ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

Panie Komuch, jakże to tak stać się mogło, że Pan nie zrozumiał absolutnie naukowej teorii świadomości Pana Kotasińskiego, toż Panu nawet coś takiego nie przystoi.

Panie Kotasiński, jest mi bardzo przykro, że znowu nie udało mi się napisać niczego mądrego, ale musi Pan wiedzieć, że choć staram się bardzo, to muszę się Panu przyznać, że czytając Pana, coraz częściej nachodzą mnie wątpliwości, czy uda mi się to kiedykolwiek.

Adam Barycki

PS. Jak Pan mi powie jak Pan zlikwidował dylatację czasu, to ja Panu powiem dlaczego jestem zdrajcą.

Adam Barycki · Gość

Panie Charyzjan, Pan taki małomówny, że nie miałem do tej pory okazji zorientować się, że z Panem rozmawiać będę musiał tak, jak z Panem Kotasińskim. Wiec pora zacząć tę rokującą magiczność, rozmowę.

Jak Pan mi powie, co to są moje fantasmagorie, to ja Panu powiem, co to jest czekolada wg nieistniejącej już polskiej normy obowiązującej w PRL-u.

Adam Barycki

chryzjan

Okazję miałeś, ale olałeś. (chcesz linka?)
______________________-
„Doświadczenie jest czymś, co zdobywasz wtedy, gdy przestajesz go już potrzebować”

Marcin Kotasiński

Coś za coś naprawdę jest ażeby coś wziąć i w zamian nie dawać. Najpierw daj, potem dam ci wziąć.

Ps. Kurde Adaś, co ktoś się zjawia to wychodzisz tylko na większego naiwniak, każdy cię już tu zna i figę z makiem dla ciebie ma.

Patrz powyżej na pierwsze dwa zdania.

Adam Barycki · Gość

Czytał Pan, Panie Chryzjan, Pana Kotasińskiego? Wczoraj maiłem jeszcze małe wątpliwości, ale dzisiaj przestała być kwestią psychologii moja Pana ocena, jak i przestała być moją, dzisiaj ona jest już faktem empirycznym, zupełnie niezależnym od czyjegokolwiek subiektywizmu. Pańska przynależność do elitarnego klubu współczesnej inteligencji, jest faktem obiektywnym.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. A nawet, czego jestem absolutnie pewien, jest absolutną prawdą.

Niepoprawna · Wysłany: Czw 12:12, 01 Mar 2012 Temat postu:

Panie Barycki, bo mnie to szalenie zaciekawiło - czy mógłbyś Pan przedstawić PRL-owską koncepcję wyrównywania szans? A konkretnie interesuje mnie w jakiż to sposób ówczesne społeczeństwo polskie pomagano dzieciom z rodzin menelskich wchodzić na salony. I czy ma Pan na myśli jakieś konkretne osoby, którym się to udało?

Marcin Kotasiński · Wysłany: Czw 12:16, 01 Mar 2012 Temat postu:

Bo nikt nie chce wpaść w twoją pajęczynę pająku? Ano widzisz, muchy zmądrzały, przyjdzie ci zemrzeć z głodu. Niezachwianie czekam na odpowiedź o ten zdradziecki rodzaj marksizmu.

Adam Barycki · Gość

Nie kurewski szmatławcu, nie mam na myśli nikogo konkretnego, a kilkanaście milionów analfabetów tylko w pierwszym dziesięcioleciu przeniesionych polityką PRL-owską z zapadłych wsi do internatów i akademików, gdzie zdobyli wykształcenie, w przeciwieństwie do ciebie pierdolony niedokształcony tłumoku.

Adam Barycki

luzik · Wysłany: Czw 13:33, 01 Mar 2012 Temat postu:

Punkty na studia za pochodzenie dla dzieci rolników i robotników, stypendia socjalne dla ubogich, kolonie dla wszystkich dzieci, świetlice dla dzieci z patologicznych rodzin ( gdzie dzieci były dokarmiane, gdzie nauczyciele prowadzili dla nich zajęcia wyrównawcze).
Oj zapomnieli Ci o tym wszystkim rodzice powiedzieć Niepoprawna, a szkoda, bo historię zafałszowali jakby.
A teraz co? Młodzi nie mają pracy, starzy pieniędzy na leczenie, ale co tam pięknie jest. Nie?

Adam Barycki · Gość

A ja kurwo obskurancka nie czekam na żadne twoje wyjaśnienia, bo nie jesteś jebany analfabeto zdolny do żadnych wyjaśnień, ja tylko jak ten ostatni dureń, czekam na to, aż znajdzie się ktoś, kto w przestrzeni publicznej zareaguje na obskurantyzm, ale to nadzieja durnia, bo jakże i kto miałby zareagować, kiedy całe polskie pierdolone tałatajstwo sprzedało za banana własny kraj, a przestrzeń publiczną ma dupie, hołota polska pierdolona używa przestrzeni publicznej do mrugania okiem do siebie, pozdrawiania się i obgłaskiwania wzajemnie po swoich pustych i durnych łbach. Dlatego kurwo bezmózga będziesz mógł tu sobie pierdolić bezkarnie te swoje banialuki do końca świata, bo tak jak nigdy nie było polskiego społeczeństwa, tak i do końca świata hołota polska nie zorganizuje się społecznie, na zawsze pozostanie tylko hołotą.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. Wyjaśnienie dla analfabetów, czyli dla wszystkich tu obecnych. To powyżej, to do Pana Kotasińskiego.

Niepoprawna · Wysłany: Czw 14:47, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ja nie pytałam o wykształcenie, a o SALONY! Podstawówkę i dziś wszyscy kończą obowiązkowo!

luzik · Wysłany: Czw 15:19, 01 Mar 2012 Temat postu:

Niepoprawna · Wysłany: Czw 15:25, 01 Mar 2012 Temat postu:

Jaki procent PRL-owskiego społeczeństwa miał wyższe wykształcenie? Ilu z tych "na salonach" je miało?

luzik · Wysłany: Czw 15:31, 01 Mar 2012 Temat postu:

Jaki był procent salonowców w owczesnym społeczeństwie i kim w Twojej opinii byli salonowcy?
Jaki jest procent salonowcow teraz?

Niepoprawna · Wysłany: Czw 15:37, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ja nie znam się na salonach, nie jestem lwem salonowym. Pan Barycki twierdzi, że w PRL-u dzieciom z rodzin menelskich ustrój pomagał wejść na salony. Pytanie brzmiało "jak?"
Kim jest "salonowiec" również wyjaśnił pan Barycki, na samym początku tej dyskusji. Moja definicja nie jest tu istotna.

luzik · Wysłany: Czw 15:49, 01 Mar 2012 Temat postu:

Dzieciom z rodzin patologicznych, ubogich, niewykształconych tamten ustrój pomagał. Wystarczyły chęci i sprawnie działający mózg, by osiągały co chciały.
Tamten ustrój wyrównywał zaniedbania rodziców, rozwijał zainteresowania u dzieci, wyrównywał nierówności społeczne.
Brakuje teraz takiej opieki Państwa nad dziećmi.
Wszystkie dzieci są nasze, nie było pustym hasłem, one były dobrem ogólnym i jako dobro były traktowane.
Obecnie dzieci alkoholików, niezaradnych życiowo stoją na straconej pozycji.

Adam Barycki · Gość

Pani Luzik, gdyby głupota miała skrzydła, to fruwałaby Pani jak gołębica. Obserwuje Pani Panią Niepoprawną od początku jej tu bytności, a nie widzi Pani, że ta kurwa jest funkcjonariuszem, takim samym jak Placownik na Racionalista.pl, tylko w odróżnieniu od Placownika, to kurestwo jest durne. Od wczoraj, czy przedwczoraj, pojawił się tu Pan Komuch i przejrzał to instytucjonalne kurestwo natychmiast, ja też o tym pisałem już ponad miesiąc do tyłu. Gdyby Pani zwróciła na to uwagę, to by Pani zauważyła, że Pani Niepoprawna, zawsze taka zaczepna, ten aspekt pominęła milczeniem.

Czy Pani nie widzi, co ta kurwa tu robi? Odpowiedziała Pani kurwie na pytanie, a kurwa nie odnosi się do Pani odpowiedzi, tylko dalej pyta o to samo. A po co kurwa to robi? Ano nie po to, aby prowadzić dyskusję, a po to tylko, aby epatować korporacyjnym kurestwem i aby to kurestwo zawsze było na wierzchu. Cokolwiek Pani odpowie, to kurwa to przykryje swoim obskurantyzmem korporacyjnym, aby żadna wymiana myśli nie mogła zaistnieć w przestrzeni publicznej, bo to jest sprzeczne z interesem globalizmu korporacyjnego. Na każdym dużym forum są ulokowane takie korporacyjne kurwy, ale nie przypuszczałem, że nawet w tak małą grupę jak to forum, wetkną swoją kurwę.

Korporacjom udało się wyjebać w dupę społeczeństwo USA, w Europie na poligonie polskim poszło im z polskimi durniami jak z płatka, jednak nie radzą sobie tak jakby chcieli ze społeczeństwami europy zachodniej, a walka idzie o przetrwanie, dalej nie da się neoliberalizmem zatykać dziur i korporacje będą zmuszone wprowadzić politykę represji, a społeczeństwa zachodnie są jeszcze zbyt silne w swoich społecznych strukturach, więc robi się wszystko, aby te struktury rozpieprzyć. Jeżeli korporacjom to się uda, to cywilizacja europejska zniknie. Wiec tańczcie szalejcie moi państwo, ale tańcząc pamiętajcie, pamiętajcie moi państwo, że tańczycie na wulkanie, a gdy wulkan z nagła pęknie, niebezpiecznie i nie pięknie będziecie się wtedy czuli. Wić niech Pani sobie Pani Luzik wklei jaką ładną piosenkę i potańczy, póki jeszcze można.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Czw 16:44, 01 Mar 2012 Temat postu:

A jaki był poziom życia rodzin, w naszym robotniczym kraju lat PRL-owskich? Rozumiem, że Wam żyło się wtedy lepiej niż dziś? Pensja starczała na więcej, można było sobie kupić co się chciało. Na czarnym rynku, rzecz jasna, bo oficjalnie półki sklepowe świeciły przecież pustkami.

Co do opieki nad dziećmi z rodzin menelskich, to nawet te, które we wczesnym dzieciństwie zostają z nich zabrane do domów dziecka, gdzie czuwa nad nimi grono pedagogów, niezwykle rzadko osiągają coś w życiu mimo, że państwo oferuje wychowankom domów dziecka stypendia do momentu ukończenia studiów i mieszkania po opuszczeniu placówek opiekuńczo-wychowawczych.

Również studenci z biednych rodzin mogą liczyć na stypendia. Ciekawa jestem, jak poradziłby sobie PRL ze wsparciem finansowym tylu studentów, ilu jest obecnie. Wtedy nie było takiego problemu, bo ludzie kończyli zawodówki i szli do pracy, więc sami się utrzymywali. Teraz wszyscy narzekają na bezrobocie, a nikt nie patrzy na brak chętnych do pracy fizycznej.

Niepoprawna · Wysłany: Czw 16:49, 01 Mar 2012 Temat postu:

Tak dużo "kurew" Pan nawsadzałeś do swojej wypowiedzi, że nie wiem, czy odpowiedziałeś Pan w końcu na moje pytanie. Możesz Pan to streścić?

Adam Barycki · Gość

Widzi Pani, Pani Luzik, to co ja, czy tak jak reszta hołoty jest Pani ślepa?

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Czw 16:53, 01 Mar 2012 Temat postu:

Jeśli PRL tak sobie świetnie radził z wyrównywaniem szans i poziomu społecznego, jak to możliwe, że takie menelstwo, pokroju pana Baryckiego się uchowało po dziś dzień? Przecież to "produkt" PRL-u.

luzik · Wysłany: Czw 17:01, 01 Mar 2012 Temat postu:

Zadajesz ciągle takie same pytania, a ja tak samo Ci na nie odpowiadam.
Już kiedys o tym pisałam, ale powtórzę mój dziadek za PRLu był jedynym żywicielem rodziny. Babcia prowadziła dom i wychowywała sześcioro dzieci. Piątka z nich ukończyła studia, jedno technikum. Dzieci nie cierpiały biedy, mimo jednej pensji, dziadka niesalonowca.

Niepoprawna, pan Barycki może mieć rację. Podstawili Cię dziewczyno, nakarmili papką propagandową. Ludzi tego typu spotykałam często na forum Senyszyn. Studenciaki od Ojdyrka. Pisali o wieszaniu komunistach, sraniu na ich groby. Działalność forumowa była gwarancją ukończenia przez nich studiów.
Przykro, ale namalowany przez pana Baryckiego Twój obraz pasuje do takiej studentki.

Niepoprawna · Wysłany: Czw 17:18, 01 Mar 2012 Temat postu:

Tobie się nie dziwię, że tak piszesz, ale że panu Baryckiemu - salonowcowi brak kultury, to już mnie trochę dziwi.

I na tym kończę moją rozmowę z Państwem, bo standardowo brak argumentów uzupełniacie tekstami ad personam.

Pytanie o PRL-owskich menelach na salonach pozostało bez odpowiedzi.