ŚFiNiA

ladaco

może być, że faktycznie Pan Barycki to ulepił..

mika.maik

ladaco

będę rozmawiać tylko z Panem Baryckim.., buty wypierdalać..

Pn Barycki · Gość

Pan Barycki · Gość

Pan Barycki · Gość

Pan Barycki · Gość

Niestety, kolejny raz zostałem zbanowany z powodu nadmiernego humanizmu. A pieski rozchwytywane. Tylko jeden psiak został i dopisałem Bidusia, taki mały że mój kot by go chyba ziabił.

evaj23

[link widoczny dla zalogowanych]

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Krajowej w Elblągu i Straży Granicznej z Braniewa mieli skontrolować bezobsługowy salon gier komputerowych. Rutynowa akcja przeciwko organizatorom nielegalnego hazardu mocno ich zaskoczyła.

Aby wejść do monitorowanego lokalu musieli pokonać zdalnie otwieraną śluzę. Już samo wejście do wnętrza salonu było zabezpieczone kratami - podaje portal gazetaolsztynska.pl. W trakcie inspekcji nagle włączyły się syreny. Funkcjonariusze pokazali do kamer monitoringu swoje legitymacje, aby wyjaśnić cel wizyty.
Wtedy ze zbiornika w ścianie zaczęła się wydobywać silnie drażniąca substancja chemiczna, najprawdopodobniej gaz pieprzowy. Drzwi do lokalu się zamknęły. Kontrolerzy wydostali się na zewnątrz dopiero po ich wyważeniu. Podobnie byłoby z kratą, gdyby wcześniej nie została zabezpieczona przed całkowitym zamknięciem.

Jeden z celników został ranny. Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim. Po zdarzeniu do prokuratury trafiło zawiadomienie o nielegalnym punkcie hazardowym oraz o czynnej napaści na funkcjonariusza. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Czegoś tu nie rozumiem. Włamali się do bezobsługowego lokalu, solidnie zabezpieczonego przed włamem. Dlaczego nastapiło zawiadomienie o czynnej napaści na funkcjonariusza? Czy to nie zablokowanie kraty wejściowej spowodowało włączenie alarmu i dalsze, automatyczne rozpylenie gazu? Komu pokazali legitymację i czy ten, komu pokazywali to człowiek i czy mógł po blokadzie krat cokolwiek zrobić żeby zatrzymać reakcję systemu zabezpieczeń?
I gdzie te służby były na szkoleniach, skoro tak zostali zaskoczeni?
Jestem zaskoczona na równi z funkcjonariuszami, ale ich zaskoczeniem..

krowa

ladaco

krowa

krowa

Dyrektorowa mówiła mi, że ja wszystko robię, aby nie mieć pieniędzy.
To racja.
Robię tak, żeby przyszła do mnie tylko taka kobieta co mnie kocha, a nie dla pieniędzy.

krowa

ladaco

mika.maik

mika.maik

evaj23

mika.maik

mika.maik

Pan Barycki · Gość

Ponieważ kot spał w przedsionku to poszedłem do sąsiada, który nabijał liście tytoniu. I tak jakoś zgadało się o kobietach. Dlaczego o kobietach? Może dlatego że trzeba drutem nabijać w tą grubą żyłe pośrodku liścia.

Ponieważ kot nadal spał w przedsionku to poszedłem do sklepu rozprostować nogi. I był Zdzisek, ale był też Paweł Ewangelista z pieskiem. I od razu mnie zagadnął czy jestem Cyborgiem. I przyznałem mu rację. Nie tylko jego piesek jest Cyborgiem ale ja też.
Paweł nie wytrzymał dłużej mojego otwarcia na Cyborgizm, a Zdzisek już się dopytywał co mam kupić bo on nie ma czasu, tylko krzyżówke rozwiązuje.

- Czy jest coś takiego co jedzą młode Cyborgi?
- A skąd mam wiedzieć.
- No takie coś co jedzą młode, żebym ja też był młody.
- Ja nic nie wiem, nie zawracaj mi gitary.
- To może chrupki?
- Tam są po lewej.
- Kukurydza nie. Może ziemniaczane te Chipsy?
- Są tam.
- Acha są. Cztery osiemdziesiąt a lżejsze od chleba. Nie. To może lody.
- Są lody.
- Po 2 złote?
- Są tam w zamrażarce.
- Te w kubku s po 2 złote?
- Nie.
- A te stożkowe?
- No przecież mówie ze po dwa złote są.

Dokupiłem jeszcze majonez, bo nie mam majonezu, żeby wspomóc biednego sklepowego. To był jednak dla niego kłopot, bo rachunek przekroczył pięć złotych i musiał mi wydawać z dwudziestu.

Poszedłem na drogę z lodem i majonezem. I widzę ze idą dwie duże dziewczyny z Emilem przestępcą na tle alkoholizmu.

dziękuję za uwage