ŚFiNiA

Hanah

Zapisujac się na tej stronie forum( śfini )maiłam na celu znalezienie wątku w Biblii mówiacego o zależności tych sfer. Zwłaszcza o ograniczeniu mówiącym, że seks powinien być inicjowany tylko w przypadku chęci posiadania potomstwa. :think:

Oraz o twierdzeniu ,że seks nie jest związany z miłoscią :shock:

. Osobiście wolę najpierw sama czytać wybrany fragment ( choć i tak muszę bazować na oglądzie drugiej osoby np tłumacza). Moze sie ktos znajdzie i będzie pamiętał w przybliżeniu ten fragment :pidu:

Pan Gąsienica

Bardzo dziwne i orginalne poglądy swoją drogą.

wujzboj

I kiedyś propagowane, chociaż nie tyle na podstawie Biblii, ile na podstawie kulturowych tabu. W każdym razie poglądy te nie są już poglądami głoszonymi przez Kościół Katolicki, i to chyba od około stu lat...

bol999

wujzboj
Trzykrotnie uważnie przestudiowałem Biblię i natrafiłem na zakaz seksu z osobami tej samej płci i zwierzętami.
Jest też zakaz wylewania nasienia na ziemię, ale nie ma zakazu wylewania go w prezerwatywy czy innego rodzaju pojemniki czy przedmioty.
Nie ma wzmianki o zapłodnieniu in vitro a niepokalane poczęcie wynikło z błędów w tłumaczeniu, co jest dowiedzione.
Jest wprawdzie zakaz cudzo-łożenia, czyli korzystania z cudzego łoża w ten sposób pozbawiając właściciela łoża wypoczynku.
Nie ma tu żadnej wzmianki o seksie, choć niektórzy na siłę usiłują to wmówić.
Nie ma też w całej Biblii żadnych wskazówek, nakazów, zakazów, dozwolonych pozycji, sposobów czy czegokolwiek innego.
Natomiast w Świątyniach Hindusów są na ścianach rzeźby przedstawiające wszelkie możliwe warianty praktykowanego seksu, gdzie Hanah może znaleźć wszelkie interesujące Ją szczegóły.
Tantra też jest obszerną i szczegółową lekturą w tym temacie, na podstawie, której każdy zainteresowany może stać się mistrzem/ mistrzynią w tym zakresie, po pewnym czasie praktyki, dorównując świątynnym kapłankom

Hanah

Do bolo999
Mnie nie interesują szczegóły ze świątynnych wizerunków w indiach. Wydaje mi się , że i tak w dziedzinie seksu mam dostateczne doświadczenie łącznie z tzw "rozszerzającym" wrażeniem kosmicznego orgazmu jakim jest przeżywanie tej wspaniałej chwili z partnerem w łączności z Bogiem. :rotfl:

Ponieważ jednak w królestwie niebieskim nie żenimy się, ani nie wychodzimy za mąż, zastanawia mnie czy aby przejść dalej nie powinnam umieć uwolnić się od tego uzależniającego uczucia.
Chcę poznać jak brzmi ten urywek w biblii o ,którym ktoś kiedyś wspominał ,że powinien mieć takie zrozumienie jakie napisałam we wstępie :think:

bol999

Hanah

mat

mat

Hanah

Nic z tego :nie:

nie uznaję trójkątów :fuj:

Dla mnie istnieje tylko mój mąż :grin:

Ale sami widzicie, że wielu ludzi seks uważa za coś wręcz bliskiego grzechowi :think:

Myśle ,że nie bez wpływu kościoła. A może być tylko jakimś etapem w życiu człowieka ups kochających się ludzi. Nie wyobrażam sobie jak by miało to wygladać jeżeli nie jest połączone z miłością.

mat

bol999

Hanah

Hanah

mat napisał:

bol999

Hanah
Trochę humoru nikomu nie szkodz.
Dzięki temu jesteśmy zawsze młodzi.