ŚFiNiA

krowa · Wysłany: Nie 17:56, 21 Mar 2010 Temat postu: (teoria DLACZEGO TO TAK)

(wykasowano)

wujzboj · Wysłany: Nie 19:06, 21 Mar 2010 Temat postu:

Zależy od charakteru nowości, od dostępnego czasu, pieniędzy, cierpliwości itp.

A dlaczego jest to pytanie w temacie Genesis?

Eremita · Wysłany: Pon 0:24, 22 Mar 2010 Temat postu:

odp. c)

krowa · Wysłany: Śro 14:47, 24 Mar 2010 Temat postu:

(nieaktualne)

Eremita · Wysłany: Śro 23:56, 24 Mar 2010 Temat postu:

Krowo, nie wstydź się i daj się wydoić :wink:

wujzboj · Wysłany: Nie 21:44, 28 Mar 2010 Temat postu:

<moderacja> A ja ponowię pytanie: co to ma wspólnego z Genesis?

Czy mogę przenieść wątek do działu Metodologia (jeśli intencją jego autora jest rozwijanie go w kierunku metodologii prowadzenia rozważań filozoficznych) albo do jakiegoś innego działu (proszę o propozycję i uzasadnienie)? Bo tutaj to naprawdę nie pasuje i trudno się dziwić, że odzew jest zerowy. </moderacja>

krowa · Wysłany: Nie 21:54, 28 Mar 2010 Temat postu:

(wykasowano)

wujzboj · Wysłany: Nie 22:37, 28 Mar 2010 Temat postu:

To chyba za dużo jak na jeden wątek. Proponuję przenieść ten wątek do Metodologii i rzeczywiście skoncentrować się w nim na kwestiach metodologicznych (tj: jak uczynić nowe idee widzialnymi), a konkretne zagadnienia filozoficzne rozważać w osobnych wątkach w odpowiednich działach. Może być?

krowa · Wysłany: Pon 11:43, 29 Mar 2010 Temat postu:

(nieaktualne)

wujzboj

bol999

krowa

(nieaktualne)

krowa

(nieaktualne)

Eremit

wujzboj

Być może. Malowałeś kiedyś obrazy?

krowa

(nieaktualne)

luzik

wujzboj

krowa

(nieaktualne)

wujzboj

Jak rozumiem, podobają ci się tylko obrazy zawierające ruch oraz naturalną grę cieni i naturalne kontury? OK, twoje prawo.

Obrazy masz prawo interpretować, jak chcesz. Ale dziwię się, że piszesz o braku seksu; przyjrzyj się obrazowi Jackiewicza, jeśli to nie jest erotyka, to ja jestem ateista ;-P

. Nowosielskiego nie będę komentował, bo i tak gołym okiem widać, o czym myślał :oops:

.

Wracając do ruchu: uchwycenie istoty ruchu było zadaniem, jakie stawiało sobie wielu malarzy. Między innymi futuryści, jak Giacomo Balla:

[link widoczny dla zalogowanych], 1913-1914
[link widoczny dla zalogowanych]
Olej na tekturze falistej, 54.5 cm x 76.5 cm
[link widoczny dla zalogowanych], Wenecja

[link widoczny dla zalogowanych], 1912
[link widoczny dla zalogowanych], olej na drewnie, 55.6 cm x 68.9 cm
[link widoczny dla zalogowanych], Nowy Jork

A światło i cień?

[link widoczny dla zalogowanych], 1910
[link widoczny dla zalogowanych], litografia, 30 cm x 22 cm
[link widoczny dla zalogowanych], Nowy Jork

Ale bardziej będzie ci się pewno podobało spojrzenie René Magritte'a:

[link widoczny dla zalogowanych], 1950
[link widoczny dla zalogowanych], olej na płótnie, 78.8 cm x 99.1 cm
[link widoczny dla zalogowanych], Nowy Jork

[link widoczny dla zalogowanych], 1947
[link widoczny dla zalogowanych], olej na płótnie, 65.2 cm x 54.2 cm
Do kupienia za nędzne 4 M$, [link widoczny dla zalogowanych]

Skoro zaś przy Magritte i przy drzewach jesteśmy, to co sądzisz o tym kwantowym tunelowaniu przez drzewo:

[link widoczny dla zalogowanych], 1965
Le blanc-seing (Upoważnienie in blanco),
[link widoczny dla zalogowanych], Waszyngton DC

Magritte pisał, że gdy się jedzie konno przez las, to rzeczy się widzi, a potem znów nie widzi, ale wiadomo, że są - widzialne i niewidzialne przenika się wzajemnie, jak na tym obrazie, gdzie amazonka przenika drzewa, a drzewa ją przenikają. Pisał, że nasze myślenie przenika zarówno to, co widzialne, jak i to, co niewidzialne, i że on maluje, aby uczynić myślenie widzialnym.

Nawiasem mówiąc, ta "rozwielitka" Miró to nie rozwielitka (ani nie słowik, z czym mi się to najbardziej kojarzy), lecz [link widoczny dla zalogowanych].

krowa

(nieaktualne)

wujzboj

krowa

(wykasowano)

wujzboj

OK. Jeśli jednak oczekujesz komentarzy, to po zmianie postu wyślij post zawierający informację z zmianach.

Co do nieskończoności: czy twoje stwierdzenie, że Bóg jest skończony, jest wnioskiem czy postulatem?

krowa

(nieaktualne)