Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieła sztuki, które naprawdę zmieniły Wasz światopogląd
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Sztuka a światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:21, 11 Maj 2009    Temat postu: Dzieła sztuki, które naprawdę zmieniły Wasz światopogląd

Dziwię się, że taki temat jeszcze tutaj nie powstał, więc nadrabiam zaległości forumowiczów :)

Proponuję zrobić małą skarbnicę dzieł sztuki, które miały poważniejszy wpływ na kształtowanie się Waszego światopoglądu (grunt to szczerość, nawet jeśli było to disco polo w dzieciństwie). Gatunek sztuki nieistotny. Zacznę dla ośmielenia śfinio-kumpli:

Muzyka:

FEAR FACTORY - "Soul of a new machine". Pamiętam jakie dylematy miałem w siódmej klasie podstawówki, bo lubiłem ciężką, metalową muzykę, ale byłem jeszcze wierzący, a liryki nierzadko było bluźniercze. Słuchałem tej płyty nałogowo, mając poczucie, że zdradzam Chrystusa. Kilka punktów do późniejszego ateizmu.

PSYCHIC TV - "Dreams less sweet". Niezwykły klimat tej płyty dawał mi poczucie istnienia jakichś tajemnych mocy obecnych w mojej codzienności. Spory wpływ na fakt bycia okultystą na studiach (choć nie za długo to trwało).

PINK FLOYD - "Division bell". Ta płyta przywoływała zawsze u mnie stan spoglądania na świat oczyma dziecka. Był (i jest) to dla mnie najwspanialszy z możliwych stanów świadomości. Do czystości tego stanu doprowadziło mnie dzisiejsze praktykowanie Zen. Dzisiaj płytka wydaje mi się już kiepskawa :)

LITERATURA:

GOMBROWICZ. W ósmej klasie przeczytałem wszystkie jego dzieła (z wyjątkiem dzienników). Niewiele jeszcze wówczas z tego rozumiałem, ale z pewnością, jeśli chodzi o literaturę, to on miał największy wpływ na to, że zostałem tzw. intelektualistą :) (później w ramach Zen postanowiłem rozpuścić swoje intelektualne podejście do rzeczywistości).

JOYCE - Ulisses. Na początek ze wstydem lekkim przyznam, że nie skończyłem całego, bo zdaje się miałem uczyć się na egzamin, a potem zapomniałem powrócić :) Mimo to, Ulisses najmocniej unaocznił mi
jak bardzo umysł jest w pewnych swych "warstwach" irracjonalny, a wręcz szalony. Dzięki niemu też doceniłem znaczenie intuicji w życiu człowieka.


MALARSTWO

HIERONYMUS BOSCH - Tryptyk Ogród Rozkoszy Ziemskich.
Zamiłowanie do symboliki, poszukiwań drugiego dna, analityczność... Duży wpływ na mój typ umysłowości, co prowadziło do określonych pomysłów światopoglądowych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Pon 16:29, 11 Maj 2009    Temat postu: Re: Dzieła sztuki, które naprawdę zmieniły Wasz światopogląd

"Ziemia, planeta ludzi"
A. de S. Exupery

To tyle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:44, 11 Maj 2009    Temat postu:

Kant "Metafizyka moralności" :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:04, 11 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
Kant "Metafizyka moralności"


sztuka miała być a nie filozofia ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:39, 11 Maj 2009    Temat postu:

Kubuś Puchatek, z pułapką na słonie :D.

A tak poważnie (choć pułapkę na słonie często cytuję), to "Wstęp do buddyzmu Zen" Suzukiego, a przedtem Lem z "Dziennikami gwiazdowymi" i "Bajkami robotów" oraz różne książki o psychologii i neurologii, które wyławiałem z biblioteki British Institute w Warszawie, bo mnie to bawiło również dlatego, że były po angielsku (to były czasy liceum); konkretnych tytułów niestety nie pamiętam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:38, 11 Maj 2009    Temat postu:

Sztuką było to zrozumieć !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:43, 12 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
"Wstęp do buddyzmu Zen" Suzukiego


Daisetzu Suzuki czy Shunryu Suzuki?
Tego drugiego jeszcze "Umysł Zen - umysł początkującego" - absolutna ekstraklasa literatury duchowej.

A tak w ogóle, to ciekawiło mnie czy ateiści z tego forum, też zaczynali erozję swojej wiary od muzyki rockowej :P


Ostatnio zmieniony przez NREM dnia Wto 10:44, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:44, 12 Maj 2009    Temat postu:

Ze filmu to Dogville - Lars von Trier, genialne :serce:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:59, 12 Maj 2009    Temat postu:

NREM napisał:
Daisetzu Suzuki czy Shunryu Suzuki?

Daisetzu.

Superstar napisał:
Dogville

Może by w wątku obok pogadać o Dogville?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:37, 12 Maj 2009    Temat postu:

Oglądałeś ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:16, 13 Maj 2009    Temat postu:

Może napisalibyście w jaki sposób wpłynęły na was te dzieła? To jest bardzo interesujące.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:33, 14 Maj 2009    Temat postu:

@Superstar: oglądałem.

@NREM: Lem wyćwiczył mi wyobraźnię. Książki o działaniu mózgu i o psychologii pozbawiły mnie złudzenia, że postrzegam proste odbicie rzeczywistości materialnej. Suzuki spowodował, że zacząłem samodzielnie patrzeć na świat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:36, 15 Maj 2009    Temat postu:

Kant mnie olśnił że żyję w matrixie, a Dogville to esencja tych dzieł które tłumaczą że każdy człowiek w grupie powyżej 5 osób to skurwysyn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:29, 15 Maj 2009    Temat postu:

Dla mnie Dogville to przede wszystkim analiza:

- niestabilności moralnej niewielkich społeczności (przy czym konwencja z brakiem ścian podkreśla związki, jakie tych ludzi łączą nawet wbrew ich woli);

- negatywnych skutków niekontrolowanej władzy (tu analogia chociażby z "Eksperymentem" i z "Władcą pierścieni");

- problemu przebaczenia (przebaczyć innym - przebaczyć sobie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:38, 18 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Suzuki spowodował, że zacząłem samodzielnie patrzeć na świat.

Aaa... wygadałeś się Wuju, KRK nie przewiduje takiej opcji ;P
Pozdrawiam abi :wink:


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Pon 19:49, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:29, 18 Maj 2009    Temat postu:

Przewiduje :P. Ale nie zmieniaj tematu, łobywatelu w zielone kręcony!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Denebb




Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:24, 31 Maj 2009    Temat postu:

Literatura

Grzegorz Strumyk - "Łzy"
Albert Camus - "Dżuma"
Hubert Klimko-Dobrzaniecki - "Kołysanka dla wisielca"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:02, 31 Maj 2009    Temat postu:

Dżuma też spoko była,
Cytat:
problemu przebaczenia (przebaczyć innym - przebaczyć sobie).
ale że gdzie to wuj dostrzegł, przyznam że ja oglądałem pół okiem, nie zmienia to faktu że po filmie byłem przetnterententowany tym co zobaczyłem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:17, 14 Lip 2009    Temat postu:

*** "Rok 1984" , Orwell - miałem ponury nastrój i wątpliwości. Jeśli kiedyś dojdzie do takiego systemu władzy, to czy kiedykolwiek się on wypali? Jaka będzie szansa, że ktoś osiągnie oświecenie, jeśli będzie tak zacofany jak prole, będzie znał tylko kilkadziesiąt słów? Czy da się układać myśli, jeśli się nie zna żadnego języka? I co ja mogę zrobić, żeby do nastania takiego systemu nie doszło?

*** "Ósma Czara. Genesis" Pro5iaka - komiks, romantyczno-bluźniercza opowieść o końcu świata wykonanym przez Pana Boga i jego ekipę. Histerycznie polecam. Bardzo mocne doznanie, wali w mordę i pyta, czy naprawdę możesz wierzyć w takiego Boga, jakiego mamy w naszych głównych religiach świata.
Poza tym chciałem napomknąć, że w naszym malutkim kraju mało się interesujemy komiksami. A trzeba przyznać, że są też takie, które nie tylko można uznać za coś pięknego, ale też niosą ze sobą jakieś przesłanie.


*** "Wezwanie do miłości", "Przebudzenie" A. de Mello - wiadomo, o co chodzi.

*** "Nerwica a rozwój człowieka" - czyli znów się okazuje, że świat jest, a może raczej bywa, strasznie skomplikowany, także jeśli chodzi o psychiczne aspekty człowieka. Nie czytałem całej.

*** "Seymour:Introdukcja" J.D. Salinger - aha, nie wiedziałem, że można żyć w taki sposób, nawet nie wiem jak to nazwać. Artystyczny? Poetycki? Mądry? Szczęśliwy, satysfakcjonujący, pełny, ambitny? Taki "trochę" wyższy poziom świadomości, egzystencji. Na pewno bardziej duchowy. Zachwyciłem się, że można szperać w różnych filozofiach, różnych religiach i pismach różnych mistrzów, mówić o Bogu i jednocześnie o dążeniu do oświecenia. Wolność i niekontrolowany rozwój.

Malarstwo nie robi na mnie wrażenia. Szkoda. Tak samo jak i natura.
Fajny temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:36, 15 Lip 2009    Temat postu:

wuj napisał:
problemu przebaczenia (przebaczyć innym - przebaczyć sobie).
Superstar napisał:
gdzie to wuj dostrzegł

Grace kazała wymordować wioskę, gdyż nie potrafiła przebaczać sobie. Ojciec przekonał ją bowiem, że powinna stosować wobec innych te same standardy, jakie stosuje wobec siebie. A ona doszła do wniosku, że gdyby to ona postępowała tak, jak oni, nie mogłaby sobie przebaczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:39, 15 Lip 2009    Temat postu:

za jakiś czas obejrzę jeszcze raz to pogadamy :D

Orvell rulez, niby to była lektura a tu taki psikus !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:55, 23 Lip 2009    Temat postu:

Superstar
Cytat:
za jakiś czas obejrzę jeszcze raz to pogadamy :D

OK Przebaczam, przedostatni raz. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paligruda




Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:17, 23 Gru 2009    Temat postu:

Dystopia: "Paradyzja" Zajdla.
Jak każda tego typu książka, ta utwierdziła mnie nadzwyczaj skutecznie w tym, że nie da się zbudować idealnego systemu za pomocą odgórnie narzucanych zasad.

Filozofia: "Pochwała Herezji" Lewandowskiego.
Chyba najdogłębniejsza analiza wolności i wolnej woli jaką miałem okazję przeczytać.

Polityka: "Bez państwa" Rafał Górski.
Tutaj chyba nie ma żadnych wątpliwości.

Za najbardziej wpływową jednak uznaję sztukę konwersacji. Żadne inne źródło wiedzy nie odda nam tego, co żywa persona. Tylko osoba potrafi z "biegu", zrewidować nasze poglądy powstałe w wyniku wysłuchania jej wypowiedzi, a nic tak nie ugruntowuje światopoglądów jak ich wzajemna konfrontacja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inieto




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kołobrzeg/Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:56, 28 Gru 2009    Temat postu:

Ten temat uwiadomił mi jak bardzo zatraciłem się w intelektualizowaniu...

niech sobie przypomnę kiedy to ja ostatni raz czytałem coś beletrystycznego..

z dzieciństwa fantastyka - kształtowała moja wyobraźnie..do dziś pamiętam tytuł "pakt sokolników" A.Norton (mocno średnia to fantastyka) :-)- fantastyka w zasadzie uświadomiła mi że świat to konwencja.

pamiętam też "Basquiat" -Lecha Majewskiego - ta książka z kolei zwróciła moje zainteresowania w kierunku psychologii i wykluczenia społecznego...ale również zjawiska autodesktrukcji...[ksiazka jest scenariuszem do filmu o żyjących kiedyś artyście tak, że te historie pisało samo życie]

Nie mogę nie wspomnieć o "From the enemy's point of View" Viveirosa de Castro, choć to popularnonaukowa książka (bedąca publikacją jego doktoratu z badań pośród amazońskich Indian Arawete). Książka ta bardzo wpłynęła na mój światopogląd ostatnimi laty...

Z książek wiele by się jeszcze znalazło ale musiałbym sobie poprzypominać tytuły :-)

Muzyka...najbardziej wpłynęła na mnie kapela kórej nazwy nawet nie pamiętam, słyszałem ją raz w życiu kiedy byłem z przyjaciółmi na kamiennych kręgach (w zachodniopomorskim) i wtedy nie wiem, wszyscy czyliśmy sie jakoś dziwnie, ta muzyka (z rodzaju etnicznej przemieszanej z elektroniczną) i to miejsce ...wówczas byłem ateista jak połowa znajomych z którymi byłem ...ale było dziwnie :-)
Potem nie moglismy odnaleźc tej kasety z ta muzyką...i do dziś nie wiem co to było!
Muzycznie wstrząsneła mna twórczość Jeffa Buckleya - zaangażowanie w muzyke godne...geniuszu.

Jesłi chodzi o sztukę to Schiele
Jest w jego rysunkach jakiś popaprany geniusz emocjonalnego odbierania ludzi (rysował głownie akty) a zarazem rozpieprzenia świata wewnętrznego i zewnętrznego....a może po prostu on ma dobrą kreskę.


c.d. być może nastąpi :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:11, 07 Sty 2010    Temat postu:

Pozdrowienia od drugiego na Śfini fana Schielego! :) :

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Sztuka a światopogląd Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin