Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hitleryzm, a putinizm - podobieństwa i różnice.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:24, 07 Mar 2022    Temat postu: Hitleryzm, a putinizm - podobieństwa i różnice.

Jakie są podobieństwa pomiędzy hitleryzmem a putinizmem?
1. narracja o wielkiej dziejowej misji
2. przekonanie, że narodowi (niemieckiemu, rosyjskiemu) należy się więcej niż innym narodom
3. bardzo intensywna propaganda
4. przemoc wobec własnego społeczeństwa
5. początek był jednak demokratyczny... (jak widać zaprowadzenie demokracji, a jej utrzymanie, to dwie osobne sprawy)
6. megalomania wodza i ogólnie wodzowski typ państwa, a także przywódcę o chorobliwej wręcz ambicji imperialnej.
7. narracja o wielkiej niesprawiedliwości względem narodu, a dalej konieczności owej niesprawiedliwości naprawiania
8. narzucenie światu narracji, w ramach której wielki agresywny wódz może głosić dowolnie absurdalne kłamstwa, jawne brednie, a reszta świata udaje, że to jest normalne (z Putinem świat jakby się trochę z tego otrząsa, choć tu i ówdzie niektórzy wierzą w tej brednie).
9. Skuteczność propagandy wojennej okazuje się być bardzo wysoka.

Różnice też występują:
1. Póki co jeszcze Putin nie proponuje "ostatecznego rozwiązania kwestii ukraińskiej".
2. Właściwie to militarnie Rosja jest relatywnie słabsza względem NATO, niż były Niemcy wobec reszty świata.
3. Jeszcze (...) nie mamy wojny światowej, choć ona wisi na włosku, mamy takie jakby "przedwojnie światowe".
4. Internet wiele zmienia w tym układzie
5. Nie wygląda na to, aby wojska rosyjskie tak szybko miały opanować Ukrainę, jak Niemcy Polskę, czy inne kraje.
7. Oczywiście jest inna rzeczywistość technologiczna, a w szczególności jest teraz groźba konfliktu nuklearnego.
8. Póki co mamy ogólnie wyraźną asymetrię stron - Rosja wystąpiła przeciw właściwie większości Świata. Bo nawet Chiny nie odrzuciły potępienia dla tej agresji (choć nie poparły rezolucji potępiającej, a jedynie wstrzymały się od głosu).
9. U Hitlera były jawne bojówki, Putin zaś raczej woli posługiwać się tajnymi służbami, z których się wywodzi.

Co by jeszcze do tych list?


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 18:30, 07 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:32, 07 Mar 2022    Temat postu: Re: Hitleryzm, a putinizm - podobieństwa i różnice.

Michał Dyszyński napisał:
Jakie są podobieństwa pomiędzy hitleryzmem a putinizmem?
1. narracja o wielkiej dziejowej misji
2. przekonanie, że narodowi (niemieckiemu, rosyjskiemu) należy się więcej niż innym narodom
3. bardzo intensywna propaganda
4. przemoc wobec własnego społeczeństwa
5. początek był jednak demokratyczny... (jak widać zaprowadzenie demokracji, a jej utrzymanie, to dwie osobne sprawy)
6. megalomania wodza i ogólnie wodzowski typ państwa, a także przywódcę o chorobliwej wręcz ambicji imperialnej.
7. narracja o wielkiej niesprawiedliwości względem narodu, a dalej konieczności owej niesprawiedliwości naprawiania
8. narzucenie światu narracji, w ramach której wielki agresywny wódz może głosić dowolnie absurdalne kłamstwa brednie, a reszta świata udaje, że to jest normalne (z Putinem świat jakby się trochę z tego otrząsa, choć tu i ówdzie niektórzy wierzą w tej brednie).
9. Skuteczność propagandy wojennej okazuje się być bardzo wysoka.

Różnice też występują:
1. Póki co jeszcze Putin nie proponuje "ostatecznego rozwiązania kwestii ukraińskiej".
2. Właściwie to militarnie Rosja jest relatywnie słabsza względem NATO, niż były Niemcy wobec reszty świata.
3. Jeszcze (...) nie mamy wojny światowej, choć ona wisi na włosku, mamy takie jakby "przedwojnie światowe".
4. Internet wiele zmienia w tym układzie
5. Nie wygląda na to, aby wojska rosyjskie tak szybko miały opanować Ukrainę, jak Niemcy Polskę, czy inne kraje.
7. Oczywiście jest inna rzeczywistość technologiczna, a w szczególności jest teraz groźba konfliktu nuklearnego.
8. Póki co mamy ogólnie wyraźną asymetrię stron - Rosja wystąpiła przeciw właściwie większości Świata. Bo nawet Chiny nie odrzuciły potępienia dla tej agresji (choć nie poparły rezolucji potępiającej, a jedynie wstrzymały się od głosu).

Co by jeszcze do tych list?


Czysty aryjczyk.

Gdzieś już to pisałam chyba w jakimś temacie o nacjonalizmie.

Tu może warto Michał przeanalizować elementy nacjonalizmu.

Oraz sięgnąć do panslawizmu. Ale to chyba jutro rano....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 5:46, 11 Mar 2022    Temat postu:

Tu trochę historii:
[link widoczny dla zalogowanych]

W 2014 r. z braku instrumentów wpływu Putin wypowiedział sąsiadowi otwartą wojnę. Najbrutalniejszym objawem rosyjskiej antyukraińskości było jednak fałszowanie historii. Mity „trzech gałęzi rosyjskiego ludu”, panslawistycznego uniwersalizmu i „socjalistycznego braterstwa” miały wspólny cel. Udowadniały, że Ukraińcy to tak naprawdę Rosjanie, podobnie zresztą jak Białorusini. Jedni i drudzy nie mają prawa do suwerennego bytu państwowego. Bo i po co, skoro jest wspólna ojczyzna, Rosja. Kremlowska propaganda bez pokrycia

Nasze słowo podatek to białoruski padatok i ukraiński podatok. Poranek jest podobny do ranicy i ranka. Odpowiednikiem polskiego śniadania są: sniadanok i snidanok. Natomiast rosyjskie brzmienie tych samych słów to: nałog, utro i zawtrak. Choć rosyjscy lingwiści wskazują na wpływy bułgarskie i serbskie, wielu uczonych spogląda raczej w stronę Chazarii i Mongolii.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 5:59, 11 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:05, 11 Mar 2022    Temat postu:

Tu masz kawałek z historycy.org

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:42, 19 Mar 2022    Temat postu:

Naloty na cywilów. Nieszczenie całej struktury społecznej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:46, 19 Mar 2022    Temat postu:

Lekceważąc normy międzynarodowego prawa humanitarnego, rosyjski agresor uderzył w bazę paliwową w Wasylkowie i zniszczył gazociąg w Charkowie. Okupanci podstępnie uderzają w bloki mieszkalne"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:32, 19 Mar 2022    Temat postu:

Czy terror wobec ludności cywilnej to rosyjski standard?

Teraz, gdy wojska nie posuwają się naprzód, Putin eskaluje ogień. Prowadzi taką wojnę, jak w Czeczenii i Syrii. To jest zbrodnia wojenna najwyższej rangi.

Jak realna jest wojna jądrowa?

Broń nuklearna jest dziś tak naprawdę tylko bronią polityczną, służącą do odstraszania drugiej strony od jej użycia.

Także według Putina?

Putin potwierdził w ubiegłym roku wraz z Bidenem wypowiedź Reagana i Gorbaczowa, że wojny jądrowej nie da się wygrać i nie wolno jej prowadzić. Ale kilkakrotnie wypowiadał się też lekkomyślnie o broni jądrowej, tak jakby była ona mimo wszystko bronią prowadzenia wojny. Już wcześniej próbował zastraszać Zachód, gdy zajmował Krym. Ale nawet taki Putin wie, że równowaga strachu między supermocarstwami atomowymi jest wciąż aktualna. Jeśli jednak zechce zniszczyć Rosję i świat, to oczywiście może zrzucić i broń jądrową.

Nie sądzę jednak, żebyśmy mieli dawać się tym zastraszyć. Również w Rosji muszą istnieć jakieś zabezpieczenia. Nie jest tak, że guzik atomowy naciska jedna osoba.

Miejmy nadzieję, że ma Pan rację. Świat demokratyczny zareagował na rosyjską agresję niezwykle ostro, jak nigdy dotąd. Ale czy można zmusić agresora do odwrotu „tylko” za pomocą sankcji, bojkotów i dostaw broni defensywnej dla zaatakowanego?

Klaus Wittman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:32, 19 Mar 2022    Temat postu:

Czy terror wobec ludności cywilnej to rosyjski standard?

Teraz, gdy wojska nie posuwają się naprzód, Putin eskaluje ogień. Prowadzi taką wojnę, jak w Czeczenii i Syrii. To jest zbrodnia wojenna najwyższej rangi.

Jak realna jest wojna jądrowa?

Broń nuklearna jest dziś tak naprawdę tylko bronią polityczną, służącą do odstraszania drugiej strony od jej użycia.

Także według Putina?

Putin potwierdził w ubiegłym roku wraz z Bidenem wypowiedź Reagana i Gorbaczowa, że wojny jądrowej nie da się wygrać i nie wolno jej prowadzić. Ale kilkakrotnie wypowiadał się też lekkomyślnie o broni jądrowej, tak jakby była ona mimo wszystko bronią prowadzenia wojny. Już wcześniej próbował zastraszać Zachód, gdy zajmował Krym. Ale nawet taki Putin wie, że równowaga strachu między supermocarstwami atomowymi jest wciąż aktualna. Jeśli jednak zechce zniszczyć Rosję i świat, to oczywiście może zrzucić i broń jądrową.

Nie sądzę jednak, żebyśmy mieli dawać się tym zastraszyć. Również w Rosji muszą istnieć jakieś zabezpieczenia. Nie jest tak, że guzik atomowy naciska jedna osoba.

Miejmy nadzieję, że ma Pan rację. Świat demokratyczny zareagował na rosyjską agresję niezwykle ostro, jak nigdy dotąd. Ale czy można zmusić agresora do odwrotu „tylko” za pomocą sankcji, bojkotów i dostaw broni defensywnej dla zaatakowanego?

Klaus Wittman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:41, 22 Mar 2022    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:16, 27 Mar 2022    Temat postu:

Jak tworzy się imperia?
Napoleon,
Hitler,
Putin
[link widoczny dla zalogowanych]

Postęp technologiczny sprawa, że coraz łatwiej zabić miliony ludzi.

Atrofia moralna sprawia, ze coraz łatwiej to zrobić?
Realizując przy tym jakieś potrzeby wynikające z dewiacji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:19, 27 Mar 2022    Temat postu:

Ma na sumieniu 3 miliony ofiar. Uważał, że „wojsko tworzy się po to, żeby można było zabić żołnierzy”, i lekką ręką wysyłał własne zastępy na śmierć. W swoim imperium przywrócił niewolnictwo, a wybuchające przeciw jego władzy bunty topił we krwi. Kim naprawdę był legendarny „bóg wojny” i „symbol postępu”?
Zwycięstwo i zabor biegły przed nim i za nim. Sława czynów tylu, brzemienna imionami rycerzy, od Nilu szła hucząc ku północy – pisał o Napoleonie Bonapartem Adam Mickiewicz. Wieszcz nazywał cesarza Francuzów „bogiem wojny”. I nie był jedynym, którego uwiodła napoleońska legenda. Od ponad 200 lat ambitnego Korsykanina przedstawia się jako wojennego geniusza. W oczach wielu jest godnym następcą Cezara i Aleksandra Wielkiego, bożyszczem swoich żołnierzy, prawdziwym herosem. Najwyższy czas zdekonstruować ten mit.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:21, 27 Mar 2022    Temat postu:

Żołnierze są po to, żeby umierać
Jak gigantyczne wojenne straty komentował sam Napoleon? Jego obojętność, na którą Fabian zwraca uwagę w „Największych kłamstwach w historii”, może przerażać. Gówno mnie obchodzi życie miliona ludzi – mówił podobno mały wódz. Uważał – podkreśla niemiecki historyk – że wojsko tworzy się po to, żeby można było zabić żołnierzy.
Lekceważenie życia własnych żołnierzy tłumaczy wiele decyzji cesarza, które przyniosły niepotrzebne ofiary. Swoje wojska w Egipcie w 1799 roku zostawił na pastwę losu. Porzucił je, doszedłszy do wniosku, że w kraju faraonów nie ma już do dokonania niczego wartego jego ambicji.
Napoleon, nie bacząc na straty we własnym wojsku, zaangażował się też – zdaniem niektórych, niepotrzebnie – w krwawą wojnę z Hiszpanią. Mało tego! W niektórych bitwach zamiast błyskotliwych manewrów taktycznych stosował ataki frontalne, znane potem z działań Armii Czerwonej. Zwycięstwa uzyskiwane w takich sposób okupywane były ogromną liczbą ofiar.


Krwawe pacyfikacje i okrucieństwo wobec cywilów stały się wizytówką pnącego się po szczeblach władzy dowódcy. W 1799 roku w czasie kampanii egipskiej na jego rozkaz Francuzi zamordowali w Jaffie między 2,5 a 4 tysiące jeńców tureckich. Z kolei w 1808 roku francuskie oddziały pod wodzą jego szwagra, Joachima Murata, krwawo stłumiły powstanie mieszkańców Madrytu.

Francuzi doskonalili też metody, które potem twórczo rozwinęli przywódcy III Rzeszy. W czasie ekspedycji na Saint-Domingue (dzisiejsze Haiti), która miała na celu przywrócenie francuskiego zwierzchnictwa, do zabijania byłych niewolników używali gazu. Gromadzili Haitańczyków w ładowniach statków, gdzie następnie tłoczyli dym z trującym dwutlenkiem siarki. Martwe ciała wrzucano do morza.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 7:26, 27 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:35, 27 Mar 2022    Temat postu:

Panuje też często pogląd, ze wodzowie o wielu rzeczach nie wiedzieli. Hitler nie miał zielonego pojęcia o rozwiązaniu kwestii żydowskiej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin