ŚFiNiA

Maciej Pe · Gość

Coś mi nie idzie za dobrze. Tak jakby mnie przewiało, bo gdy zbierałem drewna bolał mnie krzyż, zdaje się z prawej strony.

Ha! Jeśli z prawej mnie bolał to sprawa dotyczy kobiet, bo prawą stroną rządzi płeć żeńska. A nie będę ukrywał, że mam w sobie ten jak to się mówi pierwiastek żeński.

(Przerwa na dołożenie drew do pieca i zapalenie fajki)

MPe · Gość

Coś się nie chce palić w piecu. Może rzeczywiście zgodnie z prognozą pogody idzie na deszcz.

Ile razy pada deszcz, powiedzmy, przypomina mi się motto facebookowe mojej Nadzi, a brzmi tak:
"Wrzucam igłę do morza
Przekłuje ci serce w czasie deszczu"

Bardzo często gdy przychodzi sobota i niedziela, a wtedy bywa pojawia się Nadzia na naszej wsi, wtedy przychodzi deszcz. Ale po Nadzi nie widać aby była mną zainteresowana.

Kurwa, nie pali się w tym piecu... Przerwa.

MPe · Gość

Uparty jestem z tym rozpalaniem w piecu. Zdolny nie za bardzo, ale potrafię rozpalać choćby i dwie godziny.

Rozpalanie w piecu przywodzi mi na myśl rozpalanie miłosne. Prawie że wróżę z rozpalania co do moich szans na miłość.
Czy ta miłość istnieje to nie mam złudzeń - jej nie ma. Miłość jest hasłem podobnym do innych kończących się na "ść".
Miłość, wolność, sprawiedliwość itp. są hasłami, które można wywiesić jak transparent i grupować się wznosząc hasła, na przykład:

ŻĄDAMY PRACY I CHLEBA !
ŻĄDAMY ABY KOBIETY DAWAŁY OD TYŁU !

MPe · Gość

Jeśli chodzi o dawanie kobietom w dupcię, albo raczej branie, ponieważ sądzę iż jest to przyjemność męska, to jakoś mi umkło w życiu.
Przespałem okres gdym zadawał się z dziwkami, a te zapewne za stosowną opłatą dupy dosłownie dać mogą.

Czy ja jeszcze zajebię jaką dupcię nie wiem. Ale chciałbym.

No, pali się w piecu, ale trzeba co rusz dokładać, bo palę świeżą akacją, com zrąbał ze trzydzieści takich w 4 dni. Siekierą położyłem 30 akacji i mam nowy front robót.

Jak pisałem, coś mnie łupie w krzyżu z prawej, więc nieszczególnie się będę tymczasowo wysilał. Dzisiaj to tylko jeden pień okorowałem i mam dwa słupy pod napowietrzny spichlerz, a jeszcze cztery muszę okorować.

Uwierzyłem w prognozę pogody, że ma być deszcz i przełożyłem transport spichlerza na drugi tydzień.

MPe · Gość

Znów mi zgasło w piecu. Utrapienie z tym paleniem. Muszę siedzieć przy nim i pilnować, a przy okazji mi ciągnie zimno po krzyżu. Przez to w nocy muszę wstawać do sikania ze dwa razy.

Podobno mam 65 lat i nadal mam ochotę na nastolatki i ciut starsze. Jak by trafiła się zgrabna 40-tka nie pogardził bym. Miałem kiedyś młodsza o 30 lat i było dobrze. Szybko ta kobietka ujrzała we mnie równego sobie w tym seksie.

Wiarę w siebie mam tak dużą, że w ogóle nie mam żadnych zahamowań wobec młodych kobiet. A one co?
W miłość to wierzą jak w prawdy telewizyjne. Że jest, bo śluby są, w białe suknie się ubrać do kościelnego, a w czerwone do cywilnego. No a potem żądają od mężczyzn odpowiedzialności, chociaż same nie wiedzą co to jest, dbałości żądają o nie i o dzieci. Wybierać się z nimi trzeba, wtedy je podnieca strój, fryzura i partner do pokazania znajomym. Och, jaki przystojny ten facet - główna sprawa. I oczywiście pieniądze ma przynosić a pracę ma mieć dozgonną.

MPe · Gość

Ja już nie wierzę w pieniądze. Wierzę w świat bez pieniędzy, a w nim przeogromne pole do popisu dla mnie. Ja wszystko potrafię. Wierzę że wszystko czego się dotknę - zamienić mogę w "złoto". W to złoto mogę zamienić też każdą kobietę którą zechcę.

Gość · Wysłany: Nie 19:35, 19 Mar 2017 Temat postu:

No i znów zgasło w piecu. A zatem - dobranoc.

Zofia Naukowska · Gość

Zgasło i gasnąć będzie, bo jak ma nie gasnąć komuś, kto wiarę pokłada w guzikach? Myśli taki, że jak naciśnie guzik pilota, to mu się Sezam otworzy, rozchylą uda białogłów albo własne "f" napręży. Jeśli ktoś jednak nauk nie pobierał to i ognia nie roznieci, chociaż kij ma dwa końce.
Gaśnij w cichości Marzycielu z PilotEm.

MPe · Gość

krowa · Wysłany: Pon 22:06, 20 Mar 2017 Temat postu:

Maciej Pojeb widzi mi się codziennie.

On trochę niedomaga dzisiaj, w gorączce. Krzyż z prawej strony go pobolewa, ale jakoś tak rzekł bym psychologicznie, że zdrów jest jak ryba chyba.

Królewską kolację sobie zrobił dzisiaj. Mianowicie zległ był w łóżku za dnia, odrzuciwszy skórowanie słupów pod napowietrzny spichlerz. Do tego kot zaraz się dołożył i zasnęli.

Wkrótce Maciejowi odechciało się tak leżeć i zapragnął coś zjeść leżąc pod kocami w cieple. Przyniósł zatem sobie chleba 3 kromki na talerzyku, do tego serek biały wyciągnął z lodówki i śmietaną. Jeszcze niedopitą kawę, widelec, nóż i masło roślinne.

Błogie leżenie na lewym boku z kocami nasuniętymi na barki i kark oraz miarowa praca żychw. Królewskie śniadanie w łóżku !

psst! cicho.... cały świat zamarł i czas stanął w miejscu.

- Macieju!
- Co?
- O czym myślisz teraz?
- O Nadzi.
- Co z nią?
- Nie wiem. To znaczy wiem ze zwolniła się z pracy i podobno remontuje mieszkanie po zmarłej babce, co je dostała w spadku.
- Ale czy z nią gadałeś co nieco ostatnio?
- Nie. Nie widziałem jej od 3 miesięcy, nie licząc jednej chwili ulotnej jak skra.
- Smutne to co mówisz.
- A nie! To urocze.
- Jak to urocze?
- Jak włosy porcelanowe.
- Co ty gadasz Macieju?
- Nadzia ma włosy porcelanowe i ja też.
- Siwe chyba.
- Mam włosy porcelanowe jak odzieram drzewa z łyka.
- I co z nimi zrobisz?
- Z drewnianych włosów zrobię wełniankę do uszczelnienia belek spichlerza. A z włosów Nadzi zrobię sobie baldachim w łóżku.

Ech ten Maciej! Pojeb jakich mało!

krowa · Wysłany: Pon 22:07, 20 Mar 2017 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

luzik · Wysłany: Wto 17:13, 21 Mar 2017 Temat postu:

Maciej Pe · Gość

krowa · Wysłany: Wto 19:01, 21 Mar 2017 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

luzik · Wysłany: Wto 19:24, 21 Mar 2017 Temat postu:

Maciej Pojeb · Gość

Gość · Wysłany: Wto 20:05, 21 Mar 2017 Temat postu:

Ja nie mam telefonu. Miałem ale już nie mam.
Dlaczego?
Bo firma Orange powiadomiła mnie, ze mam 3 dni na wykonanie ropzmowy albo puszczenie esemesa.
Chcieli mnie zmusić do tego, w okresie gdy ja nie miałem takiej potrzeby.

Minęły 3 dni, a ja nie wykonałem żadnej rozmowy ani esemesa.
To wydaje się niewiarygodne dla osob które stale dzwonią.

No i Orange straciło mnie jako klienta. I nigdy już nie zdobędzie. To im nie przeszkadza puszczać do mnie internetowego spamu o nowych "atrakcjach", akcjach, itp.

na spam ten nawet nie mogę odpowiedzieć. A nadal mam na swoim koncie około 100zł wpłaty na rozmowy.

Chuj z tym.