Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 602, 603, 604 ... 1992, 1993, 1994  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:37, 09 Sie 2018    Temat postu:

Usiłowałam przebrnąć przez gąszcz tematyczno-folklorystyczno-napadowo-różniasty i zauważam, że Apolonia dostała wpierdol miotłą , ale nadal nie wiem o co chodzi, wiec oddalam sie.

Nie zapomniałam i jak zwykle z wyrazami wielkiej miłości , podziwu, ect...ślę ukłony w kierunku Baryckiego, pierwszego wśród ostatnich...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:57, 09 Sie 2018    Temat postu:

w środku Barycki, po lewej Kubuś albo Irbisol a po prawej Komandor, w tle krowa https://www.youtube.com/watch?v=o_Xg8IOatVA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apolonia
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:00, 09 Sie 2018    Temat postu:

Evaj, udowodniłam, o co nalegała Mańka, że posty jej i Dyskurs są podobnie, bo i jedne i drugie zawierają emotki.
A to, że Mańka sobie coś powie a później powtórzy z dwa razy, następnie pogrubi lub pokoloruje nie świadczy o tym, że to moje słowa.
To tylko jej magiczne myślenie jak tego pana od nici i wiązań, on też coś tam wymyśli i opowiada kolorując na tablicy tylko, że mnie to niewiele obchodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:08, 09 Sie 2018    Temat postu:

Panie Adamie! Nie ma z kim robić tej leworucji. Jak poślesz Pan na barykady, to sobie wszystkie kudły powyrywają i bedzie obciach zamiast leworucji. Daj Pan klapsa jednej i drugiej, trzeciej profilaktycznie i rozstaw po katach!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 9:11, 09 Sie 2018    Temat postu:

Apolonia napisał:
Evaj, udowodniłam, o co nalegała Mańka, że posty jej i Dyskurs są podobnie, bo i jedne i drugie zawierają emotki.
A to, że Mańka sobie coś powie a później powtórzy z dwa razy, następnie pogrubi lub pokoloruje nie świadczy o tym, że to moje słowa.
To tylko jej magiczne myślenie jak tego pana od nici i wiązań, on też coś tam wymyśli i opowiada kolorując na tablicy tylko, że mnie to niewiele obchodzi.


Zdaje sobie sprawę, że to w zamyśle i zarania było niewinne. Żarcik taki. Ot co! I pewnie tak przez większość odebrane.
No ale jednak dla Czernej Mańki każde jej porównanie (ze podobne coś mają) do wiadomej jest obrazą straszną! Wręcz śmiertelną.
I też się nie dziwie. Zresztą nie tylko wiadomej. Jakby tak jakiś jej wpis porównać, że podobny to jakiegoś tekstu takiego od homeopatii czy innego kryształowego było by tak samo. Ona ma bardzo ostrą alergię na takie logi, nici i 200k.
I teraz się zwracam do obu pań. Dajcie sobie spokój. Bo przez bzdete w w sumie dojedziecie do punktu, z którego już nie będzie odwrotu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:24, 09 Sie 2018    Temat postu:

MOJA OFIARA https://www.youtube.com/watch?v=JnjWaw0u8yE

0:04 mój ołtarz
0:17 Nadzia
0:56 moja róża
0:58 Nadzia
1:07 Nadzia
1:41 Nadzia, włosy upięte, niezbyt duży biust, kawał baby w dół
2:05 czasami jest wściekła
2:31 tak właśnie siada na podłodze


Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Czw 11:31, 09 Sie 2018, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:17, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
I teraz się zwracam do obu pań. Dajcie sobie spokój.

To jest, Komandorze, absolutnie wykluczone, obie panie są we mnie szaleńczo zakochane i stąd ich wzajemna nienawiść do siebie. Wiem, że ty tego nie zrozumiesz, boś przecie szaleńczej miłości nie doświadczył, to i skąd możesz wiedzieć do czego są zdolne w szaleńczej nienawiści wobec siebie nawzajem cudowne panie upojone winem szaleńczo kochające swojego cudownego oblubieńca, ale też i tatusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:59, 09 Sie 2018    Temat postu:

"Gdy ojciec Adriatyk powrócił z morderczej wyprawy, zapytał ją Apolonię o powód tylu zmian, które zauważył, a córka przyznała się do porzucenia blogów czarnoksięskich. Uniesiony gniewem Adriatyk porwał za miecz. Apolonia uratowała się ucieczką między skały, które otwarły się same i ułatwiły jej schronienie w niedostępnej pieczarze. Pewien pasterz Kubusiem zwany wydał jej miejsce pobytu, więc zamknięto ją do więzienia. Zdradziecki pasterz został za karę zamieniony w prosiaka. Adriatyk daremnie nakłaniał Apolonię, ażeby powróciła do blogów czarnoksięskich i zaślubiła Komandora, którego przeznaczył jej na męża. Odrzekła na to, że bogowie czarnoksięscy są uosobieniem kłamstwa i obłudy, i że pragnie zostać oblubienicą jedynie Krowy. Wtenczas wydano ją Komandorowi, który, nie mogąc także zachwiać jej stałości w wierze, skazał ją na srogie tortury.
Gdy wszelkie zastosowane środki znęcania się nad niewinnym i świętem dzieckiem nie odniosły zamierzonego skutku, Adriatyk uzyskał na nią wyrok śmierci przez zbanowanie. Gdy to się stało piorun padł z nieba i Adriatyk wyparował doszczętnie."


Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Czw 14:00, 09 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:12, 09 Sie 2018    Temat postu:

Czy Krowa jest tym faciem o nazwisku Miller ? To jest lewicowy działacz, który już nie ma żadnych szans..
Podejrzewam, że to przypadek. Czy pan Miller z forum pana wuja zbuja.. Jarka Dąbrowskiego nie przesadza??


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 4:47, 10 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pełnonocnik dzidzi
Gość






PostWysłany: Czw 14:20, 09 Sie 2018    Temat postu:

ale o kogo ci najbardziej chodzi?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 17:43, 09 Sie 2018    Temat postu:

Cytat:
Nie można podać ścisłego dowodu założeń dialektyki marksistowskiej, ale są one jedynymi możliwymi do pomyślenia założeniami, które nie prowadzą do sprzeczności w rozumowaniu o procesach wszechświata, a tym i procesach społecznych. Chyba, że ty Komandorze potrafisz przedstawić założenia inne, ale nieprowadzące do sprzeczności, lub wykazać w sposób weryfikowalny sprzeczności w dialektyce marksistowskiej. Ale i też nie musisz swoich zarzutów wobec założeń dialektyki marksistowskiej uzasadniać w sposób weryfikowalny, a za lumpem i degeneratem Kołakowski powtórzyć w sposób ściśle matematycznie naukowy, a jakże, iż „niektóre z nich są banałami zdrowego rozsądku i nie zawierają nic specyficznie marksistowskiego. Inne są filozoficznymi wyznaniami wiary, niedowodliwymi i nierozstrzygalnymi za pomocą środków naukowych. Jeszcze inne są po prostu nonsensami”. Ale też możesz marksizm zmiażdżyć argumentami Kartezjusza, Hume'a, i Kanta, a jak nie będzie ci się chciało grzebać po historii filozofii, to zaczerpnij co z publikacji Dyszyńskiego, a różnicy nikt nie zauważy.


No i właśnie to pogrubione to jest idealistyczne wręcz religijne podejście do rzeczywistości. Co nie dziwi bo marksizm do wielki system ideologiczno-filozoficzno-ekonomiczno- polityczno-światopoglądowy stający się wyjaśnić wszystko dokładnie jak inne wielkie religie.

A dla mnie jak czegoś się nie daje dowieść jak sam zauważasz a przyjmuje na wiarę to jest dogmatem i wiarą i tyle. Może być założeniem ale założenie nigdy nie jest tezą. A inne rzeczy będące nieweryfikowalną tezą nie są prawem a tylko hipotezą i tak należny je traktować.

Oczywiście nauka (matematyka np) jest pełna takich założeń będącymi aksjomatami przyjmowanymi bez dowodu ale dotyczą one spraw naprawdę elementarnych, prostych a nie tak złożonych jak np materia, którą do tej pory nie jesteśmy wstanie zdefiniować czym jest ani w pełni matematycznie opisać.

Poniżej wypisujesz przymioty materii, ale my chyba bardziej o dialektyce rozmawialiśmy jako o uniwersalnym prawie zmian zachodzących we wszechświecie. To, że takie zmiany następują to oczywiście fakt i nic odkrywczego. Ze przebiegają zgodnie z prawami jakimiś też. Ale to są prawa fizyczne. Nie można ich uogólnić do ani to prawa dialektyki ani do tchnienia sprawczego czy jakiegoś osobowego boga. Po to faktycznie spłyca zagadnienie a nic nie wyjaśnia.
A już twierdzenie ze dzięki dialektyce Marks Engels wyprzedził TW - daruj sobie Adamie. na prawdę za inteligentniejszego i mądrzejszego cię miałem.
A jak tak twierdzisz to może powtórz mi tok tego rozumowania. Tylko i wyłącznie na dialektyce. Z praw dialektyki tych klasycznych trzech nie da się wyprowadzić ani za ich pomocą dojść do tego co napisałeś:
prawo przechodzenia ilości w jakość i odwrotnie;

prawo wzajemnego przenikania się przeciwieństw;

prawo zaprzeczenia zaprzeczenia.


Zresztą z tego co o swojej dialektyce (a szerzej o całej filozofii) pisze Engels i Marks wynika miedzy innymi odwieczny (odkąd filozofia zaczęła się podzielać od nauk przyrodniczych) spor miedzy przyrodnikami a filozofami a szerzej miedzy przyrodnikami a humanistami. Z całym tym przekonaniem o wyższości humanistycznego myślenia filozofów nad tym co robią przyrodnicy i praktycy. I tego, ze ten chaos w naukach przyrodniczym tylko humaniści mogą uporządkować i nadać temu sens.

Cytat:
Empiryczne przyrodoznawstwo nagromadziło tak ogromną masę pozytywnego materiału poznawczego, że usystematyzowanie i uporządkowanie tych danych w każdej poszczególnej dziedzinie badań według ich wewnętrznego związku stało się koniecznością wręcz nieodzowną. Równie nieodzowne jest ustalenie właściwego związku między poszczególnymi dziedzinami poznania. Ale czyniąc to, przyrodoznawstwo musiałoby wkroczyć w dziedzinę teorii - a tu zawodzą metody empirii, tu pomóc może tylko myślenie teoretyczne. Lecz myślenie teoretyczne jest właściwością wrodzoną jedynie jako zdolność. Zdolność tę trzeba rozwijać, doskonalić, a na doskonalenie jej nie ma dotąd innego sposobu, jak studiowanie dotychczasowej filozofii.


Jak widać Engels Mańkiem leci, ze myślenie tylko filozofom jest właściwe. Teoretycznie nawet fizycy teoretyczni nie dają rady.
Tylko, że niestety takie uogólnianie i porządkowanie i sprowadzanie to kilku założeń i praw zawsze jest albo banałem, albo wiarą albo nonsensem czy też mieszaniną tego wszystkiego. Bo nie da się całej skomplikowanej rzeczywistości to kilku prawd sprowadzić. Takie uproszczenie musi być banalne i fałszywe w istocie.

I nie trzeba do tego Kanta czy Kołakowskiego. Wystarczy się pierwszego z brzegu fizyka, astronoma, chemika zapytać.

I co ciekawe sam Marks tak nie twierdził, ze polecę słowami Twojego Idola Jozefa Stalina z dzieła: "O dialektyzmie materialistycznym i historycznym":

Cytat:
Dialektyka traktuje przyrodę nie jako przypadkowe nagromadzenie rzeczy, zjawisk wzajemnie od siebie oderwanych, wzajemnie od siebie izolowanych i niezależnych od siebie —lecz jako jedną spoistą całość, w której rzeczy, zjawiska są organicznie ze sobą powiązane, zależne od siebie i wzajemnie przez siebie uwarunkowane.Dlatego też, w myśl metody dialektycznej, nie można zrozumieć żadnego zjawiska w przyrodzie rozpatrując je w postaci izolowanej, poza łącznością z otaczającymi je zjawiskami, każde bowiem zjawisko z tej czy innej dziedziny
przyrody może być pozbawione wszelkiego sensu, jeżeli się je rozpatruje poza łącznością z otaczającymi warunkami, w oderwaniu od nich, i przeciwnie, każde zjawisko może być zrozumiane i uzasadnione, jeżeli się je rozpatrzy w nierozerwalnej łączności z otaczającymi zjawiskami, jeżeli się zbada, jak jest ono uwarunkowane przez otaczające zjawiska


Tak przy okazji jak to się ma do odrzucenia efektu motyla o którym pisałeś?

I to jest w znacznej mierze prawda. Może nie do przesady bo wpływ i powiązania mogą mieć rożne znaczenie a miedzy niektórymi zjawiskami może ich nie być.
Ale czy to takie odkrywcze i wyjątkowe było w czasach Engelsa i teraz?

Co do tych cech materii. Aby je zrozumieć trzeba wiedzieć, że dla Marksa materia jest wszystkim. Jest tożsama z uniwersum. A tym sama zawiera wszystko nie tylko obiekty materialne (co by to nie było z definicji) ale wszystkie zależności, oddziaływania a pewnie i przestrzeń.

Oczywistym wiec jest ze jak wszystko jest materią w rożnych formach to czas i przestrzeń również. Wiec te:
Cytat:
Materia istnieje w czasie i przestrzeni – tj. czas i przestrzeń są nierozerwalnie z nią związanymi cechami, bez których o materii niepodobna jest myśleć.


To trochę tak jakby powiedzieć ze masło jest masłem i bez masła nie można nawet mówić o maśle.

Jak dasz definicje, ze wszystko jest wszystkim to zawrzesz w niej wszystko i każde dowolne przyszłe odkrycie w tym zawrzesz.
Rozbierając już jednak na drobne nagle się okaże, ze sami marksiści w tym Engels mieli z tym pewien kłopot.
I popadali w sprzeczności bo Engels (odwołuje się do Engelsa bo on chyba za tłumacza idei Marksa robił i je rozwijał) pisze (w :

Ruch w najogólniejszym znaczeniu, to znaczy pojmowany jako forma istnienia materii, jako jej inherentny atrybut, obejmuje wszystkie zachodzące we wszechświecie zmiany i procesy, od zwykłych zmian miejsca do myślenia

Co jest genialne i faktycznie rewolucyjne. Ale już w tym samym dziele sam Engels zaczyna mieć z tym problemy bo mu przemiana jednej formy energii w drugą, co jest zmianą jakości przecież, zgodnie z tą "twoją" 1. zasadą termodynamiki nie pasuje do prawa dialektyki, że "ilość przechodzi w jakość" nie pasuje. Bo ilość się nie zmienia a jakość tak. I zaczyna kombinować jak koń pod górę jednak rozgraniczając energię i jej formy od materii jako obiektu/ciała.


Cytat:
Ale co ze zmianą formy ruchu, czyli tzw. energii? Przecież kiedy przekształcamy ciepło w ruch mechaniczny lub odwrotnie, zmienia się jakość, a ilość pozostaje ta sama? Całkiem słusznie. Tylko że ze zmianą formy ruchu sprawa ma się jak z grzechem, o którym mówi Heine: cnotliwym być może każdy sam, lecz grzeszyć można tylko we dwoje. Zmiana formy ruchu jest zawsze procesem zachodzącym przynajmniej między dwoma ciałami, z których jedno traci określoną ilość ruchu danej jakości (np. ciepła), drugie zaś otrzymuje odpowiednią ilość ruchu innej jakości (ruch mechaniczny, elektryczność, rozkład chemiczny). A zatem ilość i jakość odpowiadają tu sobie wzajemnie i obustronnie. Jak dotąd, nie udało się jeszcze przekształcić jednej formy ruchu w druga, w obrębie jednego izolowanego ciała.


No na dodatek to akurat racji nie ma. Bo zgodnie z E=mc2 nie musi być żadnych nośników (ciał) co jedno jedno traci a drugie zyskuje.
Ale z wywodów tych wynika, że jednak energia nie jest samoistną formą istnienia materii a raczej jej nierozerwalnym atrybutem związanym z ciałem materialnym.

A to wcale Einsteinem nie pachnie.

I tak nam wychodzi, że cala ta ideologia, teoria jak każda teoria, który rości sobie prawo, do bycia swoistą teorią wszystkiego, silą rzeczy, choćby nie wiem jak była genialna w szczegółach, musi mieć wiele wewnętrznych sprzeczności, nieścisłości i fałszów.

A jeśli chodzi o pozostałe atrybuty materii, to one są słuszne dzisiaj, tu i teraz. Bo zgodne z obserwacją. Tak Newtonowska mechanika jest prawdziwa w codziennym naszym życiu i zgodna z codzienną obserwancją świata. Nie oznacza to jednak, ze są słuszne zawsze> Chociażby dlatego, że współczesna fizyka nie jest obecnie wstanie zdefiniować samej materii co nie oznacza, że jest niedefiniowalna jak chcą idealiści rożni.
Pisałeś o czasie Plancka.
I tu zachodzi ten właśnie problem. Nie wiemy i prawdopodobnie nigdy nie będziemy wiedzieć co było i jak działało w czasie Plancka a tym bardziej ZERO. Nie możemy powiedzieć więc czy istniała materia nawet w naszym bardzo szerokim jej ujęciu - jako materio-energia czy też lokalne energetyczne zagęszczenia i zaburzenia pola. W tym kontekście ciężko przyjąć nawet jej wieczność i niezniszczalność - chyba ze założymy ze materia to wszystko co znamy i nieznany itd wiec to coś też jest materią jakąś jej formą istniejąca tylko w stanie osobliwym.
Ale niestety pewności mieć nie będziemy. Możemy tylko jako materialiści powiedzieć ze na pewno i stan osobliwy jest zjawiskiem fizycznym czyli materialnym.

Materialne nie znaczy to samo co materia. I tu też chyba Engels z Marksem mieli problem bo pisali również: Że wszystko co istnieje - materia (obiekty, ciała) energia (ruch), prawa fizyki, relacje i oddziaływania a nawet myśl i idee są zjawiskiem MATERIALNYM.
Może to kwestia różnego tłumaczenia (nawet przez tego samego autora w tym samym dziele) jak również rożnej późniejszej interpretacji w tym samych marksistów, ale tak jest.

Stan osobliwy również stawia pod znakiem zapytania racjonalność materii w sensie jej poznawalności. Bo jest przynajmniej jeden jej stan, który może być niepoznawalny nawet teoretycznie. Podobne problemy rodzi mechanika kwantowa. Ta dodatkowo jeszcze wprowadza zamieszanie w tę korelację materii czasu i przestrzeni.
Ale to nie znaczny, że nie podlegają fizycznym prawom ale niekoniecznie osiągalnym dla naszego rozumu, zmysłów czy narzędzi, bo np. poznanie musiało by być równoczesne ze zniszczeniem obserwatora.
Zresztą sam Engels o tym pisze w "Anty-Duhringu" gdzie m.in. wyśmiewa jego koncepcje wszechwiedzy.

No i kiedyś pisałem o mezonach i ich pojawianiu się znikąd, o pojawianiu się znikąd energii (pożyczanej z niebytu na bliski zeru okres czasu) , o innych takich "kreacjach" cząstek, kwantów energii tylko po to spełnić zasady zachowania, spinu, ładunku, koloru, pędu - ostatnio nawet mówi się o informacji.
Nawet jak to są zjawiska w czasie bliskim zeru, jak występują w mikroświecie lub na granicy horyzontu zdarzeń czarnych dziur, to i tak przeczą tym dogmatycznym atrybutom materii.

Bo może humanista czy idealista twierdzić, że "wyjątek potwierdza regułę" ale dla materialisty to jest jej podważenie. Przynajmniej w pewnych granicach.

Tak więc co prawda wszechświat (czyli wszystko co istnieje) rządzi się prawami teoretycznie dającymi się poznać jakiemuś idealistycznie traktowanemu rozumowi ale praktycznie wiele z nich będzie poza zasięgiem ludzkiego a także dowolnego materialnego (czyli jedynego z możliwych) rozumu a także poza zasięgiem w fizycznej obserwacji.

Ale żeby było śmieszniej ja nie krytykuję i nie krytykowałem tych atrybutów materii. Więcej ja się z nimi zgadzam. Nawet jak mam wątpliwości to zgadzam się przyjęciem takich założeń. Bo coś trzeba założyć a te są najbardziej racjonalne. Ja prawa dialektyki pozwoliłem sobie skrytykować.
Tą wewnętrzną dążność materii do doskonalenia itp brednie. To ilość co w jakość przechodzi i już - co już samo w sobie przeczy wielu przypadkach nawet przy materii materialnej jak jądro uranu w rozpadzie nie tylko tej przemianie form energii przy której tak Engels się zaplątał.

Według praw dialektyki, co potwierdza Engels w dialektyce przyrody i tym cytacie z energią zmianie jakości musi towarzyszyć zmiana ilościowa.
Nawet jak dokonana skokowo jak przy masie krytycznej.
A taki i atom (jądro) uranu 138 rozpada się SAMOISTNIE (bez przekazania energii czy masy) przechodząc w nową jakość atom (jądro) toru np plus cząsteczka alfa (jądro helu)o dużej energia kinetycznej.

Ciekawie jakby to określili Marks z Engelsem i pogodzili ze swoimi tezami prawami.
Bo jakby wpadli na równoważność energii masy ale w sensie przechodzenia jedną w drugą to by im się ten związek jakość - ilość powalił- o który tak dzielnie walczył Engels tłumacząc tę przemiany form energii. Z kolei jakby tego nie przyjęli to dupa z niezniszczalnością i wiecznością materii (ciała, masy) bo im na ich oczach właśnie wzięła i znikła.

No i jak się nie obrócisz tu Adamie tak dialektyka jako niewzruszalne prawa do wszystkiego zawsze z tylu.

PS. Empiria przynosi zaprzeczenie praw dialektyki na każdym kroku Adamie. Chociaż równie często je potwierdza. Z tym, ze prawo musi być sprawdzalne zawsze i wszędzie. I powtarzalne za każdym razem dając takie same wyniki.
Tak przy okazji to czemu nie mamy jeszcze światowego komunizmu czy socjalizmu li tylko jak dialektycznie jego powstanie jako doskonalszego systemu jest zdeterminowane dialektycznie i wynika z praw dialektyki rządzących wszechświatem?
Dlaczego doskonalszy system nie przerwał (po przecież już próba była) a jako doskonalszy powinien wyprzeć mniej doskonały? A walka i przenikanie się przeciwieństw no ale przecież lepiej przystosowany, doskonalszy organizm wygrywa przecież z tym słabszym. Dlaczego przegrał? Czyżby był mniej doskonały i słabszy?
Kto wsadza siusiaki w tryby dialektyki historycznej i społecznej. krasnoludki? Żydzi?

Ale jak odrzucisz te dialektyczne konieczności historyczne to wiele spraw się wyjaśni. Teoretycznie to ten system może i doskonalszy ale w praktyce źle zrealizowany, chybiony co do czasu, miejsca, pełen błędów, nie biorący pd uwagę wielu czynników społecznych i ludzkich. Kaleki. Bo nie ma żadnej dialektycznej konieczności by był idealny bo taka jest przyrodzona natura materii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 17:52, 09 Sie 2018    Temat postu:

Straszna literówka - Uranu 238 oczywiście
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:33, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Straszna literówka - Uranu 238 oczywiście

Przede wszystkim straszne lanie wody - i tak wszystkim rządzi algebra Kubusia, logika gospodyń domowych, pań przedszkolanek i 5-cio latków, a nie jakiś debilny Marksizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apolonia
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:45, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Apolonia napisał:
Evaj, udowodniłam, o co nalegała Mańka, że posty jej i Dyskurs są podobnie, bo i jedne i drugie zawierają emotki.
A to, że Mańka sobie coś powie a później powtórzy z dwa razy, następnie pogrubi lub pokoloruje nie świadczy o tym, że to moje słowa.
To tylko jej magiczne myślenie jak tego pana od nici i wiązań, on też coś tam wymyśli i opowiada kolorując na tablicy tylko, że mnie to niewiele obchodzi.


Zdaje sobie sprawę, że to w zamyśle i zarania było niewinne. Żarcik taki. Ot co! I pewnie tak przez większość odebrane.
No ale jednak dla Czernej Mańki każde jej porównanie (ze podobne coś mają) do wiadomej jest obrazą straszną! Wręcz śmiertelną.
I też się nie dziwie. Zresztą nie tylko wiadomej. Jakby tak jakiś jej wpis porównać, że podobny to jakiegoś tekstu takiego od homeopatii czy innego kryształowego było by tak samo. Ona ma bardzo ostrą alergię na takie logi, nici i 200k.
I teraz się zwracam do obu pań. Dajcie sobie spokój. Bo przez bzdete w w sumie dojedziecie do punktu, z którego już nie będzie odwrotu.


Spełniłam jej namolną prośbę.
A jeżeli jest taka wrażliwa to niech sobie jakiś znaczek namaluje i nosi aby wszyscy widzieli.
Potem może tupnąć nóżką.


A tak na marginesie ciekawe ile osób to czytało oprócz mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 19:03, 09 Sie 2018    Temat postu:

Nie ważne ile czytało.
Ja pisałem o stanie początkowym a nie nie spełnianiu próśb.
Może naiwnie (naiwnie?) założyłem. ze ta szpileczka odnośnie pewnych podobieństw odnosiła się tylko to podobieństw wizualnych (emotki, itp) i była raczej niewinnym żarcikiem a nie szpilą wbitą z premedytacją sugerująca, ze Czarna Mańka i wiadoma osoba mają ze sobą wiele wspólnego jeśli chodzi o przymioty powiedzmy intelektualne i charakter.
Wszystko co później to już nieporozumienie wynikające z emocji.
Czyżby tak jednak nie było?
To jednak świadoma szpila była? Jeśli tak to nie słuszna i bez podstawa.
To tak jak oceniać kogoś po kolorze sukienki bo np. pewna morderczyni w takim samym kolorze miała.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apolonia
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:21, 09 Sie 2018    Temat postu:

Posty i jednej i drugiej zawierały tylko emotki i tego dotyczyło podobieństwo.
Reakcja Czarnej Mańki dla mnie jest zaskoczeniem, ale mimo jej wrażliwości nie pozwolę sobie na to co wypisuje.
A ciebie nie dziwią jej nieadekwatne do zdarzenia reakcje? chyba powinno ciebie zastanowić, że drobiazg spowodował takie jej zachowanie?
Ale pewnie znajdujesz na to usprawiedliwienie mnie wymachując kolorem sukienki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 19:36, 09 Sie 2018    Temat postu:

Pisałem o emocjach. A te z reguły są przesadne.
Dajcie sobie zwyczajnie moje drogie panie spokój bo żadna z Was na tym nie wygra. A ktoś trzeci nieoczekiwanie może wygrać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MMM
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:44, 09 Sie 2018    Temat postu:

Dokładnie. Ta, której nicka wymieniać nie wolno :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apolonia
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:44, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Pisałem o emocjach. A te z reguły są przesadne.

Ładnie napisane i to wszystko usprawiedliwia.
Jesteś tego pewny?

Nie odpowiadaj, szkoda zamulać wątek duperelami, lepiej się czyta wasze "dyskusje" z Adriatykiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:44, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Pisałem o emocjach. A te z reguły są przesadne.
Dajcie sobie zwyczajnie moje drogie panie spokój bo żadna z Was na tym nie wygra. A ktoś trzeci nieoczekiwanie może wygrać.

Dokładnie, dajcie sobie spokój bo tu mamy debatę naukową zatytułowaną:
Czy dialektyka Marksitowska jest alfa i omegą w naszym Wszechświecie?
Do boju staneli:
Pan Barycki - zwolennik postawionej tezy
Komandor - przeciwnik postawionej tezy

... a ja Kubuś, obu panów pogodzę.
Otóż drodzy panowie, naszym Wszechświatem rządzi algebra Kubusia, logika matematyczna gospodyń domowych, pań przedszkolanek i 5-cio latków.

Zamieszczam dowód niżej!
Mam nadzieję że przynajmniej Komandor zrozumie.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-450.html#398699
Równoważność Pitagorasa - bezdyskusyjnie najważniejsza równoważność w logice matematycznej!

idiota napisał:
"Pokazałem ci dowód tego twierdzenia odsyłając do Wikipedii."

Ale tam nie było twojej równoważności Pitagorasa:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
która niby jest matematycznym dowodem tożsamości zbiorów.

Zatem sobie tą najważniejszą matematyczną równoważność zmyśliłeś i teraz starasz się to ukryć pod potokiem słów, jak zawsze.

Idioto, w naszym Wszechświecie równoważność to kropla w morzy implikacji prostej p|=>q i odwrotnej p|~>q.

Tu zrobię cytat-dygresję:
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-15075.html#398309
rafal3006 napisał:
Komandor napisał:

A ja nie dostałem odpowiedzi na poważniejsze pytanie. czy Kubuś jakoś oznacza programowane przez siebie windy (inne ustrojstwa? To sprawa życia i śmierci może być a nie spór o jakieś @">| {

Komandorze i Panie Barycki,
Pieprzycie tu trzy po trzy a ja wam powiem że w opisie naszego wszechświata, poza równoważnością nie ma determinizmu absolutnego.
Determinizm absolutny opisuje równoważność np.
Cokolwiek się narodziło musi umrzeć
Jaś (lat 5)
Winda pojedzie wtedy i tylko wtedy gdy zamkniemy drzwi i wciśniemy przycisk piętro
J<=>D*P
Komandorze,
Windy zaprojektowane przez 5-cio latków są absolutnie bezpieczne bo opisane operatorem równoważności, gdzie nie ma miejsca na choćby odrobinę przypadkowości.
Winda zaprojektowana przez wariata operatorem implikacji prostej p|=>q nie jest bezpieczna bo w tym przypadku mogłaby ci ruszyć gdy naciśniesz tylko przycisk START bez konieczności zamykania drzwi, mogłaby nie oznacza że zawsze musi (tu będzie losowość!) - na tym polega wolna wola windy opisana operatorem implikacji.

Przypadkowość w logice matematycznej opisują: operator chaosu p|~~>q, operator implikacji prostej p|=>q i operator implikacji odwrotnej p|~>q.
Oczywistym jest że te operatory nie mają, bo z definicji nie mogą mieć zastosowania w technice, możesz więc spać Komandorze spokojnie, samochód jest tak zaprojektowany że jak kręcisz kierownicą w prawo to skręca w prawo, a jak kręcisz w lewo to skręca w lewo.

Konstruktor samochodu gdzie skręcanie sterowane jest elektrycznie (fizycznie łatwe w realizacji - są już samochody jeżdżące bez kierowcy) może wbudować częściową lub bardzo małą przypadkowość, czyli wolną wolę samochodu opisaną operatorami implikacji.

W takim przypadku, samochód z wolną wolą (implikacja) jeśli będziesz skręcał w prawo to absolutnie zawsze skręcie ci w prawo (część deterministyczna w implikacji prostej)
ALE!
Jeśli będziesz skręcał w lewo to samochód prawie zawsze skręci ci w lewo (część losowa = wolna wola u człowieka)

Matematycznie to prawie, robi fundamentalną różnicę, jeżdżąc samochodem z wbudowaną wolną wolą nie znasz dnia ani godziny, kiedy być może zginiesz. To „być może” oznacza tu, że samochód mimo że ma wbudowaną wolną wolę dla skrętu w lewo może ale nie musi skorzystać z wbudowanej przez konstruktora wolnej woli.
Projektant samochodu z „wolną wolą” będzie tu korzystał z generatora liczb losowych np. ze zbioru 1-1000. Samochód skorzysta z wbudowanej wolnej woli gdy wylosuje liczbę 999, inaczej nie skorzysta.
Tak więc Komandorze zginiesz, jeśli złośliwy generator już za pierwszym losowaniem wylosuje liczbę 999, albo znacznie później gdy łaskawy tobie generator wylosuje fatalną liczbę w milionowym losowaniu. Prawdopodobieństwo skorzystania z wolnej woli ustala tu konstruktor samochodu z wolną wolą.


Uważaj Idioto!

Równoważność jest najważniejsza wyłącznie w świecie techniki!
Wszelkie urządzenia konstruowane przez człowieka bazują tylko i wyłącznie na bazie operatora równoważności p|<=>q.
Bezdyskusyjnie najważniejszą równoważnością jest tu równoważność Pitagorasa o której ostatnio rozmawiamy. Twierdzenie proste pitagorasa TP=>SK i twierdzenie odwrotne pitagorasa SK=>TP wchodzą po prostu w skład definicji równoważności.

Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
Trójkąt jest prostokątny (TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów (SK=1)
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
Zarówno twierdzenie proste Pitagorasa TP=>SK jak i twierdzenie odwrotne Pitagorasa zostały udowodnione wieki temu.
Po dowody odsyłam cię do Wikipedii.
Jeśli jesteś przy zdrowych zmysłach to mam nadzieję, iż darujesz mi kopiuj-wklejkę tych dowodów z Wikipedii i po prostu uwierzysz że zostały udowodnione.

Matematyczne fakty są takie Idioto:
1.
Udowodniona przez ziemian równoważność Pitagorasa jest matematycznym dowodem tożsamości zbiorów na mocy definicji którą sam doskonale znasz, dowód w linku niżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-425.html#398381
Na mocy twojej definicji idioto zapisujemy:
Zbiór trójkątów prostokątnych jest tożsamy ze zbiorem trójkątów ze spełnioną suma kwadratów
TP=SK
2.
Prawo Papugi:
Tożsamość dowolnych pojęć p=q wymusza tożsamość pojęć ~p=~q
W naszej równoważności Pitagorasa tożsamość zbiorów TP=SK wymusza tożsamość zbiorów ~TP=~SK

Łatwo to udowodnić na gruncie logiki matematycznej!
Uważaj Idioto
Poniższy dowód na 100% zrozumie każdy dobry ziemski matematyki
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Prawo kontrapozycji:
p=>q = ~q=>~p
stąd mamy:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = (~q=>~p)* (~p=>~q) = (~p=>~q)*(~q=>~p) = ~p<=>~q
Nasz przykład:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK

Stąd mamy równoważność Pitagorasa dotyczącą trójkątów nieprostokątnych.
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych:
Trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie zachodzi suma kwadratów (~SK=1)
~TP<=>~SK = (~TP=>~SK)*(~SK=>~TP) =1*1 =1

Oczywistym jest że nie musimy tu absolutnie niczego dowodzić!
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych wynika z udowodnionej przez ziemian wieki temu równoważności Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych.

Oczywistym jest że:
1.
Zbiór trójkątów prostokątnych to fundamentalnie co innego niż zbiór trójkątów nieprostokątnych.
Zbiory TP i ~TP są rozłączne i uzupełniają się wzajemnie do dziedziny:
TP+~TP = D =1
TP*~TP = [] =0
Dziedzina dla wszelkich twierdzeń dotyczących trójkątów to
D = ZWT =1 - zbiór wszystkich trójkątów
2.
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
Trójkąt jest prostokątny (TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów (SK=1)
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
dotyczy tylko i wyłącznie trójkątów prostokątnych!
3.
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych:
Trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie zachodzi suma kwadratów (~SK=1)
~TP<=>~SK = (~TP=>~SK)*(~SK=>~TP) =1*1 =1
dotyczy tylko i wyłącznie trójkątów nieprostokątnych!

Najważniejsze pytanie w historii logiki matematycznej do Idioty i Irbisola:
Czy ten post jest zrozumiały?
Jeśli czegokolwiek nie rozumiecie to napiszcie - będę cierpliwie wyjaśniał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 19:45, 09 Sie 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Przede wszystkim straszne lanie wody.


Bo cała filozofia to nic innego tylko lanie wody. Nie ważne jaka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 19:51, 09 Sie 2018    Temat postu:

Ty to jednak potrafisz Kubusiu rozbawić:

Cytat:
Bezdyskusyjnie najważniejszą równoważnością jest tu równoważność Pitagorasa o której ostatnio rozmawiamy.


Ostatnio? Praktycznie od zawsze i jedynie bo tylko twierdzenie Pitagorasa cię nie, ale tylko w Twoim mniemaniu, nie przerasta. Faktycznie to przerasta.
Bo prócz psa z czterema nogami i księżyca i tym podobnych to jest jedyne do czego w kółko powracasz. I jedyne zagadnienie czysto matematyczne poza logiką.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MMM
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:56, 09 Sie 2018    Temat postu:

Kubuś pojebie, wypierdalaj!

Gówno nas obchodzą twoje pojebane teorie dla mieszkańców Tworek.

Pisz sobie i wrzucaj te swoje teorie w swoim wątku, a stąd won!

Palant otłuszczony od strony dupy z zanikiem mózgu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:00, 09 Sie 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Ty to jednak potrafisz Kubusiu rozbawić:

Cytat:
Bezdyskusyjnie najważniejszą równoważnością jest tu równoważność Pitagorasa o której ostatnio rozmawiamy.


Ostatnio? Praktycznie od zawsze i jedynie bo tylko twierdzenie Pitagorasa cię nie, ale tylko w Twoim mniemaniu, nie przerasta. Faktycznie to przerasta.
Bo prócz psa z czterema nogami i księżyca i tym podobnych to jest jedyne do czego w kółko powracasz. I jedyne zagadnienie czysto matematyczne poza logiką.

Komandorze, gdyby twierdzenie Pitagorasa "Jeśli p to q" nie wchodziło w skład definicji równoważności TP<=>SK to wszelka stworzona przez człowieka technika leży w gruzach - to pewne.
Zauważ, ze mój post wyżej na 100% rozumiesz, co więcej, na pewno stwierdzisz że to banały.
Zgadzam się z tobą, to sa banały, ale nie dla matematyków!
Z punktu odniesienia matematyków to armagedon totalnie całej, współczesnej logiki "matematycznej" - na 100% wkrótce cała nasza ziemia zatrzęsie się z akzaji odkrycia algebry Kubusia - logiki matematycznej której ekspertami są gospodynie domowe, panie przedszkolanki i wszystkie 5-cio latki.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:01, 09 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:05, 09 Sie 2018    Temat postu:

MMM napisał:
Kubuś pojebie, wypierdalaj!

Gówno nas obchodzą twoje pojebane teorie dla mieszkańców Tworek.

Pisz sobie i wrzucaj te swoje teorie w swoim wątku, a stąd won!

Palant otłuszczony od strony dupy z zanikiem mózgu.

Panienko MMM,
Tu dzieją się rzeczy wielkie, dla twojego ptasiego móżdżku niezrozumiałe.
Masz swój blog to spierdalaj na niego - tu jest obszar wolnej od wszelkiej cenzury śfinii.
Pewne jest że Komandor rozumie mój post wyżej na temat równoważności!
Czy mam rację Komandorze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 602, 603, 604 ... 1992, 1993, 1994  Następny
Strona 603 z 1994

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin