ŚFiNiA

zbigniewmiller

tym razem piszę z BIBLIOTEKI ROMAŃSKIEJ ,jak zwykle u francuzów,włochów i hiszpanów jest najprzyjemniej na swiecie,pozyczam więc po francusku ..O LOGARYTMACH I O RACHUNKU PRAWDOPODOBIEŃSTWA; BEDE TO MECZYŁ ZE TRZY MIESIACE ,ALE MOZE NIE WYSKOCZE Z DEPRESJI PRZEZ OKNO...

musze kończyc ,szkoda,ze o tej porze nie ma nikogo...?

Niepoprawna

Zbigu, poczułam się urażona. Nie licz na to, że będę Ci zadawać jakieś pytania, dopóki mnie nie przeprosisz.

Adam Barycki · Gość

Pani Niepoprawna jedną nogą stąpnęła niechcąco w bagno czerwonej zarazy:

Niepoprawna

Ja wiem, że dla obu Panów cycek jest wartością najwyższą. Najpierw jest cycek, potem dłuuuugo, dłuuuugo nic i dopiero... właśnie, co? Bóg nie. Honor? Ojczyzna? Nieee! Komunizm!

zbigniewmiller

nie wiem dlaczego jesteś urazona,a nie "poprawna",jakos blizej jestes teraz "przerażonego" ,a ja ,mimo ,ze przeczytałem 3 strony do tyłu nie natknąłem sie na jakis szczególny wyraz złośliwosci z mojej strony w stosunku do ciebie...?

jesli juz tak tego pragniesz ,to PRZEPRASZAM CIEBIE gorąco i na przyszłosc takze..,więc zadawaj pytania bez ograniczeń,zadna anliza psychologiczna i tak nie wskaże ci jakiego typu jestem krętacz i kłamca,nie wiem co bym musiał robic ,aby zakryć prawdziwe oblicze mojej osobowości ,bowiem sam go nie znam,więc moze ktoś mi powie KIM JESTEM?

zbigniewmiller

ja trzymam jej cycek w reku...,a ona trzyma swój cycek w moim ręku,to nie dialektyka,to teoria wzgledności...

zbigniewmiller

ale BEZWZGLEDNIE JEJ CYCEK JEST TRZYMANY PRZEZ NIĄ I PRZEZ KOGOŚ..

zbigniewmiller

przeprosiłem,ale na efekt musiałbym czekac po 15,ale ponieważ dziś ,tj. w srode biblioteka jest czynna do 15 ,kończe i zegnam do jutra...

Niepoprawna

Niepoprawna

Niepoprawna

No to uwaga! zapytuję:
1. Dlaczego Marksa i Jaruzelskiego nie wymieniłeś, jako swoich bohaterów?
2. Dlaczego Ci, których wymieniłeś, prócz Kościuszki i Dąbrowskiego (to raczej oczywiste), są dla Ciebie bohaterami?

Nie muszą być rozprawki, wystarczą krótkie uzasadnienia ;-)

Adam Barycki · Gość

Szmatławiec pierdoli banialuki, a kiedy zaproponujesz szmendakowi zakład, to przecież nie postawi złotówki na to co pierdoli, ale zarzuci ci brak honoru. Ot i to właśnie cała honorowa Polska owinięta w biało czerwoną ścierkę.

Adam Barycki

Niepoprawna

Może Pan, Panie Barycki opowie, w jakich kolorach jest Pański honor? No proszę, śmiało!

P.S. Jeszcze nikomu nie zdążyłam braku honoru zarzucić. Pan mnie wyprzedził.

Adam Barycki · Gość

Oszust, albo debil:

Niepoprawna

Weź Pan się w dyńkę stuknij! Taki żartowniś wielki, a tylko z kogoś śmiać się potrafi.
Unikasz Pan odpowiedzi? Odpowiedź na zacytowane pytanie też nie jest wcale oczywista. Cycek pomijamy, ale reszta? Bóg? Honor? Ojczyzna? Które z tych i w jakiej kolejności?

Gość

Apropopo Kościuszki:
- dlaczego MUSIAŁ wyjechać do Ameryki?
- dlaczego składał przysięgę słaniając się na nogach?
- ile dostał od cara za podpisanie lojalki, a ile zwrócił?

Adam Barycki · Gość

Skoro Pani uważa, że rzeczywistość może Pani swoim słowotokiem, odwracając kota ogonem, to popatrzmy sobie jak ten kot wygląda przywrócony do właściwej pozycji. Kiedy komuś zadaje się pytanie i samemu na nie odpowiada, to odpowiedź można uzyskać tylko od baby jarmarcznej - takiego samego chama pospolitego, jak pytający. A druga sprawa to, pytania tego rodzaju są właściwością kołtunerii ociekającej ślinotokiem „patriotycznym”, którego nadmiar kołtuneria obciera z oślinionych mord, biało czerwonymi ścierkami. Na jarmarkach ociekacie hołoto śliną boga, honoru i ojczyzny i tyle w tym dla kołtunerii wartości, ile plwociny zdoła wypluć. Ludzie ceniący wartości, nie mówią o nich, a płacą za nie, historia pokazuje, że często najwyższą cenę. Pani już pokazała ile dla niej wart jest honor, jak baba jarmarczna ma Pani pełną gębę „prawd”, jednak zakładu Pani nie przyjęła, bo „prawdy” Panine nie są dla Pani warte złamanego grosza i tyle właśnie są warte, ile to właśnie jest Pani gotowa za te swoje banialuki zapłacić, czyli nic. Rozpoczęła Pani tu swoje pisanie od pretensji o to, że Pan Miller obrażą Pani boga, a bóg Pani powiedział, że po owocach poznacie i właśnie pokazała Pani owoce bezwstydnie wyzutego z honoru kołtuństwa i taką to dla Pani wartością jest bóg Pani, z którego nauk robi Pani sobie pośmiewisko. A ojczyzna? Ano, to dla Pani taka wartość ile warte są dla Pani „prawdy” historyczne tej ojczyzny głoszone przez Panią, czyli, jak to Pani pokazała przy mojej propozycji zakładu, nic nie są dla Pani warte. Ot i to są właśnie Pani wartości, o których nie musi Pani mówić, bo pokazała Pani swoją postawą, ile dla są Pani warte. Tak więc, o wartościach może sobie Pani podyskutować z Panem Kotasińskim, on podobnie jak Pani, ceni sobie swoje wartości - ślinotokiem tylko.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Miler, wklejam to tu, aby Pan tego nie przeoczył w tutejszej otchłani pustosłowia.

Rozbieranie irracjonalizmu. Żenująca argumentacja Berkeleya

Wuj Zbój odwraca kota ogonem:

Adam Barycki · Gość

Tak Gościu, Pan Miller to głupek, nie wie kogo cenić, za bohatera wybrał sobie zdrajcę. Na szczęście mamy Panią Niepoprawną i ona w swej mądrości nie popełnia takich podłych błędów. A jeszcze większym szczęściem dla narodu polskiego od Pani Niepoprawnej, jest nasz ukochany bohater narodowy poległy w lotniczym ataku na las smoleński i uroczyście za bohaterstwo swoje pochowany na Wawelu.

Adam Barycki

Marcin Kotasiński

Gość

Niepoprawna

Panie Barycki, w obracaniu kota ogonem to Pan jesteś mistrzem niepokonanym. Rozmawialiśmy teraz o Pańskich wartościach, nie moich. Otóż Pańskie wartości są dla Pana warte tyle, ile pieniądze, które może Pan wygrać za ich obronę. Jeśli nie da się na nich nic ugrać, nie są warte, by ich Pan bronił. To właśnie Pan pokazał.
Teraz jeszcze wyraziłeś Pan pełną pogardę wobec biało-czerwonego szmatławstwa, przy czym nie chcesz Pan zdradzić jakież to barwy warto przybrać, by się z tym szmatławstwem biało-czerwonym nie utożsamiać.

A swoje pisanie tutaj rozpoczęłam od kubła zimnej wody na głowę, jakim było Pańskie anty-powitanie. Proszę się teraz nie dziwić, że rozmawiam z Panem jak cham z chamem ;-P

Adam Barycki · Gość

Pani Niepoprawna, co miałem do powiedzenia, powiedziałem, a różnica pomiędzy tym co mówię ja, a tym, co mówi Pani, polega na tym, że dla mnie moje przekonania warte są dla mnie moich pieniędzy, a dla Pani, Pani przekonania warte są tylko tyle, co ślina Paninego ślinotoku. Oczywiście, ja wierzę, że Pani jest gotowa złożyć deklarację i zaślinić się przy jej składaniu, że gotowa jest Pani za te wartości oddać życie swoje, jednak póki co, nie są warte dla Pani Paninych pieniędzy, a z tego prosty wniosek, że życie Pani, jest dla Pani miej warte od własnych pieniędzy i tyle właśnie warte jest Pani życie razem z Paninymi wartościami, czyli mniej od drobnych w Pani portmonetce.

Adam Barycki

PS. Już Pani pisałem z kim i gdzie może Pani sobie porozmawiać o wartościach, śliniąc się przy tym bez umiaru.

Adam Barycki · Gość

No, to teraz po tym wyjaśnieniu, powinien Pan, Panie Kotasiński, posypać sobie głowę popiołem ze wstydu, bo to wyjaśnienie opiera się na różnicy upływu czasów lokalnych satelity i Ziemi, o czym Panu mówiłem w związku z nawigacją satelitarną, a Pan temu zaprzeczał. Jeżeli dalej Pan się upiera przy swoim, to nie może Pan uznać tego wyjaśnienia, a uznać Pan musi, że prędkość neutrin była ponad świetlna. Takie to śmieszne konsekwencje dotkają każdego debila, który ze swej natury, nie rozumie co mówi.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

I jeszcze jedno. Jakie to pieniądze miałem wygrać od Pani, Pani Niepoprawna, stawiając w zakładzie moje sto tysięcy przeciwko Pani jednej złotówce? Koszty obsługi prawnej i eksperckiej zakładu, ponosi przegrywający, inaczej każdy analfabeta chciałby na mój koszt się pobawić, bo przecież orzeczenie eksperckie dla debila nic nie znaczy, jeżeli nic to debila nie kosztuje. Hołota hojna jest tylko swoją śliną.

Adam Barycki