ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Ostatnio toczą się dość intensywne spory w polskiej przestrzeni publicznej w kwestii Trybunału Konstytucyjnego.
Dla przypomnienia zacytuję niektóre sformułowania z Konstytucji RP poświęcone temu trybunałowi.

TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY
Artykuł 188
Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:
zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją,
zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,
zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
skargi konstytucyjnej, o której mowa w art. 79 ust. 1.

Artykuł 189
Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.

Artykuł 190
Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

Mamy zatem TK "rozstrzyga", zaś jego orzeczenia "mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne". Tak zapisano, czyli tak jest. Czyż nie?...

Teraz będzie paralela do człowieka, do pytań o sens i prawdę.
Czy czasem my ludzie też nie możemy sobie sformułować coś w rodzaju "osobistej konstytucji", w której postanowimy, że nasz umysł w takich czy innych sprawach (może wszystkich?..) "rozstrzyga", zaś jego orzeczenia "mają moc obowiązującą i są ostateczne".
A kto nam zabroni tak postanowić?...

Poza tym sami możemy sobie oczywiście wybrać "skład trybunału" - w postaci jakiegoś wyróżnionego potraktowania jakichś naszych przekonań, potrzeb emocjonalnych, uczuć. I możemy sobie dalej ogłosić (choćby tylko wewnętrznie, na własny użytek), że to jest właśnie najwyższa nasza władza, która - czego by sprawa nie dotyczyła - ostatecznie "rozstrzygnie" i będzie to "ostateczne".
Nawet gdybyśmy tak rozstrzygnęli, że jesteśmy bogami, to też kto nam tego rozstrzygnięcia (ostatecznego) zabroni?...
Czy jest jakaś granica, której nasze samostanowienie nie będzie mogło przekroczyć?...
- Ja uważam, że nie jest łatwo tę granicę dostrzec, ale ona rzeczywiście jest. :think:

rafal3006 · Wysłany: Pią 21:18, 03 Mar 2023 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sondergericht (pol. sąd specjalny) – nazistowski sąd powołany w III Rzeszy rozporządzeniem z dnia 21 lutego 1933[1], podpisanym przez kanclerza Adolfa Hitlera i wicekanclerza Franza von Papena, które weszło w życie 22 lutego 1933. Sąd specjalny stanowił jedno z narzędzi wykorzystywanych przez narodowych socjalistów do likwidacji przeciwników politycznych oraz prześladowań na tle narodowościowym i etnicznym. Sądy specjalne wykorzystywane były do terroru i eksterminacji w latach okupacji niemieckiej w Polsce (1939-1945).

[link widoczny dla zalogowanych]

Bunt w Trybunale nie wzruszy Kaczyńskiego. "Przyłębska daje mu gwarancję, że będzie wierna i posłuszna"

Według prawników Fundacji Batorego kadencja Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału Konstytucyjnego skończyła się w grudniu 2022 roku. Według prawników TK - skończy się dopiero pod koniec 2024. Jak oceniają komentatorzy TOK FM, ostatnie słowo należy jednak do Jarosława Kaczyńskiego. - Przyłębska daje mu gwarancję tego, że będzie wierna i posłuszna, bo nie ma kwalifikacji etycznych i intelektualnych, żeby moc się prezesowi przeciwstawić - mówił w TOK FM Łukasz Lipiński z tygodnika "Polityka".

Michał Dyszyński · Wysłany: Sob 10:25, 04 Mar 2023 Temat postu:

Abstrahując od polityki, ja samą ideę takiego trybunału, który ostatecznie spory ucina, uważam za rodzaj fikcji. Chciałoby się oczywiście takie coś mieć; chciałoby się móc skierować do jakiejś takiej ostatecznej instancji choćby pytania egzystencjalne i religijne - o istnienie Boga, o sens życia, o zbawienie.
Teoretycznie to cóż nam szkodzi powiedzieć sobie, że w jakimś tam trybie podejmowania decyzji, te decyzje są ostateczne?...
Powiedzieć zawsze możemy.
Tyle, że żebyśmy nie wiem jak zaklinali sprawę, żebyśmy nie wiem jak bardzo wiele włożyli woli, intencji, starań i pragnień w to, że coś względem czego mamy wątpliwości, miałoby już tych wątpliwości od teraz nie mieć, to to i tak nic nie pomoże.
Fikcją jest według mnie też przekonanie, że jakiś superdokument, zbiór sformułowań jest w stanie jakoś w sobie zawrzeć kwintesencję praw, uczynić nasze relacje sprawiedliwymi w sposób pewny, z rozstrzygnięciem ostatecznym. Zawsze będziemy mieli wątpliwości, a żadne deklarowanie ostateczności rozstrzygnięć czegokolwiek nie będzie skuteczne w sensie uzyskania możliwości idealnego rozstrzygania spraw.

Semele · Wysłany: Sob 12:20, 04 Mar 2023 Temat postu:

Michał Dyszyński · Wysłany: Sob 12:41, 04 Mar 2023 Temat postu:

rafal3006 · Wysłany: Sob 13:15, 04 Mar 2023 Temat postu:

rafal3006 · Wysłany: Sob 13:17, 04 Mar 2023 Temat postu:

Michał Dyszyński · Wysłany: Sob 17:13, 04 Mar 2023 Temat postu:

Trybunał, który wydaje "ostateczne" wyroki jest wg mnie symbolem pewnego ludzkiej chciejstwa - iluzji, że jak coś się z mocą ogłosi, że to jest ważne, a potem wymusi na ludziach, aby to uznawali, to będzie to miało właściwie...
boską moc, bo wtedy - czego by sprawa nie dotyczyła - tak właśnie będzie.

Czy mamy taką moc, aby naszym chciejstwem, presją na uznanie to przez innych ludzi, głośnością ogłaszania zmieniać obiektywną rzeczywistość?...
- Ja się obawiam, że przeświadczenie, iż czymś takim dysponujemy samo z siebie jest iluzją umysłu, który ze swoich chciejstwem się nie ułożył.

rafal3006 · Wysłany: Pon 19:27, 06 Mar 2023 Temat postu:

Jest też trybunał konstytucyjny w wersji Irańskiej etc.
[link widoczny dla zalogowanych]

Władze Iranu nie pozostawiają złudzeń. Kobiety będą karane za "niewłaściwy strój"
Szef wymiaru sprawiedliwości Gholamhossein Mohseni Ejei powiedział w poniedziałek agencji IRNA, że kobiety w Iranie będą karane za noszenie stroju niezgodnego z "wymaganiami islamu" - poinformowała agencja Reutersa.

Policja moralności, ustanowiona w 2005 roku, ma za zadanie m.in. egzekwować narzucone przez teokrację ograniczenia obyczajowe, w tym surowe zasady dot. ubioru - zwłaszcza w przypadku kobiet, które muszą nosić hidżab, czyli chustę na głowę, oraz luźne, ukrywające kształt ciała ubrania.