ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

Pani Niepoprawna, Pani ulepszyła historię w ten sam sposób, w jaki Pan Kotasiński ulepszył teorię względności, tak więc, jak dla ulepszonej TW Pana Kotasińskiego nie mogą być argumentem twierdzenia TW, tak i dla Pani ulepszonej historii nie mogą być argumentami fakty historyczne. A do tego, Pan Kotasiński uznaje za odpowiedź tylko to, co zgadza się z jego ulepszeniami i tak samo Pani, jeżeli odpowiedź nie zgadza się z Pani ulepszoną historia, to Pani taką odpowiedź uznaje za niebyłą i dlatego oboje jesteście kołtunami, z tym, że ten chory arogancki idiota jest kołtunem naturalnym, można nawet śmiało powiedzieć, biodynamicznym, a Pani jest tylko wybrakowanym produktem edukacyjnego przemysłu korporacyjnego.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Dyszyński, czytałem Pańską odpowiedź do tej podłej kanalii i całkowicie się z Panem zgadam, że plwa Pan na autorytet tego plugawca i absolutnie wyklucza uznanie nawet w najmniejszym stopniu czegokolwiek, co ta francowacizna, Pan Kotasiński powie, a raczej wyplwa ze swoich obrzydliwych czeluści. Na szczęście ma Pan mnie, autorytet prawdziwy, na którym może Pan polegać jak na Zawiszy, tym bardziej, że ja nie żądam od Pana wiele, a tylko tyle, aby Pan we wszystkim zgadzał się ze mną, a jak Pan będzie się we wszystkim ze mną zgadzał, to może Pan być pewny mojego poparcia. Zapewniam Pana, że nikt nie zaproponuje Panu niczego lepszego. To co, Panie Dyszyński, zgoda?

Adam Barycki

Michał Dyszyński · Wysłany: Czw 22:32, 01 Mar 2012 Temat postu:

Niepoprawna · Wysłany: Czw 22:33, 01 Mar 2012 Temat postu:

Wolne żarty, buehehehe! Kto tu ulepsza historię? To Pan idealizujesz przeszłość.

Niepoprawna · Wysłany: Czw 22:35, 01 Mar 2012 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

No i popatrz Pani, Pani Niepoprawna, jakie to są cholery, zagrozili, że postawią dwoję i kazali wracać.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Dokładnie tak, Panie Dyszyński, jak tylko Pan będzie się zgadzał ze mną we wszystkim, to ja będę się z tym absolutnie zgadzał. A po co mamy mówić o socjalizmie zaraz na samym początku naszej zgody, to byłby dla Pana za duży szok, o socjalizmie będzie Pan mówi dopiero, jak Pan okrzepnie i oswoi się z moim autorytetem.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Pią 1:02, 02 Mar 2012 Temat postu:

Panie Barycki, ocena byłaby doprawdy marną motywacją, w porównaniu z uczuciem satysfakcji, kiedy widzę Pańskie rozwścieczenie wynikające z braku argumentów.

Marcin Kotasiński · Wysłany: Pią 1:34, 02 Mar 2012 Temat postu:

Chcę znać Adaś ten sposób na marksizm, wrrrr... masz mi go dać!, chcę mieć jedno z ogólnoludzkim duchem i mieć siebie, swój prywatny pogląd na KAPITALIZM jełopie, wrrrrr.... DAWAJ, wrrrr..... ty dziadu, ty dzidziusu, ty pastuchu ty jeden przyszpilony bizonie .... masz dziurę w „d”, ty arszlohu monachijski, ciapciak nieprawdziwy .

Adam Barycki · Gość

No, to jak tak się durna pizdo domagasz argumentu, to go masz, tylko pamiętaj zakisły mózgu, że za to domaganie, dziekan spuści ci wpierdol, bo nie po to wysłał tu swojego pachołka, abym ja argumenty przedstawiał, a po to, abyś pizdo durnowata odwracała moją uwagę od argumentów. A to trzeba umieć, a żeby umieć, potrzebny jest sprawny mózg, a ty jesteś tylko durnym kołtunem bez mózgu.

Spożycie mięsa i wyrobów mięsnych w latach 70-tych wynosiło 76 kilo, czyli tyle samo, do czego wolna i nie podległa Polska doszła w po 2005 roku. I to jest informacja dla tłumoków takich jak ty pizdo durna. Czyli wydawać by się mogło, że wolna Polska dogoniła w końcu Polskę komunistyczną, a dlaczego wydawać tylko tak się może, ano dlatego, że liczona była i jest masa sprzedana. A masa sprzedana to, to, co jemy. A co to my takiego jedliśmy za komuny, a co jemy teraz? Ano za komuny wg obowiązującej normy polskiej do chłodni i sprzedaży trafiało mięso z uboju w swojej naturalnej postaci, a teraz zgodnie ze zgodną z obowiązującym prawem technologią, mięso jest faszerowana roztworem konserwantów i zawiera tego roztworu 30%, czyli za komuny do klienta trafiło 100% mięsa a teraz trafia tylko 70%. Są jeszcze wyroby mięsne i tu również za komuny wg obowiązującej normy, ze 100 kg mięsa wyrabiano 70 kg wędzonych wędlin najwyższego gatunku, a wyrobów poślednich wyrabiano 100 kg ze 100 kg mięsa. Obecnie ze 100 kg mięsa produkuje się 180 kg wyrobów, które nazywa się wędzonymi, a które nie są wędzone, a tylko zaparzane w roztworach smakowo-zapachowych i szprycowane żelem konserwującym i to są obecnie wyroby najwyższego gatunku, a poślednie wyroby, takie jak parówki i tym podobne, zawierają tylko 20% odpadów mięsnych, do 40% w kiełbasach poślednich.

To teraz korzystając z matematyki dla drugiej klasy szkoły podstawowej, policzmy sobie faktyczne spożycie mięsa za komuny i teraz, w nareszcie wolnej i niepodległej Polsce.

Obecnie sprzedane 100 kg mięsa to faktyczne 70 kg, a za komuny 100 kg. Uśredniając masę mięsa w obecnych wyrobach wędliniarskich, wychodzi nam w 100 kg wysoko gatunkowych wyrobów, 56 kg mięsa, a w 100kg niskogatunkowych wyrobów, mięsa jest 30 kg, co daje nam średnią w wyrobach wędliniarskich 44 % mięsa, a średnia mięsa w wędlinach i mięsie, to niecałe 57%

Za komuny w 100 kg wysoko gatunkowych wyrobów było 143 kg mięsa, a niskogatunkowych było 100 kg w 100 kg, w mięsie identycznie, czyli średnia mięsa w wyrobach i mięsie wynosiła 121 %.

Czyli za komuny w średnim spożyciu 76 kilogramów mięsa i jego wyrobów, było tego mięsa faktycznie 92 kg. Obecnie w wolnej i niepodległej Polsce w średniej 76 kg, jest faktycznie tego mięsa tylko 43 kg. Tak więc, durna pizdo, fatyczne spożycie mięsa za komuny, pomimo, że było w pewnym krótkim okresie sprzedawane na kartki, było ponad dwukrotnie większe od spożycia w obecnej wolnej i niepodległej Polsce.

Adam Barycki

PS. Wyprzedzę pytanie degenerata i już odpowiadam kołtuństwu. Skąd mam takie dane? A z kalesonów, durna pizdo.

Adam Barycki · Gość

Panie Kotasiński, zaprawdę powiadam Panu, że jeżeli jaki huj durny czeka, to się doczeka, tak i Pan jako ten huj durny doczekał się.

„Dylatacja czasu – zjawisko różnic w pomiarze czasu dokonywanym równolegle w dwóch różnych układach odniesienia, z których jeden przemieszcza się względem drugiego. Pomiar dotyczy czasu trwania tego samego zjawiska. Zjawisko było przewidziane w szczególnej teorii względności Alberta Einsteina i następnie potwierdzone doświadczalnie.

Zjawiska związane z dylatacją czasu stają się istotne w przypadku niektórych technologii, np. elektroniki, nanotechnologii lub techniki satelitarnej. Zmiany związane z dylatacją czasu musiały zostać uwzględnione między innymi w systemach nawigacji satelitarnej,”

Oto odpowiedź z Wikipedi na zaprzeczenie Pańskiego emceka dylatacji czasu. Byłoby sprawiedliwym, gdyby Pan oprócz mnie, z wyzywał od durni i kłamców wszystkich wydawców wszystkich encyklopedii naukowych, a także wszystkich fizyków, łącznie z Einsteinem. Byłoby również wskazanym, aby Pan zaprzestał nazywać swojego emceka rozwiniętą TW, ponieważ emcek zaprzecza fundamentalnym twierdzeniom TW i tym jest z TW zupełnie sprzeczny. Oczywiście, powinien Pan, gdyby był Pan zdolny do rozumienia treści naukowych choćby tylko na poziomie popularnonaukowym, ale jak już wiemy, Pan nie jest do tego zdolny intelektualnie, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby nazywał Pan gówno czekoladą, to wolno każdemu durniowi.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. Poza tym, musi Pan dokonać wyboru, albo Pański wszechmocny bóg, albo prędkość światła z wynikającymi z tej prędkości ograniczeniami. Aby Pański bóg mógł być wszechmocny, to nie może być ograniczony prędkością światła, ponieważ w związku ze stożkiem światła wynikającym z tej prędkości, bóg Pański nie mógłby ogarnąć swoim zasięgiem całego wszechświata, nie mógłby widzieć i wiedzieć, ani oddziaływać na to, co się dzieje w obszarach wszechświata poza jego stożkiem światła. Pański bóg związany z TW, mógłby, co najwyżej być tylko bogiem lokalnym.

Niepoprawna · Wysłany: Pią 12:36, 02 Mar 2012 Temat postu:

Niepoprawna · Wysłany: Pią 12:38, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ach, i nie zapomnij Pan zwyzywać całego składu IPN-u, jako i mnie żeś Pan zwyzywał!

Adam Barycki · Gość

Pani Niepoprawiana, a po cóż ja mam wyzywać, jaki koń jest, każdy widzi, jeżeli jeszcze nie dał sobie wydłubać oczu, a jak ma wydłubane, to tym bardziej nie ma to sensu.

No, skoro wszyscy wspominają, to, to jest argument, nie to co mój, wzięty z dupy. Durna pizdo, tu na tym forum, gdzie nie rzucisz kamieniem, trafisz w antykomunistę, jednak po tym, co tu bezmózgi ćwoku wypisujesz, będą się teraz z obawy przed kompromitacją identyfikowania ich z tobą obskurancki debilu, wstydliwie skrywali ze swoim antykomunizmem. Takie to, odwrotne od zamierzonych, są skutki działań debila.

Ma Pani wielkie szczęście, że trafiła Pani na mnie, po roku obcowania ze mną, wyszkolę Panią na tyle, że pomimo Pani ograniczonych możliwości intelektualnych, będzie Pani mogła w miarę sprawnie wykorzystywać narzędzia marketingowe dla propagowania tego tak umiłowanego przez Panią obskurantyzmu. Niezrozumiałym jto jest dla takiej hołoty jak Pani, że mogę wspierać takie gówno, ale wasze działania są miłe sercu memu, a to dlatego, że im szybciej hołota dojdzie dna, tym szybciej zrodzą się szanse na odbicie cywilizacyjne.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Pią 13:35, 02 Mar 2012 Temat postu:

Czyli nic nowego. A tak mnie zastanawia czemu Pan nie bronisz noblistki przed moją napaścią :think:

Adam Barycki · Gość

Całkiem dobrze robi to Pan Neko.

Napełnia Pani serce moje radością, jest Pani żywym dowodem podłej już kondycji finansowej korporacji, skoro stać je tylko na wynajęcie do swojej brudnej roboty takich durni jak Pani. Szef już macnął na Panią ręką i mówi - pisz durna pizdo cokolwiek, aby tylko często i żeby zawsze było na wierzchu (przecież nie zwraca się do Pani inaczej ode mnie, durna pizda, to właściwy stosunek do Pani kwalifikacji intelektualnych i moralnych). A to już gonienie w piętkę, nawet tak durna pizda jak Pani zdołała już zauważyć powszechny tu ostracyzm do siebie, pozostało Pani, to okaleczone gniewem bożym, dziecię, Pan Kotasiński i to jedyne relacje, jakie jest Pani zdolna utrzymać, a nie chwaląc się, duża w tym moja zasługa, zmusiłem bez żadnego wysiłku takiego durnia jak Pani, do bezradności, a to pozwoliło uwidocznić Pani prawdziwe intencje, a właściwie, zadania służbowe.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Pią 16:49, 02 Mar 2012 Temat postu:

Tak, nasłali mnie na Pana. Mam dręczyć Pana duszę. Zaś miarą mojego sukcesu jest nie to co piszę, a Pańskie zainteresowanie tym co piszę. A jest niemałe. Nagrodę mam już gwarantowaną. Co prawda nie będzie to Orzeł Biały, ale...

O noblistkę zapytałam nie dlatego, że spodziewałam się od Pana lepszych argumentów, bo Pan takowych nie potrafisz wykrzesać. Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystałeś Pan okazji by mnie skląć.
Neko w istocie potrafi mnie przekonywać, a to dlatego, że używa ARGUMENTÓW, co Panu zaś jest zupełnie obce.

Adam Barycki · Gość

Nie obchodzi mnie wasz orzeł biały, a gdyby obchodził, to też uważałbym, że Szymborskiej się nie należy, jednak nie za to, że poparła wyroki dla spekulantów za pieniądze za zdradę interesów ustrojowych państwa i niepłacenie podatków od zysków z tej spekulacji, za co w USA dostałyby skurwysyny wyroki kilkudziesięcioletnie, a za to, że później zmieniła swój stosunek do ustroju państwa.

No, ale my tu gadu gadu o pierdołach, a argumenty leżą odłogiem.

Bardzo Pani tu zachwalała kabaret Tey, jako bojowników o wolną i niepodległą ojczyznę. No, a fakty są takie, że ten kontrrewolucyjny kabaret wyśmiewający komunistyczny ustrój, prowadził swoją działalność przy pełnej zgodzie komunistycznej cenzury, oglądały ten kabaret w telewizji miliony, cenzura dawała zgodę na występy na najbardziej prestiżowych festiwalach (Opole) i transmitowała to na całą Polskę telewizja komunistyczna. No, a teraz popatrzmy, jak wygląda cenzura, której podlega Pani, bo Pani występuje tu w roli funkcjonariusza, w przyrodzie nie występują takie głupki, które by mogły same z siebie wypisywać takie durnoty, jakie Pani tu wypisuje. Otóż w odróżnieniu od cenzury komunistycznej, która pozwalała swoim wrogom żyć na najwyższym poziomie z wyśmiewania komuny, to cenzura, której Pani podlega za jakieś przywileje robiąc z siebie kurwę, pozbawi Panią tych przywilejów i wypierdoli gołą i bosą na ulicę, nie tylko za to, co mogłaby Pani powiedzieć niezgodnego z interesami swoich pryncypałów, a tylko za to nawet, jeżeli uznają, że Pani tylko myśli inaczej, niż tego sobie życzą. Dlatego ja za komuny mogłem sobie w każdej knajpie pieprzyć na komunę kalumnie jakie tylko komu ślina na język przyniosła, a Pani dzisiaj, nie może nawet myśleć inaczej, niż tego sobie życzą Pani zarządcy, bo jak by Pani to zrobiła, to dalej kurwić mogłaby się Pani już tylko na ulicy.

Adam Barycki

rafal3006 · Wysłany: Pią 19:33, 02 Mar 2012 Temat postu:

Oj, Panie Barycki, aleś Pan popieprzył ...

Pokaż Pan "demokratyczne" wybory w PRL gdzi sposród 10 kandydatów (wszyscy z PZPR) piwerwszych 8 by nie przeszlo.

Fakty były takie:
Pierwsza ósemka = 99% głosów na każdego kandydata
Ostatnich dwóch: = 1%
.. a zna pan dogmat wyborczy PRL-lu "głosujemy bez skresleń"!

... a zna Pan przymusowe spedy uczniów na pochód I majowy?

.. a podaj Pan jeden przyklad, gdzie w "demokratycznych" wyborach zmieniła by się władza?

... a podaj Pan choć jeden przykład w którym I sekretarz (powiedzmy prezydent) byłby w ostrym konflikcie z premierem jak na przykład L.Kaczyński z Tuskiem.

Taa...
Czasy to były piękne, dla sługusów z czerwoną ksiażeczką Mao.

.. a jak w szkole średniej powiedziałem iż nawet Pise Pluto by przeszedł w "demokratycznych" wyborach PRL, to natychmiast miałem poprawkę z polskiego i historii.

chryzjan · Wysłany: Pią 19:49, 02 Mar 2012 Temat postu:

Niepoprawna · Wysłany: Pią 19:57, 02 Mar 2012 Temat postu:

No fakt, to dziwne, że władze nie ocenzurowały skeczów Tey. Przecież eksponowały prawdę tamtych czasów. Dzięki tej prawdzie przedstawionej z mistrzowskim humorem, Tey zyskał rzeszę fanów w całej Polsce. Wniosek z tego, że wielu Polaków nienawidziło tamtego ustroju. Przecież Pan i Panu podobni zapewne nie śmiali się z ukochanej władzy, a mimo to Tey zdobywał nagrody.

No ale wracając do cenzury, to może władza się wreszcie zorientowała, że bezsensu jest ukrywać coś, co i tak jest już dla wszystkich namacalne. Może bali się, że zakazany owoc będzie miał większą moc oddziaływania na ludzi? Skoro wcześniej karmili publikę papką kłamstw, może pomyśleli, że i ten kabaret zostanie potraktowany jak wszystkie wcześniejsze brednie.

Brawo! To był wreszcie jakiś argument. Słaby co prawda, ale był.

Adam Barycki · Gość

Pnie Kubusiu, musi Pan wiedzieć, że komuniści, to takie durnie, co nic innego nie robili, jak tylko od rana do wieczora, a nawet przez całe noce troskali sie o dobro ludu. A przecież nie jest dla Pana tajemnicą, że jest Pan durniem i karta wyborcza decydująca o losach państwa i narodu pozostawiona bezpańsko w Pańskim reku, to, to jeszcze coś gorszego od brzytwy w łapie małpy, co właśnie od dwudziestu lat obserwujemy ze zgrozą.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Chryzjan, to będzie straszna tragedia, jak Przerażony nie popije tej czkawki octem, a od dwudziestu lat na pólkach sklepowych nie ma już octu. Toż to podłość.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, wszystko wskazuje na to, że Pańscy PRL-owscy nauczyciele popełnili poważny błąd, że nie zrobili Panu egzaminu poprawkowego z matematyki.

Adam Barycki