Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 359, 360, 361 ... 1986, 1987, 1988  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej P.
Gość






PostWysłany: Pią 17:06, 17 Maj 2013    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Maciej P. napisał:
Nie mógłby pan Michał porozmawiać z moim autem?
Moje auto jest czystym mechanizmem i nie mogę się z nim po ludzku dogadać.
Zresztą nie tylko ja.
Ostatnio mój czysty mechanizm auta miał wymieniony rozrusznik, gdyż jak mnie przekonywał mechanik, widocznie w starym rozruszniku zacięły się szczotki.

Panie Krowa. Użyłem słowa "mechanizm" w innym znaczeniu. Jak Pan poszuka w możliwych znaczeniach dla tego terminu, to jedno z nich będzie z grubsza pasowało, do tego co napisałem.


Z czystym sumieniem uznaję pańską pisaninę za szkodliwą. Pan infekuje umysły ludzi rzekomym sprawstwem mechanizmów.
Tylko jedno możesz pan zrobić ze swoją durnotą: nie używać słowa mechanizm w ogóle.
Używaj pan mechanizmów ręcznie ale nigdy umysłowo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:18, 17 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:


PS. Panie Kubusiu, dopóki Pani Luzik nie zajmie precyzyjnego stanowiska w sprawie NTI, ja nie wypowiem się ściśle matematycznie.


Kochany (że się tak spoufalę) panie Barycki.
Ja precyzyjnie?
Dzisiaj wjechałam w jakąś fontannę, potem zahaczyłam trawnik, a następnie otarłam ścianę czyjejś stodoły.
Dopełnieniem wszystkiego było to, że nie trafiłam do własnego domu i dopiero na posesji sąsiada zorientowałam się, że coś jest nie tak.
Upał, przemęczenie, starosc czy ki ..... . :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:34, 17 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Cytat:
Wg wielu statystyk 90% dochodów trafia do 10% uprzywilejowanych. Gdyby w tym układzie zabrać tylko 10% tym najbogatszym (straciliby oni zaledwie około 10% swoich dochodów, które i tak są przeznaczane na zbytek), to pozostałym dałoby się podnieść pensje o 100% - bo z 10% wskoczyliby na 20%. Czyli dla biedaków byłoby to drastyczną poprawą ich życia, osiągniętą kosztem znikomego relatywnie (10%) pogorszenia sytuacji bogaczy.


Pięknie. Jest tylko jeden fakt stojący na przeszkodzie pięknu. W strukturze finansowej świata jest zaksięgowanych wielokrotnie więcej pieniędzy niż ich pokrycia w towarze i usługach. Czyli zwiększenie dochodów biedoty o 100% kosztem 10% zaksięgowanego kapitału światowego spowodowałoby w najlepszym wypadku stuprocentową inflację, w najgorszym zawalenie całego systemu finansowego. Mądremu by starczyło, ale głupkom dopiszę. 90% zaksięgowanego kapitału pozostającego w dyspozycji kilku procent populacji nie jest wydawanych na konsumpcję i tylko dlatego nie powoduje inflacji i pozwala trwać systemowi. Te 10% kapitału skierowane na podniesienie dochodów biedoty spowodowałoby w kilka dni opróżnienie półek ze wszystkiego, poza, co oczywiste, octem. Dlatego, Panie Dyszyński, że pieniędzy jest właśnie jakie dziesięć razy więcej, niż ich pokrycia. I dlatego Pańska psychologiczna analiza zachłanności ma się do faktów finansowo-gospodarczych tak, jak Pan Krowa do osiemnastoletnich dzierlatek. I taki sam problem z faktami występuje w każdym z Pana kilkudziesięciu wątków w dziale – nauki społeczne - , a i w innych również.

Adam Barycki

Ma Pan rację w dużej części. Faktycznie, uprościłem sprawę. Miałem tego świadomość. Ale co w istocie spowodowałoby inflację, albo opróżnienie półek, to nie jest takie oczywiste. Kierunek by się uruchomił. Aktualnie właśnie wiele państw dąży do tego, aby zamienić kryzys na inflację. Na ile owe pieniądze kapitału mają pokrycie, tego.... właściwie nikt nie wie.
Nie wiadomo ile pieniędzy jest potrzeba dla świata, aby funkcjonował. Te same liczby całkowitych wartości pieniądza, po dopisaniu wszędzie zera, będą służyły tak jak poprzednie, bez owego zera. Więc faktycznie, pieniądz jako taki - czyli nominalnie, ma niewielkie znaczenie.
Ale pomyślmy dalej tropem, który Pan zasygnalizował - pieniądze u bogaczy inflacji nie powodują, bo....
... bo tylko napędzają wielką machinę przelewania się spekulacji ze złota w platynę, z platyny w pszenicę, z pszenicy w kawę, a potem znowu w platynę, miedź, czy co tam jeszcze. Pomyślmy co w istocie się dzieje? Do czego służy pieniądz?
- Ano pieniądz URUCHAMIA LUDZKIE AKTYWNOŚCI.
Jak gdzieś fundusze zainwestują w złoto, to za chwilę powstają nowe kopalnie złota, jak fundusze zaspekulują na kawie, to za chwilę areał kawy wzrasta znacząco w oczekiwaniu na przyszłe zyski. Pieniądz nie jest istotny, bo tak naprawdę liczy się co on zrobił - skłonił ludzi do określonych działań.
Czym się różni w działaniu pieniądz w rękach bogatych, od pieniądza w rękach biedaków?
- Ano uruchamiają znacząco różne działania.
W efekcie albo powstają kopalnie diamentów, budowane są drogie apartamentowce i biurowce, bajeranckie limuzyny itp., albo też powstają fabryki agd, samochodów masowych, zwykłych domów, usług dla milionów. Gdyby system jakoś preferował większy udział pieniędzy w rękach zwykłych ludzi, to powstawałby inny przemysł, inne usługi, jednocześnie więcej ludzi by pracowało, bo więcej towaru dawałoby się upchnąć na takim rynku.
Oczywiście nie od razu by to tak działało i nie w całości pewnie by tak zaskoczyło.
Doświadczenie historyczne pokazują, że ludzkość jakoś trwa przy podziale skrajnie niesprawiedliwym, jak też i w miarę egalitarnym. W krajach bardziej egalitarnych (jak np. kraje skandynawskie) jest niższe bezrobocie i ogólnie wyższy poziom życia. W krajach o dużych dysproporcjach dochodów zwykle jest więcej biedy i przestępczości. To się wszystko razem wiąże ze sobą, bo przestępczość ma swoje źródło nie tylko w prostym pragnieniu pieniędzy. Ludzie decydują się na drogę bezprawia znacznie częściej wtedy, gdy widzą, jak za ten sam wysiłek jedni nagradzani się (przez system, jaki by on nie był i jak się nie nazywał) znacząco lepiej, niż inni. Wtedy czują się bardziej "w prawie" do brania tego, co "im się należy", bo przecież za tę samą pracę "powinna być" ta sama płaca. Z kolei mniej przestępców, to potencjalnie więcej uczciwie pracujących, więcej dóbr przez nich wytworzonych.
Dlaczego rozciągam te rozważania nawet na przestępczość?....
Bo to się wszystko wiąże ze sobą. Podział dochodów to - patrząc systemowo - nic innego, tylko tworzenie takiego, a nie innego sposobu funkcjonowania społeczeństwa. Dopiero po wyrównaniu się wszystkich poziomów w tych rurkach naczyń połączonych w gospodarce, będzie można stwierdzić, jaki efekt daje zmiana w podziale owych dochodów.

Podsumowując
Nie twierdzę, ze faktycznie proste przesunięcie owych dochodów 10% od bogaczy do biedaków, dałoby prosty skutek zmiany. Ale sam mechanizm, nawet jeśli zadziała w mniejszym udziale, jest tu jak najbardziej do rozważenia - przesunięcie tych dochodów jest korzystne dla gospodarki, bo generuje wzmocnienie branż pracujących dla ludzi, a nie przede wszystkim towarów luksusowych, służących do "mania i pokazywania".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:45, 17 Maj 2013    Temat postu:

..................

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:24, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:05, 17 Maj 2013    Temat postu:

Maciej P. napisał:
Z czystym sumieniem uznaję pańską pisaninę za szkodliwą. Pan infekuje umysły ludzi rzekomym sprawstwem mechanizmów.
Tylko jedno możesz pan zrobić ze swoją durnotą: nie używać słowa mechanizm w ogóle.
]Używaj pan mechanizmów ręcznie ale nigdy umysłowo.

Panie Krowa, posługujesz się Pan językiem bardzo woluntarystycznie, egoistycznie.
Z jednej strony czytelnicy Pana tekstów muszą zgodzić się na daleko posuniętą umowność, alegoryczność Pańskich sformułowań, muszą zaakceptować bardzo swobodny styl wypowiedzi, w którym praktycznie wszystko może być wszystkim, jeśli się to Panu zachce.
Z drugiej strony przy odbiorze tekstów pisanych przez kogoś stosuje Pan podejście diametralnie odmienne - tutaj to Pan jedynie decyduje, które znaczenie słowa jest poprawne i nie masz Pan ochoty rozważenia ścieżki myślenia, tak jak to sobie planował twórca tekstu.
Taka nierówność podejścia, czyli niespójność koncepcji komunikacyjnej skutecznie blokuje sensowne porozumienie. Skonfrontowany z takim podejściem odbiorca Pana tekstów będzie musiał, prędzej czy później, uznać, że ma do czynienia z osobą, której trudno jest przekazać myśl, zgodnie z zamierzeniem piszącego. Z drugiej strony, dowolność i daleko posunięta swoboda Pańskich słów, połączona z łatwością stosowania nieprzyjemnych epitetów. powoduje pewną niechęć do zajmowania się Pańskimi słowami (licho wie, o co mu tam chodzi, za każdym razem o coś innego, lepiej nie nie zawracać sobie głowy, bo gość w sympatyczny sposób zapewne nie odpowie...).
Pan Barycki nazywa Pan idiotą, co chyba jakoś koresponduje z tym stylem, który Pan sobie upodobał - przeplatanie wyzwisk z nazywania wszystkiego w sposób dowolny, bez trzymania się reguł. W tym kontekście mógłby Pan po prostu wybierać losowo teksty, ustawia je w przypadkowe ciągi, przeplatając co jakiś czas wyrażeniami ze słownika wulgaryzmów. Efekt komunikacyjny będzie podobny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:21, 17 Maj 2013    Temat postu:

...................

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:23, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 18:22, 17 Maj 2013    Temat postu:

Panie Dyszyński, system jest system, tak jest z systemem, jak z aksjomatyką. Tak, jak w strukturze określonej daną aksjomatyką niedozwolone są działania innej aksjomatyki, tak w systemie kapitalistycznym niedozwolone są w strukturach kapitalistycznych działania obniżające zysk. Każde takie działanie kończy się eliminacją takiej struktury. Działań, o których Pan pisze, można dokonywać tylko w innym systemie z inną aksjomatyką i to nazywa się socjalizmem. Wszelkie inne próby dadzą taki sam efekt, jak emcek Pana Kotasińskiego, będzie Pan musiał z auta wypierdolić przez okno nawigację i zapierdalać za wynagrodzenie wystarczające na wegetację biologiczną. O nadbudowie tylko pomarzyć będą mogli tylko ci, którzy jeszcze będą świadomi istnienia nadbudowy.

Potwierdzam, Pan Krowa jest idiotą, ale idiotą nad idioty, dlatego wolno Panu Krowie wszystko. A Pan, niestety, nie jest idiotą nad idioty i dlatego niewolno Panu wszystkiego, a tylko troszeckę.

Adam Barycki

PS. Pani Luzik, proszę natychmiast wziąć mnie w obronę przed ohydną zbrodnią dokonaną przez Pana Dyszyńskiego na najszlachetniejszą i najmądrzejszą istotą tego wszechświata, a kto wie, może nawet i innych wszechświatów, i zmusić tego łotra, aby przyznał się do ohydnej zbrodni swej i ukajał za ohydę swoją perfidną.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:51, 17 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Panie Dyszyński, system jest system, tak jest z systemem, jak z aksjomatyką. Tak, jak w strukturze określonej daną aksjomatyką niedozwolone są działania innej aksjomatyki, tak w systemie kapitalistycznym niedozwolone są w strukturach kapitalistycznych działania obniżające zysk. Każde takie działanie kończy się eliminacją takiej struktury.

Problem w tym, że teoria swoje, a życie swoje. A właściwie to jest jeszcze inaczej - nie mamy dobrej teorii do życia. Tak w zakresie socjalizmu, jak i kapitalizmu. Kapitalizmów mamy tyle, ile rządów, premierów, prezydentów. Podobnie z socjalizmami, bo w istocie ani żaden socjalizm nie usunął wyborów rynkowych (bo nie usunął pieniądza), ani żaden współczesny kapitalizm nie zdecydował się na całkowite zniesienie opieki nad najuboższymi.
Nie wiem więc co jest "dozwolone" w ramach systemu. Mamy w kapitalizmie oprogramowanie open source, darmowe gazety rozdawane na przystankach, albo gadżety dodawane gratis do zakupów. Wszystko to teoretycznie obniża zysk. A właściwie to nie wiadomo, czy go właściwie obniża, czy podwyższa. Można sobie gdybać, bo - szczególnie marketingu - tylko około 50 procent decyzji można uznać za zyskowne. Inne są chybione. Podobno tylko co 10 płyta przynosi zyski koncernom fonograficznym (gdzieś to czytałem, ale nie do końca wierzę, bo mogą zyskowność liczyć wg różnych standardów). I jakoś te koncerny trwają. Warren Buffet wydaje miliardy dolarów na cele charytatywne. I jakoś tego się nie boi. Firma Google swój główny produkt daje wszystkim za darmo. A firma jest zyskowna, zarabia miliardy. Życie od prostych modeli odstaje na wiele stadionów (staj, kroków, mil).

Ja osobiście ekonomię i życie ludzi widzę nie jako realizację takiego czy innego modelu społecznego (były już ich setki, a w ramach każdego modelu będą jeszcze nieraz setki wariantów), a po prostu zbiór decyzji ludzi, przypadków losowych, uwarunkowań kulturalnych, historycznych itp. itd. Żadnego sztywnego ogólnego zakazu unikania zysku kapitalizm nigdzie nie wprowadził. Więc Pańska uwaga jest mocno akademicka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:54, 17 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:


PS. Pani Luzik, proszę natychmiast wziąć mnie w obronę przed ohydną zbrodnią dokonaną przez Pana Dyszyńskiego na najszlachetniejszą i najmądrzejszą istotą tego wszechświata, a kto wie, może nawet i innych wszechświatów, i zmusić tego łotra, aby przyznał się do ohydnej zbrodni swej i ukajał za ohydę swoją perfidną.


Taki zdechły obrońca, to żaden obrońca.
Proponuję namaści jakąś inną Panią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:11, 17 Maj 2013    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Podsumowując
Nie twierdzę, ze faktycznie proste przesunięcie owych dochodów 10% od bogaczy do biedaków, dałoby prosty skutek zmiany. Ale sam mechanizm, nawet jeśli zadziała w mniejszym udziale, jest tu jak najbardziej do rozważenia - przesunięcie tych dochodów jest korzystne dla gospodarki, bo generuje wzmocnienie branż pracujących dla ludzi, a nie przede wszystkim towarów luksusowych, służących do "mania i pokazywania".

Bzdura, to zniszczy jakikolwiek postęp, zapanuje komunizm gdzie nikomu nic się nie chce - to już było.
... a biednym to da "gówno", nic więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:16, 17 Maj 2013    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Firma Google swój główny produkt daje wszystkim za darmo. A firma jest zyskowna, zarabia miliardy.

Hehe, za darmo, dobre.
Zapytaj tych którzy chcą aby ich firma (firemka) była na pierwszej stronie w Googlach.

P.S.
Panie Barycki, czy ja muszę Panią Luzik zastępować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 8:06, 18 Maj 2013    Temat postu:

Zdradziła Pani ludzkość i tej zbrodni nie wybaczy Pani, ani Pan Kubuś, ani Pan Krowa, jedynie ja Pani wybaczam i mówię – idź i nie grzesz więcej.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:13, 18 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
... idź i nie grzesz więcej.

Adam Barycki


Jesteś Pan bardziej okrutny niz przypuszczałam!

P.S.
Idę kupic koleżance kolczyki z lu(d)zikami. Zazdraszcza mi moich, więc ją podobnymi uszczęśliwię.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Sob 8:15, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 9:55, 18 Maj 2013    Temat postu:

Skoro moja uwaga jest mocno akademicka, bo żadnego sztywnego ogólnego zakazu unikania zysku kapitalizm nigdzie nie wprowadził, to niechże Pan, Panie Dyszyński, ujawni jaką praktyką te niewprowadzone zakazy unikania zysku i zysku uniknie produkując co drożej od innych.

Wali mnie Pan w jaja kontrargumentem ogłaszając triumfalnie, że socjalizm nie usunął wyborów rynkowych, a ja skromnie pytam, na jakiej to akademii dowiedział się Pan, że socjalizm zakłada likwidację wyborów rynkowych? Choć sam Pan Kubuś w to wątpi, to jednak NTI uparcie stoi na stanowisku, że kłamcą Pan nie jest, wiec ja stary marksista ze wstydu spalić się muszę, że nigdzie tego nie doczytałem. Chyba że, Pan stosuje argumentum ad audytorem lub jest Pan, po prostu, tylko nieukiem.

I jeszcze jedno. Pisze Pan, że osobiście Pan widzi, a ja Panu mówię i kłamcą nie jestem, że gówno Pan widzi.

Adam Barycki

PS. Pani Luzik, toż przecie nie było na świecie bardziej niechcącego być okrutnym od Quetzalcoatla, a przecie ileż to ludzkość serc okrutnie z żywych piersi wyrwała, aby to okrucieństwo złożyć Quetzalcoatlowi w ofierze. Tak samo jest ze mną, okrutnym być nie chcę, ale ludzkość tego ode mnie wymaga.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:43, 18 Maj 2013    Temat postu:

Panie Barycki, po raz kolejny umieścił Pan informacje do mnie w P.S.
Czuję się marginalizowana!


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Sob 14:43, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:00, 18 Maj 2013    Temat postu:

... aby być w czubie trzeba się wykazać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:39, 18 Maj 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Skoro moja uwaga jest mocno akademicka, bo żadnego sztywnego ogólnego zakazu unikania zysku kapitalizm nigdzie nie wprowadził, to niechże Pan, Panie Dyszyński, ujawni jaką praktyką te niewprowadzone zakazy unikania zysku i zysku uniknie produkując co drożej od innych.

Wali mnie Pan w jaja kontrargumentem ogłaszając triumfalnie, że socjalizm nie usunął wyborów rynkowych, a ja skromnie pytam, na jakiej to akademii dowiedział się Pan, że socjalizm zakłada likwidację wyborów rynkowych? Choć sam Pan Kubuś w to wątpi, to jednak NTI uparcie stoi na stanowisku, że kłamcą Pan nie jest, wiec ja stary marksista ze wstydu spalić się muszę, że nigdzie tego nie doczytałem. Chyba że, Pan stosuje argumentum ad audytorem lub jest Pan, po prostu, tylko nieukiem.

I jeszcze jedno. Pisze Pan, że osobiście Pan widzi, a ja Panu mówię i kłamcą nie jestem, że gówno Pan widzi.

Zacznijmy od tego, że konwencja podkręcania pewnych emocji i temperatury odpowiedzi wyszła od Pana, gdy zaczął Pan sugerować, iż moje słowa kwalifikują ich twórcę do określeń typu "idiota". Przypominam, że termin ten, dawniej czysto medyczny, określa osobnika o bardzo niskiej inteligencji, często wręcz niepiśmiennego, nie radzącego sobie w podstawowych życiowych sytuacjach. W dzisiejszych czasach jest to co prawda juz po prostu pejoratywne określenie na osobę, ale właśnie o takim zabarwieniu. Pozwoliłem sobie zatem w tak samo arbitralnym trybie uznać, że Pana łatwe kwitowanie moich uwag, świadczy o braku umiejętności szerszego spojrzenia, nie dostrzeganie istotnych elementów determinujących spojrzenia na sprawę.
Co prawda zaskoczył mnie Pan później wskazując, jako ripostę (skądinąd słusznie), na ważny element ekonomii, czyli podnosząc kwestię pokrycia pieniędzy towarami. To by świadczyło, że jednak nie zawsze skupia się Pan na jednostronnej interpretacji. Ale też najwyraźniej nie zawsze raczy Pan widzieć rzeczy szerzej, a jedynie wtedy, gdy coś Pana do tego (dodatkowo) skłoni.

Ale wróćmy do sprawy.
Piszę o akademickim Pana spojrzeniu, bo najwyraźniej problem braku zyskowności jakiegoś przedsięwzięcia, łatwo Panu dało pretekst do wykluczenia go z domeny kapitalistycznego działania. To bardzo skrajne podejście postarałem się Panu zilustrować skrajnością z przeciwnego bieguna - tzn. socjalizmu, który tak bardzo dba o "sprawiedliwość" podziału, że w rezygnuje z pieniędzy. Tego rodzaju eksperyment prowadzono w swoim czasie w Izraelu w tzw. kibucach. I co prawda dziś większość kibuców zanikła, bądź przekształciła się w mniej ekstremalne formy, to jednak sama taka możliwość istnieje. Podobnie z resztą działa ekonomia w małych grupach rodzinnych - np. pasterzy, którzy z całą rodziną wędrują ze swoimi stadami - tam rządzi głowa rodu i ona decyduje kto co ma dostać, a nie samodzielny wybór osób i pieniądze (ewentualnie na zewnątrz, pieniądze są używane, ale też tylko w rzadkich przypadkach, a rzecz jest znowu w gestii głowy rodu). Tak więc mozliwa jest gospodarka bez pieniądza (nie twierdzę, ze wygodna dla większych grup i różnorodnych działań ludzi). I socjalizm odpowiednio fanatyczny mógłby w tym kierunku pójść. A nawet miał tego rodzaju ciągoty, gdy (jak w PRL-u) obowiązywał system mieszany: pieniężno - kartkowy. Teraz tylko krok dalej, a mielibyśmy wszystko na kartki, pieniądze mogłyby zostać zlikwidowane, zaś o podziale dóbr w całości decydowałaby władza.
Tak więc jest możliwe, a do tego jak najbardziej w kierunku wytyczonym przez socjalizm, stworzenie gospodarki bez pieniądza. Jeśli większość znanych socjalizmów tą drogą nie idzie, to świadczy o tym, że owej skrajności nie chce eksplorować. Tak jak typowy kapitalizm nie chce eksplorować skrajności ze swojego "końca skali", czyli całkowitej rezygnacji z opieki socjalnej, prowadzenia przedsięwzięć o znikomej, bądź nawet ujemnej zyskowności. I nie ma w tym nic dziwnego, tak jak nie ma nic dziwnego w tym, że socjalizm nie posunął się do wskazanej przeze mnie skrajności "ze swojego punktu widzenia".

Tu warto chyba przypomnieć, że póki co nie dysponujemy bezsporną i w pełni ścisłą definicją ani socjalizmu, ani kapitalizmu. Dlatego wskazuję nie na całość jakiegoś systemu, ale piszę o poszczególnych tendencjach w tych systemach. Czyli kapitalizm traktuję jako tendencję w stylu "wszystko niech będzie za pieniądze, bo wszystko (nooo prawie...) powinno podlegać rynkowi", zaś socjalizm widzę w kontekście tendencji przeciwnej, czyli w stylu "ponieważ pozostawienie wszystkich decyzji gospodarczych rynkowi generuje wiele niesprawiedliwości, to w wielu sytuacjach należy zastępować wybory rynkowe arbitralnym ustaleniem celów działalności gospodarczych". Tutaj pieniądz jest więc sztandarowym narzędziem kapitalizmu, zaś arbitralna decyzja rządzących, narzędziem socjalizmu.
Cofnąłbym więc moją uwagę o "akademickości" Pana wypowiedzi, gdyby raczył Pan zauważyć, że kapitalizm wcale nie musi przyjmować (i praktycznie nigdzie nie przyjmuje) owej skrajnej postaci, gdzie nic nie dzieje się bez celu w postaci zysku. Takie potraktowanie kapitalizmu może powstać jedynie w głowie akademickiego teoretyka, który do skrajności doprowadza tendencję właściwą dla tego systemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 9:59, 19 Maj 2013    Temat postu:

Panie Dyszyński, właśnie wybieram się do kościoła podziękować bogu za zesłanie mi Pana, gdyby dobry bóg nie ulitował się nade mną i tego nie zrobił, to nie mógłby Pan mnie skłonić do widzenia rzeczy szerzej i pozostałbym idiotą, a tak dzięki Panu, idiotą już być nie muszę i patrzeć sobie szerzej mogę. Szkoda tylko, że dobry bóg nie ulitował się nad Panem i choć wbrew bogu stanąłem na Pana drodze, to i tak nic to nie pomogło, bo bóg pozbawił Pana zdolności dostrzegania i to zdaje się, dostrzegania czegokolwiek. Zapewne dobry bóg uczynił to z miłości do Pana, aby oszczędzić Panu widoku okrucieństw rzeczywistości. Dlatego może Pan jak dwunastolatek (debil – rozwój umysłowy na poziomie dwunastolatka) cieszyć się pięknymi tylko imaginacjami rzeczywistości.

Banialuki dwunastolatka:
Cytat:
Tak jak typowy kapitalizm nie chce eksplorować skrajności ze swojego "końca skali", czyli całkowitej rezygnacji z opieki socjalnej, prowadzenia przedsięwzięć o znikomej, bądź nawet ujemnej zyskowności.


Kapitalizm nie, nie chce, a nie może, a tym bardziej nie może tam, gdzie istnieją silnie zsocjalizowane struktury społeczne, a tam gdzie są słabe, właśnie eksploruje skrajności ze swojego „końca skali”, czego pierwszym z brzegu przykładem jest fakt wykorzystywania pracy pięciu milionów dzieci poniżej piątego roku życia w krajach o niezsocjalizowanych strukturach społecznych.

Pańskie kibucowe argumenty wsadź se Pan w portki, ja nie pisałem o kibucach, ani socjaldemokracji, a o socjalizmie, a taki jest tylko jeden – marksistowski.

A fundamentalnym narzędziem każdego systemu, jest polityka zabezpieczająca interesy danego systemu. W kapitalizmie zabezpiecza interesy korporacyjne, a w socjalizmie, społeczne.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 10:10, 19 Maj 2013    Temat postu:

Panie Dyszyński, przez całe czterdziestopięciolecie PRL-u następował rozwój gospodarczy i społeczny, chyba, że Pan uważa, że było odwrotnie, czyli w latach czterdziestych było lepiej, a w osiemdziesiątych, gorzej. A jakby Pan dzisiaj narysował wykres stanu gospodarczego i społecznego ostatniego ćwierćwiecza? Jak Już Pan sobie narysuje ołóweczkiem na karteczce te dwa wykresiki, to być może dobry bóg pozwoli Panu zobaczyć, który system, nie, akademicko, a w praktyce jest prorozwojowy, a który destrukcyjny.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:52, 19 Maj 2013    Temat postu:

Panie Barycki?

Za czym Pan tak tęsknisz, za średnim zarobkiem 15USD, czy za sklepami w których ino ocet na pustych półkach?

Jakiś rozwój w PRL był bo czas idzie do przodu, sęk w tym że w kapitaliźmie ten rozwój był 10 razy szybszy.

Pana ukochany socjalizm (ZSRR) padł z powodów czysto ekonomicznych, komunizm na tym polu zawsze stoi na straconej pozycji w walce z kapitalizmem.

... acha, już wiem, Panu się marzy stanowisko I sekretarza pipidówki X gdzie każdego roku dostaje Pan przydział na trabanta, za którego weźmiesz Pan na wolnym rynku 3*tyle ileś pan zapłacił ... że o innych dobrach z definicji deficytowych w komuniźmie nie wspomnę np. przydział (darmowego) mieszkania dla Pana dzieci i wszystkich którzy I sekretarzowi dupę liżą.

Chyba trafiłem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:16, 19 Maj 2013    Temat postu:

...................

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:23, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 12:16, 19 Maj 2013    Temat postu:

Panie Kubusiu, Pan mnie nie docenia, w dupie mam przydział na kilka trabantów i kilka mieszkań, ja marzę o przydziale na te sześć milionów mieszkań i dwa miliony domków jednorodzinnych, które mogłyby zostać wybudowane, jak te wybudowane za PRL-u, a i na przydział autobusów, ciężarówek, furgonetek, aut osobowych, wagonów kolejowych, tramwajowych i lokomotyw, które wyprodukowano by w nowym socjalizmie, aby rozdać to wszystko liżącym dupę socjalizmowi.

A skoro w kapitalizmie rozwój był dziesięć razy szybszy, to zapewne ujęto ten sukces w jakich statystykach. Byłoby miło gdyby Pan podał jakiego linka do tych statystyk, gdyby jednak jakie trudności uniemożliwiły Panu ujawnienie tej szlachetnej prawdy, to i tak kłamcą Pan nie będzie, a ode mnie w nagrodę dostanie Pan na jutro bilet do kina.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:46, 19 Maj 2013    Temat postu:

... ma Pan rację, komunizm to potęga:
[link widoczny dla zalogowanych]

... i największa tragedia socjalizmu, śmierć boga:
http://www.youtube.com/watch?v=fPG3Ziq72R8


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 12:50, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:07, 19 Maj 2013    Temat postu:

..............

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:22, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:24, 19 Maj 2013    Temat postu:

..................

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Śro 18:22, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 359, 360, 361 ... 1986, 1987, 1988  Następny
Strona 360 z 1988

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin