Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 154, 155, 156 ... 1985, 1986, 1987  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 16:13, 15 Lip 2011    Temat postu:

Tfu. Przecież na tym zdjęciu wyraźnie widać, że sos w kapuście jest zżelowany jakim parszywy proszkiem z Fixa. Pan Barycki nie bierze do ust zdrowej nowoczesności, odżywia się tylko niezdrowo, a skwarek tłustych w tej kapuście nie widać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 16:18, 15 Lip 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, wszak materia nie istnieje, to pewne, inaczej pan Dąbrowski byłby w błędzie, a jemu w błędzie być się nie godzi. Jednak jest pewien problem, dlaczego to cudownie myślące dzieło boże, doznaje doznania rzeczywistości tak okropnej jak praca, czy chociażby seks, który przecież jest równie męczący, a może nawet jeszcze bardziej? Czyż, gdyby to dzieło boże było cudowne, to nie odczuwałoby zamiast tych okropności, że te obłoczki płynące są z waniliowego kremu... A te różowe - że to lody malinowe... A te złociste, pierzaste - że to są stosy ciastek... i że całe niebo jest z tortu czekoladowego... Jak pięknie odczuwał bym byłby wtedy świat! Odczuwałbym sobie, jak leżę na tej murawie świeżej, wyciągnąłbym tylko rękę i jadł... i jadł... i jadł... A ponieważ szatan stworzył materię, na złość panu Dąbrowskiemu, to ja teraz muszę odczuwać pański cholerny infantylizm, którym bóg sprawiedliwy obdarował pana, aby dokuczyć mi grzesznemu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 20:06, 15 Lip 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, prawo jest dobrze skonstruowane, a jego tysiącletnia praktyka daje zadowalające rezultaty. Przecież każde dziecko wie, że jeżeli sąsiad ukradł panu krowę i pan pójdzie z tym do sądu, twierdząc, że krowa była pańska, a złodziej ją panu ukradł, to sprawę ma pan przegraną i jeszcze będzie pan musiał sąsiadowi zapłacić odszkodowanie za szkody moralne. Co innego, jeżeli złoży pan w sądzie wniosek, że jakaś tam krowa, zupełnie niewiadomo czyja, została kiedyś przez pana zagarnięta, a ten sąsiad uważał, że to była jego krowa, pan jednak mu tę krowę zabrał i uznał za swoją, a teraz on panu tę krowę odebrał, co jest niesprawiedliwe, ponieważ w odbieraniu pan był pierwszy i z racji pierwszeństwa w zaborze, krowa należy się panu. Po zapoznaniu się przez trybunał z tak postawionym wnioskiem, sędziwie, jako wytrawni złodzieje, uznają pańskie złodziejstwo, za czynnik zdecydowanie przemawiający na pana korzyść. Sąd skarze sąsiada na kryminał i ukradzioną przez pana krowę panu odda. Bo tak między nami panie Dyszyński, tylko tak szczerzę, to przecież pan ukradł sąsiadowi tę krowę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31257
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:32, 16 Lip 2011    Temat postu:

To może niech się w tej sytuacji wypowie sam Krowa. Ostatnio jakoś przycichł, więc może teraz wyjaśni tę kwestię osobiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32596
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:59, 16 Lip 2011    Temat postu:

Wykasowano

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:31, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 0:01, 17 Lip 2011    Temat postu:

Na początku pan Krowa był własnością pani Luzik i ten fakt jest bezsporny. Jednak pan Krowa okazał się bardzo niesforny i został przez panią Luzik przegnany, co zmusiło pana Krowę do szwendania się po cudzych łąkach z których był jako szkodnik przeganiany, często kijem i to kijem sękatym. Tak sponiewieranym panem Krową zaopiekował się troskliwie Pan Barycki, przyjął łobuza na trawnik nad którym fruwają jasne anioły. Nakarmił kiszonką, napoił nalewką, jednak panu Krowie było mało, chciał, aby Pan Barycki wybudował na trawniku kapliczkę w której mógłby się pan Krowa modlić, ponadto nakazał stanowczo Panu Baryckiemu nosić włochaty beret i rzucać pustymi butelkami w unię europejską. Czemuś takiemu żadna dobroć nie podoła i tak też nie podołała dobroć Pana Baryckiego, sprzedał Pana Krowę za butelkę nalewki panu Przerażonemu, którym nie chwaląc się jestem ja. Jednak pan Krowa uciekł i swoim zwyczajem polazł w szkodę, za co, jak zwykle, był kijem przeganiany, a szczególnie przez rozjuszone szkodą baby. I takiego wydawałoby się bezpańskiego pana Krowę, który wbrew pozorom był bezwątpienia własnością pana Przerażonego, czyli nie chwaląc się, moją, bezczelnie ukradł pan Dyszyński i ukrył dowód przestępstwa na łożach w różnych kierunkach świata przebierając pana Krowę za zgniłą rybę, a do tego tę rybę pokawałkował i łeb owinął w gałgany. Teraz ten łeb w gałganach ryczy niemiłosiernie i domaga się sprawiedliwości, jednak nie wiadomo z którego kierunku świata dobiega to wołanie na puszczy. W tej sytuacji panu Przerażonemu, czyli nie chwaląc się, mi, nie pozostało nic innego jak tylko zgłosić się na policję i przyznać do kradzieży pana Krowy panu Dyszyńskiemu. Innego wyjścia nie ma, ponieważ policja przegania kijem każdego, kto tam się zgłasza jako okradziony, nikogo policja tak bardzo nie lubi, jak okradzionych, co innego złodziei, tych lubi i pomaga, dlatego pan Krowa szybko zostanie przez policję odnaleziony, odebrany panu Dyszyńskiemu i przekazany panu Przerażonemu, czyli nie chwaląc się, mnie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, co potrwa kilkanaście lat, a po wygraniu sprawy przez pana Dyszyńskiego, odwołam się i jeśli pani Luzik nie dołączy ze swoimi roszczeniami do własności pana Krowy, to po czterdziestu latach proces powinien się zakończyć. Do tego czasu, pan Krowa będzie mój.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 1:02, 17 Lip 2011    Temat postu:

Panie Kubusiu, przecież Pan Barycki zapowiedział wyraźnie, z każdej butelki możecie pić, ale z butelki z nalewką truskawkową pić nie będziecie. To nie jasny anioł ukazał się panu, a jak pan sam mówił, niebieski, a niebieski jest szatan i skusił pana, i wypił pan napój zakazany schodząc na manowce. Dobrze, że nie zakąsił pan kiszoną kapustą, bo stałby się pan równy Panu Baryckiemu i NTI mogłaby być prawdziwa, a bez kiszonej kapusty, prawdziwa nigdy nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:31, 17 Lip 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
jeśli pani Luzik nie dołączy ze swoimi roszczeniami do własności pana Krowy, to po czterdziestu latach proces powinien się zakończyć. Do tego czasu, pan Krowa będzie mój.


Panie Przerażony lubię leciwych mężczyzn, ale Krowa za 40 lat to jednak dla mnie zbyt duże wyzwanie. Nie dołaczę więc, TwójCI on.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 1:33, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 9:36, 17 Lip 2011    Temat postu:

Ale po co tyle czekać, ja mogę pani sprzedać pana Krowę już teraz. Wszakże po warunkiem, że nie odsprzeda go pani panu Bolo, pan Krowa jest mleczny, a pan Bolo zaraz porobiłby befsztyki z pana Krowy. Pan Bolo, to wstrętny rzezimieszek, nie ma szacunku dla nikogo, jedynie magnesy darzy szacunkiem, bo mu magnesują szyszynkę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:15, 17 Lip 2011    Temat postu:

Zostawcie go sobie, u Was będzie mu lepiej.

Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 10:15, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 6:10, 18 Lip 2011    Temat postu:

Byłoby mu lepiej, ale ucieka, jest niesforny, musi się znaleźć ktoś bezwzględnie okrutny, kto będzie go trzymał krótko. Pani jest dobra i dla dobra powszechnego mogłaby się pani tego podjąć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 8:25, 18 Lip 2011    Temat postu:

Filozofia. co to jest JA? czy istniejemy?
Pan Dąbrowski - wstrętny materialista:
Cytat:
Trzeba w tym celu wprowadzić inne JA (właśnie na zasadzie analogii: inne JA są postrzegającymi podmiotami podobnymi do postrzegającego podmiotu zwanego przeze mnie JA). I teraz pierwotny solipsyzm zmienia się w polipsyzm.


Panie Dąbrowski, na boga, tfu, co też za świństwa pan wypisuje. Toż, jeżeli może sobie istnieć obok JA inne JA, to już może istnieć wszystko, choćby i stary trampek. Bo czymże panie Dąbrowski w tej sytuacji różni się pańskie JA od starego trampka, który to trampek, samym swoim istnieniem w strukturze przyczynowości warunkuje podmiotowość pańskiego JA, a tym samym jest w tym kontekście podmiotem jako i pan panie Dąbrowski?

Nie czekając na pańską odpowiedź, niecierpliwie pobiegłem do Pana Baryckiego nad którym fruwają jasne anioły i On mi powiedział: jeżeli istnieje cokolwiek innego od pana Dąbrowskiego, to istnieje również stary trampek, który, co i owszem jest plugawe, jednak pomimo, w równych jest prawach z panem Dąbrowskim.

I coś narobił ty stary trampku, musiałeś wypisywać te głupoty, to teraz masz za swoje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 13:03, 18 Lip 2011    Temat postu:

Filozofia. co to jest JA? czy istniejemy?

Cytat:
TI - niby mogłoby się wydawać, że coś, ale gówno:

Cytat:
gdzie jestem w tym wszystkim ja?


W dupie pani TI, bo czy fruwają nad panem jasne anioły? Nie fruwają, a dlaczego nie fruwają, bo mają pana w dupie panie TI.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 13:05, 18 Lip 2011    Temat postu:

Do dupy to wszystko, miało być napisane tak:

Filozofia. co to jest JA? czy istniejemy?

TI - niby mogłoby się wydawać, że coś, ale gówno:
Cytat:
gdzie jestem w tym wszystkim ja?


W dupie pani TI, bo czy fruwają nad panem jasne anioły? Nie fruwają, a dlaczego nie fruwają, bo mają pana w dupie panie TI.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 13:26, 18 Lip 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, tak dalej być nie może, nie dość, że ukradł mi pan pana Krowę, łeb mu gałganami owinął, aby nic nie mówił i gnił jak stara ryba, to dodatkowo złośliwość pana wobec mnie przekracza wszelkie granice. Toż ja nie mam teraz po co chodzić do Pana Baryckiego, wygnał mnie z trawnika nad którym fruwają jasne anioły i zakazał pokazywać się bez raportów z pana publikacji filozoficzno społecznych. Nie ma dla Pana Baryckiego nic bardziej radosnego jak przeklinanie na pana teksty, a pan się leni, nie pisze i Pan Barycki przez to traci autorytet wśród otaczających Go intelektualistów. Tak dalej być nie może, bo Pan Barycki zapije się na śmierć z chandry, a to by była podłość. Proszę coś zrobić, napisać jaki poradnik dla biednych, aby poprawili swój los śmiejąc się w kułak z pałaców kapitalistów, albo dla kapitalistów, jak mają okradać biedaków rozśmieszając ich przy tym do rozpuku. W ogóle niech pan to tak napisze, żeby był wilk syty i owca zjedzona, ale nie całkiem, troszeczkę niech sobie jeszcze pożyje.

PS. A pan panie Kubusiu nie lepszy, oj nie lepszy sukinsyn z pana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 13:41, 18 Lip 2011    Temat postu:

Pani Luzik, spotkał panią wielki zaszczyt, Pan Barycki postanowił, że będzie pani wklejała odpowiedzi Pana Baryckiego w działach naukowych dla różnej maści matołów, takich chociażby jak pan Kryskon. Jednak, aby tak się stało, musi pani złożyć oświadczenie woli na piśmie w celi Pana Baryckiego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:46, 18 Lip 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Byłoby mu lepiej, ale ucieka, jest niesforny, musi się znaleźć ktoś bezwzględnie okrutny, kto będzie go trzymał krótko. Pani jest dobra i dla dobra powszechnego mogłaby się pani tego podjąć.


Nie mogłabym i się nie podejmę. Interesują mnie tylko kontakty z bogami, niesfornikami zajmuję się zawodowo i to mi w zupełności wystarcza, ludzkości też musi.


Przerażony napisał:
Pani Luzik, spotkał panią wielki zaszczyt, Pan Barycki postanowił, że będzie pani wklejała odpowiedzi Pana Baryckiego w działach naukowych dla różnej maści matołów, takich chociażby jak pan Kryskon. Jednak, aby tak się stało, musi pani złożyć oświadczenie woli na piśmie w celi Pana Baryckiego.


Wzrusza mnie dobroduszność Pana Baryckiego, ale przyjąć tak wielkiego zaszczytu nie mogę, no niegodnam i już.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Pon 22:03, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 16:16, 18 Lip 2011    Temat postu:

Pan Barycki bardzo się zasmucił, a pomimo smutku, znalazł chwilę dla wyrażenia podziwu dla pani fałszywej skromności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:39, 18 Lip 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Pan Barycki bardzo się zasmucił, a pomimo smutku, znalazł chwilę dla wyrażenia podziwu dla pani fałszywej skromności.


Panie Przerażony, czy Ty nie chcesz przypadkiem Pana Baryckiego na minę wpuścić? Szamponowi w dużej butelce chcesz tak poważną misję , jak przekazywanie myśli Mistrza powierzyć? Wstyd Panie Przerażony, nie godzi się.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Pon 16:39, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 16:59, 18 Lip 2011    Temat postu:

Nie wiem czy zdaje sobie pani sprawę z niepokojącej niesforności pana Krowy. Teraz jest ciepło i wszystkie baby hurmem wylazły nad wodę i tam wylegują się gołe, a pan Krowa chodzi pomiędzy niemi z patykiem, szturga je w te najgolsze miejsca najbardziej wypięte do słońca i z głupia frant pyta o godzinę, tłumacząc nieporadnie, że stanął mu zegarek, a przecież nawet małe dzieci wiedzą, że nie nazywa się to zegarkiem. Trzeba temu zaradzić, przecież tym patykiem okaleczy pół Europy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 17:04, 18 Lip 2011    Temat postu:

XX to wcale nie taka znowu duża butelka, fakt, trochę duża, ale nie tak całkiem duża, całkiem odpowiedzialnie można stwierdzić, że w sam raz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:11, 18 Lip 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
XX to wcale nie taka znowu duża butelka, fakt, trochę duża, ale nie tak całkiem duża, całkiem odpowiedzialnie można stwierdzić, że w sam raz.


Jeśli w sam raz, a nie zwykły szampon to cofnę wstyd... ewentualnie.


Przerażony napisał:
Nie wiem czy zdaje sobie pani sprawę z niepokojącej niesforności pana Krowy. Teraz jest ciepło i wszystkie baby hurmem wylazły nad wodę i tam wylegują się gołe, a pan Krowa chodzi pomiędzy niemi z patykiem, szturga je w te najgolsze miejsca najbardziej wypięte do słońca i z głupia frant pyta o godzinę, tłumacząc nieporadnie, że stanął mu zegarek, a przecież nawet małe dzieci wiedzą, że nie nazywa się to zegarkiem. Trzeba temu zaradzić, przecież tym patykiem okaleczy pół Europy.


E tam, pokaleczy zaraz. Wszak każde dziecko wie, że przeca nie patykiem szturga :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Pon 18:31, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Wto 1:57, 19 Lip 2011    Temat postu:

Patyk nie patyk, w każdym razie świadkowie, mówią, że trzyma to w ręku i tym potrząsa. Jednak nie wszystkim można dać wiarę, niektórzy opowiadają takie niestworzone rzeczy, że w głowie się nie chce pomieścić, przysięgają, że patyk nie tylko szturga, ale i pluje, a co to, pan Krowa to Mojżesz żeby mieć taki czarodziejski patyk?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Wto 10:09, 19 Lip 2011    Temat postu:

Apologia teizmu. Nieśmiertelność

Pan Krowa stwierdza stanowczo:
Cytat:
Jest.


A gówno. Nie ma. Zdechniesz pan panie Krowa na cudzej łące obity kijem przez baby. Chyba, że założysz pan włosienicę, przyczołgasz się pan do celi Pana Baryckiego, objesz kiszonej kapusty, o i wtedy będziesz pan nieśmiertelny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Wto 13:12, 19 Lip 2011    Temat postu:

Filozofia. co to jest JA? czy istniejemy?

Cytat:
Pan Krystkon zabrał patyk panu Krowie i sam nim teraz szturga i potrząsa:

Cytat:
Twoja świadomość to nie jest jakiś Ty tam gdzieś. Świadomość zawsze była jest i będzie tylko jedna. Nie ma odrębnych świadomości. Świadomość przybiera jedynie różną postać. To co widzisz i doznajesz jest postacią jednej wspólnej świadomości.

Jeśli wyda Ci się to zbyt fantastyczne to przynajmniej spróbuj odpowiedzieć sobie na dwa pytania:


A ja mam jedno pytanie. Co z patykiem pana Krowy, który trzyma w ręku i szturga nim, i potrząsa? Czyżby ze wszystkich na świecie patyków zrobiono jeden olbrzymi patyk, jeden patyk pod samo niebo? A ze wszystkich na świecie gołych bab zrobiono jedną babę nad baby, taką babę, że ten, co chciałby spojrzeć na jej goliznę choć jeden raz, to musiałby patrzeć przez cały czas i tysiąc lat żyć? I gdyby tym kijkiem spod samego nieba szturgnąć tę babę nad baby, a szturgnięta by wpadła do wody, to jaki byłby… to jaki byłby… to jaki byłby… PLUSK?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 154, 155, 156 ... 1985, 1986, 1987  Następny
Strona 155 z 1987

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin