ŚFiNiA

Mirosław Galczak

Witam szanownych Gosci
Wiecie ?
Co Wam powiem, to Wam powiem a raczej spytam:
Jak to właściwie jest na tym świecie, że do jakiego chlewu się nie wejdzie to wszedzie spotyka się znajomych.
Co raz mniejsze te chlewy lub się likwidują cycóś

wujzboj

Hej Mirek, gdzieś ty się podziewał draniu

Odpowiedź na twoje pytanie jest prosta: swój ciągnie do swego.

To jak z kulkami, które w lesie rzucał Tomek Sawyer.

Mirosław Galczak

A j Cię powitam powitam tak trochę po Morskiemu: Ahoj Wuju !

Żałuje bardzo, że Cię zawiodłem kapitanie tej pirackiej łajby. Teraz siedzę na umrzyka skrzyni, ale nie popijam rumu
Po katolickiemu: "Żałuj bardzo, ale nie obiecuje poprawy".
Ponieważ prawdopodobnie zawodowo wykonujesz często różnego rodzaju doświadczenia to ja obecnie jestem takim medycznym "królikiem doświadczalnym " ąż dwóch klinik medycznyh
Bywam w każdej z nich raz na nisiąc
Ty tego nie pamiętasz: związek Radzicki jako piersząos żywą istotę wysłał psa Łajkę. Naród wtedy ułożył taką zwrotkę: "Siekiera, motyka, bimbr szjklank w satelicie lata łjka. Za cocjalizmi naukę zmrnoano biedną sukę".
Wiesz co to jest koniak ? Jest to alkohol klasy robotniczej, spijny ustami Jej przywudców"