ŚFiNiA

Smithe714 · Gość

I'm not sure exactly why but this weblog is loading very slow for me. Is anyone else having this problem or is it a problem on my end? I'll check back later and see if the problem still exists. gfkkfedbddckegec

Apolonia · Gość

Myślę, że każde miejsce jest dobre aby dokończyć rozpoczęte "rozmowy" nagle i niespodziewanie przerwane przez dziwny kaprys losu.
A mówiąc prawdę, bawi mnie wyobrażanie sobie niewiadomego, ale do rzeczy.

Z tego co zapamiętałam to cudownie odnaleziony materiał jest w paski i może się nadawać na uszycie z niego spódnicy.
Poza tym jest dla mnie tkaniną enigmatyczną, tajemniczą, zaplataną w dziwne związki z kilimem, z którym spędziła długi czas.
Jednak to, że nie znam jej faktury, palety barw, grubości, szerokości pasków nie może mnie powstrzymać od użycia wyobraźni i zasugerowania co z niej uszyć.
Wyglądu i "rozmiaru" właścicielki materii też się tylko domyślam.

Myśl pierwsza to klasyka:
- paski ułożone poziomo, tkanina skrojona w kształcie trapezu w kilku miejscach złapana w zakładki i wszyta w szerszy pasek talii.
Zamek z boku plus zapięcie na dwa guziki w kolorze dominującym w palecie tkaniny.

Myśl druga:
- krój ten sam czyli trapez, ale tkanina ułożona poziomo w pasku talii i 15 - 20 centymetrowym brzegu na dole, reszta pionowo.
Zamek z tyłu plus niewidoczne z zewnątrz haftki.

Długość ledwo co za kolano... i może jeszcze jakieś wpuszczane kieszenie :think:

Te pomysły sugerują, że materiał jest w podatny i się układa, ale jeżeli jest grubszy, sztywniejszy to najlepsza będzie prosta ołówkowa spódnica, z rozcięciem z tyłu (paski w pionie).
Długość - najdalej do połowy kolana, ale ja bym sugerowała do połowy uda.