ŚFiNiA

krowa

Parę dni temu zdziwiła mnie grupa kołujących bocianów w polu mojego widzenia, gdy z samochodu czekałem na wyczerpanie się kolejki przed sklepem.

4 bociany kołujące jakby spóźnione, nieoczekiwane, w dwóch parach wielkościowych, a jednak dorosłe. Wznosiły się do góry jak by startowały w wysoki lot. Po czym para młodszych odleciała w swoją stronę a para starszych wzniosła się jeszcze wyżej, na rozpiętość większych skrzydeł.

Gdy po dwóch dniach zobaczyłem u siebie jednego bociana, który jak by szukał miejsca na gniazdo, to zachciałem aby na jednym z mych kominów, na najwyższym i takim z którego mógłbym zrezygnować co do palenia w piecu.

Już wtedy szukałem swojego związku z pojawieniem się bocianów, jako symbolu gniazd rodzinnych i ptaków przynoszących dzieci.