ŚFiNiA

Radosław

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Do rozbierania dla tych, którzy uznają wujową apokastazę i do bronienia dla tych, którzy uważają, ze wuj się myli. Co ciekawe p. Lewandowski i Jarek odmawiają konfrontacji swoich pogladów na ten tema. co stanowi niepowetowana stratę dla społecznśsci tego foru

Drizzt

A czemu w rozbieralni? :think:

Ktoś ma rozbierać te artykuły bo są irracjonalne?

Do tego autor nie dyskutuje z apokatastazą tylko z koncepcją dezintegracji popularną w kręgach różnych wersji "badaczy pisma", świadków Jehowy, Adwentystów Dnia Siódmego etc.

W telegraficznym skrócie:

-Apokatastaza to zbawienie dla wszystkich (a nie wieczne tortury dla szatana i grzeszników)
-Dezintegracja to zniszczenie (a nie wieczne tortury) dla szatana i grzeszników.

Podsumowując - wątek faktycznie do rozbieralni

Radosław

Jako wybitny talmudysta niewątpliwie masz rację i nikogo nie przebijesz. :wink: :wink:

Jednakże owe artykuły najwyraźniej wskazują na to, że między wujem a Jankiem istnieje różnica zdań i warto aby ją między sobą przedyskutowali zamiast chować głowę w piasek.

Oless

wujzboj

Dyskusja sie specjalnie nie klei glownie dlatego, ze moi szanowni Oponenci unikaja jak ognia wszelkich prob uzasadnienia, ze ich interpretacja jest oparta na solidniejszych podstawach, niz moja. Po prostu zakladaja swoje podstawy jako oczywistosc. I na tym rozbija sie rozmowa.

Ja zauwazam brak i mojej i ich oczywistosci. Oni sa gotowi jedynie uznac brak mojej oczywistosci. Mysle wiec, ze zanim uzyskam od nich pierwsza spojna odpowiedz na moje posty w kwestii apokatastazy, minie sporo czasu. Taka bariera psychologiczna jest bowiem nielatwa do pokonania. Trzeba zauwazyc, ze sie stoi na tym samym LODZIE, co rozmowca - a ta obserwacja BOLI...