ŚFiNiA

krowa

Dzisiaj podczas rannej kawy uznałem że wszystko co na świecie jest tworzy koloryt, bez którego i tak by musiało dojść do dalszego koloryzowania.

Po cóż mi walczyć z poddaństwem wobec państwa czy prawa, wobec wyimaginowanego nieszczęścia, wobec gospodarki pieniężnej wysilać się na szczęście lub dobrobyt rajski, gdy dzięki temu państwu, dzięki wszelkim nierównościom mam czemu dziwić się, do czego przymierzać i grać dowolną rolę, choćby zboczeńca.

Po pierwsze pomyślałem sobie, że nie będę się starał powiększać mojej nieruchomości o skrawki wydarte z niej przedtem. Dzięki tym wydartym skrawkom sąsiedzi kontrastują z moimi włościami i można rzec żed te nieruchomości wobec siebie nabierają rumieńców.

Po drugie pomyślałem że nie będę się starał o jakąś miłość romantyczno-dobrodziejską, a kupię sobie jakieś towarzystwo kobiece za pieniądze. I tak mi tych pieniędzy zbywa. Po prostu osóbkę chciałbym mieć taką, która nie będzie mi wciskać na siłę grubej matki i steranego ojca na głowę.

krowa

Tak więc KOŃCZĘ MOJĄ WALKĘ i zostaje mi seks.

krowa

W BŁYSKAWICZNYM poszukiwaniu kobiet do towarzystwa, ugruntowując moją ideę w piśmiennictwie znalazłem:

Niemieckie Domy Żołnierza (DSH, Deutsche Soldatenhaus, Soldatenheim) – sieć niemieckich państwowych domów spełniających rolę hotelu, restauracji, teatru oraz domu publicznego w okupowanej Europie w latach 1939-1945, przeznaczonych dla urlopowanych lub podróżujących żołnierzy Wermachtu i SS. Zwykle były to nowe instytucje, ale na zachodzie często wykorzystywane były także istniejące już domy publiczne oraz inne budynki.

Kierowane do nich były m.in. kobiety z terenów okupowanej Polski zatrzymane podczas łapanek. W procederze tym brali udział funkcjonariusze Arbeitsamt, którzy sporządzali imienne listy kobiet przeznaczonych do niemieckich domów publicznych w DSH, oraz do niemieckich domów publicznych w obozach koncentracyjnych.

Domy publiczne w liczbie ponad 500, gdzie przetrzymywano co najmniej 35 000 kobiet, pozostawały pod kontrolą Waffen-SS bądź Wehrmachtu. Chore więźniarki były mordowane zastrzykami fenolu lub kierowane do komór gazowych. Pod koniec wojny w ramach tzw. akcji antywenerycznej wiele więźniarek, jako tzw. Geheimnisträgerinnen, zostało zamordowanych. Kobiety te często były tatuowane napisem Feldhure (kurwa polowa) lub FH.

krowa

Moja szkoła jest teraz prywatna, ale:

- może pełnić rolę hotelu, restauracji, teatru
- w latach 1939-1945 stacjonowali w mojej szkole Niemcy
- do dziś budynek mojej szkoły jest okupowany przez Państwo według stawki obiektu użyteczności publicznej

Mój budynek jest wyśniony przeze mnie. Śniło mi się że śpię w szopie, a w budynku młode kobiety sprzątają, wieszają pranie, ścierają podłogi.
Ja mogę żyć w brudzie, niechby one były czyste, schludne, na wzór niemiecki.

Mogą te kobiety być wytatuowane. To oznaka takich "po przejściach" lub chętnych na przejścia. Miałem przyjemność obcować z dziewczynami wytatuowanymi. Nie chciałbym aby zażywały fenolu, ale jest to środek owadobójczy i dezynfekcyjny, z powodzeniem nadający się do mycia podłóg i gazowania much. Wiem z doświadczenia, bo moja babka systematycznie gazowała muchy w kuchni.

Słowo "podłogi" wywodzi się od łogów i pokrewne do niego są łóżka, łożenie, położnictwo, nałożnice też.
Słowo Feldhure pasuje, bo mam pole wokoło.

krowa

Kurwa polowa jak kuchnia polowa, gotowa na wszystko. Ech życie, ty mnie nie pieścisz.

krowa

Jeszcze się nie skończyłem jak Polska, ale kończę moją walkę i seks.

Wczoraj, albo nawet przedwczoraj, czyli prawie nigdy, Nadzia wyszła wieczorem dać kocikowi ziemniaczków. Od razu to zauważyłem i poszedłem w to miejsce niedaleko jabłonki, ale byłem ZŁY NA NADZIE.
Ja ci mała/duża kurEwciu dam ziemniaczki dla kocika. Zamiast mieć sama dzieci zażywasz suplementów diety. Już miałem wywalić miskę dla kocika i powiesić ją na drzewie, ale patrzę że miski nie ma, tylko troszkę ziemniaczków na trawie a kocik już przy tym je. Mały kocik. Przecież nie wywale małego kocika i nie powieszę go na drzewie.

No z tego i owego pomyślałem co by RÓŻĘ położyć jako list dla Nadzi na trawe. I popatrzyłem gdzie mam róże, ale było ciemno i nie wierzyłem żeby róża rosła jeszcze.
A tu dzisiaj, czyli prawie wczoraj RÓŻA JEST. Jedna tylko róża zakwitła, jedna, nieduża, dopiero co wykluta.

W międzyczasie, to jest po obiedzie, Nadzia znów pomaszerowała do miejsca kocikowego i z talerza wyłożyła jedzenie, ale kawałek po kawałku wyławiała palcami z talerza i układała na trawie RAZ< DWA< TRZY< CZTERY i może PIĘĆ.

Z RÓŻĄ było za późno. Najpierw nie było pomysłu, potem był pomysł, ale brak wiary że Nadzia przyjdzie w miejsce kocikowe, a teraz Nadzia już wyjechała, a ja jak zbity pies położyłem się w łożku, bez względu na ZAKRZEPICĘ ŻYŁ.

krowa

A nie jestem pewny Nadzi.

Rankiem Edytka się pokazywała. Tylko ona udawała żywą. Myła coś, prała, płukała, wieszała pościele i dywany. Nadźka pewnie wylegiwała się w wyrku, a Edytka na nogach.

Wyszła na balkon, powiesiła dywan i otrzepała ręce o biodra. Tego Nadzia by nie zrobiła, aby otrzepać ręce o biodra. Gdy raz robiła sobie zdjęcie, a miało być romantyczne i kobiece, takie z oparciem lewej ręki o biodro, to zanim migła migawka ona rękę cofła i schowała z tyłu.
I pisali internauci, że źle.

Edytka chodzi po ziemi o wiele lepiej. Tylko ona by mi się przydała, bo jest ruchliwa. Umie różne ruchy wykonywać, A Nadzia nie umie. Porusza się jak taran, albo słoń czy czołg. Maszeruje tam i z powrotem, jak maszyna. Ma nogi ale nie ma nóg. Wykłada kocikowi jedzenie jakby szczypcami do ciasta. Kurwa, tylko ciastka z kremem a ja nie znoszę kremu.
Ja znoszę spermę.

krowa

Tak, Nadzia chodzi jak czołg. Niby czołgi mogą zakręcać unieruchamiając jedną gąsienicę. Ale zasadniczo są ukierunkowane w cel na wprost.
Jak obracają wieżyczkę to piszczą że im zardzewiało. Wycofywać się do tyłu raczej nie wycofują.

Edytka kręci się cała. Nie zasuwa jak czołg z jednym zamiarem. Wykonuje więcej ruchów, może kręcić się po kuchni, przewietrzyć pokój, wymieść, pościerać, otrzepać, wyprać, powiesić, przykucnąć, zapalić papierosa, a Nadzia nawet zapałki nie umie potrzeć o draskę.

Ja umiem wszystko. Nie piszczę że zardzewiałem. Piorę mało, trzepię a co się będę wstydził. Jestem kobieta pracująca.

Adriatyk