ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

Tylko dialektyka marksistowska pozwala widzieć ciemności.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

nie widzieć - miało być.
Diabły grasują.

Adam Barycki

luzik

Strapiony · Gość

Ależ NIEkoniecznie!
Lubię mroczne klimaty. ;-P

________________
„Najpiękniejsze marzenia rodzą się w mroku.”

Strapiony · Gość

Adam Barycki · Gość

Cwana bestio, w swojej głupocie wydaje Ci się, że skląć nie mogę takiego sukinsyna, a właśnie, że mogę, bo praca i owszem, to praca, ale upierdolona w modlitwie zasługuje na dialektyczne przekleństwo i właśnie przeklinam Ciebie zarazo kapitalistyczna.

Adam Barycki

Strapiony · Gość

Oj Adamie, to była tylko klasyczna alternatywa – może być każde z osobna, ale mogą być też łącznie - więc nie wyklinaj nadaremno, bo inni lepiej się anatemą posługują.
___________________
„...i nie wiem, które to gorsze przekleństwo „

Marcin Kotasiński

Marcin Kotasiński

znakowane ciele :rotfl:

Strapiony · Gość

Ty Marcinie nie uwłaczaj Panu Baryckiemu tą rustykalną obyczajowością, On napisał WIERSZ, a Tyś jeszcze z pieluch prozy nie wyrósł.
___________________________________
„Nikt nie ma racji, ale są tacy, co mylą się całkowicie.” JA!

Marcin Kotasiński

I co mam ci strapione dziecko odpowiedzieć, skoro prowokujesz, rustykalnie wołasz o uwagę. Czyja to więc obyczajowość? Nie rozpoznajesz nawet, że ja noszę dla strapionych treść, formę trzyma Adaś i do tego bardzo zmiennie.

chryzjan

http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/smutno-wesolo,5107-825.html#156841

Strapiony · Gość

rafal3006

Panie Barycki, proszę teraz uklęknąć na jedno kolanko na jednym ziarnku grochu i podziwiać obalenie logiki Ziemian w temacie operatorów OR i AND:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/yrizona,6149-250.html#182162

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, ja już od dwudziestu trzech lat podziwiam obalanie logiki ziemian w Polsce i tak bardzo jestem tym obaleniem zauroczony, ze z podziwu wyjść nie mogę.

Adam Barycki

PS. Panie Kotasiński, pokaż Pan troszeczkę tej swojej treści, a już ja z tego takie gówno uformuję, że sam Pan Krowa pęknie z zazdrości.

Adam Barycki · Gość

Panie Strapiony, modlitwa i owszem, prowadzi ku światłości, jednak tylko do światłości pomrocznej, co jasno widać na organizmie polskim.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, muszę się przyznać, że tu gdzie teraz jestem, miałem okazję zetknąć się z rewolucjonistami Communitas, byłem nimi zachwycony. Za darmo pocięli mi drewno, porąbali i poukładali w sągi. Niestety, szydło wyszło z worka, okazało się, że ja sam jestem największym rewolucjonistą Communitas. Tfu, kurwa mać, nigdy bym się po sobie tego nie spodziewał. Wiesz Pan ile w zapędzie rewolucyjnym wydałem na napoje, ryby i mięso na grilla? Ze trzy razy więcej niż bym zapłacił za zlecenie tego najdroższej firmie razem z VAT-em. Niech Pana krew nagła zaleje z Pańskim Comunitasem.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Gdyby Pan Kotasiński poddał Pana Krowę psychoanalizie, to okazałoby się, że ojca Pana Krowy w ogóle nie było, jego matka poczęła Pana Krowę na skutek ciężkich zmartwień spowodowanych nędzą.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Ostatnio Pani Luzik poinformowała mnie, że dyskusja z Panem Dyszyńskim wymaga wysiłku intelektualnego. Jak wielką jest mądrość ludowa, która mówi, że człowiek uczy się całe życie.

Adam Barycki

luzik

Sam widzisz panie Barycki, żeś Pan beze mnie bezradny jak dziecko jest.

krowa

............

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, problem polega na tym, że ja, choćbym i pompował pieniądze bez umiaru w ten polski Communitas, to i tak pozostanie to, bez znaczenia. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jedyną skuteczną pompką może być tylko, tak przecie znienawidzony przez Pana, przemysł.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Pan Kotasiński w dziale filozofia otworzył wątek, jak zwykle, wymagający ogromnego wysiłku intelektualnego, w którym to wątku stawia bardzo zajmujące, acz i bardzo trudne pytanie.

No, Panie Dyszyński, koniec urlopu, czeka Pana huk roboty.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

No i huk roboty Pan Dyszyński już odwalił. Z tego, co napisał wynika, że inżynierowi projektującemu most, nie jest zbyt potrzebna stuprocentowa pewność własnych obliczeń. Pan Dyszyński pisze: „Możliwe jest całkiem przyzwoite funkcjonowanie myśli i uczuć pod paradygmatem, ze nigdy niczego nie poznamy ze 100% pewnością, a nawet jeśli jakieś uczucie pewności w nas zagości, to wcale nie musi się ono potwierdzić w starciu z bardziej trwałymi kryteriami.”

Współczesność już nie wymaga, aby inżynier był w stu procentach pewny swoich obliczeń, teraz można projektować mosty, które będąc w niezgodzie z trwałymi kryteriami, będą się zawalały, jako i ta hala w Katowicach, której dach zawalił się na gołębie pocztowe i ich ludzkich miłośników. Z tego wniosek prosty, Pańska filozofia, Panie Dyszyński, jest bardzo współczesna, a i śmiało można założyć, że wybiega swoją lotną myślą filozoficzną w przyszłość Polski-Communitas. Pan Krowa będzie zachwycony Pańską myślą filozoficzną, ta głęboko współczesna, a nawet wybiegająca w przyszłość filozofia, pozwoli dwudziestoletnim artystkom malującym drewniane bransolety na pomarańczowo i biało – czarno, projektować mosty, co sprawi Panu Krowie ogromną radość.

Adam Barycki

KOTKI CHCĄ ŻYĆ · Gość