Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 10:56, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Biała tajemnica pana Krowy:
Cytat:
Materię widzimy, dotykamy zmysłami ciała, natomiast energii nie postrzegamy zmysłami.


A ja muszę pana rozczarować, panie Krowa, ja nie tylko czuję jak mi kto pizgnie cegłą w głowę, ale, co jest zupełnie niewytłumaczalne, czuję jak mi kto latarką zaświeci w oczy,
a nawet w przeciwieństwie do wszystkich nieodczuwających energii ciepła z kominka, ja absolutnie nie marznę jak wszyscy, tylko za sprawą jakiegoś cudu,
odczuwam przyjemność ciepła energii płonących drew w kominku. I byłbym tak w tym stanie błogiej samotności odczuwania energii szczęśliwy, gdyby nie to,
że są jeszcze sukinsyny w zakładzie energetycznym, które nie tylko tak jak i ja potrafią energię odczuwać zmysłami, ale jeszcze na moje nieszczęście potrafią ja mierzyć i przysyłać mi co miesiąc rachunki za prąd.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 11:13, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, skoro twierdzi pan, że bóg poddaje się weryfikacji, to nic prostszego, jak zaprezentować taką weryfikację.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dupaElektronowa
Gość






PostWysłany: Śro 11:21, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Biała tajemnica pana Krowy:
Cytat:
Materię widzimy, dotykamy zmysłami ciała, natomiast energii nie postrzegamy zmysłami.


A ja muszę pana rozczarować, panie Krowa, ja nie tylko czuję jak mi kto pizgnie cegłą w głowę, ale, co jest zupełnie niewytłumaczalne, czuję jak mi kto latarką zaświeci w oczy,
a nawet w przeciwieństwie do wszystkich nieodczuwających energii ciepła z kominka, ja absolutnie nie marznę jak wszyscy, tylko za sprawą jakiegoś cudu,
odczuwam przyjemność ciepła energii płonących drew w kominku. I byłbym tak w tym stanie błogiej samotności odczuwania energii szczęśliwy, gdyby nie to,
że są jeszcze sukinsyny w zakładzie energetycznym, które nie tylko tak jak i ja potrafią energię odczuwać zmysłami, ale jeszcze na moje nieszczęście potrafią ja mierzyć i przysyłać mi co miesiąc rachunki za prąd.


Ależ z pana gópie dziecko. Przecież napisałem panu abyś pan wpierw oddzielił Materię od Energii, aby się panu nie zdawało to co się panu zdaje.
Gdyby nie materia tobyś dzieciaku energii nie zobaczył ani nie odczuł.
No jak by ci tu dziecko wytłumaczyć ...
No wyobraź sobie, że Energii by się zachciało lecieć w przeciwną stronę, czyli jakbyś to drewienko podpalił to by się zrobiło zimno a jakbyś tą latareczkę zaświecił to by się zrobiło cimno.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 14:17, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Ja bym nie bez kozery dodał do tego jeszcze panie Krowa, że gdybym pstryknął palcem, to siedem krasnoludków łechtałoby mnie puchem ptasim po plecach. Niestety, na nieszczęście moje, ale co gorsza, ku rozpaczy pańskiej, póki co, energii nie zachciewa się występowanie w stanie wolnym od materii, jest addytywna i występuje zawsze jako stan układu materialnego. Wprost trudno w to uwierzyć, ale ta franca przeklęta sprzeciwia się pańskiej woli, nie chce być taka, jak pan jej każe. Toż to podłość jest, panie Krowa. To nie uchodzi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niewolnikMarceliny
Gość






PostWysłany: Śro 18:07, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Niestety, na nieszczęście moje, ale co gorsza, ku rozpaczy pańskiej, póki co, energii nie zachciewa się występowanie w stanie wolnym od materii, jest addytywna i występuje zawsze jako stan układu materialnego. Wprost trudno w to uwierzyć, ale ta franca przeklęta sprzeciwia się pańskiej woli, nie chce być taka, jak pan jej każe. Toż to podłość jest, panie Krowa. To nie uchodzi.


Panie ! Dychawica z pana wyłazi, mechaniczna.
Mnie się nic nie sprzeciwia bo Energia to nie jest stan.
Widział pierdolony Przerażony stan szlachecki bez szlachcica?
Nie widieł chujaszczyj !
Bo Energia to nie jest LOT W SKRZYDŁY tylko ANIOŁ co przelatuje mając skrzydła.
A widział Przerażony stan niewieści bez osobowej Marceliny?
Nie widział i N I G D Y nie zobaczy.
Tylko morda w kubeł Przerażony z wyrazami i aluzjami.
Nie wolno panu szargać świętości. Panimał?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 19:42, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Szanowny panie Krowa, piździelcu durny, energia jest stanem materii, tak jak stanem materii, jest również masa, zwana potocznie przez analfabetów materią.

Stan niewieści Marceliny nie może być zachowany, ponieważ każdy stan jest addytywny, co wyklucza zachowanie określonej masy niewieściej. Zasada zachowania masy spoczynkowej jest fikcją, bo nie istnieje żaden układ izolowany, co, dodam już na marginesie, nie przeczy lokalności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyszKrowa
Gość






PostWysłany: Śro 20:31, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Szanowny panie Krowa, piździelcu durny, energia jest stanem materii, tak jak stanem materii, jest również masa...
Zasada zachowania masy spoczynkowej jest fikcją, bo nie istnieje żaden układ izolowany, co, dodam już na marginesie, nie przeczy lokalności.


No wiadomo że masy spoczynkowej nie ma.
Powiem więcej - żadnej masy nie ma.
Czy Przerażony ustalał kiedy masę punktów zgarniętych z jakiegoś miejsca przestrzeni ?
Nie ustalał bo jakże zgarnąć, przecie by pustka w przestrzeni powstała.
Czy może Przerażony łapał do wora pędzące punkty?
Nie łapał bo punkty nie pędzą, po prostu nie ma miejsca.
Ja nawet nie wiem co to pęd, pewnie WujZboj wie bo mu za pędy płacą.
Ja na miejscu punktu w przestrzeni w ogóle bym się nie ruszał.
Szkoda czasu.
Ale ale, apropo bynajmniej, czy Przerażony wie co to czas?
Ja wiem.
Czas to jest wtedy jak punktowi się wydaje że może...
...że może gdzieś popędzić w pustkę.
Podobno w tej Ameryce naukowcy odkrywają pustki i ładują do nich pustkoDOLARY.
To by się zgadzało z Benem.
Swój chłop z tego Bernanke. Podpisuje umowy zlecenia w ciemno.
Czasami jak mnie tknie, to chciałbym coś zważyć i zmierzyć za pustkoDOLARY bo wiem, że są chętni do współpracy w pustkotwórstwie.

Pisał pan w liście o lokalności. To bardzo dobrze.
Strategia zrównoważonego rozwoju jest bardzo potrzebna Polsce-COMMUNITAS.

Czołem towarzyszu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcelina




Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 07 Wrz 2011    Temat postu:

... mistrzowie świata panowie jesteście, bezapelacyjnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 22:26, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Phiii…, co mi tam świat bez cycek. Cycki, to jest to.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 22:38, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, punkty, to są w geometrii euklidesowej, geometria przestrzeni jest zupełnie inna i zapewniam pana, że nie ma w niej miejsca dla żadnych punktów, punkty są absolutnie wykluczone. A czas, panie Krowa, jest stanem addytywnego stanu materii (nie myl pan materii z masą).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 23:03, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, przed chwilą zaobserwowałem empirycznie zjawisko, które całkowicie burzy to, co pisałem dotychczas, okazało się, że w czasoprzestrzeni dzieją się rzeczy, które nie śniły się filozofom, ale za to są znane jak zły szeląg panom Krowie, Dyszyńskiemu, Malaavi i oczywiście panu Kotasińskiemu, a nawet jeszcze paru innym wybitnym myślicielom. W czasoprzestrzeni dzieją się cuda, nie wiedzieć czemu, pojawił się w tej czasoprzestrzeni w dziale Regulamin mój tekst. Jak to się stało, tego fizyka współczesna wyjaśnić nie potrafi. byłaby jeszcze nadzieja, że dałoby się to wytłumaczyć stanem splątanym, ale tekst mój, który się objawił w czasoprzestrzeni nie jest odwrotny, a identyczny, co wyklucza tę ostatnią nadzieją stanu splatanego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 23:15, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, a pan, kurwa, co sobie wyobraża? Pan będzie się opierdalał, a kombinat cały stoi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krówkaMilimetrówka
Gość






PostWysłany: Śro 23:18, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Panie Krowa, punkty, to są w geometrii euklidesowej, geometria przestrzeni jest zupełnie inna i zapewniam pana, że nie ma w niej miejsca dla żadnych punktów, punkty są absolutnie wykluczone. A czas, panie Krowa, jest stanem addytywnego stanu materii (nie myl pan materii z masą).


Dyszysz pan. Mam geometrię w formie podręcznikowej gdzieś...może w piwnicy. Geometria ta żyje o ile myśl twórcy tej geometrii żyje w umysłach innych.
I tak jest ze wszystkim. Aż znajdzie się krowa która napisze:

Geometria jest bezpodstawna.
Co to znaczy? Że geometrii brakuje Punktu Odniesienia względem którego można coś bezbłędnie odwzorować.
A gdzie geometria ma Prostą Odniesienia, gdzie Poziom odniesienia, gdzie ma Pion odniesienia ? Chyba tylko w piwnicy.

A co do czasu to sam pan sobie odpowiedziałeś: czas jest stanem.
Czyli czymś stabilnym i to podwójnie: stanem addytywnego stanu.
Co mnie obchodzi jakieś tam słówko addytywny. Ono zostało wymyślone aby się coś komuś zgodziło z wymysłem.
Pisałem już obywatelowi WujZboj co oskarżył czas o posiadanie piątego wymiaru.

Ludzie wy nawet nie rozumiecie pojęcia wymiaru!
Wymiar to jest jak krawiec nagryzmoli coś kopiowym ołówkiem na marginesie gazety. Na podstawie czego on nagryzmoli?
Krawiec bierze metr krawiecki i porównuje z nogą pokrzywdzonego przez przemysł odzieżowy.
Krawiec jak WujZboj, sie nie zastanawia kto mu tem metr wyriezał i podrzucił.
A jak to był oszust, że centymetr ma tylko 9,9 milimetra, to pokrzywdzony będzie miał krótsze spodnie niż geometria przewiduje?

Ludzie ludzie oszust na oszuście !
Milimetry nie mają odniesienia do Niczego !

Jak Boga kocham, odbiorę wam milimetry i koniec z waszą nauką o pustoDolarach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 23:36, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Skoro czas jest stanem addytywnego stanu, to przecież nie może być stabilnym, ani też izolowanym, co nie tylko nie przeszkadza mu być lokalnym, ale wręcz lokalność wymusza. I na boga, panie Krowa, fizyka, to nie ekonomia, h kreślone nikt nie może sfałszować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bitwaOkotleta
Gość






PostWysłany: Czw 0:28, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Skoro czas jest stanem addytywnego stanu, to przecież nie może być stabilnym, ani też izolowanym, co nie tylko nie przeszkadza mu być lokalnym, ale wręcz lokalność wymusza. I na boga, panie Krowa, fizyka, to nie ekonomia, h kreślone nikt nie może sfałszować.


Jakie znowu h kreślone; Dyszysz pan Dychawicznym, zamiast napisać konkretnie kto kreślił h kreślone. Niech zgadnę: kreślarz po pijaku.
Proszę pana, czy ja panu nie mówiłem że nie można dodawać?
Że to jest niemożliwe? Że nieuprawnione z powodu niezbilansowania?

No powiedz pan jakeś jest normalny, jak to jest?

Miałem kotleta
1
Aż tu nagle przyszła do mnie Marcelina, a była zgłodniała. To pomyślałem że tego kotleta podzielę
1 :
Ale jeszcze był z nami kot, więc było nas troje głodomorów do obdzielenia
1 : 3
I pokroiłem matematycznie tego kotleta po równo
1 : 3 =
Patrzę i nie wierzę własnym oczom
1 : 3 = 1/3
Kotlet matematycznie się zmniejszył
0,333333333...
No to zostawiłem tą obłudną matematykę i wziąłem zjadłem wszystkie trzy kawałki kotleta
1/3 + 1/3 + 1/3
Poczułem się fizycznie syty, normalnie wyrównało mi się jak po całym kotlecie
= 1
Wtedy Marcelina spytała czy mam coś jeszcze do zjedzenia. Miałem. Ciasteczko. Ale tylko jedno.
1
Więc pomyślałem czy by tu ciasteczka nie pomnożyć
1 x
A było nas troje: ja, Marcelina i kot
1 x 3
Zobaczymy czemu to się równa
1 x 3 =
matematycznie powinno być
1 x 3 = 3
Ale kurwa fizycznie nie było; więc sam zjadłem to ciasteczko
1

Panie addytywny Przerażony. Nie przychodź pan do mnie na głodnego trzeźwy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcelina




Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:48, 08 Wrz 2011    Temat postu:

po prostu śFinia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 9:14, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Nie ze mną te numery panie Krowa. Jeżeli pani Marcelina była głodna, to na pewno pochyliła się nad stołem jak pan kroił kotleta. No, a jak się pochyliła, to co było jej widać? Cycki było jej widać panie Krowa, a jak pan tylko dostrzegł cycki, to już panu głód się zmienił na inny i całe szczęście, że pani Marcelina była bardzo głodna i chapnęła kotleta ze stołu zanim żeś pan go zdążył pokroić, bo gdybyś pan kroił tego kotleta zapatrzony w cycki pani Marceliny, to byś pan sobie nożem paluchy pourzynał. I dopiero by było, nie miałbyś pan czym za te cycki łapać. Jak zwykle, najgorzej wyszedł na tym kot, bo gówno miał z pańskiej teorii. Dlatego powinien pan, panie Krowa, zrewidować swój stosunek do tej swojej teorii, bo jeżeli nawet dla kota jest ona gówno warta, to, co dopiero mówić o reszcie ludzkości.

PS. A pani, pani Marcelino, niech tu nie udaje niewiniątka. Co znaczy śfinia, czyżby pan Krowa nie wbił swoich paluchów w panine cycki, tylko wyrwał kotleta tymi paluchami swojemi? Toż panu Krowie tak się nawet nie godzi. On za jednego cycka oddałby nawet dwa kotlety.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:16, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Przerażony !
Co wy tu o głupotach gadacie podczas gdy lasy płoną ?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/nti-fantastyczna-dyskusja-z-ateisty-pl,4825-575.html#152523

Prosze zanieść tą radosną nowinę Panu Baryckiemu.

Kubus roznosie w puch całą współczesną matematykę, oczywiście chodzi o to gówno zwane "implikacją materialną".

Pa,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 13:11, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kubusiu, Pan Barycki, to człowiek, ba, żeby tylko człowiek, publicznie szanowany, byłoby wysoce niewłaściwym, aby fraternizował się z oszustką NTI. A ja na NTI jestem mocno obrażony za ohydne oszustwo, którym to, chciała wyprowadzić mnie na manowce do Gwiezdnych Wojen. Kłamała perfidnie, ze regulamin nie zostanie zmieniony, a zmieniony został i okutano łeb panu Krowie łańcuchami tak, że nie wylezie już poza ogrodzenie, a jak wylezie, to go prądem moderatorzy będą razić. NTI kłamie panie Kubusiu, bo człowiek nie ma, ani pięciu, ani dwóch nóg, a cztery, jak to zostało tu przeze mnie ściśle matematycznie udowodnione.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 13:13, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, co też pan za kłamstwa wypisujesz w naukowym dziale filozoficznym? Przecież oczywistym jest, że kotlety nie mogły się panu zgadzać, boś pan je przed obiadem wyciągał paluchami gorące z patelni, jak tylko żona odwróciła się w drugą stronę i czmychał z takim gorącym kotletem w jakie zaciszne miejsce i tam go pożerał cichaczem, łapczywie i bez chleba. Jakby tak pan bóg wybierał gorące kwarki z zupy wszechświata i wcinał je cichcem bez chleba, jak pan kotlety, to też by się gwiazd nie mógł doliczyć, bo by mu wszystkie pogasły, chyba, że pan Kotasiński podgrzewałby je swoim emcekiem w ognisku.

Ponieważ bardzo pana lubię panie Krowa, nawet bardziej niż mogłoby to się wydawać na pierwszy rzut oka, to dam panu dobrą radę, pluń pan na masę, a na widok metrówki przechodź pan na drugą stronę ulicy. Przecież pan już jest tak wkurzony na ten kilogram, że niewiele potrzeba, abyś pan tym kilogramem pizgnął gdzie w dal, a tak wściekłe pizgnięcie zaraz przyśpieszyłoby ten kilogram do prędkości tylko o tyci tyci mniejszej od prędkości światła i z kilograma zrobiłaby się taka masa, że zakrzywiłaby przestrzeń tak, że byłbyś pan zwinięty w tutkę, lecz nie w tym problem, problem w tym, że razem z panem w tutkę zwinęłaby się pańska tutka, a wtedy możesz se pan raz na zawsze wybić z głowy wszelakie baby, czyli sens życia wali się panu w przepaść, a na dodatek, przepaść też zwiniętą w tutkę. Teraz już sam pan widzisz, jak niebezpieczne są pańskie teorie, dalsze uprawianie przez pana nauki sprawi wiele przykrości paniom, odbierze im pan radość zachwycania się pańską niezwiniętą na razie w tutkę tutką.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:41, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Przerażony,

NTI nigdy nie klamie, w mysl starego regulaminu nie mial Pan szans w walce z szaloną krówką, teraz Pna jest na gorze a krówke ma Pan pod swoimi nogami.

... i bardzo dobrze że sie zmienił, regulaminy sa po to by je zmieniać zaleznie od warunków zewnętrznych.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 16:31, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 19:02, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Czyli R=~R, tak jak mówiłem, a NTI kłamie, wierutnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:43, 08 Wrz 2011    Temat postu:

... alez nie kłamie, tylko nasz kochany Wujek, majac na uwadze zdrówko Pana Przerażonego zmienił regulamin Więzienia co by go uchronić przed wariatkowem, do którego niechybnie Krowka by go zaprowadziła.

To jest zgodne z NTI, czyli kochaj bliźniego swego i zabijaj wrogów wszelakich :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 19:49, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Tak łotrze? A dzieła boże, to kto chce zniszczyć kłamco wszeteczny? Wyszło szydło z worka. W dziale Metodologia, po okrutnie długim czasie kłamstwa i zaprzaństwa, pojawiło się arcydzieło literatury. Tak piękne zjawisko mogło powstać tylko pod bezpośrednim natchnieniem ducha świętego. Jednak znalazła się kanalia w ludzkiej skórze, którą dzieła boże parzą jak diabła świecona woda, tą kanalią jest, niestety, pan Kubuś. Napisał teł łotr skargę do moderacji, aby arcydzieło boże usunęła nam z forum. Wszyscy jak tu jesteśmy, jak jeden mąż, nie pozwolimy na profanację dzieła bożego.

Poniżej skopiowane dla potomności dzieło boże.

Proszę państwa !
Bodaj przez pół roku wałkowaliśmy kwestię tzw. JEDNEJ NOGI.
I wydawałoby się że sprawa jest wyjaśniona, mianowicie że Nic nie może mieć dwóch nóg.
Ale państwo sobie nie przyswoili materiału !


Jeszcze raz, wypada przypomnieć:
Każda istota posiada (o ile porusza się podobnie do człowieka) nogę JEDNĄ, tak jak każda istota jest JEDNA.
Człowiek ma na przykład JEDEN mózg. I on co prawda składa się niejako z dwóch półkul mózgowych, które są podobne do siebie ale nie jednakie, to wciąż (i tak będzie nadal) jest JEDEN mózg tak jak JEDEN człowiek czy JEDNA istota.
I tak też jest z nogą.
Nierozsądnie jest dzielić tę nogę na dwie, skoro funkcja nogi zostanie podważona. Noga jest JEDNA, tylko jej dwie części, którymi nota benek można chirurgicznie manipulować, a też manipulować matematycznie, więc te dwie pozornie rozumiane jako dwie, te obydwie części nogi stanowią bezsprzecznie nogę JEDNĄ.
Funkcja motoryczna istoty stworzenia bożego w rodzaju człowieka czy zwierzęcia, wymaga naprzemiennych ruchów aby z pomocą nogi organizm mógł pokonywać przestrzeń w upływie czasu. Jak jedna część tej samej nogi wysunięta jest przestrzennie przed pionową oś ciała na kierunku jego drogi życia, to druga część tej nogi jest cofnięta na tym kierunku poruszania się w przestrzeni.
To czemu powyższa część przypomnienia omawianego materiału była poświęcona, to wstępne uproszczenie, abyśmy mogli rozumieć więcej.



Otóż części nogi można na siłę wyodrębnić więcej. I wyróżnić nogę czteroczęściową a ta właśnie przynależy do człowieka czy innego ssaka, choćby wspomnianej świni.
Widzicie państwo jak to jest naprawdę. Człowiek ma czteroczęściową nogę, a to dla pozoru widać jako:
lewą tylną część nogi
prawą tylną część nogi
lewą przednią część nogi
prawą przednią część nogi


I zauważcie państwo jak łatwo po wyrwaniu którejś z części nogi zachwiać podstawami egzystencji stworzenia bożego.
Stworzenie boże boi się tego, bo wie, że jest to równoznaczne z zakwestionowaniem jego prawa do życia, a także podważeniem jego psychicznej wiary, że może podołać przykazaniu bożemu o tzw. czynieniu sobie chodzenia wolnej woli poddanym.


Kiedyś, bardzo dawno temu, stworzenia boże były niedoskonałe, nieprzystosowane do lądowego życia oraz nadrzewnej i naziemnej konkurencji pokarmowej.
Stworzenia takie nie miały wyspecjalizowanej nogi, tylko przytwierdzały się do podłoża jak dzisiejsze jamochłony.


Cóż zatem z NTI, tą młodą nauką, nieokrzepłą i wystawioną na próby życia?
Przede wszystkim nauka ta musi zweryfikować oznaczenia prawdy i fałszu. ZERO nie może być fałszem, bo zero jest niekwestionowanym liderem prawdy, zweryfikowanym w życiu codziennym. Zero jest też w istocie równoważne jedynce, bo jedynka powstała z zera, jak życie które powstało z Niczego. Jedno życie, jeden świat, jedna noga i ZERO dyskusji.


Fałsz nie istnieje naprawdę ani też fałszu nie można implikować.
Czyż można wyrywając jakąś część nogi, jakąś inną dowolnie wyodrębnioną część ciała stworzenia bożego, choćby samą głowę, czyż można stwierdzić fałszywość istnienia lub prawdę nieistnienia?

Nie można!

Choćby powyrywać wszystkie członki, poszatkować resztę ciała, stworzenie boże będzie dalej JEDNO. Nie można zniszczyć jego materii. Nawet nie można zniszczyć jego energii, bo bilans stworzenia bożego jest nienaruszalny:
E=M
Rzekoma teoria NTI też nie jest fałszywa. Ze zwyczajnego powodu, że NTI po prostu nie ma. Ona nie istnieje w rzeczywistości, tak jak nie istnieje w rzeczywistości część nogi.
Nie istnieją w rzeczywistości też nogi znaki policzalne, począwszy od 2, dalej 3,4,5,6,7....Liczby co się zwą naturalnymi, naturalnymi w istocie nie są.
To tylko kolejne czynności wyrywania części ciała stworzeń bożych.
Można wyrywać i wyrywać aż do nieskończoności a Nic z tego nie wynika.
Nie pomnoży się stworzeń bożych przez te liczby, ani nie doda się ich jak liczby, ani nie ujmie się ich z bilansu Materia/Energia.


Implikowanie o obrazie materii w przyszłości jest proste:
Przyszłość zawsze będzie prawdziwa tak jak przeszłość. Operacje matematyczne są niewykonalne fizycznie. Logika wywodu zaś może być tylko opisem przeszłych zdarzeń, pasującym jak wół do karety. Niechaj historycy i antropolodzy się tym zajmą. A jeśli jutro będzie pochmurno, to zapewne Wiatr przywiał skądyś chmury.


Robakiem jesteś i w proch się odwrócisz. Tak stoi w księgach. Tych ksiąg też jest jeden, chocia na każdą wyrwaną kartę przypada bezskuteczne implikowanie od Annasza do Kajfasza.
Co Bóg złączył w jedną nogę niechaj człowiek nie rozdziela.
Nie mnóżcie nóg waszych a będzie wam odpuszczone.
Nie dzielcie na 8 części jeśli pierwej nie potrafiliście podzielić na 2.
Na co komu teoria taka, co dzieląc na części zabija boże stworzenie chcące się rozmnożyć Boskim podziałem połączenia. w JEDNO.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:01, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Przerażony,

Przyznam, że nie czytalem molocha krowy żadajac usuniecia tego spamu.

Po przeczytaniu po lebkach, dalej nie mam zamiaru sie w to wgryzać. Filozoficznie mozna sobie pisac co się kumu podoba (emcek Marcina).

Krowa swoje dzielo boże zamiescił ni z gruszki ni z pietruszki w środku fantastycznej dyskusji z ateisty.pl.

Niech sobie nasza Krówka zaloży w metodologii swój temat "Krytyka NTI" - nie mam nic przeciwko ... byle przestrzegal regulaminu o nie spamowaniu (wielki ekrany).

W ten sposób jego dzieło boże bedzie dumnie, z wypieta piersią i na glownej stronie metodologii swiadczyło o madrości Krowy i głupocie Kubusia.
Czy ja mam cos przeciwko ?

.. alez totalnie NIC !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 21:03, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 193 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin