ŚFiNiA

abangel666

Zjawisko niewątpliwie istnieje; mam trzy spotkania, tak jak istnieje UFO i USO. Napiszę, o najciekawszym moim spotkaniu z duchem.
Ale może Wy pierwsi; tylko nie jakieś przekazy z drugiej ręki; tylko z osobistego doświadczenia!
By było jasne: religijnie kocham Egipt i satanizm laveyowski; a wiara, jestem zadeklarowaną ateistka i żadne mahomety, budddy, albo zombi żydowskie wstające z grobu - mam gdzieś.

Czekam na opisy spotkań.
Jak napiszecie to i ja napiszę.
hejka
ab.

krowa

Przede wszystkim z "Duchem" wiąże się powiedzenie: WYZIONĄĆ DUCHA

i od tego się zaczyna, że trzeba wpierw wyzionąć Ducha aby był, bo inaczej Duch jest skryty wewnątrz Ciała i nie pokazuje się

a w ogóle to pokazujące się "niby duchy" są ZJAWAMI a okoliczności objawiania się Zjaw nazywamy ZJAWISKAMI

Tyle przekazu słownego, opisowego. Z niego wynika że czy to Duch, czy to Zjawa - obojętne i jednocześnie zwyczajne, przyrodnicze zjawisko.

Piotr Rokubungi

abangel666, sama żeś głupia jak duch! :rotfl:

abangel666

Rozumiem, że temat nie okazał sie ciekawy.
Cóż, więc, nie będę opowiadała; zamykamy.

Piotr Rokubungi

A co takiego nadzwyczaj ciekawego może być w duchach? Takie same twory, jak każde inne. A wedle "prawa Rokubungiego": cokolwiek tylko może istnieć- to zaistnieje.

KRÓW# · Gość

W życiu człowieka najważniejsze znaczenie mają czynności:

a) chodzenie
b) ruchanie
c) łapanie
d) godzenie
e) żywienie
f) stanowienie

Podczas tychże czynności człowiek daje znaki (oznaki życia):

aa) znakiem chodzenia jest krok (ślad)
bb) znakiem ruchania jest płeć (ród)
cc) znakiem łapania jest ścisk (pięść)
dd) znakiem godzenia jest cios (krew)
ee) znakiem żywienia jest rzyć (dupa)
ff) znakiem stanowienia jest myśl (twarz)

Jeśliby kto uważał inaczej, niech mu się zmieni twarz w rzyć, a krew niech znaczy jego ślady.