ŚFiNiA

Kruchy04

Biskupi udzielają dyspensy od obowiązku uczestnictwa we mszy św niedzielnej. Biskupi zachęcają wiernych do modlitwy w domach, a także korzystania z transmisji nabożeństw w mediach. Jednocześnie przypominają, że nieobecność podczas niedzielnej Mszy nie będzie traktowana jako grzech.

To jak to jest? Biskupi zarządzają, kiedy jest grzech ciężki, a kiedy nie? Co sobie wymyślą to tak będzie? Epidemia pokazuje, że niedzielne msze nie są wcale konieczne skoro można modlitwę "załatwić" w domu. Szastanie dyspensami otworzyło ludziom oczy, że jednak chodzenie co niedziele na mszę, to tylko kwestia "kościelna" z której można zawsze dyspensować, nie ma ona nic wspólnego z przykazaniem Bożym.

Ponad to wierny dostaje podświadomie wiadomość, że "eucharystia nie jest tak istotna". A eucharystia to chyba sam Bóg więc, co nakazy polityczne i kościele są ważniejsze od komunii?

Taki fajne komentarze jakichś fundamentalnych katolików znalazłem:
"Kocham eucharysie, ale co? Jak mam zdrowie stracić to Eucharystia może odczekać kwarantannę?
Panie z Tobą to i na śmierć, a jak przychodzi koronawirus to bezpieczniej w domu zostać.
Obyś był zimny albo gorący."

"jeśli bliźni bardziej dba o ciało niz o duszę, to lekceważy Boga."

"Kto kocha swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu ten je zachowa."

"Gdy Bóg z nami , któż przeciwko nam ?!"

"Skoro chodzę do pracy, sklepu to dlaczego z Kościołem miałoby być inaczej?"

"nic nie zastąpi uczestnictwa we mszy św. oraz komunii św. w trakcie mszy św. Na kolanach ,Wiem kto Tam jest i co może, a może wszystko...To Bóg, Lekarz ,który leczy wszystkie choroby,zmartwienia i troski"

"Wiara wymaga odwagi. Bądzmy jak Jan ukochany uczeń Jezusa który był z nim pod krzyżem."

a z drugiej strony dla przeciw wagi:

[link widoczny dla zalogowanych]

mat

Ci fundemantalisci katoliccy są przynajmniej konsekwentni, a to co robi kosciol kat. to oddawanie czcci scjentystycznemu bozkowi, jak w podtytule artykulu do ktorego dales link: WHO zamiast kaznodziejów.
Zreszta widac to tez w katolickiej Polsce, zamiast przyjmowania komuni, 99,999% katolików pozakladało sobie kagańce na twarze. W piekle musza zwiekszyc produkcje kotlow dla katolikow.

Michał Dyszyński

abangel666