Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja w trybie presji - o czym właściwie zaświadcza?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32974
Przeczytał: 58 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:36, 24 Lip 2024    Temat postu: Dyskusja w trybie presji - o czym właściwie zaświadcza?

Wielu dyskutantów próbuje dyskusję prowadzić w trybie presji (personalnej). Objawia się to tym, że atakują osobę, a nie prezentowane przez nią idee, tezy.
Stawiam pytanie: jeśli dyskutant stosujący presję swój cel osiągnie, czyli jeśli jego oponent się ugnie pod ową presją, to o czym to zaświadczy w kontekście dyskutowanych zagadnień?
Bo według mnie zaświadczy to jedynie o tym, że dyskutant, który uległ Z POWODU WYWIERANEJ NA NIEGO PRESJI, odstąpił od trybu rozważań polegającego na rozstrzyganiu przesłanek w sprawie.
Status takiej dyskusji zatem jest:
Wskutek presji wywieranej przez dyskutanta A na dyskutanta B odstąpiono od rozważania przesłanek w sprawie, na rzecz uległości - dyskutant B już nie wyciąga dalej swoich argumentów. Być może dyskutant B się boi, być może chce mieć święty spokój (można domniemywać jeszcze inne pozamerytoryczne powody), ale w każdym razie dyskutant B już w trybie szczerego prezentowania swoich spostrzeżeń w dyskusji nie uczestniczy.

O czym świadczy DLA SAMYCH DYSKUTOWANYCH ZAGADNIEŃ ustalenie się takiego statusu w dyskusji?...
- Bo ja uważam, iż świadczy jedynie o tym, iż wskutek personalnej presji jednego z dyskutantów ZANIECHANO PROCEDOWANIA KWESTII DYSKUTOWANYCH.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32974
Przeczytał: 58 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:22, 24 Lip 2024    Temat postu: Re: Dyskusja w trybie presji - o czym właściwie zaświadcza?

Opisywany przeze mnie problem z klasyfikacją dyskusji w trybie presji przenosi się wg mnie na ogólniejszą ideę ROZUMOWANIA W TRYBIE PRESJI, czy też ROZUMOWANIA USTAWIONEGO NA Z GÓRY ZAŁOŻONY WYNIK, Z UDAWANIEM WAŻENIA OBIEKTYWNEGO PRZESŁANEK.

Jeśli ktoś zaczyna rozważać jakąś kwestię, będąc przy tym silnie obciążonym swoimi identyfikacjami, uprzedzeniami, oczekiwaniami, to raczej trudno jest oczekiwać, iż rozstrzygnie sprawy w trybie obiektywizmu, czyli najbliżej stanu rozumienia kompatybilnego z ogółem przesłanek (najbliżej, jak to tylko się da w danych warunkach). Raczej należy się spodziewać, iż owo "rozpoznanie" sprawy będzie wyciągnięciem gotowej, wcześniej uznawanej tezy, zaś sam aspekt rozważania i badania spraw okaże się pozorny, markowany dla zmylenia obserwatorów.
Tu nie będzie (prawie) żadnego badania sprawy, tylko będzie agitacja za z góry założoną tezą.

(10) Badajcie, co jest miłe Panu. (List do Efezjan 5:10)
(21) Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! (1 List do Tesaloniczan 5:21)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15149
Przeczytał: 30 tematów


PostWysłany: Sob 13:25, 27 Lip 2024    Temat postu:

Presja jest praktycznie zawsze - kwestia tego, czy przeważa ona wyraźnie nad argumentami merytorycznymi.
Nie jesteś w stanie zmusić chyba nikogo tutaj, by stosował język w standardzie dyplomatycznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32974
Przeczytał: 58 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:10, 27 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Presja jest praktycznie zawsze - kwestia tego, czy przeważa ona wyraźnie nad argumentami merytorycznymi.
Nie jesteś w stanie zmusić chyba nikogo tutaj, by stosował język w standardzie dyplomatycznym.

Racja.
Ale jest przynajmniej parę osób, które tej presji stosują relatywnie mniej. Są osoby, które - gdy im się zarzuci, że zbyt presyjnie podchodzą do dyskusji - umieją się wycofać, umieją spojrzeć na sprawę z dystansu, skłonić się ku sugestiom drugiej strony w jakimś stopniu.

Ale są też dyskutanci, którzy "jeńców nie biorą", co oznacza, iż u nich presja jest tym głównym narzędziem dyskutowania. Ja taką postawę traktuję po prostu jako niedojrzałość intelektualną i słabość umysłu. Ale rozumiem, że z ich punktu widzenia może być dokładnie odwrotnie - tzn. dla nich to ja jestem słabeuszem, jeśli do tego pojedynku na stosowana presję nie stanę. Przy bardzo dużej różnicy paradygmatów w zakresie tego, co w ogóle jest sensowne w dyskusji, będziemy mieli tak silne mijanie się intencji, że strony nie mają szans się dogadać, będzie nieustanne, powodujące frustrację stron, przerzucanie się argumentami, które dla drugiej strony nie są żadnymi argumentami, tylko wręcz pogrążeniem się kogoś, kto daną postawę dyskusyjna stosuje.
Wtedy chyba jedynym wyjściem jest zaprzestanie takiej dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32974
Przeczytał: 58 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:54, 27 Lip 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Presja jest praktycznie zawsze - kwestia tego, czy przeważa ona wyraźnie nad argumentami merytorycznymi.
Nie jesteś w stanie zmusić chyba nikogo tutaj, by stosował język w standardzie dyplomatycznym.

Racja.
Ale jest przynajmniej parę osób, które tej presji stosują relatywnie mniej. Są osoby, które - gdy im się zarzuci, że zbyt presyjnie podchodzą do dyskusji - umieją się wycofać, umieją spojrzeć na sprawę z dystansu, skłonić się ku sugestiom drugiej strony w jakimś stopniu.

To jeszcze dokomentuję: tak naprawdę to nie chodzi, aby wszelkie presje w dyskusji wyzerować, ale o to, aby one BYŁY POD STAŁĄ KONTROLĄ.
W pewnym sensie to element presji jest zawarty w każdym stwierdzeniu, każda wypowiedziana teza może być zinterpretowana jako "presja w stronę myślenia wskazaną przez tezę". Jest jednak fundamentalna różnica pomiędzy dwoma scenariuszami, które dzieją się dalej:
- scenariusz, w którym teza JEST OGLĄDANA "Z LEWA I PRAWA"
- scenariusz, w którym jedna ze stron dyskusji narzuca ogląd tezy WYŁĄCZNIE Z LEWA, BĄDŹ WYŁĄCZNIE Z PRAWA.

No i jeszcze mamy dodatkowy aspekt: czy wciąż dyskutujemy O SPRAWIE, czy już stoczyliśmy się w obszar kłótni o osoby (jak u przekupek na jarmarku). Bo niektórzy najwyraźniej aspirują do roli "wiecznie wykłócającej się o wszystko przekupki".


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 14:58, 27 Lip 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin