak do Bożej wszechmocy i wszechwiedzy;
3. Ludzkie zachowania seksualne sa szympansie z pochodzenia, wiec Bog najpierw nasz uszympansił z rozmysłem, a potem jeszcze za to chce nas karać.

Żaden z tych trzech argumentów nie stanowi nawet punktu zaczepienia dla krytyki teizmu. Dlaczego? Wyjaśnię to pokrótce.

Czytaj dalej: [link widoczny dla zalogowanych]

wujzboj

Rozmowa z Hanah została przeniesiona stąd do działu Świat Ożywiony, jako nowy wątek zatytułowany Prawo Setnej Małpy.

wiwo

Nie musisz. Tutaj nie ma z czym dyskutować. Tak jak z całym artykułem Zaroffa.

Hanah

Njakrócej można zakończyć stwierdzeniem:
Jeżeli człowiek jest uwazanay za ssaka a Jezus za człowieka i Boga to Bóg jest ssakiem. Pewnie matematycznie to jest dobrze wywiedzione ale jak się ma do prawdy empirycznej nie bedę dyskutować :nie:

bol999

Hanah
Tak się składa, że Zaroff'a znam osobiście, gdyż mniej więcj od 20 lat mieszamy w Brisbane a wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi.
Po pierwsze nie jest teologiem a religię zna z katechizmu i modlitewnika gdyż; nie czytał Biblii, Koranu, Tory czy innych świętych ksiąg.
Aby coś wiedzieć o bogach sprzed tysięcy lat trzeba znać Największy Epos Świata- "Mahabharata" a wątpię czy wie o jego istnieniu i przynajmniej wszystkie książki Zecharia Sitchin.
Wprawdzie zajrzał do jednej z nich, ale recenzja jaką wydukał na racjonaliście dowodzi jaki jest tępy w tym temacie.
O bogach i religiach wie tyle co Śfinia Wuja Zbója o gwiazdach.
Podaje się za prof. Historyka ale mam dowody na to że historię zna wyłącznie z podręcznika historii dla VII-mej klasy, pisanej dla potrzeb Kremla.
Dyskusja z Zaroff'em najczęściej przypomina dyskusję rzeźnika i szewca na temat przydatności rumsztyków na podeszwy. :wink: :grin:

Hanah

Nie mam pojecia co wypisywał twój sąsiad. Jako człowiek natury żeńskiej, często kieruję się intuicją , nie pamietając nawet co było przyczyną tego ukierunkowania. Nie bawią mnie dyskusje w stylu mojej 3 letniej córki ( wtedy gdy miała tyle lat)" co by myslał stół gdyby myślał"? Może jednak uległam jej wpływowi i czasami podejmuję jakąś dyskusję tego typu. Jednak czym innym jest zadawanie pytań bez sensu w wieku 3 lat, a czym innym w późniejszym wieku.

bol999

Hanah

Hanah

Do bolo999
Nie mam zamiaru czytać tego co pisze ten pan. Podstawowym powodem jest to ,że ten pan wcale nie chce sie przekonać o swoii błędnym myśleniu, on pragnie przekonać innych do swojego myślenia Jak zauważyłam już dawno nie można do niczego o czym jesteśmy przekonani przekonać kogoś kto tego nie chce. Jeżeli będziemy to mimo wszystko usiłowałi zrobić to efekt bedzie taki ,że osoba której bedziemy starali się pokazać np jakiś punkt niespójny lub wręcz, katastrofalnie wypaczający pojęcia, po prostu zacznie pomijać nasze wypowiedzi!, skupiając sie na innych częściach swoich przemyśleń.
Czasami dobrym jest zmuszenie takiej osoby do zastanowienia się przez publiczne wyśmianie jego przemyśleń, (w formie np kabaretu -skoro unika bezpośredniej wymiany myśli) Pytaniem może być dalczego , zabieram jedank czasami głos w podobnych tematach? Ano robię to gdy spodziewam się dyskusji, w której zawsze zyskuję ( o ile druga strona dyskutuje a nie pomija milczeniem moje słowa) a i czasem drugiej stronie coś sie uda uzyskać czyli rachunek sie wyrównuje :brawo:

A jaki widzę związek z moim "genialnym" dzieckiem :wink: ano taki ,że jak pan Zaroff zadawała pytania na które ze wzgledu na swoje oderwane od rzeczywistości (dziecięce myślenie ) trudno znaleźć trafną odpowiedź.
Choć mówią ,że umiejętność bycia dzieckiem i dziwienie się , oraz patrzenie oczami dzieka jest raczej pozytywną cechą :think:

Tylko ,że dziecko przeskakuje z zabawy do zabawy i nie przejmuje się konsekwencjami. A człowiek dorosły powinien być odpowiedzialny i konsekwentny. To tyle w temacie :pidu:

bol999

Hanah

wujzboj

bol999

wujzboj

wujzboj

No to mieszaj. Dziesięcioletnie skutki - to się nazywa zamaszyste miąchnięcie!

To gołębie też są ssakami. Potrafią całkiem nieźle ssać wodę!

bol999

wujzboj

Hanah

Idąc tym tropem to najlepszy byłby australijski dziobak :rotfl:

Tym bardziej, że jest ssakiem ( choć mam wątpliwości skoro mleko zlizuje a nie ssie) ,ptakiem wykluwa się z jaj. Ma do tego owiele więcej chromosomów i wg nich mógłby mieć 10 płci to dopiero jest fajne :szacunek:

bol999

Hanah

Hanah

Bolo999 do takich mądrych się nie zaliczam aby stwierdzać autorytatywnie , że np dziobak ma 10 płci. Jadnak kilka dni wczesniej czytałam artykuł ,że dziobali mają po 5 par chromosomó i mogą mieć 10 płci.
Zszokowało mnie to i zdziwiło ale, nie mam kompetenji aby to kwestionować.
Artykułu nie znalazłam tylko inny link podajacy troche inaczej żedziobaki mają po 5 par chromosomów męskie 5X i 5Y a żeńskie 10X. Ja genetyki nie znam i nie dociekam , każdego błędu redaktora. Ale dzięki twojej uwadze wiem przynajmniej ,że ten redaktor się pomylił. A i ilość genów u dziobaka ,każe sie domyślać ,że jest tak dlatego aby był bardziej odporny na zmiany genetyczne albo odwrotnie. Bo nie jestem znawcą tematu. A informację podałam jako ciekawostkę.
A i zapomniałam tu link o dziobaku:
[link widoczny dla zalogowanych]

bol999

Hanah
Przeczytaj książkę Burgina "pomyłki nauki", to dowiesz się, ze profesor medycyny światowej sławy w rozprawie naukowej napisał; "Powodem śmiertelnej gorączki połogowej, powszechnej w latach 1950-tych są zbyt wysokie parapety w szpitalnych oknach."
Podobnych "rewelacji" naukowych jest masa.
Trzeba tu troche poczucia humoru. Jeśli naukowiec stwierdził możliwość 10-ciu płci, to powinien choć wynaleźć trzecią płeć jeśli nie następnych 8.
Jeśli jego odkrycie jest słuszne, to dziobaki mogą być tylko wówczas zapłodnione, jeśli jednocześnie przy zapładnianiu będzie brało udział 5 samic i 5 samców. Taki grupowy seks, choć trudny do wyobrażenia, to taka piramidka. :grin:

Z ilości chromosomów może również wynikać, że powinniśmy mieć po 23 place przy każdej ręce.
Sądzę że naukowcowi chodziło raczej o ilość narządów płciowych u dziobaków. Po 5 u samca i 5 u samicy, to mogłoby interesująco wyglądać w użyciu. :grin:

A ja myślę że przez te chromosomy kaczor zapłodnił zająca i stąd dziobak. :grin:

Na miejscu tego naukowca, trzymałbym się daleko od tych dziobaków w obawie powstania nowego gatunku Homo- dziobaka z pięcioma narządami pod dziobem jak u koguta. :grin:

Hanah

Dokładnie wiem jak często ludzie się mylą (łącznie ze mną) :wink: Dlatego mam w pamięci motto: "szukajmy prawdy a prawda nas wyzwoli" A dzięki wiwo mam w pamięci i ten fakt ,że bliżej tej prawdy jestem gdy stwierdzam:
"wiem , że nic nie wiem".

bol999

Hanah

Hanah

bolo999 napisał:

wujzboj

Dobrze jest odróżniać prace naukowe od pisaniny dziennikarzy.

bol999

wujzboj

Oto co Bolek wie o nauce.

Pozostań więc sobie, Bolku, przy wiedzy ze swojej ulubionej gazety. Znajdziesz tam dokładnie takie fakty, za które będziesz gotów zapłacić.

bol999

wujzboj
Kupowanie gazet miało sens za komuny.
Teraz wszedzie dość papieru toaletowego. :wink:
chyba że chce się mieć zaszczyt wytarcie dupy jakimś dypomatą.

BigMac

wujzbój napisał: