ŚFiNiA

Niunia · Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

co sądzicie o parze: agnostyk i katoliczka? :think:

REGMEN

Pasują do siebie jak ulał, dlatego, że jedno i drugie ciągnie w swoim (ku wygodzie swojej) kierunku... :wink:

Regmen

wujzboj

Ja jestem agnostykiem-katolikiem, wiec uwazam to polaczenie za bardzo logiczne

A tak zupelnie powaznie mowiac: związek cementuje nie wspolny swiatopoglad, lecz prawdziwe i obustronne uczucie. Takie, ktore skierowane jest na osobe kochaną, a nie na osobe kochającą.

kawus · Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów

podwójny sznur - łatwo się zerwie.

mat

9741

Sądzę, że mnie jako ateistę podniecałby fakt, że dziewczyna, z którą miałbym się zabawiać byłaby katoliczką, i to taką ultra. Innymi słowy jestem mocno eklezjofilem

Ale jako, że jestem mocno zakręcony w stronę pewnej innej agnostyczki, tym samym powyższe nie ma pokrycia w realu ;] Zresztą, nidgy z katoliczką w sensie TAKIM nie miałem do czynienia. Same inteligentne mi się trafiały ;P