Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Empatia bywa także szkodliwa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:58, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Paul Bloom

Empatia nie może być moralnym kompasem...

Słuszne wg mnie przekonanie. Empatia jest ulotna, zależna od - często przelotnych - emocji. Ona jest wskazówką, nie należy jej z góry odrzucać, czy lekceważyć, jednak kierując się wyłącznie nią, bylibyśmy jak liść na wietrze - przychylając się zwykle do tego, kto silniej okazuje emocje w jakimś kierunku. A owo okazywanie emocji też można nieźle udawać i dalej manipulować nim otoczenie.
Ludzie empatyczni, a pozbawieni dodatkowego wsparcia rozumu łatwo ulegają sugestiom oszustów i naciągaczy. Bo ci ostatni umieją wykorzystywać mechanizmy empatii do swoich celów.


Ponadto Michale empatia występuje gdy widzimy człowieka lub zwierzę. Na forum empatyzować jest dosyć trudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:08, 17 Sie 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Paul Bloom

Empatia nie może być moralnym kompasem...

Słuszne wg mnie przekonanie. Empatia jest ulotna, zależna od - często przelotnych - emocji. Ona jest wskazówką, nie należy jej z góry odrzucać, czy lekceważyć, jednak kierując się wyłącznie nią, bylibyśmy jak liść na wietrze - przychylając się zwykle do tego, kto silniej okazuje emocje w jakimś kierunku. A owo okazywanie emocji też można nieźle udawać i dalej manipulować nim otoczenie.
Ludzie empatyczni, a pozbawieni dodatkowego wsparcia rozumu łatwo ulegają sugestiom oszustów i naciągaczy. Bo ci ostatni umieją wykorzystywać mechanizmy empatii do swoich celów.


Ponadto Michale empatia występuje gdy widzimy człowieka lub zwierzę. Na forum empatyzować jest dosyć trudno.


no, np. jak ktoś się poślizgnie na skórce od banana :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:44, 17 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ludzie empatycznie w sposób bezwiedny, niekontrolowany często dają się manipulować cwaniakom, którzy pogrywają okazywaniem uczuć w sposób ostentacyjny. Empatyczny bezrefleksyjnie nie rozpozna cierpienia osoby bardziej skrytej, często o bardzo głębokich uczuciach, ale nie obnoszących się z nimi, przyznając rację w ewentualnym sporze komuś, kto biadoli na pokaz, kto ma uczucia "jak na dłoni" (a kto wie, czy świadomie ich siły nie "podkręca", aby uzyskać efekt w postaci wpływu na kogoś empatycznego).


Brzmi to jak cytat z "wiadomo kogo".
Aż mi się ciśnie myśl, że to mnie oskarżasz o to "biadolenie na pokaz" i posiadanie "uczuć jak na dłoni".
Ja jestem "cwaniakiem", a ona jest "skrycie cierpiąca o bardzo głębokich uczuciach", tak?

Coś mi się zdaje, że ona już Ci swoją relację zdała "prywatnie". Inaczej byś nie pisał tak kategorycznych osądów.
Jeśli chcesz osądzać, to najpierw zapoznaj się z perspektywą obu stron.

Nie twierdzę, że nigdy w żadnej sytuacji nie jest tak, jak piszesz, bo często tak jest. Ale w sytuacji mojej i "wiadomo kogo" Twoja ocena nie ma absolutnie żadnego zastosowania. Bo zaraz może napiszesz, że każdy, kto wyraża swoje cierpienie, tylko udaje. A najbardziej cierpią tylko ci, co nic nie mówią, tak?

Za dużo się domyślasz.
Nie mam intencji rozstrzygania winy w Waszym układzie empatią. Jeśli zajrzysz na datę powstanie tego wątku (pierwszy post), to się zorientujesz, że jest ona znacznie wcześniejsza, niż te ostatnie wymiany zdań. Choć...
nie przeczę, że trochę mi namolność Twoich uwag ostatnich ten problem przypomniała.

Moja domyślna ocena Waszego związku ewoluuje. Na początku byłem zdecydowanie bardziej po Twojej stronie. Postrzegałem Ciebie jako tego empatycznego, zaś ją bardziej jako twardą, nieuczuciową neonazistkę, która by (na myśl przychodzi skojarzenie z Hitlerjugend, czy innymi hitlerówami) gotowa była mordować w imię wyższości własnego narodu i rasy. Miałem (może nie jakieś silne, ale mimowolnie się narzucające) podejrzenie, że ona może być z tych, którzy dowolną zbrodnię usprawiedliwią w imię wywyższenia własnego plemienia.

Jednak powoli moja perspektywa się zmieniała, przesuwała. Bo oto z Ciebie wychodziła osoba, która nie cofnie się przed praniem jakichś brudów na publicznym forum, zaś jej postawa była znacznie bardziej stonowana, nieagresywna. Nawet jeśli coś sugerowała, to czyniła to tak, że mogłeś się wyprzeć tych sugestii, mogłeś uznać, że to o kimś innym, a może o niczym szczególnym ona pisze. I nikt nie miałby o to pretensji. Ale nie skorzystałeś z tej szansy, tylko brniesz w agresję. Już chyba tylko wściekłość i chęć odwetu Ci zalewa szare komórki, już coraz mniej życzliwych uczuć się z Twojej strony objawia. Ona zaś...
przynajmniej personalnie i wprost nie atakuje. Może jest Ci życzliwa, tylko nie ma jak do Ciebie dotrzeć w normalny sposób, bo wszystko wypierasz?...
Powoli zaczynasz budować swój obraz na podobieństwo jakiegoś buldoga, który jak się wgryzie w gardło ofiary, to dostaje szczękościsku i już nie puści, dopóki się mu łomem nie wyłamie szczęk. Bo oto ktoś ośmielił się Ci odmówić... To nie wygląda dobrze.
Oczywiście nie wiem, jak to jest naprawdę. Oceniam tylko po symptomach, ale te dość wyraźnie sugerują, iż w Tobie narasta agresja, twarda nieustępliwość, chęć odegrania się za wszelką cenę. Jeśli już wcześniej zdarzyło Ci się z tej strony pokazać, to można w pełni zrozumieć decyzję Pelikanki o uciekaniu od takiego przemocowca, "któremu się nie odmawia" byle dalej, nawet na koniec świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:03, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Za dużo się domyślasz.

Ale ona też jest bardzo "domyślna" i też zrozumie Twojego posta jako wzięcie jej strony, co ją zachęci do dalszego przekręcania noża w mojej ranie.

Michał Dyszyński napisał:
Jeśli zajrzysz na datę powstanie tego wątku (pierwszy post), to się zorientujesz, że jest ona znacznie wcześniejsza, niż te ostatnie wymiany zdań.

Nie mam na myśli całego wątku, tylko post, który skomentowałem.

Michał Dyszyński napisał:
Jednak powoli moja perspektywa się zmieniała, przesuwała. Bo oto z Ciebie wychodziła osoba, która nie cofnie się przed praniem jakichś brudów na publicznym forum, zaś jej postawa była znacznie bardziej stonowana, nieagresywna.

Gdybyś wiedział, jak bardzo mnie upokorzyła i odebrała resztki mojej godności i honoru, tobyś zrozumiał, dlaczego ostatnio zacząłem wywlekać te wszystkie brudy.
A wiesz dlaczego je wywlekam publicznie? Bo to JEDYNA możliwość komunikacji z nią, jaką mam. Ona nawet nie otwiera wiadomości prywatnych ode mnie już od października 2021 roku. To jak mam się z nią porozumiewać? Wysyłać jej listy pocztą tradycyjną? Ale moja furia jest tak silna, że nie pozwala mi na takie długotrwałe wysyłanie komunikatów, które narzuca poczta tradycyjna, skoro mam internet pod ręką.
Nie prałbym żadnych brudów publicznie, gdybym wiedział, że ona czyta moje prywatne wiadomości.
A wkurwiłem się dopiero w ubiegłym miesiącu tak strasznie mocno ze względu na to, co się ostatnio o niej dowiedziałem. A to, czego się dowiedziałem, uświadomiło mi jak bardzo zostałem przez nią upokorzony i zhańbiony. Nie rozumiesz tego, bo nie wiesz, o co chodzi.

A jej postawa jest stonowana i nieagresywna dlatego, bo to ona mnie zhańbiła, a ja zostałem przez nią zhańbiony. Dlaczego więc miałaby się tak emocjonować, skoro to ja mam przez nią zbezczeszczone resztki męskiej godności, a nie ona swojej przeze mnie?

Michał Dyszyński napisał:
Nawet jeśli coś sugerowała, to czyniła to tak, że mogłeś się wyprzeć tych sugestii, mogłeś uznać, że to o kimś innym

A niby ilu jeszcze znała w życiu "potencjalnych narcyzów", którzy narzekali na swój los i których matki były nadopiekuńcze, co? To może się jej zapytaj na priwku kogo miała na myśli w tych swoich postach.

Michał Dyszyński napisał:
Już chyba tylko wściekłość i chęć odwetu Ci zalewa szare komórki, już coraz mniej życzliwych uczuć się z Twojej strony objawia

Ja teraz mam w sobie tylko furię i chęć rozwalania wszystkiego, co mi się natknie. Nigdy w życiu takich rzeczy nie robiłem, ani nie miałem potrzeby, a nawet nie rozumiałem, dlaczego niektórzy inni tzw. chuligani to robią, ale ostatnio miałem ochotę nawet uliczną lampę kopać butem tak, żeby ją powalić. Taki jestem wkurwiony. A powstrzymuje mnie przed tym tylko troska o los mojej matki. W domu oparłem zwinięty dywan przy ścianie i walę w niego pięściami, gdy matka nie widzi. Ale niewiele mi to pomaga na rozładowanie agresji. Taki jestem wkurwiony!!! Nie wiesz może jeszcze, co czuje upokorzony do skrajności facet, bo nigdy nie byłeś może w takiej sytuacji.

Michał Dyszyński napisał:
Ona zaś...
przynajmniej personalnie i wprost nie atakuje.

A dlaczego miałaby wpaść w taką furię jak ja, skoro to ja zostałem przez nią upokorzony i zbezczeszczone zostały resztki mojej męskiej godności, a nie ona?

Michał Dyszyński napisał:
Może jest Ci życzliwa, tylko nie ma jak do Ciebie dotrzeć w normalny sposób, bo wszystko wypierasz?

Życzliwa??? To dlaczego mimo dziesiątek prób, które przez 2 lata powtarzałem, gdy próbowałem w ŻYCZLIWY i KONCYLIACYJNY sposób nawiązać z nią kontakt, ignorowała mnie jak powietrze??? No powiedz, dlaczego??? To ma być życzliwość?
Nawet nie otworzyła wiadomości prywatnej zatytułowanej "Zdjęcie mojego nowego kota", a zamiast tego miesiąc później wysłała mi wzór donosu na policję, bo na publicznym forum ją... zaprosiłem na Sylwestra.
To ma być życzliwość??? I Wy się dziwicie, że po każdym takim ostentacyjnym ignorowaniu moich koncyliacyjnych komunikatów, ja reagowałem wkurwieniem? Ja się za każdym razem, gdy ona ignorowała moją wiadomość, czułem OD NOWA porzucany!!!
Ale teraz już wiem, dlaczego mnie tak ignorowała i dlaczego była tak bezwzględna i niezdolna do kompromisów. Bo wiedziała, jak bardzo poczuję się upokorzony i zhańbiony, gdy dowiem się prawdy na temat tego, co zrobiła!!! I pewnie bała się mojej reakcji. No i, kurwa, słusznie!!!
Ale teraz, od ubiegłego miesiąca, już wiem wystarczająco dużo na temat tego, co i dlaczego się działo przez 2 ostatnie lata naszego "związku".

Michał Dyszyński napisał:
Powoli zaczynasz budować swój obraz na podobieństwo jakiegoś buldoga, który jak się wgryzie w gardło ofiary, to dostaje szczękościsku i już nie puści, dopóki się mu łomem nie wyłamie szczęk. Bo oto ktoś ośmielił się Ci odmówić... To nie wygląda dobrze.

Masz rację, od ubiegłego miesiąca wychodzi ze mnie buldog, a nawet dużo więcej. Jednak nie masz pojęcia, skąd ten buldog się wziął. Gdybyś się dowiedział, to może być zrozumiał.
Tak jak ci amerykańscy nastolatkowie, o których pisałem wcześniej, co wchodzą do szkoły uzbrojeni po zęby i robią masakrę. Myślisz, że oni po prostu są złymi ludźmi? Oni zostali skrzywdzeni, a te masakry to jest wyraz ich cierpienia i frustracji. Stąd się biorą te masakry. Z cierpienia sprawców.

Michał Dyszyński napisał:
Oceniam tylko po symptomach, ale te dość wyraźnie sugerują, iż w Tobie narasta agresja

Owszem, narasta. Od ubiegłego miesiąca narasta tak mocno, że sam się jej boję, bo coraz bardziej zaczynam odczuwać, że jestem zdolny do wszystkiego.
Nigdy nie uczestniczyłem w żadnej bójce, nigdy nie piłem alkoholu, nigdy nie miałem problemów z prawem, nigdy nie dostałem nawet mandatu, ani pouczenia. Byłem od początku zawsze tzw. "złotym dzieckiem". Ale od ubiegłego miesiąca, po tym co się dowiedziałem o niej (a przede wszystkim jaki wniosek z tego, co się dowiedziałem, wypłynął) czuję, że rośnie we mnie jakiś straszny potwór, który domaga się wypuszczenia na wolność.

Michał Dyszyński napisał:
Jeśli już wcześniej zdarzyło Ci się z tej strony pokazać, to można w pełni zrozumieć decyzję Pelikanki o uciekaniu od takiego przemocowca, "któremu się nie odmawia" byle dalej, nawet na koniec świata.

Nigdy mi się nie zdarzyło od tej strony pokazać wcześniej nikomu, a jej tym bardziej nie.
Zresztą nie bez powodu nazwała mnie flegmatykiem podobnym do Dyszyńskiego. A nawet wmawiała mi "zespół Aspergera".
To zapytaj jej się na priwie, jeśli mi nie wierzysz, czy kiedykolwiek okazałem wobec niej jakąś formę agresji, gdy ze mną była. Zapytaj się jej - może Cię nie okłamie.
Zawsze traktowałem ją z pełnym szacunkiem i wdzięcznością, na które wtedy zasługiwała. Było kilka złośliwych komentarzy, ale to tylko w związku z COVIDem i maseczkami. Nie sposób jednak żadnego z tych komentarzy określić mianem agresji. Np. gdy ona mnie zapytała "Dlaczego tak szybko idziesz?", a ja na to "Bo chciałem zobaczyć, czy się zmęczysz". To była największa "agresja", jaka ją kiedykolwiek spotkała z mojej strony, gdy byliśmy razem. A było to powiedziane w złości po tym, gdy wyszła z pociągu i stwierdziła, że w czasie 5 godzin jazdy miała maskę na sobie tylko przez 5 minut.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 20:07, 17 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:13, 17 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Zawsze traktowałem ją z pełnym szacunkiem i wdzięcznością, na które wtedy zasługiwała.

Zatem teraz się to zmieniło. I oceniany jest stan na teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:52, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Zawsze traktowałem ją z pełnym szacunkiem i wdzięcznością, na które wtedy zasługiwała.

Zatem teraz się to zmieniło. I oceniany jest stan na teraz.

Zmieniło się diametralnie.

Ale dlaczego oceniasz tylko mój szacunek/brak szacunku do niej?
A co z jej brakiem szacunku do mnie? A to, że mi nie spojrzała ani razu w twarz, a o zerwaniu powiadomiła drogą elektroniczną, to nie jest brak szacunku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:41, 17 Sie 2023    Temat postu:

Potwór kiedyś urwie się ze smyczy.
Smycz już teraz jest cieniutka jak włosek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:12, 17 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Zawsze traktowałem ją z pełnym szacunkiem i wdzięcznością, na które wtedy zasługiwała.

Zatem teraz się to zmieniło. I oceniany jest stan na teraz.

Zmieniło się diametralnie.

Ale dlaczego oceniasz tylko mój szacunek/brak szacunku do niej?
A co z jej brakiem szacunku do mnie? A to, że mi nie spojrzała ani razu w twarz, a o zerwaniu powiadomiła drogą elektroniczną, to nie jest brak szacunku?

To są sprawy między Wami. Nie mnie to oceniać. Ja oceniam wyłącznie to co widzę, a nie, to co mi ktoś sobie myśli, albo mi wmawia.
Poza tym... co Ci w ogóle da moja ocena? Potrzebna jest Ci do czegoś?
Nie znając osobiście sprawy, nie znając jej z obu stron, zawieszam osąd do tego, co widzę bezpośrednio. Dlaczego tak?
- Bo nauczyłem się, że rzadko kiedy w swoich relacjach na temat tego typu spraw ludzie są obiektywni. Zwykle jest skrajny subiektywizm, żądanie aby zwracać uwagę tylko jedną stronę i w ogóle agitacja, a nie informowanie uczciwe. Ty z resztą w ogóle co chwila tu zmieniasz zdanie, więc tak naprawdę, to nie mogę ufać, że sam wiesz, czego chcesz - raz deklarujesz, że tylko chcesz aby ona wróciła do Ciebie, za chwilę, że tego wcale nie chcesz i w ogóle plączesz się w zeznaniach tak, iż nie sposób nawet ustalić Twojego własnego zdania na temat Twoich własnych uczuć, a co dopiero jakiegoś ogólnego stanu tego przypadku. A jak widzę wielką mętność w relacjach to mam zwyczaj zawieszać swój sąd i wycofuję się na proste "nie wiem, nie moja sprawa".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:29, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
a nie informowanie uczciwe

Widziałeś kiedykolwiek z jej strony jakieś informacje?

Michał Dyszyński napisał:
Ty z resztą w ogóle co chwila tu zmieniasz zdanie, więc tak naprawdę, to nie mogę ufać, że sam wiesz, czego chcesz - raz deklarujesz, że tylko chcesz aby ona wróciła do Ciebie, za chwilę, że tego wcale nie chcesz i w ogóle plączesz się w zeznaniach tak, iż nie sposób nawet ustalić Twojego własnego zdania na temat Twoich własnych uczuć

Ostatnio dowiedziałem się czegoś, co stopniowo zaczęło budować we mnie agresję. Stąd ta zmiana.
A jej oskarżenia o narcyzm pokazały tylko jej pychę, co jeszcze tę agresję wzmocniło. Potem analiza całej sytuacji doprowadziła do wniosku, że jestem parodią mężczyzny, co jeszcze wzmocniło agresję.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 22:30, 17 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:39, 17 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
a nie informowanie uczciwe

Widziałeś kiedykolwiek z jej strony jakieś informacje?.

Nie oczekiwałem ich. Jeśli nie ma ochoty mnie informować o czymś, to przyjmuję to.

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ty z resztą w ogóle co chwila tu zmieniasz zdanie, więc tak naprawdę, to nie mogę ufać, że sam wiesz, czego chcesz - raz deklarujesz, że tylko chcesz aby ona wróciła do Ciebie, za chwilę, że tego wcale nie chcesz i w ogóle plączesz się w zeznaniach tak, iż nie sposób nawet ustalić Twojego własnego zdania na temat Twoich własnych uczuć

Ostatnio dowiedziałem się czegoś, co stopniowo zaczęło budować we mnie agresję. Stąd ta zmiana.
A jej oskarżenia o narcyzm pokazały tylko jej pychę, co jeszcze tę agresję wzmocniło. Potem analiza całej sytuacji doprowadziła do wniosku, że jestem parodią mężczyzny, co jeszcze wzmocniło agresję.

Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:02, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.

Ledwo daję radę. Nie wszystko wytrzymam. To silniejsze od rozumu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:23, 17 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.

Ledwo daję radę. Nie wszystko wytrzymam. To silniejsze od rozumu.

To wzmocnij swój rozum. Podejmij decyzję, że się nie dajesz, bo Ty jesteś ważniejszy, niż to, co Cię spotyka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:51, 17 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.

Ledwo daję radę. Nie wszystko wytrzymam. To silniejsze od rozumu.

To wzmocnij swój rozum. Podejmij decyzję, że się nie dajesz, bo Ty jesteś ważniejszy, niż to, co Cię spotyka.

Jestem śmieciem. Nie liczę się w męskim świecie.

A ONA TO UDOWODNIŁA !!!

I tego dowodu jej nigdy nie wybaczę.

.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 0:04, 18 Sie 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 99 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:50, 18 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.

Ledwo daję radę. Nie wszystko wytrzymam. To silniejsze od rozumu.

To wzmocnij swój rozum. Podejmij decyzję, że się nie dajesz, bo Ty jesteś ważniejszy, niż to, co Cię spotyka.

Jestem śmieciem. Nie liczę się w męskim świecie.

A ONA TO UDOWODNIŁA !!!

I tego dowodu jej nigdy nie wybaczę.

.

Jesteś tym, za czym się rzeczywiście stałeś, a nie tym, co ktokolwiek "udowodnił".
Jak za parę lat spojrzysz na to wszystko z perspektywy, to nawet będziesz zadowolony, że tak się to stało. Bo od tego zyskałeś w końcu większą samoświadomość. A bynajmniej nie chodzi mi to o to, że ktokolwiek (żadna ona) Ci tu coś udowodnił. To Ty udowadniasz, Ty stawiasz założenia. Nikt Ci niczego nie jest w stanie udowodnić, dopóki sam nie zgodzisz się na to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:44, 18 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jesteś tym, za czym się rzeczywiście stałeś, a nie tym, co ktokolwiek "udowodnił".
Jak za parę lat spojrzysz na to wszystko z perspektywy, to nawet będziesz zadowolony, że tak się to stało. Bo od tego zyskałeś w końcu większą samoświadomość. A bynajmniej nie chodzi mi to o to, że ktokolwiek (żadna ona) Ci tu coś udowodnił. To Ty udowadniasz, Ty stawiasz założenia. Nikt Ci niczego nie jest w stanie udowodnić, dopóki sam nie zgodzisz się na to.

Nie spojrzę z perspektywy, bo mam tę samą perspektywę od 20 lat, która przez okres znajomości z nią była tylko trochę odsunięta na bok.

Ona udowodniła i dobrze o tym wie. Gdyby było inaczej, zaprzeczyłaby. A nie zaprzecza. Woli donosić do moderacji za moje posty, gdyż jej zdaniem dotyczą "jej prywatnych spraw". Jeśli te "sprawy" są nieprawdziwe, to dlaczego się do nich nie odniosła i dlaczego donosi za nie do moderacji? Donosi za coś, co nie jest prawdą? Jeśli są nieprawdziwe, to jak mogą być jej prywatnymi sprawami?

Logika mówi sama za siebie.
Udawała, kłamała, że chodzi o jej obiektywną przeszkodę. A tak naprawdę chodziło tylko o odpowiedniego gacha, czyli chuja ściślej rzecz ujmując.
A przecież ani miłością, ani chujem by jej z tych "obiektywnych przeszkód" nie wyleczył. No więc widać, jakie one były "obiektywne".
Nienawidzę jej. Niech spłonie w piekle.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 2:01, 18 Sie 2023, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:16, 18 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Więc czas odwrócić ten proces i sobie z tą agresją poradzić, bo jeszcze Cię ona zawiedzie w stany duuuużo gorsze. Nie jesteś bezwolną kukłą, tylko człowiekiem, który rozumuje i jest świadomy. Możesz panować nad sobą.

Ledwo daję radę. Nie wszystko wytrzymam. To silniejsze od rozumu.

To wzmocnij swój rozum. Podejmij decyzję, że się nie dajesz, bo Ty jesteś ważniejszy, niż to, co Cię spotyka.

Jestem śmieciem. Nie liczę się w męskim świecie.

A ONA TO UDOWODNIŁA !!!

I tego dowodu jej nigdy nie wybaczę.

.


Ciężkie zadanie dla kobiety dowodzić, który facet się ma liczyć w męskim świecie.

Ja bym się tego świadomie nie podjęła.

Fedor nie ma kobiety a bardzo sie tu w męskim świecie liczy.

Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:01, 18 Sie 2023    Temat postu:

Cytat:
Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....


to Semele damska kategoria, a nie męska :wink:

kobieta zakochuje się w idolach i są ważniejsi niż jej facet .... nie są godne miłości faceta, może z wiekiem trochę mądrzeją :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:10, 18 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Potwór kiedyś urwie się ze smyczy.
Smycz już teraz jest cieniutka jak włosek.


Czy ona trzymala potwora na smyczy??
Przemyśl Owca..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:16, 18 Sie 2023    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....


to Semele damska kategoria, a nie męska :wink:

kobieta zakochuje się w idolach i są ważniejsi niż jej facet .... nie są godne miłości faceta, może z wiekiem trochę mądrzeją :wink:


No ja nie. To męska kategoria. Skąd te fotki nagich i nie nagich kobiet na męskich szafkach w szataniach....


Na szczęście potrafimy też kochać nie tylko bohaterów..
Potrafimy kochać łysych facetów.

Po orostu nie ma matematycznej formuly na kochanie i zakochanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:35, 18 Sie 2023    Temat postu:

Semele napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....


to Semele damska kategoria, a nie męska :wink:

kobieta zakochuje się w idolach i są ważniejsi niż jej facet .... nie są godne miłości faceta, może z wiekiem trochę mądrzeją :wink:


No ja nie. To męska kategoria. Skąd te fotki nagich i nie nagich kobiet na męskich szafkach w szataniach....


Na szczęście potrafimy też kochać nie tylko bohaterów..
Potrafimy kochać łysych facetów.

Po orostu nie ma matematycznej formuly na kochanie i zakochanie


ale Semele ty przecież jesteś klinicznym przykładem ... toż non stop słowo pisane, zamiast własnego zdania wklejasz ....

a te fotki, to akurat nie rozumiem ... idealna, czy piękna kobieta, dziwewczyna ... może się podobać, ale dla mnie często jest aseksualna .... te pozowane, chyba przede wszystkim, nie ze wzgledów estetycznych .... coś tam z fałszu mają :wink:

no i oczywiście Semele, fajnie, że potraficie kochać łysych bohaterów :)
P. zdaje się, też kochała

dla mnie, to przeszłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:52, 18 Sie 2023    Temat postu:

A wiesz kogo kochała Pelikan?

I kogo kocha teraz?

Wklejam coś do czytania. Bo sama czytam.

Nie oczekuję, że ktoś się będzie z tym utożsamiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:55, 18 Sie 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....

A to nie wiesz, że na księdza biorą tylko w pełni sprawnych seksualnie mężczyzn?
Nawet Joanna Senyszyn skomentowała to wierszykiem: "Komu dobrze staje, ten niech księdzem zostaje".

Semele napisał:
Czy ona trzymala potwora na smyczy??
Przemyśl Owca..

Nie ona, tylko to co ja o sobie sam myślałem, dzięki jej zapewnieniom.

Semele napisał:
Na szczęście potrafimy też kochać nie tylko bohaterów..
Potrafimy kochać łysych facetów.

Tylko pod warunkiem, że mogą ją normalnie wyruchać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:59, 18 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
Caly zastep księży i biskupów oficjalnie kobiet nie ma. A jak się liczą w świecie....

A to nie wiesz, że na księdza biorą tylko w pełni sprawnych seksualnie mężczyzn?
Nawet Joanna Senyszyn skomentowała to wierszykiem: "Komu dobrze staje, ten niech księdzem zostaje".

Semele napisał:
Czy ona trzymala potwora na smyczy??
Przemyśl Owca..

Nie ona, tylko to co ja o sobie sam myślałem, dzięki jej zapewnieniom.

Semele napisał:
Na szczęście potrafimy też kochać nie tylko bohaterów..
Potrafimy kochać łysych facetów.

Tylko pod warunkiem, że mogą ją normalnie wyruchać.


No widzę, że trochę sie wyluzowałeś.

Gdybym byla facetem to bym napisała:

Co Ty wiesz o seksie.. :wink: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 101 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:05, 18 Sie 2023    Temat postu:

Nic się nie wyluzowałem. Czuję nadal to samo, o czym pisałem i ledwo się wstrzymuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21627
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:08, 18 Sie 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nic się nie wyluzowałem. Czuję nadal to samo, o czym pisałem i ledwo się wstrzymuję.


Ok. Pewnie ratuje CIEBIE praca. :serce:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin