Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 804, 805, 806 ... 1985, 1986, 1987  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:45, 29 Lip 2019    Temat postu:

Rafale, nie ić to drogo.., tak ładnie teraz w więźniu, czysto i nawet pachnie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aurelka Bocianek
Mediator



Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:04, 29 Lip 2019    Temat postu:

rafal3006 napisał:
evaj23 napisał:
Słusznie, Panie Barycki, naszą Aurelkę Bocianek zachwyca intelekt Krowy. Ja też jestem zachwycona.

... to przecie widać gołym okiem w kim aktualnie nasza Aurelka jest zakochana.


Ubierz to oko w coś, może w letnią lnianą sukienkę, albo w szorty i kusą bluzeczkę, bo gołym okiem źle widzisz Kubusiu.

Buziole :*

Rubaszna i niemoralna Aurelka Bocianek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32506
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:04, 29 Lip 2019    Temat postu:

To dlatego że wszyscy docenili geniusz Krowy i nie musi do niego przekonywać niedowiarków :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:53, 29 Lip 2019    Temat postu:

Rafale, co z Tobą?.., jest Pan Barycki, jest Krowa, jest Aurelka, Kubuś jest.., jest dobrze..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mika.maik




Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:56, 29 Lip 2019    Temat postu:

Owszem, Panie Barycki, debata obecna jest bardzo wzniosła i zajmująca, a nawet pojawił się, Panie Barycki, jakiś nowy Pan Barycki, którego do szaleństwa pokochała nasza Aurelka Bocianek, tak szaleńczo, że na Pańską prośbę o usunięcie postów jej oblubieńca podpisującego się Pańskim nazwiskiem, naplwała. Jednak, do zupełnej wielkości, zabrakło w tej wzniosłej debacie wzniosłych postów Krowy o zatykanych odbytnicach. Tak więc, podejrzewam, że nie wróci Pan do nas ze względu na odrobinkę zaniżony poziom debaty, dopóki nie pojawią się na powrót odbytnice Krowy, albo przynajmniej, Nadzia z Patrysią i oczywiście, też z zatkanymi odbytnicami.

PS. Hura, Panie Barycki, w tym momencie pojawił się Krowa ze stolcem, teraz nie będzie już Pan miał wymówki i przyłączy się do naszej wzniosłej debaty naukowej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32506
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:07, 29 Lip 2019    Temat postu:

mika.maik napisał:

PS. Hura, Panie Barycki, w tym momencie pojawił się Krowa ze stolcem, teraz nie będzie już Pan miał wymówki i przyłączy się do naszej wzniosłej debaty naukowej.

... a gówno tam, już zniknęły.
Władza wie lepiej co obywatelowi Baryckiemu potrzebne jest do szczęścia - zatkana odbytnica to ostatnia rzecz o której marzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aurelka Bocianek
Mediator



Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:30, 29 Lip 2019    Temat postu:

krowa napisał:

napisałem małymi literami bo jestem skromnym małym człowiekiem.


A gdybyś tak jeszcze usunął te obrazki z podpisu...ale pewnie o tym nawet nie ma co marzyć, bo aż tak skromny nie jesteś. :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:32, 29 Lip 2019    Temat postu:

Kubuś.. powiedz, a czemu tak chcesz ugryźć Pana Baryckiego?..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32506
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:44, 29 Lip 2019    Temat postu:

ladaco napisał:
Kubuś.. powiedz, a czemu tak chcesz ugryźć Pana Baryckiego?..

Mało kumaty jesteś ladaco.
Nasza Aurelka obu tzn. Krowę i Pana Baryckiego szaleńczo kocha i chce ich sprowadzić na drogę dobrych i grzecznych ludzi z językiem rodem z salonów w miejsce tego rynsztoku który obaj niedawno prezentowali.
Ja kibicuję Aurelce, co by jej się udało.
Czy wyobrażasz sobie Pana Baryckiego przemawiającego wyłącznie językiem miłości tzn. zero nienawiści i uprzejmość nawet w stosunku do sfinii Naczelnej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:00, 29 Lip 2019    Temat postu:

rafal3006 napisał:
...
Czy wyobrażasz sobie Pana Baryckiego przemawiającego wyłącznie językiem miłości tzn. zero nienawiści i uprzejmość nawet w stosunku do sfinii Naczelnej?

Kubuś, bardzo Cię cenię, ale gdyby Pan Barycki zaczął nadawać językiem miłości w/g Twojego jej pojmowania to w kwadrans zasypałbym Go Wapnem..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:47, 29 Lip 2019    Temat postu:

ale.., czy Pan Michał Dyszyński bywa na widzeniu?..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:53, 29 Lip 2019    Temat postu:

co by tu jeszcze nawywijać?..
żądam uwolnienia Agafii i jej koleżanki z za oceanu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:58, 29 Lip 2019    Temat postu:

rafal3006 napisał:
ladaco napisał:
Kubuś.. powiedz, a czemu tak chcesz ugryźć Pana Baryckiego?..

Mało kumaty jesteś ladaco.
Nasza Aurelka obu tzn. Krowę i Pana Baryckiego szaleńczo kocha i chce ich sprowadzić na drogę dobrych i grzecznych ludzi z językiem rodem z salonów w miejsce tego rynsztoku który obaj niedawno prezentowali.
Ja kibicuję Aurelce, co by jej się udało.
Czy wyobrażasz sobie Pana Baryckiego przemawiającego wyłącznie językiem miłości tzn. zero nienawiści i uprzejmość nawet w stosunku do sfinii Naczelnej?



Gdzie huju połamany widzisz u Baryckiego język nienawiści???

Za co ma być Barycki uprzejmy wobec Dąbrowskiego? Za wsadzenie go do tego koryta? Za te fortele, że niby Barycki ma coś oczyścic i wtedy wylezie z więzienia, tylko, że niema żadnej możliwości oczyścić czegokolwiek bo jest blokada?


A językiem miłości to Barycki może przemawiać tylko do mnie, głupku! ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32506
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:46, 29 Lip 2019    Temat postu:

Krowo,
Skoro się boisz tego co JanelleL, istota obdarzona wolna wola pisze, to chyba jesteś demonem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:52, 29 Lip 2019    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Krowo,
Skoro się boisz tego co JanelleL, istota obdarzona wolna wola pisze, to chyba jesteś demonem?


Kończ waść, wstydu oszczędź!
To kto według AK jest istotą wolną i może pisać według wolnej woli, a kto nie jest i nie może pisać :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 8:43, 30 Lip 2019    Temat postu:

Od dłuższego już czas fascynuje mnie złożoność i paradoksalność ludzkich reakcji psychicznych. Okazuje się, że analizując ludzkie motywacje, narzucające się intuicje nieraz mocno zawodzą. Weźmy zjawisko syndromu sztokholmskiego - polegające na tym, że ofiary prześladowania zakochują się w swoich prześladowcach, bronią ich, usprawiedliwiają.
Związek prześladowca - ofiara często jest bardzo silny. To powoduje, że dominuje on osobowość człowieka. Skrajne emocje - lęku, poniżenia, rozpaczy, ale też walki, silnej motywacji do działania uruchamiają w człowieku rezerwy jego odczuwania. Ludzie wracający z frontu, wojen, niebezpiecznych wypraw często nie potrafią się wdrożyć do życia w normalnym, bezpiecznym świecie. Tamte emocje były tak silne, tak "prawdziwe", a tutaj...
... stabilizacja, nuda, nijakość.
Córki alkoholików wychodzą często za alkoholików. Przez wiele lat życia ich psychika wdrażała się do paradygmatów "jestem potrzebna mojemu uzależnionemu ojcu", czy "ważne, bardzo ważne jest to, aby ogarnąć ten problem z ojcem, gdy sie upija". Potem córka może odejść od toksycznego układu - może ona usamodzielnia się, może ojciec umiera. Ale budowane przez lata połączenie emocjonalne zostają - pustka wynikająca z braku dopełnienia się schematów emocjonalnych, żąda zapełnienia. Więc córka znajduje sobie męża, czy partnera - pijaka. Dalej cierpi, dalej jest prześladowana, ale na miejsce wróciła:
- jej ważność w tym układzie
- cel życia i działania
- zrozumiały charakter odniesień w tej sytuacji.

Jest takie pojęcie "współuzależnienia", albo mówi się o "współuzależnionych rodzinach alkoholików". Chociaż rodziny nie piją, to są uzależnione - od tych toksycznych emocji, od schematów reaktywnych. Potem często trudno jest "odnaleźć siebie", gdy wraca się do normalnych warunków.
Opowiadano mi o przypadku, gdy dwie sąsiadki bardzo się nienawidziły. Robiły sobie mnóstwo przykrych rzeczy, padały słowa pełne agresji i złości. Aż w końcu jedna z nich umarła. Ta co została - czy w końcu odetchnęła?
- Ależ skąd! Umarła wkrótce po niej. Bo nie mogła znieść tej pustki w emocjach, jaka pojawiła się, gdy nie było już sensu planować nowych aktów zemsty, gdy uczucia nie miały wokół czego się kręcić.

Jakiś czas temu instynktownie wykryłem (choć może też coś czytałem na ten temat z publikacji psychologicznych, co mnie naprowadziło na trop), że też podlegam uzależnieniu od toksycznych schematów uczuciowych, toksycznych relacji. Psychika, uczucia "nie wiedzą" jak powinno być - one dostosowują się do bieżących sytuacji, biorą świat i ludzi - jacy są. Przyłapałem się, że za bardzo zaczynam sobie "ustawiać świat i siebie" pod kątem toksycznych relacji. Zamiast postrzegać siebie w normalnej postaci, zaczynam odnosić obraz mojej osoby do tego "co on sobie pomyśli", albo "jak zareaguje", bo "co jej odpowiem". Zorientowałem się, że zadziwiająco dużo moich myśli, reakcji, planów zaczyna krążyć wokół tego, co wyznaczają cudze zaburzone emocje.
Narzuciłem sobie pewien schemat myślowo - emocjonalny, którym próbuję przywracać równowagę mentalną w podobnych sytuacjach. Polega on na testowaniu się: na ile potrafię normalnie funkcjonować bez tego konfliktu, który mi narzucono?
Czy może inaczej: ile myśli, które samorzutnie ze mnie wypływają, dotyczy tego konfliktu, który został mi narzucony?
Pojawił się tez rodzaj ambicji: agresja ze strony zaburzonej osoby nie powinna mi układać mojego życia i moich emocji!
Jeśli się temu nie przeciwstawię, nie zrozumiem tego, nie podejmę środków zaradczych, to będą modelowany nie własnymi przemyśleniami i decyzjami, a wrogą siłą. Mój wróg odniesie tak największe zwycięstwo, czyli nie dość, że zatruł mi życie tysiącami małych aktów agresji, to jeszcze UKSZTAŁTOWAŁ MNIE NA SWOJĄ MODŁĘ. To ostatnie jest dla mnie najbardziej bolesne, przerażające. Bo ono oznacza, że ja przegrałem! Nie ma już ja - tego zwykłego, zależnego głównie ode mnie, jest ja uwikłany, na stałe związany z wroga osobą.
Zdaję sobie sprawę, że całkowite usunięcie śladów emocjonalnych po zastarzałych konfliktach może być niemożliwe. Czasem za silnie wniknęły one w psychikę. A poza tym stanowią wciąż część historii człowieka. Ale można tym śladom stępić zęby, opanować je tak, aby nie wywierały negatywne wpływu na bieżące życie. Wspomnienia zostaną, ale najczęściej (chyba nie zawsze) będą blakły, ich wpływ na życie będzie malał.
Pojęcie zespołu stresu pourazowego (PSD) dotyczy raczej osób wracających z wojny, czy po traumatycznych przeżyciach z agresorami - np. porwaniach, uwięzieniach. Ja jednak uważam, że wiele symptomów PSD mają ludzie zwyczajnie uwikłanie w toksyczne relacje - z rodzicami, rodzeństwem, szefami i współpracownikami, nawet sąsiadami. I tak jak terapia psychologiczna jest standardem dla osób wracających z wojen, tak też forma terapii niejako "należy się" (choćby terapii dokonywanej samodzielnie, bez udziału specjalisty) tym, którzy z toksycznymi relacjami mieli długotrwały konakt. Inaczej te osoby nie osiągną stanu równowagi psychicznej.
_________________
Nie dyskutuję po to, aby tryumfować w dyskusji, ale aby móc wciąż zachwycać się tym, że każdy człowiek jest indywidualnością, a szukając sensu w przestrzeni myśli na swój sposób, ofiarowuje mi coś, czego ja sam sobie dać nie potrafię.

Pan Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:09, 30 Lip 2019    Temat postu:

Dlaczego moderacja zostawia posty podpisane Pan Barycki, a napisane przez Krowę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 10:16, 30 Lip 2019    Temat postu:

Przepraszam, kolego krowa, Edyta jeszcze nie, dopiero jak wyjadą. Stara babka w buraczkowej bluzce co wyszła z naręczem foliowych toreb i siostrzeniec jak założył gumowe rękawice i też w buraczkowej koszuli co mu kupiła pewnie stara babka i podjechał buraczkowym samochodem bo pojadą widać po buraki.

zaraz wyjadą, a dopiero wtedy Edyta sobie ulży, wypłucze buzie, twarz i ręce obmyje, wszystko wyprane suszy się a ona sobie wsadzi lizaka i zamknie oczy. Biały a nie buraczkowy lizak.

Pan Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evaj23
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:42, 30 Lip 2019    Temat postu:

I wszystko jasne :rotfl: Krowa, jak masz fiuta wielkości lizaka, to z czym starujesz? Pokazałeś choćby jednej we wsi i masz przechlapane, wieść poszła :rotfl: Krowa jest niewydolna! Pozostały już tylko opowieści, bajdurzenie, lizanie przez szybę, i tu już nawet oldsmobil nie pomoże :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:12, 30 Lip 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
I wszystko jasne :rotfl: Krowa, jak masz fiuta wielkości lizaka, to z czym starujesz? Pokazałeś choćby jednej we wsi i masz przechlapane, wieść poszła :rotfl: Krowa jest niewydolna! Pozostały już tylko opowieści, bajdurzenie, lizanie przez szybę, i tu już nawet oldsmobil nie pomoże :rotfl:


Nie jest jasne. Ja mogę nie mieć. Nie przyszło ci do głowy że ja mogę nie mieć fiuta żadnego? Zresztą nie przyznaję się do takiego pojęcia jak fiut, bo wszystko na literę f jest albo francowate, albo fałszywe, albo feministyczne i ma poprzeczkę wzrostu po której więdnie f
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:19, 30 Lip 2019    Temat postu:

u mnie na kwadracie Wacek ma krowę, a krowa nie ma wacka..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Wto 14:39, 30 Lip 2019    Temat postu:

Wstyd się przyznać ale czasami zaglądam na Śfinie.
Ostatnio poczytałem sobie wątek Michala Dyszyńskiego o hejterstwie.
Wbrew temu co sądzą adwersarze Dyszyński ma wiele racji. Trochę rozmywa temat ale to dlatego, że stara się sprawę rozważać czysto teoretycznie a temat jak sam tytuł wątku wskazuje jest jednak praktyczny. No i jednak źle upatruje winę. Może dlatego, że nie obserwował i nie obserwuje konfliktu. Sam zresztą o tym pisze.
No cóż, jednak taki brak obserwacji czyli brak odpowiedniej liczby danych dyskredytuje obiektywność badań a szczególnie wyciągnięte wnioski. Bo nie zawsze to co niby oczywiste takim jest w istocie.

Nie będę się na ten temat rozwodził bo bardzo dobrze i szeroko opisał to Fedor czym wykazał, że należy do nielicznych, którzy używają rozumu zgodnie z jego przeznaczeniem. No z jego celną uwagą, że Wuj ma problemy z odróżnianiem tolerancji od pobłażaniu złu zgadzam się w 100% i już dawno o tym pisałem. Ze teraz się miota na ślepo popadając z jednej skrajności w drugą to już inna sprawa i konsekwencja tego co wcześniej.

Ale najbardziej mnie zastanowił wpis Kubusia w innym wątku (sam dał linka do tego wątku - specjalnie nie szukałem):

pomawianie-o-chec-usmiercenia

Cytat:
...Od siebie dodam, że byłem w sytuacji podobnej do dyskurs ze 25 lat temu (walka z idiotą zwanym moderatorem pewnego forum który nie chciał skasować moich postów na moje żądanie) co o mały włos nie skończyło się to moim samobójstwem - i mówię to serio!
Faktem jest, że userka z Wrocławia, Mgiełka, z powodu chamstwa w/w moderatora popełniła samobójstwo co było bezpośrednią przyczyną zniknięcia tego forum z przestrzeni publicznej, a tym samym znikniecie moich postów o które mi chodziło.
Tylko czy musiało do tego dojść?

P.S.
Czekam kiedy zrozumiesz że twój wątek "wieści z usraju" na forum NIE to w tym konkretnym przypadku zło w czystej postaci i należy go skasować.



No to teraz już jestem kompletnie zdumiony czemu tak bronił odmowy usunięcia pomawiającego Lukrecję wpisu Dyskurs.
Skoro sam wie, że sama możliwość czytania jakiś postów na forum (nawet napisanych przez siebie) może być przyczyną cierpienia i może przynieść też realne szkody a nawet doprowadzić do myśli samobójczych. Co sam na własnej skórze odczuł.

Skoro odmowa usunięcia swoich postów (których się wstydził) doprowadziła go do takiego stanu czemu nie rozumiał, że odmowa usunięcia postów gdzie z imienia nazwiska wieku i pomawia się jakąś juserkę o alkoholizm, kurewstwo i kwestionuje jej kompetencje do bycia rodziną zastępczą może też być przyczyną jej cierpienia a dodatkowo być realnym zagrożeniem dla jej funkcjonowania społecznego i społecznej roli (bycie rodziną zastępczą) jaką pełni?

Za to wymądrzał się o forum bez kasowania, wolności słowa oraz dywagował wspólnie z innymi fanatycznymi obrońcami wolności. a mówiąc prosto z mostu - idiotami, czy ta wymieniona z imienia i nazwiska osoba to na pewno Agafia bo oni przecież nie detektywi i nie muszą sprawdzać. Oświadczenie poszkodowanej i przyjecie jej słów za prawdę nie wystarczało.

Dlaczego wtedy (wpis na blogu Huszka i odmowa jego usunięcia w widoku publicznego), mając podobne doświadczenia z własnej przeszłości, nie dostrzegał pewnej analogi sytuacji w jakiej znalazła się ta userka i on sam w przeszłości i bronił prawa Dyskurs* to pisania takich podłych pomówień?

Nie wiem co takiego strasznego było w postach Kubusia, których tak się wstydził i tak go drażniły (mimo, że sam był ich autorem), że odmowa ich usunięcia o mało nie doprowadziła go do samobójstwa ale mam prawo z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że pomówienia Agafii (z imienia i nazwiska, wieku i miejsca zamieszkania) o rzeczy dyskredytujące ją w oczach znajomych, społeczności i urzędów powierzających jej opiekę nad dziećmi było (i jest bo nigdy za to Dyskurs nie przeprosiła ani nie sprostowała, wręcz przeciwnie nadal pisze donosy**) ma niewątpliwie większa sile rażenia i niesie ze sobą większe REALNE zagrożenia niż to sam z własnej woli napisał Kubuś w swoich postach. Chociażby dlatego, że napisała to osoba trzecia a nie sam zainteresowany usunięciem postów. który po niewczasie przeraził się konsekwencjami swojej glupoty.


Teraz za to teraz mędrkuje o łamaniu prawa w postaci ujawnianiu danych (co samo w sobie w wykonaniu osoby prywatnej nie jest jeszcze złamaniem prawa) buduje jakieś piętrowe teorie o klasyfikacji troli, hejterów (nie rozumiejąc chyba definicji tych słów)

Tak. Rafałku - Kubusiu nie rozumiem tej Twojej dwulicowości. I całego Twojego zachowania w tej sprawie. nie rozumiem twoich debilnych postów i dywagacji o hejtarach pozytywnych, z przekonania i tych złych itd. podobnie z trolami. Hejter to hejter, troll to troll, Zawsze negatywni. Nie ma tych pozytywnych i pośrednich. A debil Kubusiu drogi to debil. I nic tego nie zmieni Kubusiu. Żadne zaklinanie rzeczywistości, ze np jesteś debilem z przekonania czyli pozytywnym.


W całej tej sprawie tego hejtu nie tylko w podejściu ADM ale i w dywagacjach Michała, którego zrzeszą lubię a i doceniam (nie zgadzając się jednak jednak z większością jego idealistycznych poglądów) brak jest symetrii w podejściu do sprawy. Winy jednej strony są wyolbrzymiane a drugiej umniejszane lub wręcz bagatelizowane. Nawet jak się je dostrzega to zawsze z zastrzeżeniem, że to niegodna odpowiedz na prowokację. Wiem łatwo przyjąć, że jeżeli 4 osoby (banda czworga taka ale nie tylko bo jednak więcej osób występuje może nie tak często i zawzięcie przeciw) zawzięcie krytykują (czepiają się ) jedną to są to hejterzy próbujący zagonić biedną ofiarę w nomen omen KOZI róg (i takie skojarzenie mimowolne to niby prawo wujowe zabrania :P)
To nie jest takie proste.
Trzeba spojrzeć na czyny. Nawet nie deklaracje, opinie a na czyny i to realnym życiu a nie w ramach wymiany slow, czy też nawet pyskówki na forum.

TU JEDNA STRONA PISZE DONOSY, LISTY DO RODZINY itp w realnym życiu.
JEDNA STRONA odnosi do permanentnie czyli w sposób ciągły do członków rodzin swoich adwersarzy.
Tak, ta druga też, już wiele lat temu, odpłaciła podobnym zachowaniem sugerując coś na temat synów Dyskurs, ich wydumanych relacji, coś na temat męża i matki też. I WŁAŚNIE ZA TO (o czym wspomina Kubuś - pisząc spytajcie komandora) ostro objechałem swoich internetowych przyjaciół pisząc, że zachowali się podle.
Ale wiecie gdzie jest różnica?
Najważniejsza, do nich to dotarło i zaniechali takich ataków a Dyskurs w najlepsze czyni do dalej. Ba! Już nie tylko czepia się rodzin swoich głównych wrogów ale eskaluje te działania czepiając się np. wyglądu mojej żony (mojego też ale mniejsza) czyli tego, który kiedyś stanął w jej obronie mając odwagę wygarnąć prawdę w oczy swoim przyjaciołom.
No i nie można nie wspomnieć o tym, że Dyskurs - jedyna prawdziwa i zawzięta hejterka na tym (i nie tylko) forum - nie ogranicza się do sporu na lamach forum. To dla niej za mało. Ona pisze faktyczne donosy, te pomówienia ( które, razem z brakiem reakcji ADM, nie zapominajmy. były główna przyczyną obecnej eskalacji konfliktu - do tamtej chwili nie było sympatii, były wzajemne docinki, ale też próby ignorowania tyle, ze nie było zacieklej wojny) powtórzyła na stronie urzędu miejskiego, wysłała do opieki społecznej, inne podle, szkalujące ludzi, posty pisze na profilach FB członków ich rodzin. Synów, synowych i cholera wie komu jeszcze. Po komendantach szkół. O policji (nie tylko polskiej), adwokatach, prokuraturach, wynajmowaniu detektywów aby zdobyć dane o adwersarzach też wiemy przecież. I to z pierwszej ręki bo Dyskurs się sama tu na forum tym chwaliła.

W tym kontekście radzę się zastanowić Panie Michale co bardziej wyczerpuje definicję hejtu, stalkingu i nękania. Pyskówka na forum, nawet z przekraczająca normy etyczne i prawne może też bez działań w realu i nie angażująca osób bliskich czy realne działania zorientowane na nękanie?
Kto mu ta więcej Panie Kubusiu powodów do "myśli samobójczych"? Kto komu bardziej w realnym życiu szkodzi? Ten kto napisał, że "wartość pewnego doktoratu jest wątpliwa i raczej kojarzy się z doktoratem z ESKK co jest według mnie dopuszczalną krytyką (ja się nie obrażam za swojego magistra inżyniera ze szkoły przyzakładowej Mar. Woj. jak ktoś tak napisze, sam się śmieje z tej "przyzakladówki"), czy ten kto śle listy po rodzinie. Bo powiem szczerze ja osobiście mogę zlać ciepłym złocistym łukiem podważenie w dyskusji moje wiedzy, inteligencji a nawet wartości wykształcenia ale chyba bym się mocno "wzruszył" i naprawdę przeżył, gdyby moja rodzina (córki, zięciowie...) ale też znajomi i inni (urzędy, szkoły) zaczęły dostawać szkalujące mnie listy w stylu "uprzejmie informuje ze Pani/Pana ojciec/ kolega to...."




*nie jestem stroną umowy z Wujem odnośnie nie wymienia nicków a nawet nie sugerowania itp więc piszę bo mi wolno - zresztą uważam to za głupie jak z tym, że zbanowanie legalnego i niezabronionego słowa (np pe-do-fi-lia) rozwiąże problem cośtam. jak by to było tak proste to by wystarczyło wykreślić je ze słownika, KK, prac naukowych i już. Nie ma czegoś takiego.
Tak wiem czepiam się ale to wiele mówi o meandrach myślenia ADM i wyjaśnia obecne jej zachowanie.

** i nadal omija ustanowione przez Wuja "prawo" podając Tu na Śfini dane osobowe Agafii/Lukrecji a także MMM i jej bogu ducha winnego i nie zamieszanego w konflikt ojca w pochwałach postów. Nie jakieś zabronione przez Wuja odnoszenie się nicków, sugerowanie, ogólniki ale wprost i jawnie z imienia i nazwiska, miejsca zamieszkanie a nawet wieku. Numerów pesel tylko brakuje.
Polega to na tym, że niby chwali post i przyczynach pochwały wypisuje swoje podłe uwagi m.in o wychowaniu MMM przez pewnego pilota.


PS. @C_M "gdy coś napiszesz to przeczytaj przed opublikowaniem.
I zredukuj liczbę słów o 75%, ględzenie jest cechą wyłącznie przaśnych umysłów.


Zalecam czytanie Wernera Heisenberga. W oryginale."

TAK WIEM... :(

PPS. Jednak nałóg i chęć wtrącenia swoich kilku groszy jest silniejszy nad postanowieniami niepisania na sfini. Nad czym ubolewam i tych co mają mi to za złe przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:12, 30 Lip 2019    Temat postu:

Komandor napisał:
Wstyd się przyznać ale...

ale Panie Komandor, jak już Pan wpadł na widzenie to proszę pozdrowić ode mnie Stacha i Maupe..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:15, 30 Lip 2019    Temat postu:

JAK PODERWAĆ FACETA 12 SPOSOBÓW

Jak poderwać Barana?
Baran szybko się zniechęci.

Jak poderwać Byka?
Nic bardziej mylnego, on po prostu lubi o tym mówić, ale niestety ma problem z przejściem do rzeczy.

Jak poderwać Bliźnięta?
Jeśli zdecydujesz się przed nim udawać, to prawda szybko wyjdzie na jaw i rozczarowany Bliźniak zniknie.

Jak poderwać Raka?
Zodiakalny Rak jest bardzo ostrożny.

Jak poderwać Lwa?
To urodzony zdobywca. On nie rozróżnia prawdy od fikcji.

Jak poderwać Pannę?
Nie łudź się, że Pannę możesz oszukać - on świetnie wie, co jest prawdą, a co nie.

Jak poderwać Wagę?
On lubi być doceniony i kiedy rzuci ci się na pomoc, to nie zapomnij nieustannie go chwalić.

Jak poderwać Skorpiona?
Kokietujące go panie nie mają szans. On wytrawnym okiem oceni sytuację i sam wybierze.

Jak poderwać Strzelca?
To mistrz platonicznego romansu - uwielbia żarliwe spojrzenia, gorące szepty, namiętne ściśnięcia dłoni. No i tyle

Jak poderwać Koziorożca?
Zainteresuje się osobą, która podda się jego silnemu charakterowi.

Jak poderwać Wodnika?
Bardzo ceni sobie swoją wolność i święty spokój.

Jak poderwać Ryby?
Niestety osoby spod tego znaku szybko się zniechęcają. Drobne wady partnera urastają do rozmiarów góry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladaco




Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Bogdańca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:23, 30 Lip 2019    Temat postu:

krowa napisał:
JAK PODERWAĆ FACETA 12 SPOSOBÓW


..


Krowa, niniejszym ogłaszam, że już nie żywię urazy z powodu uszkodzonej rolki.., okazało się, że mysza była gówniana..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 804, 805, 806 ... 1985, 1986, 1987  Następny
Strona 805 z 1987

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin