Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prosty dowód na Katolicyzm

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:40, 16 Wrz 2023    Temat postu: Prosty dowód na Katolicyzm

Patrząc na to co się obecnie dzieje na Ziemi zacząłem wątpić czy dla ludzkości jest jakiś ratunek. Po rozpoczęciu wojny miałem jeszcze jakieś nadzieje, że to inżyniera społeczna. Ale w tym samym czasie miałem najazd sprzedawców energii, którzy chcieli mi zbankrutować firmę długoterminowymi umowami i rozglądając się po otoczeniu stwierdziłem, że bibliny opis szukających tylko swego nic się nie zmienił. Po prostu dno. Ludzie w takim stanie nie mogą oglądać Boga. Jedyna nadzieja to czyściec, a ten występuje tylko w Katolicyzmie. I co ważne występuje też w Biblii. Research w internecie wskazał, że Maryja jest nazywana "Gwiazdą morza". I to jest dokładnie to morze pojawiające się w Apokalipsie, którego na końcu ma nie być, tak jak nie będzie czyścca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:09, 16 Wrz 2023    Temat postu:

A gdzie dowód?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:16, 17 Wrz 2023    Temat postu:

Spróbuję :
Nowe Niebo i Nowa Ziemia nie mają znaczenia filozoficznego, bo Bóg nie będzie się powtarzał.
Dogmat o Piekle dopuszcza karę wieczną w postaci wiecznej śmierci.
Bóg na pewno zastosuje tą karę w stosunku do złych istot bo jest Miłosierny.
Jeżeli wszechświat zawiera 10^20 gwiazd, to docelowa liczba istot jest bardzo duża.
Skoro odległości we Wszechświecie są tak duże, to Bóg na pewno daje możliwość komunikacji w takim Wszechświecie bo jest Dobry.
Wszystko jedno, czy Wszechświat jest już zamieszkały poza Ziemią, czy nie, jeżeli nie mamy pomocy istot pozaziemskich, to znaczy, że albo Ziemia jest Piekłem albo hipotetyczne istoty też nie rozumieją Ewangelii.
Jeżeli większość istot potrzebuje zrozumienia Ewangelii i nie jest potępiona to potrzebny jest Czyściec.
Czyściec występuje wyłącznie w Katolicyzmie.
Wniosek. Jeżeli znany Wszechświat nie jest Piekłem, to Katolicyzm jest prawdziwą religią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:24, 17 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
A gdzie dowód?


dowodem może być to, co masz w głowie, co piszesz ... od przekazu kosmitów, poprzez naturalizm, do tego jak postrzgasz budowanie spoeczeństwa .... można mieć tylko nadzieję, że osoby wypowiadające się na forum nie są reprezentaywne dla całosci społeczeństwa.

marekmosiewicz napisał:
Patrząc na to co się obecnie dzieje na Ziemi zacząłem wątpić czy dla ludzkości jest jakiś ratunek. Po rozpoczęciu wojny miałem jeszcze jakieś nadzieje, że to inżyniera społeczna. Ale w tym samym czasie miałem najazd sprzedawców energii, którzy chcieli mi zbankrutować firmę długoterminowymi umowami i rozglądając się po otoczeniu stwierdziłem, że bibliny opis szukających tylko swego nic się nie zmienił. Po prostu dno. Ludzie w takim stanie nie mogą oglądać Boga. Jedyna nadzieja to czyściec, a ten występuje tylko w Katolicyzmie. I co ważne występuje też w Biblii. Research w internecie wskazał, że Maryja jest nazywana "Gwiazdą morza". I to jest dokładnie to morze pojawiające się w Apokalipsie, którego na końcu ma nie być, tak jak nie będzie czyścca.


wychodzę z założenia, że będzie co ma być i nie specjalnie zastanawiam się, jak mogłaby wyglądać naprawa sytuacji .... w szczególności, obserwując w Polsce obecną sytuację polityczną, rzeczywiście sytuacja nie wygląda ciekawie, jeśli 30% społeczeństwa, chce głosować na tych, co ewidentnie traktuje społeczeństwo, jak bandę debili .... nie sądzę, żeby, szczególnie na zachodzie społeczeństwo było na wyższym intelektualne poziomie, a mam obawy, że wprost przeciwnie - jest jeszcze gorzej ....

będzie co ma być :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:32, 17 Wrz 2023    Temat postu:

Postulat, że Ziemia nie jest Piekłem:
Obserwowalne dopasowanie cienia Słońca do cienia Księżyca w czasie zaćmienia jest mało prawdopodobne statystycznie.
Całkiem sensowne jest wyjaśnienie, że jest to działanie mające dawać ludziom nadzieję na działanie ponadnaturlane.
W Piekle nie ma nadziei.
Ziemia nie jest piekłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:49, 17 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Postulat, że Ziemia nie jest Piekłem:
Obserwowalne dopasowanie cienia Słońca do cienia Księżyca w czasie zaćmienia jest mało prawdopodobne statystycznie.
Całkiem sensowne jest wyjaśnienie, że jest to działanie mające dawać ludziom nadzieję na działanie ponadnaturlane.
W Piekle nie ma nadziei.
Ziemia nie jest piekłem.


ponadnaturalność rozumiem całkiem przyziemnie, statystycznie mało prawdopodobne dopasowanie odległości i średnicy Słońca i Księzyca, nie daje mi podstaw do snucia, ponadnaturalnych dywagacji ...

nie rozumiem zresztą, zrozumiałem że tracisz nadzieję, więc ziemia staje się dla ciebie piekłem ? ja jakoś nie tracę nadziei pewnie dlatego, że .... bedzie co ma byc i nie am pretensji to zrozumienia, jak ziemian można ocalić, gdy większość, wydaje się mieć w głowach już tylko sieczkę pojęciową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:05, 17 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Spróbuję :

Dzięki.

marekmosiewicz napisał:
Dogmat o Piekle dopuszcza karę wieczną w postaci wiecznej śmierci.

Ale czy to jest sprawiedliwe?

marekmosiewicz napisał:
Bóg na pewno zastosuje tą karę w stosunku do złych istot bo jest Miłosierny.

Czy karanie jest oznaką miłosierdzia?

marekmosiewicz napisał:
Jeżeli wszechświat zawiera 10^20 gwiazd, to docelowa liczba istot jest bardzo duża.
Skoro odległości we Wszechświecie są tak duże, to Bóg na pewno daje możliwość komunikacji w takim Wszechświecie bo jest Dobry.

Ale czy nie jest na odwrót, że odległości utrudniają kontakt?

marekmosiewicz napisał:
Wszystko jedno, czy Wszechświat jest już zamieszkały poza Ziemią, czy nie, jeżeli nie mamy pomocy istot pozaziemskich, to znaczy, że albo Ziemia jest Piekłem albo hipotetyczne istoty też nie rozumieją Ewangelii.

Może mają własnych proroków i księgi?

marekmosiewicz napisał:
Jeżeli większość istot potrzebuje zrozumienia Ewangelii i nie jest potępiona to potrzebny jest Czyściec.
Czyściec występuje wyłącznie w Katolicyzmie.
Wniosek. Jeżeli znany Wszechświat nie jest Piekłem, to Katolicyzm jest prawdziwą religią.

Interesujące.
Nie uważam, że cały Wszechświat jest piekłem, ale nasza Ziemia może być piekłem, warto coś z tym zrobić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:35, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Obserwowalne dopasowanie cienia Słońca do cienia Księżyca w czasie zaćmienia jest mało prawdopodobne statystycznie.
No tak. Ale to jest błąd, który często jest popełniany przy mówieniu o rzeczach mało prawdopodobnych. Czemu akurat dopasowanie pozornej wielkości Słońca do pozornej wielkości Księżyca? Istnieje wiele potencjalnych faktów z dziedziny astronomii, które byłyby mało prawdopodobne statystycznie. Na innej planecie kosmici mówią „cykl słoneczny wynosi dokładnie 8 cykli księżycowych, dokładnie tyle ile możemy policzyć na naszych palcach. To bardzo nieprawdopodobne i całkiem sensownym jest, że to znak od Boga”.

Większość faktów z dziedziny astronomii nie wskazuje na żaden szczególny plan dla nas — Ziemian.

Cytat:
Ziemia nie jest piekłem.
No nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:42, 18 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:


Większość faktów z dziedziny astronomii nie wskazuje na żaden szczególny plan dla nas — Ziemian


Kolejny efekt wyparcia:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:07, 18 Wrz 2023    Temat postu:

[quote="zefciu"][quote="marekmosiewicz"]Obserwowalne dopasowanie cienia Słońca do cienia Księżyca w czasie zaćmienia jest mało prawdopodobne statystycznie.[/quote]No tak. Ale to jest błąd, który często jest popełniany przy mówieniu o rzeczach mało prawdopodobnych. Czemu akurat dopasowanie pozornej wielkości Słońca do pozornej wielkości Księżyca? Istnieje wiele potencjalnych faktów z dziedziny astronomii, które byłyby mało prawdopodobne statystycznie. Na innej planecie kosmici mówią „cykl słoneczny wynosi dokładnie 8 cykli księżycowych, dokładnie tyle ile możemy policzyć na naszych palcach. To bardzo nieprawdopodobne i całkiem sensownym jest, że to znak od Boga”.

Większość faktów z dziedziny astronomii nie wskazuje na żaden szczególny plan dla nas — Ziemian.

[quote]Ziemia nie jest piekłem.[/quote]No nie jest.[/quote]

Mogą występować zjawiska mało prawdopodobne lub którego przyczyny są nieznane. Natomiast, ktoś może sobie żywić nadzieje, że tak nie jest. W Piekle nie ma nadziei nawet złudnej. Wydaje się, że statystyka musi tam działać zupełnie inaczej. Jeżeli Boruta, który potrzebuje kasy, zagra w Totka aby uruchomić swoje super wyrafinowane narzędzia do ćwiartowania to jedyną możliwością, aby nie zgarnął tej kasy jest to, że zagra Baphomet, który ma jeszcze bardziej okrutne narzędzia do przypalania pięt potępieńcom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:18, 18 Wrz 2023    Temat postu:

To znaczy on nawet losu nie kupuje, ale jakby nie mógł zgarnąć tej kasy inaczej, to znajdzie wygrany los na podłodze w kuchni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:52, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Mogą występować zjawiska mało prawdopodobne lub którego przyczyny są nieznane.
Ale fakt, że kątowy rozmiar tarczy Słońca i Księżyca w czasie czwartorzędu są zbliżone nie musi mieć żadnej konkretnej przyczyny.

Wylosujmy sobie liczbę z zakresu od jeden do miliona. Ja kulnąłem 854848. To bardzo mało prawdopodobne, że trafimy akurat tę liczbę. Poszukajmy tej liczby w google: [link widoczny dla zalogowanych]

Jak małe jest prawdopodobieństwo, że wylosowana liczba w tego zakresu będzie akurat numerem seryjnym zestawu przeciwprzepięciowego? Przecież to zupełnie nieprawdopodobne. Cud się stał? Znak od Boga?

Cytat:
Natomiast, ktoś może sobie żywić nadzieje, że tak nie jest.
Ale po co? I czemu ma to nam dodawać nadziei?

Cytat:
W Piekle nie ma nadziei nawet złudnej. Wydaje się, że statystyka musi tam działać zupełnie inaczej.
No proszę. Dostarczyłeś właśnie dowodu na to, że piekło nie istnieje. Bo gdyby istniało, to matematyka musiałaby działać inaczej. A przecież matematyka nie jest nauką empiryczną, a zatem jest niezależna od obseracji. Światy gwałcące matematykę są niemożliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:56, 18 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
No proszę. Dostarczyłeś właśnie dowodu na to, że piekło nie istnieje. Bo gdyby istniało, to matematyka musiałaby działać inaczej. A przecież matematyka nie jest nauką empiryczną, a zatem jest niezależna od obseracji. Światy gwałcące matematykę są niemożliwe.


Jak najbardziej są możliwe i w takim właśnie piekle wylądujesz. W świecie ateisty matematyka to jedynie wytwór reakcji elektrochemicznych w jego mózgu. Trochę inne reakcje chemiczne w mózgu i już matematyka będzie inna. Zresztą nie raz już matematyka szła do kosza i była wymyślana nowa, zupełnie inna. Wystarczy popatrzeć na problemy jakie matematycy mają z aksjomatem znanym jako pewnik wyboru, gdzie istnieją obok siebie już dwie niezgodne ze sobą matematyki - jedna z pewnikiem wyboru, druga bez
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:27, 18 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:

Cytat:
W Piekle nie ma nadziei nawet złudnej. Wydaje się, że statystyka musi tam działać zupełnie inaczej.
No proszę. Dostarczyłeś właśnie dowodu na to, że piekło nie istnieje. Bo gdyby istniało, to matematyka musiałaby działać inaczej. A przecież matematyka nie jest nauką empiryczną, a zatem jest niezależna od obseracji. Światy gwałcące matematykę są niemożliwe.
[/quote]
Dokładnie. Dlatego moim zdaniem ateiści mają olbrzymi problem z drugą zasadą termodynamiki, która w swojej istocie jest prawem statystycznym i rozciąga się na dużo większą ilość zagadnień. Totalny Chaos. Z tym powinniśmy mieć do czynienia.


Ostatnio zmieniony przez marekmosiewicz dnia Pon 14:34, 18 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:31, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Dokładnie. Dlatego moim zdaniem ateiści mają olbrzymi problem z drugą zasadą termodynamiki
Jaki mamy problem z drugą zasadą termodynamiki?

Cytat:
Totalny Chaos. Z tym powinniśmy mieć do czynienia.
Co to znaczy „totalny chaos”? Wydaje mi się, że mylisz koncepcję chaosu (układu bardzo wrażliwego na drobne zmiany wartości początkowej) z koncepcją entropii. A to przecież nie to samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:31, 18 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
marekmosiewicz napisał:
Dokładnie. Dlatego moim zdaniem ateiści mają olbrzymi problem z drugą zasadą termodynamiki
Jaki mamy problem z drugą zasadą termodynamiki?

W sumie to może nie znalazłem, ale trochę szukałem. W przykładzie demona Maxwella mamy dwie komory jeden z zimnym drugi z ciepłym gazem. Co mnie zawsze zastanawiało skąd w ogóle mamy tam różnicę temperatur (przy założeniu braku kogoś kto zaprojektował doświadczenie). W tym sensie moje stanowisko jest takie, że początkowa entropia Wszechświata już powinna być tak wysoka, że w ogóle właściwie nic nie powinno zaistnieć. Jedyne co kiedykolwiek znalazłem to jakąś pracę Penrosa, któremu o ile pamiętam wszyło, że prawdopodobieństwo jest na 10 do minus z dziesiątkami zer


Ostatnio zmieniony przez marekmosiewicz dnia Pon 14:33, 18 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:55, 18 Wrz 2023    Temat postu:

Zresztą tak naprawdę problem jest jeszcze głębszy. Światy nie podlegające matematyce nie istnieją, ale to nie jest wcale oczywiste. Jeżeli nadasz cząstce w próżni pęd to będzie się poruszać ruchem jednostajnym. Ale ta cząstka nic nie musi. Ona wcale nie musiałaby podlegać prawom matematycznym. Fizyka jest opisana przy pomocy matematyki. Istnieją modele zjawisk fizycznych. Te modele są logiczne. Ale tak naprawdę nic takiego nie musiałoby być, że cząstka się porusza. Definicja prawdy wg Tarkowskiego jest taka, że zdanie jest prawdziwe jeżeli jest prawdą. Tak naprawdę to wszystko co mamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:08, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Światy nie podlegające matematyce nie istnieją, ale to nie jest wcale oczywiste


Światy nie podlegające matematyce jak najbardziej istnieją. Wystarczy wziąć choćby zagadnienie qualiów i zagadnienie świadomości, które nie jest matematyzowalne

[link widoczny dla zalogowanych]

PS Włącz sobie BBCode w poście bo ci cytatów nie koduje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:45, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
W tym sensie moje stanowisko jest takie, że początkowa entropia Wszechświata już powinna być tak wysoka, że w ogóle właściwie nic nie powinno zaistnieć.
No tak. Ale jakby nic nie zaistniało, to by nie zaistniały również inteligentne istoty, które mogłyby spojrzeć na taki świat i stwierdzić „nooooo, całkiem prawdopodobny”. Dlatego choć nie znamy powodu, dla którego początkowa entropia była tak niska, to wiemy, że Wszechświat, który dopuszcza nasze istnienie nie może się znajdować w stanie śmierci cieplnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:04, 18 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:


marekmosiewicz napisał:
Jeżeli większość istot potrzebuje zrozumienia Ewangelii i nie jest potępiona to potrzebny jest Czyściec.
Czyściec występuje wyłącznie w Katolicyzmie.
Wniosek. Jeżeli znany Wszechświat nie jest Piekłem, to Katolicyzm jest prawdziwą religią.

Interesujące.
Nie uważam, że cały Wszechświat jest piekłem, ale nasza Ziemia może być piekłem, warto coś z tym zrobić.

Jeżeli istnieją to kluczowe jest to czy są w stanie nawiązać kontakt czy nie ? Jeżeli tak, to dlaczego tego nie robią ? Czekają na nasz rozwój ? A może jest właśnie odwrotnie. Przy założeniu, że istnieje możliwość przełamania ograniczenia prędkości światła, to wiek Wszechświata umożliwia, że była już globalna cywilizacja i może coś poszło nie tak. Wirus, AI lub cokolwiek innego, a Ziemia jest nadzorowanym miejscem, gdzie coś robi się już poprawnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:42, 18 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
blackSwan napisał:


marekmosiewicz napisał:
Jeżeli większość istot potrzebuje zrozumienia Ewangelii i nie jest potępiona to potrzebny jest Czyściec.
Czyściec występuje wyłącznie w Katolicyzmie.
Wniosek. Jeżeli znany Wszechświat nie jest Piekłem, to Katolicyzm jest prawdziwą religią.

Interesujące.
Nie uważam, że cały Wszechświat jest piekłem, ale nasza Ziemia może być piekłem, warto coś z tym zrobić.

Jeżeli istnieją to kluczowe jest to czy są w stanie nawiązać kontakt czy nie ? Jeżeli tak, to dlaczego tego nie robią ? Czekają na nasz rozwój ? A może jest właśnie odwrotnie. Przy założeniu, że istnieje możliwość przełamania ograniczenia prędkości światła, to wiek Wszechświata umożliwia, że była już globalna cywilizacja i może coś poszło nie tak. Wirus, AI lub cokolwiek innego, a Ziemia jest nadzorowanym miejscem, gdzie coś robi się już poprawnie.

Myślę, że właśnie tak jest, że czekają na nasz rozwój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:22, 19 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:


marekmosiewicz napisał:
Dogmat o Piekle dopuszcza karę wieczną w postaci wiecznej śmierci.

Ale czy to jest sprawiedliwe?


Schrzniłem. Dogmat o piekle może dopuszcza wieczną śmierć, ale nie dopuszcza tego dogmat o nieśmiertelności ludzkiej duszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:27, 19 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
blackSwan napisał:


marekmosiewicz napisał:
Dogmat o Piekle dopuszcza karę wieczną w postaci wiecznej śmierci.

Ale czy to jest sprawiedliwe?


Schrzniłem. Dogmat o piekle może dopuszcza wieczną śmierć, ale nie dopuszcza tego dogmat o nieśmiertelności ludzkiej duszy.

Może wtedy Bóg jest wszechmocny i może zniszczyć złe dusze, żeby nie cierpiały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:37, 19 Wrz 2023    Temat postu:

Nie mogę teraz znaleźć dogmatu o piekle, ale o ile pamiętam było to coś takiego "Kto wierzy, że kara diabłów i złych ludzi nie jest wieczna i kiedyś się skończy niech będzie wyklęty". Jedyny sposób na obejście tego jaki widzę, to definicja człowieka jako "ciała, ducha i duszy" i w tym sensie rozkład ciała oznacza koniec człowieka, a dusza opuszczająca ciało już nie jest człowiekiem wg definicji dogmatu o piekle. Nie wiem jednak jak to się ma do dogmatu o zmartwychwstania ciała. Czy można założyć, że to nowe ciało i nie ten sam człowiek, chociaż dusza ta sama ?

Ostatnio zmieniony przez marekmosiewicz dnia Wto 9:45, 19 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:17, 19 Wrz 2023    Temat postu:

marekmosiewicz napisał:
Nie mogę teraz znaleźć dogmatu o piekle
Przecież Ci lucek wkleił. Ty w ogóle czytasz to co inni piszą, czy rozmawiasz sam ze sobą, jak Dyszyński?

Cytat:
Jedyny sposób na obejście tego
A jaki jest sens obchodzenia dogmatów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin