 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:25, 19 Paź 2025 Temat postu: Integryzm vs inne izmy |
|
|
Przegląd od AI
Choć integryzm nie ma jednego ustalonego antonimu, jego przeciwieństwami mogą być terminy takie jak modernizm, liberalizm czy reformizm, ponieważ integryzm charakteryzuje się konserwatywnym, zachowawczym podejściem do tradycyjnej dogmatyki, a jego antonimy reprezentują dążenie do zmian i modernizacji.
Integryzm to zachowawczy nurt w katolicyzmie, który był niechętny modernizacyjnym procesom w Europie i dążył do obrony tradycyjnej dogmatyki Kościoła.
Modernizm to trend, który dąży do wprowadzania nowoczesnych zmian i odrzucenia tradycyjnych, przestarzałych rozwiązań.
Liberalizm to ideologia polityczna i społeczna, która kładzie nacisk na wolność jednostki i często wiąże się z dążeniem do reform społecznych i politycznych.
Reformizm to dążenie do wprowadzania reform, czyli zmian, w istniejącym systemie, co jest przeciwieństwem konserwatywnej postawy integryzmu.
Od siebie dodam vs "pluszowatość"
Chciałabym porozmawiać o tym w kontekście pojęcia prawdy.
Gdzie ona jest?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:38, 19 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
Aby wyjaśnić co oznacza w kontekście prawdy
Cytat:
Chociaż oba są dla Kanta źródłem zdumienia, rozgwieżdżone niebo sprawia, że czuje się mały i śmiertelny, podczas gdy prawo moralne łączy go z nieskończonością i podnosi jego wartość. Tutaj wyjaśnia on dążenie do zrozumienia moralności.
Później pokazuje, jak badanie obu może pójść źle: niezdyscyplinowane badanie wszechświata prowadzi do astrologii, podczas gdy niezdyscyplinowane badanie moralności prowadzi do „fanatyzmu lub przesądów”.
Następnie omawia, jak zastosowanie rozumu pomogło w badaniu świata fizycznego i wysuwa hipotezę, że podobne podejście do moralności może być korzystne.
Cacaofuege z Reedit.
Chociaż oba są dla Kanta źródłem zdumienia, rozgwieżdżone niebo sprawia, że czuje się mały i śmiertelny, podczas gdy prawo moralne łączy go z nieskończonością i podnosi jego wartość. Tutaj wyjaśnia on dążenie do zrozumienia moralności.
Później pokazuje, jak badanie obu może pójść źle: niezdyscyplinowane badanie wszechświata prowadzi do astrologii, podczas gdy niezdyscyplinowane badanie moralności prowadzi do „fanatyzmu lub przesądów”.
Następnie omawia, jak zastosowanie rozumu pomogło w badaniu świata fizycznego i wysuwa hipotezę, że podobne podejście do moralności może być korzystne.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:26, 19 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cóż zatem „wątły”, świadomy swoich ograniczeń, ale przecież mający też swoją siłę rozum może nam powiedzieć o wierze i jej rozumnych podstawach? Czy możemy być pewni, że to, w co wierzymy jako ludzie religijni, konkretnie jako chrześcijanie, jest prawdą? Problem polega na tym, że nie wiemy, czy to, w co wierzymy, jest prawdą. Nie wiemy, bo wierzymy, a wierzyć to nie to samo, co wiedzieć. Już święty Tomasz z Akwinu powiadał, że nie można na temat tej samej rzeczy posiadać wiedzy i w nią wierzyć 2. Upraszczając zagadnienie, wiedza ma swoją podstawę w rozmaitych formach mniej lub bardziej bezpośredniego doświadczenia bądź poprawnych formach logicznego dowodzenia. Sprawa z wiarą ma się inaczej, ale o tym za chwilę.
Jeżeli więc wiara ma tak słabą pozycję epistemologiczną, czy można na niej opierać swoje życie? Czy nie byłoby bardziej racjonalnie i może bardziej uczciwie przyznać się do niewiedzy w sprawach wiary? Nawiasem mówiąc, sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, można by nawet powiedzieć nabiera pewnego dramatyzmu, gdy uświadomimy sobie, że nie chodzi jedynie o wybór między chrześcijaństwem a agnostycyzmem czy ateizmem. Żyjemy w świecie wielokulturowym i wiele religii, praktycznie wszystkie wielkie religie światowe, głoszą nauki, które roszczą sobie pretensje do prawdy absolutnej. Wiele z tych twierdzeń jest sprzecznych i na płaszczyźnie samego tylko rozumu nie widać sposobu rozstrzygnięcia ich prawdziwości. Być może największa sprzeczność zachodzi między religiami profetycznymi, jak chrześcijaństwo i judaizm, a religiami Dalekiego Wschodu. Czy świat został stworzony z niczego wolnym aktem Boga czy też istnieje odwiecznie? Czy żyjemy tylko raz czy też jakaś część nas, atman lub inny duchowy element ludzkiego bytu, wielokrotnie się wciela w rozmaite formy istnienia? Nie odwołując się do wiary, trudno jedynie na podstawie racjonalnych argumentów wybrać z pewnością jedno stanowisko.
Czy można w tej sytuacji odważnie głosić Chrystusa jako jedynego pośrednika zbawienia dla całej ludzkości? Rodzi się pokusa relatywizmu, który dla niektórych jest jedynym sensownym rozwiązaniem problemu wielości religii. Zdaniem kardynała Josepha Ratzingera, relatywizm jest dziś najważniejszym wyzwaniem dla teologii chrześcijańskiej. „Wiara w to, że w postaci Jezusa Chrystusa i w wierze Kościoła dana jest wiążąca i obowiązująca prawda w historii (…), uważana jest za fundamentalizm, przeciwny duchowi nowożytności i pod wieloma względami jawi się jako zasadnicze zagrożenie największych współczesnych dóbr — tolerancji i wolności”, pisze Ratzinger 3.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 5:18, 20 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
Przegląd od AI
+3
To, co wiemy, przekonuje nas o swojej prawdzie, gdy jest zgodne z rzeczywistością (klasyczna definicja prawdy). Dodatkowo, przekonanie o prawdziwości może wynikać z osobistego doświadczenia, poczucia nadziei i wewnętrznego przekonania, że dana wiedza jest zgodna z wartościami (np. religijnymi).
Zgodność z rzeczywistością
Prawda korespondencyjna: Zgodnie z tą definicją, sąd jest prawdziwy, jeśli odpowiada faktycznemu stanowi rzeczy. Działanie lub stwierdzenie jest prawdziwe, jeśli jest zgodne z rzeczywistością, co wydaje się naturalne w codziennym doświadczeniu.
Dodatkowe czynniki
Poczucie nadziei: Czasami przekonanie o prawdzie jest wzmacniane przez nadzieję, jaką niesie ze sobą ta wiedza, nawet jeśli jest ona trudna.
Wewnętrzne przekonanie i wartości: Ludzie są przekonani o prawdziwości wiedzy, która jest spójna z ich systemem wartości, wierzeniami i duchowością. Prawda może być postrzegana jako źródło uzdrowienia i oczyszczenia.
Osobiste doświadczenie: Własne, subiektywne doświadczenia często wzmacniają w nas poczucie, że coś jest prawdą.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:05, 22 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
Przegląd od AI
+2
Prawda a religia są ze sobą powiązane, ponieważ religia często postrzega siebie jako posiadającą dostęp do prawdy, która ma transformującą moc, może prowadzić do zbawienia i kształtować życie moralne. Różne systemy religijne interpretują tę relację na różne sposoby: chrześcijaństwo może widzieć Jezusa jako wcielenie prawdy, podczas gdy inne tradycje mogą podkreślać wspólne nauki, takie jak miłość i współczucie, jako podstawę harmonii. Istnieje również pogląd, że wiele religii może współistnieć, a poszczególne religie mogą dostrzegać swoją prawdziwość w odniesieniu do zasad moralnych, niekoniecznie uznając swoją jedyną dominację.
Związek prawdy z religią
Prawda jako źródło transformacji: Wiele religii postrzega swoją prawdę jako siłę, która może zmienić życie, prowadzić do zbawienia i odnowić umysł, serce i sposób życia.
Prawda w kontekście chrześcijaństwa: W chrześcijaństwie, Jezus jest często utożsamiany z prawdą, która ma moc wyzwolenia od grzechu. Prawo Boże (Słowo) jest uważane za prawdę, która uświęca i oczyszcza.
Podejście do prawdy:
Niektóre tradycje, zwłaszcza chrześcijaństwo, argumentują, że ich wiara daje dostęp do głębokiej prawdy o Bogu, człowieku i świecie, której nie da się zweryfikować naukowo, ale której można doświadczyć.
Inne perspektywy podkreślają, że choć niektóre prawdy są specyficzne dla danej religii, to wspólne nauki, takie jak miłość i współczucie, stanowią fundament dla harmonii między różnymi wyznaniami.
Religijna prawda a nietolerancja: Istnieje debata na temat tego, czy religia uważająca siebie za jedyne źródło prawdy jest podatna na nietolerancję. Niektórzy sugerują, że jeśli religia jest przeżywana głęboko i zgodnie z podstawowymi zasadami moralnymi, ten problem może zostać wyeliminowany.
Wiele prawd: Zamiast widzieć tylko jedną religię jako zawierającą jedyną prawdę, niektórzy proponują uznanie istnienia wielu prawd. Z tej perspektywy, różne religie mogą być dobre i przynosić korzyści ludziom, a wszyscy szanują się nawzajem za wspólne nauki moralne.
Co to jest prawda? - Ewangelia w Centrum (EWC)
24 paź 2023 — Prawda łapie nas za kołnierz i przyciąga do siebie. Wzywa nas i nakazuje całkowite podporządkowanie. Prawda jest wiążąca dla naszego życia. Prawda do...
Ewangelia w Centrum
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 0:06, 22 Paź 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:07, 23 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:12, 23 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
Kard. Gerhard Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012-2017. Fot. Adam SosnowskiKard. Gerhard Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012-2017. Fot. Adam Sosnowski
„Milczenie o tych i innych prawdach wiary albo też nauczanie tego, co jest im przeciwne, jest najgorszym oszustwem, któremu Katechizm stanowczo się sprzeciwia,” pisze w „Manifeście Wiary” były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Muller.
Na naszych łamach ukazała się kilka miesięcy temu ostatnia rozmowa z kard. Müllerem, zanim papież Franciszek zwolnił go z obowiązków prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Już wówczas kard. Müller nawoływał, że papież nie może zmieniać nauki Chrystusa. W swoim najnowszym dokumencie niemiecki kardynał przypomina o dogmatycznych prawdach wiary oraz o „ostatniej próbie Kościoła”. Oto cały Manifest Wiary kard. Müllera:
„Niech się nie trwoży wasze serce!” (J 14,1)
Wobec coraz bardziej rozszerzającego się zamieszania w nauczaniu wiary, wielu biskupów, kapłanów, zakonników i świeckich Kościoła Katolickiego poprosiło mnie o złożenie publicznego świadectwa Prawdzie Objawienia. Jest zadaniem właściwym pasterzom prowadzić ludzi im powierzonych na drodze do zbawienia, to zaś może dziać się jedynie wówczas, gdy taka droga jest znana oraz gdy oni sami jako pierwsi nią podążają. Dlatego właśnie napominał Apostoł: „Przekazałem wam na początku to, co przejąłem” (1 Kor 15, 3). Dziś wielu chrześcijan nie zna już nawet podstaw wiary, przy rosnącym wciąż niebezpieczeństwie, że nie znajdą już drogi, która prowadzi do życia wiecznego. Jednakowoż, podstawowym zadaniem Kościoła pozostaje prowadzić ludzi do Jezusa Chrystusa, Światłości narodów (Lumen gentium 1). W tej sytuacji powstaje pytanie, jak znaleźć właściwy kierunek. Według Jana Pawła II, Katechizm Kościoła Katolickiego stanowi „pewną normę nauczania wiary” (Fidei depositum IV). Został on napisany dla umocnienia braci i sióstr w wierze, wierze wystawionej na ciężką próbę przez „dyktaturę relatywizmu”.
Bóg Trójjedyny, objawiony w Jezusie Chrystusie
Sedno wiary wszystkich chrześcijan leży w wyznaniu Najświętszej Trójcy. Staliśmy się uczniami Jezusa, dziećmi i przyjaciółmi Boga, poprzez chrzest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Rozróżnienie trzech Osób w Boskiej jedności (254) wyznacza fundamentalną różnicę w wierze w Boga oraz w obrazie człowieka w porównaniu z innymi religiami. Po rozpoznaniu Chrystusa, widma znikają. On jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, który wcielił się w łonie Dziewicy Maryi dzięki działaniu Ducha Świętego. Słowo, które stało się ciałem, Syn Boga, jest jedynym Zbawicielem świata (679) i jedynym Pośrednikiem miedzy Bogiem i ludźmi (846). Dlatego też Pierwszy List świętego Jana Apostoła odnosi się do tego, kto neguje Jego bóstwo, jak do Antychrysta (1 J 2, 22), albowiem Jezus Chrystus, Syn Boga, jest odwiecznie współistotny Bogu, swojemu Ojcu (663). Z wielką stanowczością należy stawić czoła pojawieniu się dawnych herezji, które w Jezusie Chrystusie widziały jedynie wybitną osobę, brata czy przyjaciela, proroka czy przykład moralności. On jest przede wszystkim Słowem, które było u Boga i które jest Bogiem, Synem Ojca, który przyjął naszą ludzka naturę, aby nas odkupić i który przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Jego samego uwielbiamy w jedności z Ojcem i Duchem Świętym, jako jedynego i prawdziwego Boga (691).
Kościół
Jezus Chrystus założył Kościół, widzialny znak i narzędzie zbawienia, który trwa w Kościele Katolickim (816). Dał swojemu Kościołowi, który „zrodził się z boku umierającego na krzyżu Chrystusa” (766), sakramentalną strukturę, która trwać będzie aż do pełnego wypełnienia się Królestwa (765). Chrystus-Głowa oraz wierni, jako członki Ciała, są jedną i tą sama osobą mistyczną (795), dlatego też Kościół jest święty, ponieważ Chrystus, jedyny Pośrednik, uczynił ją na ziemi widzialnym organizmem i nieustannie go podtrzymuje (771). Poprzez Kościół odkupieńcze dzieło Chrystusa uobecnia się w czasie i przestrzeni poprzez celebrowanie sakramentów świętych, przede wszystkim Ofiary eucharystycznej, Mszy świętej (1330). Kościół władzą Chrystusa przekazuje Boskie Objawienie, które „obejmuje także wszystkie treści nauki, łącznie z moralnością, bez których zbawcze prawdy wiary nie mogą być strzeżone, wykładane czy zachowywane” (2035).
Porządek sakramentalny
Kościół jest w Jezusie Chrystusie powszechnym sakramentem zbawienia (776). Nie świeci własnym światłem, ale odbija niejako światło Chrystusa, które lśni na Jego obliczu, a to dzieje się tylko wtedy, gdy punktem odniesienia nie są opinia większości czy też duch czasów, ale raczej prawda objawiona w Jezusie Chrystusie, który powierzył Kościołowi Katolickiemu pełnię łaski i prawdy (819): On sam jest obecny w sakramentach Kościoła.
Kościół nie jest utworzonym przez człowieka stowarzyszeniem, którego struktura mogłaby być modyfikowana przez jego członków według własnego upodobania: Kościół jest pochodzenia Bożego. „Sam Chrystus jest źródłem posługi w Kościele. On ją ustanowił, wyposażył we władzę oraz wyznaczył posłanie, ukierunkowanie i cel” (874). Także dziś pozostaje w mocy napomnienie Apostoła, według którego przeklętym jest każdy, kto głosiłby inną Ewangelię, „nawet my lub anioł z nieba” (Ga 1, 8). Przekazywanie wiary jest nierozerwalnie związane z ludzką wiarygodnością jej przekazicieli: ci zaś, w niektórych przypadkach, opuścili tych, którzy zostali im powierzeni, wstrząsając nimi i poważnie szkodząc ich wierze. W ich przypadku wypełnia się słowo Pisma: „Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli” (2 Tm 4, 3).
Zadaniem Magisterium Kościoła względem ludu Bożego jest: „chronić go przed wypaczeniami i słabościami”, aby miał „możliwość wyznawania bez błędu autentycznej wiary” (890). To odnosi się szczególnie do siedmiu sakramentów. Najświętsza Eucharystia jest „źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiego” (1324). Ofiara eucharystyczna, w której Chrystus włącza nas w swoją ofiarę Krzyża, ma na celu najgłębsze zjednoczenie z Nim (1382). Dlatego też Pismo Święte udziela napomnień odnośnie warunków przyjmowania Komunii świętej: „Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej” (1 Kor 11, 27), zatem „Jeśli ktoś ma świadomość grzechu ciężkiego, przed przyjęciem Komunii powinien przystąpić do sakramentu pojednania” (1385). Z wewnętrznej logiki sakramentu wynika, że rozwiedzeni żyjący w związkach cywilnych, których sakramentalne małżeństwo przed Bogiem jest wciąż ważne, podobnie jak i wszyscy ci chrześcijanie, którzy nie są w pełnej komunii z wiarą katolicką, wreszcie wszyscy ci, którzy nie są odpowiednio usposobieni, nie mogą owocnie przyjąć Najświętszej Eucharystii (1457), ponieważ w ten sposób nie prowadzi ich ona do zbawienia. Wyjaśnianie tego jest uczynkiem miłosierdzia względem duszy.
Uznanie grzechów w spowiedzi świętej przynajmniej jeden raz w roku stanowi jedno z przykazań Kościoła (2042). Kiedy wierzący nie wyznają już swoich grzechów, otrzymując ich odpuszczenie, próżnym staje się zbawienie przyniesione przez Chrystusa; On przecież stał się człowiekiem, aby odkupić nas od naszych grzechów. Władza przebaczenia, którą Zmartwychwstały przekazał Apostołom i ich następcom w biskupstwie i kapłaństwie, odpuszcza grzechy ciężkie i powszednie popełnione po chrzcie. Obecna praktyka spowiedzi uwidacznia, że sumienia wierzących nie są dziś wystarczająco formowane. Miłosierdzie Boże jest nam dane, abyśmy wypełniali Jego przykazania i tak przylgnęli do Jego woli, nie zaś abyśmy unikali wezwania do nawrócenia (1458).
„Kapłan prowadzi dalej dzieło odkupienia na ziemi” (1589). Święcenia, które nadają kapłanowi „świętą władzę” (1592), są nie do zastąpienia, ponieważ poprzez nie Jezus staje się sakramentalnie obecny w swoim zbawczym działaniu. Kapłani wybierają dobrowolnie celibat jako „znak nowego życia” (1579). Chodzi o dar z siebie samego na służbę Chrystusa i Jego Królestwa, które nadchodzi. Aby udzielić ważnie święceń w trzech stopniach tego sakramentu, Kościół czuje się związany wyborem dokonanym przez samego Pana, „z tego powodu nie są możliwe święcenia kobiet” (1577). W tym kontekście, mówienie o dyskryminacji kobiety jawi się wyraźnie jako błędne rozumienie tego sakramentu, który nie dotyczy ziemskiej władzy, ale reprezentowania Chrystusa, Oblubieńca Kościoła.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 23:40, 23 Paź 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 23 Paź 2025 Temat postu: |
|
|
Przegląd od AI
+2
Integryzm to przywiązanie do niezmiennych zasad i poglądów, podczas gdy empatia to zdolność do odczuwania i rozumienia emocji innych osób. Integryzm kładzie nacisk na własny system wartości i może być niechętny zmianom lub zgodzie na odmienne perspektywy, podczas gdy empatia ułatwia budowanie relacji, rozumiejąc punkt widzenia innych bez konieczności zmiany swojego zdania. Przeciwieństwem empatii jest egocentryzm, a brak empatii często wiąże się z innymi zaburzeniami, jak np. zaburzenie dyssocjalne.
Integryzm
Definicja: Skupienie na silnym przywiązaniu do własnych, często niezmiennych, przekonań, zasad i wartości.
Praktyka: Może prowadzić do braku otwartości na odmienne punkty widzenia, ponieważ priorytetem jest trzymanie się własnej, niepodważalnej racji.
Empatia
Definicja: Zdolność do rozpoznawania, rozumienia i współodczuwania emocji innych osób.
Praktyka: Umożliwia spojrzenie na świat oczami drugiego człowieka, co ułatwia budowanie relacji i pomaga w rozwiązywaniu konfliktów, nawet jeśli nie zgadzamy się z jego opiniami.
Przeciwieństwo: Egocentryzm, czyli koncentracja wyłącznie na własnych potrzebach i uczuciach.
Kluczowa różnica
Perspektywa: Integryzm skupia się na własnym "ja" i jego stałych zasadach, natomiast empatia skupia się na zrozumieniu perspektywy drugiej osoby.
Relacje: Integryzm może prowadzić do sporów i trudności w relacjach, gdy dochodzi do konfliktu wartości, podczas gdy empatia sprzyja budowaniu więzi i szacunku pomimo różnic.
Wrażliwość i empatia - Staffly
Wrażliwość to zdolność do odczuwania i rozumienia emocji — zarówno własnych, jak i innych ludzi. Wrażliwa osoba jest świadoma swojego stanu emocjonalnego i jest...
Staffly
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 25564
Przeczytał: 104 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 25 Lis 2025 Temat postu: |
|
|
Trochę o księdzu Tadeuszu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|