ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Teraz przyszło mi do głowy, że pojęcie wiary można by utożsamić z ideą kubitu.
Kubit jest jednostką informacji kwantowej. Różni się od bitu dwoma głównymi aspektami
1. Kubit opisuje prawdopodobieństwo określanego stanu, a nie jego konkretną wartość, co oznacza, iż można go interpretować jako "coś jest prawdą" nie albo - albo, lecz z prawdopodobieństwem od 0 do 1.
2. Kubit posiada fazę, czyli niejako wartość 0 (brak uznania czegoś za prawdę) od wartości 1 (uznanie czegoś w pełni za prawdę) ma jeszcze dodatkowy parametr, który zawiera się w przedziale 0 do 360 stopni, bądź od 0 do 2pi.

W tym ujęciu kubit opisuje nie tyle prawdę jako tak/nie, w stylu logiki arystotelesowskiej lecz prawdę jako "prawdopodobieństwo, że tak jest", czy wręcz WIARĘ, że tak właśnie jest, w której to wierze zawarta jest i wskazanie pozytywne - preferencja, i wątpliwość.

Andy72

Wuj chyba by się z Tobą nie zgodził, bo stan kwantowy nie oznacza naszej niewiedzy, gdyby tak było, nie byłby tajemniczy -> doświadczenie Bella

Michał Dyszyński

Andy72