Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem w koncepcji nieba

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:16, 11 Wrz 2022    Temat postu: Problem w koncepcji nieba

Czy zastanawialiście się kiedyś jak to będzie w niebie? Nieskończona ilość dni w szczęściu. Czyli jeśli codziennie chciałbyś robić coś innego, to i tak kiedyś liczba możliwości się wyczerpie i zostaniesz zmuszony do przeżycia dnia tak samo jak już kiedyś (entropia w informacji - po prostu atomy wokół ciebie nie będą miały możliwości ułożyć się w inny sposób i będą musiały powtórzyć stan, który kiedyś już był).

A teraz kolejna niespodzianka, skoro jest to nieskończoność to takie dni powtórzą się nieskończenie wiele razy. W wieczności jesteś zmuszony przeżyć ten sam dzień nieskończenie wiele razy.

Istnieje sposób na uniknięcie tego problemu. Bóg mógłby dać umysł nieskończenie wielki mózg i zmysły sięgające nieskończenie daleko. Wtedy ilość możliwych stanów byłaby nieskończona i mógłbyś każdy dzień przeżyć inaczej. Ale pomijając już, że pomysł ten jest absurdalny i tylko teoretyczny, to ....czy pozostałbyś wtedy sobą?
Musiałbyś widzieć cały wszechświat (nieskończenie wielki) jednocześnie. I to jest jedyna metoda na uniknięcie zanudzenia się na śmierć w wieczności.

Tylko nie piszcie mi, że Bóg jest wszechmogący i na pewno zorganizował to jakoś inaczej. Mam już dość takiego "jakoś inaczej" i "to jest tajemnica". Dyskutujemy w ramach tego co wiemy.

Kolejna sprawa: żeby w ogóle zapamiętać i mieć świadomość tego, że żyjesz w wieczności potrzebowałbyś mózgu o nieskończenie wielkiej pojemności, inaczej pamiętał byś tylko skończoną ilość czasu, np. ostatnie 10.000 lat, a chcesz przecież mieć świadomość, że nagroda jest pełna i pamiętać wszystko. Ale czy po otrzymaniu nieskończonej wielkości pamięci pozostałbyś sobą? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31314
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:21, 11 Wrz 2022    Temat postu: Re: Problem w koncepcji nieba

Kruchy04 napisał:
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to będzie w niebie? Nieskończona ilość dni w szczęściu. Czyli jeśli codziennie chciałbyś robić coś innego, to i tak kiedyś liczba możliwości się wyczerpie i zostaniesz zmuszony do przeżycia dnia tak samo jak już kiedyś (entropia w informacji - po prostu atomy wokół ciebie nie będą miały możliwości ułożyć się w inny sposób i będą musiały powtórzyć stan, który kiedyś już był).

W ogóle nie wiesz, czy w niebie entropia będzie funkcjonowała tak samo jak na ziemi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:26, 11 Wrz 2022    Temat postu: Re: Problem w koncepcji nieba

Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to będzie w niebie? Nieskończona ilość dni w szczęściu. Czyli jeśli codziennie chciałbyś robić coś innego, to i tak kiedyś liczba możliwości się wyczerpie i zostaniesz zmuszony do przeżycia dnia tak samo jak już kiedyś (entropia w informacji - po prostu atomy wokół ciebie nie będą miały możliwości ułożyć się w inny sposób i będą musiały powtórzyć stan, który kiedyś już był).

W ogóle nie wiesz, czy w niebie entropia będzie funkcjonowała tak samo jak na ziemi.


Czyli "tajemnica wiary".
To była szybka dyskusja :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31314
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:11, 11 Wrz 2022    Temat postu: Re: Problem w koncepcji nieba

Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to będzie w niebie? Nieskończona ilość dni w szczęściu. Czyli jeśli codziennie chciałbyś robić coś innego, to i tak kiedyś liczba możliwości się wyczerpie i zostaniesz zmuszony do przeżycia dnia tak samo jak już kiedyś (entropia w informacji - po prostu atomy wokół ciebie nie będą miały możliwości ułożyć się w inny sposób i będą musiały powtórzyć stan, który kiedyś już był).

W ogóle nie wiesz, czy w niebie entropia będzie funkcjonowała tak samo jak na ziemi.


Czyli "tajemnica wiary".
To była szybka dyskusja :wink:

Żadna tajemnica wiary, tylko zwrócenie uwagi na to, że działaniu "fizyki" (czym bo ona nie była) w kontekście nieba ja przynajmniej nie wiem nic. Ale jeśli masz skądś informacje, które prawa fizyki i jak będą TAM funkcjonowały, to chętnie i ja się dowiem, co tam jeszcze wiesz na ten temat. Bo ja dotąd o takim źródle, które coś by na ten temat donosiło nie wiedziałem. A Ty już nie tylko wiesz o tym, ale wyciągasz dalsze wnioski...
:think:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 17:42, 11 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:39, 11 Wrz 2022    Temat postu: Re: Problem w koncepcji nieba

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to będzie w niebie? Nieskończona ilość dni w szczęściu. Czyli jeśli codziennie chciałbyś robić coś innego, to i tak kiedyś liczba możliwości się wyczerpie i zostaniesz zmuszony do przeżycia dnia tak samo jak już kiedyś (entropia w informacji - po prostu atomy wokół ciebie nie będą miały możliwości ułożyć się w inny sposób i będą musiały powtórzyć stan, który kiedyś już był).


Nierozgarnięty jesteś jak but i dlatego przez całe życie jesteś tylko prymitywnym gimboateistą. Już Michał zwrócił ci uwagę, że entropia to prawo fizyki więc nie musi obowiązywać w niebie. Poza tym nawet jeśli każdy dzień byłby taki sam to co z tego. Jeśli jesteśmy stworzeni dla Boga i Bóg jest źródłem nieskończonego szczęścia to w niebie nuda nie istnieje. Wieczną nudę to ty będziesz miał w piekle, gdzie trafisz od razu po śmierci

Cytat:
A teraz kolejna niespodzianka, skoro jest to nieskończoność to takie dni powtórzą się nieskończenie wiele razy. W wieczności jesteś zmuszony przeżyć ten sam dzień nieskończenie wiele razy.


Nawet jeśli by tak było to nie jest to żaden problem. Jesteśmy stworzeni dla Boga więc w niebie nie będzie nudy. Nuda to pojęcie wyłącznie doczesne, które jest wywołane pustką wynikającą z braku Boga

Cytat:
Istnieje sposób na uniknięcie tego problemu. Bóg mógłby dać umysł nieskończenie wielki mózg i zmysły sięgające nieskończenie daleko. Wtedy ilość możliwych stanów byłaby nieskończona i mógłbyś każdy dzień przeżyć inaczej. Ale pomijając już, że pomysł ten jest absurdalny i tylko teoretyczny, to ....czy pozostałbyś wtedy sobą?
Musiałbyś widzieć cały wszechświat (nieskończenie wielki) jednocześnie. I to jest jedyna metoda na uniknięcie zanudzenia się na śmierć w wieczności.


To tylko absurdy i ograniczenia wynikające z przyjęcia przez ciebie prymitywnego materializmu. Tymczasem dusza ludzka może być potencjalnie otwarta na nieskończoną liczbę możliwości bo zawiera w sobie boski pierwiastek

Cytat:
Tylko nie piszcie mi, że Bóg jest wszechmogący i na pewno zorganizował to jakoś inaczej. Mam już dość takiego "jakoś inaczej" i "to jest tajemnica". Dyskutujemy w ramach tego co wiemy.


Ale co ty niby wiesz, prymitywny gimboateisto. Nie wiesz nic i dla ciebie wszystko jest tajemnicą wiary

Cytat:
Kolejna sprawa: żeby w ogóle zapamiętać i mieć świadomość tego, że żyjesz w wieczności potrzebowałbyś mózgu o nieskończenie wielkiej pojemności, inaczej pamiętał byś tylko skończoną ilość czasu, np. ostatnie 10.000 lat, a chcesz przecież mieć świadomość, że nagroda jest pełna i pamiętać wszystko. Ale czy po otrzymaniu nieskończonej wielkości pamięci pozostałbyś sobą? :think:


To znowu błędne wnioski wynikające z przyjęcia przez ciebie materializmu. Dusza ludzka jako pierwiastek boski obecny w niebie jest wolna od tych problemów


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 0:09, 19 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin