ŚFiNiA

REGMEN

Post wysłany: Nie 23:59, 04 Lut 2007

abangel666

REGMEN.... czasami mi odpieprza.... tak jak dziś, bo tekst który cytujesz to mój?
Nie spię całą noc.... choruję i wali mi na dekiel... dziś też nie spię, patrz na godz. listu.... no to sobie wchodzę na "świnię" i coś tam piszę... i nie miej o to do mnie pretensji.... po nieprzespanej nocy to wszystko mogę napisac.... Pozdrawiam!

REGMEN

Abangel666 napisała

abangel666

Teraz oglądam wyścig.... nudne jak cholera, ale skoro Polak jedzie to kibicować wypada... w każdym razie oglądam wyscig a nie słucham MaPyska wiec odpiszę normalnie. W temacie wątku.

REGMEN, w temacie satanizmu narosło wiele durnot.... media łżą na ten temat:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja, tak, przyznaję się jestem satanistką.
Czym jest satanizm? Satanizm to szacunek dla życia, szacunek dla normalności, satanizm to sprzeciw przeciwko starotestamentowemu okrutnemu bożkowi.

Ja nie zabijam, nie jem mięsa, jestem wegetarianką - jestem satanistką i jestem dumna z tego.... katolik kazdego dnia powtarza w pacieżu "nie zabijaj" i żre mięso.... dziękuję, ale ja w takiej hipokryzji nie uczestniczę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jestem satanistką, jestem lewicowcem, jestem czerwona.... nie ukjrywam tego i jestem wierna moim ideałom...

wqrwiony · Dołączył: 04 Lip 2006 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

jak skończysz 16 lat to Ci przejdzie

abangel666

wujzboj

Mnie sie tak zlasowaly w wieku okolo dwudziestu lat. Niektorzy widac muszą czekać dłużej

.

Przypuszczam, że jest to kwestia intensywności używania.

Nawiasem mówiąc: z komórkami mózgu jest podobnie, jak z komórkami mięśni.

abangel666

Komórki mięśni mam w porządku.... 2 lata temu zaatakowali mnie czterej dresiarze.... wszyscy wylądowali w szpitalu.... w boju nie jest wazna siła, ale zdecydowanie i szybkość.... mozesz mieć chudą rękę, ale jak walniesz z prędkością to zabijesz gnoja.... i trza wiedzieć gdzie walić:
1) między oczy bo to oszołamia
2) w gardło
3) pod mostek, bo tam mięśni nie ma
4) w jądra

Parę lat temu powiedziałam se, że nikt mnie więcej nie skrzywdzi.... mogę walczyć i z dziesięsioma głupolami-dresiarzami....

***

A co do komórek mózgowych i starości.... to pomińmy temat, by się wzajemnie nie denerwować....

wujzboj

Poprzestanmy wiec na mądrosci ludowej, ktora mowi, ze mądrości nabiera sie z wiekiem. A liczenie i porownywanie lat pozostawmy arytmetykom z powołania i ambicji.

A tak w ogóle... Kto to powiedział, że mądrość jest tym czymś, czego się nabiera, gdy już się nie daje z tego skorzystać?

abangel666

Nie wiem kto to powiedział... znam coś podobnego:
"Mądrość przychodzi z wiekiem. Najczęściej jest to wieko od trumny."
(też nie wiem czyje)

Ale się z tym niezgadzam, to kretyństwo prawicowo-katolickie... madrość tkwi w młodości, prawicowcy-katolicy chcą by młodzież słuchała się karnie rodziców.

Zobacz o czym marzy lewicowec!
Marzy o tym, że jego córka mu się sprzeciwi!

"Nieraz marzę, że już jesteś dorosła,
już jesteś w organizacji młodzieży,
już stoisz ze mną w szeregach tych samych.
I widzę, jak zapał w tobie nie osłabł,
widzę twój umysł odważny i świeży,
i naprzód razem wspólną sprawę pchamy.
Nowym wiatrem owiane,
dzieci, dzieci są z nami!
Młodzi idą na zmianę
z nowymi myślami,
z nowymi planami.
I widzę: na jakimś zebraniu
(będę zupełnie już łysy)
po mojej mowie
ty na trybunie staniesz,
młoda, zdobywcza,
i dźwięcznym głosem
wśród szumu oklasków, owacji
zawołasz:
Towarzysz Stande nie ma racji!..."
("Ojcostwo" - Stande - fragment)

***

Jest to przeciwieństwo postaw prawicowo-katolickich, o których H. Heine pisał:
"wszystko przybite na amen"

***

Kazdego dnia giną nam tysiące komórek mózgowych... i w końcu na starość zostaje się starym piernikiem z Toronto który dzwoni do Radia Maryja i pieprzy o Żydach, masonach i komunistach.... albo starą dewotą co dzwoni do Radia Maryja i klepie różańce, bo pewnie wydaje się jej, że Bóg przez radio lepiej modlitwy słyszy....

wujzboj

Zostałaś ateistką, bo taka wiara w Boga, z jaką się spotykałaś, napawała cię moralnym obrzydzeniem?

Nawiasem mowiac, przypomniał mi się taki dowcip - nie-dowcip mniej więcej na temat. Otóż na pewnym statku był bosmanem był straszny bydlak, który pod najmniejszym pretekstem wyzwierzęcał się nad marynarzami. Ten bosman był przy tym bardzo wierzącym i praktykującym katolikiem. Kiedyś ktoś nie wytrzymał i zapytał się go, jak może w niedzielę przystępować do komunii, a w poniedziałek znęcać się nad podwładnymi. Na to bosman: "gdyby nie te niedziele, to bym ich wszystkich pozabijał".

Idę spać.

abangel666

Jestem ateistka, bo najpierw na wiary zniechęcił mnie kler.
Kardynal Wyszyński miał racje gdy powiedział, ze cała propaganda komunistyczna zniecheciła do wiary mniej ludzi niz jeden nieuczciwy proboszcz.
(czy jakos tak...)

Potem zaczęłam czytac Biblię...

A potem doszłam do wniosku, że tyle jest wiar a kazda prawdziwa.... a tak naprawdę to gówno mozna się dowiedzieć o Bogu, o ile w ogóle istnieje....

***

Potem zostałam satanistką, bo "Biblia Szatana" LaVey'a wydała mi sie bardzo rozsadnym dziełem, takze inne teksty satanistyczne, np. ten.
[link widoczny dla zalogowanych]

***

Od około 3-ch lat, pasjonuje mnie religia Egiptu.... jest niesamowita: mądra i piękna - co ciekawe ona odżywa - mamy już jakieś 200 tys. wyznawców.

Ta religia (Egiptu) wiele mi daje, zrozumienie ludzi i siebie, madrość psychologiczną i filozoficzą - i estetycznie: jest piekna.

wujzboj

Niektóre zwierzątka także mają niezbyt sympatyczne obyczaje wobec tego, co im w łapki wpadnie. Na przykład, nasze miłe kotki (Drizzt pewno powie, że to dowód na to, że koty są bardziej ludzkie, niż psy).

A propos kosmosu, to tematem przewijającym się w lemowych Bajkach Robotów, w Cyberiadzie i innych podobnych jest nienawiść ludzi, którzy przez miliony lat tropią po całym Wszechświecie potomków ich zbuntowanych niewolników - robotów.

Nie znam szczegółów religii Egiptu. Może opowiedziałabyś coś więcej w Religiach i Wyznaniach?

abangel666

Gość

abangel666

w skrócie:

Dziewica-Izyda poczęła w cudowny sposób z Bogiem-Ojcem Ozyrysem syna: Boga-Człowieka Horusa. Urodziła go w skandalicznych higienicznie warunkach.... zły pan Set chciał zabić dzieciątko, więc Izyda uciekła przez pustynię. Bogaci odmówili jej schronienia ale nie odmówili ubodzy rybacy.
W końcu jednak jej syn został zabity przez grzech (węża/skorpiona) - zapadły ciemności, bo zatrzymało się Słońce, ale Horus zmartwychwstał przywracając porządek Światu.

Izyda: Królowa Niebios, Jutrzenka, pośredniczka między ludźmi a Synem.
Horus: Bóg-Człowiek w jedności z Bogiem-Ojcem.

***

Jakieś pytania jeszcze?

doktór biceps · Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

Pięęęęęękne :rotfl:

A jaka dokumentacja!

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakieś jeszcze pytania?

Gość

abangel666

doktór biceps · Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

abangel666

doktór biceps · Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

Jakich koreańskich? Strona jest bezczelnie angielska :shock:

abangel666

wujzboj

[quote="abi"]przekopiowane hymny[quote/]
Nie wiem, kto co od kogo kopiował, ale ta wiedza nie wydaje mi się istotna (choć z pewnością jest ciekawa). Istotna jest światopoglądowa treść, kryjąca się za takimi tekstami.