ŚFiNiA

anbo

Wuju, ponieważ pewne jest, że tu bywasz, tutaj zgłaszam:

lucek

Wuju, ponieważ pewne jest, że tu bywasz, tutaj zgłaszam:

Wpis w wątku - nomen omen -
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/podstawy-etyki-w-ateizmie,20349.html#632609

najpierw prowokacja i niemeryczny wpis, wnioski z dupy wziete, a potem skarżenie się
no ale tak własnie wygląda lewacka moralność i racjonalność

swój adekwatny do osoby anbo wpis usunąłem

Semele

anbo

Semele

Wuj zawsze mówi , że są moderatorzy.

anbo

fedor

wujzboj

Lucek usunął swój oryginalny wpis, ale informację o tym opatrzył komentarzem tak samo obraźliwym dla Anbo, jak sam oryginał. W tej sytuacji poproszę tutaj Anbo, żeby zaproponował stosowną regulaminową karę dla niego. Poproszę też innych moderatorów, by się w tej sprawie wypowiedzieli, także dlatego że przewinienie było od początku bardzo ciężkie i należy się zastanowić nad tym, jak zapewnić by takie rzeczy się nie powtarzały.

lucek

anbo

anbo

lucek

durniem jesteś i to wszystko

Semele

anbo

Do kompletu:

równie dobrze możesz "dyskutować" z Semele.

to takie gówna co najpierw obrażą, a potem lecą poskomleć, że ich sie obraża
wuj zresztą jest takim samym kretynem.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/podstawy-etyki-w-ateizmie,20349-25.html#633075

lucek

wuj akurat jest takim samym kretynem jak ty, więc wygodnie mu będzie nie zauważyć, ze wlazłeś w temat, nie pierwszy raz zamiast się odnieść ewentualnie merytorycznie, zacząłeś od ataku ad personam niczym nie sprowokowanym w obec Ciebie ... a potem skomlesz o pomoc u wuja ...

to typowa lewacka moralność promująca tego typu gówna jak ty czy Semele ... wuj zresztą też ....

spoadaj skurwysynie

Semele

Wuj i lucek uważają, że ateizm nie jest cnotą.
To daje do myślenia.

fedor

Semele

Semele

Wiele małp jest bardziej ludzkimi niż ludzie...Psy na pewno są bardziej ludzkie.
Bardziej ludzkie bywają nawet wilki.

fedor

anbo

Proszę nie zaśmiecać wątku wpisami nie na temat.

lucek

spadaj kutafonie

Semele

Semele

Czuje się jak w piaskownicy.... :wink:

„Moje dziecko święte droga Pani, na swoje Pani spojrzy!”. Mistrzunio. Taszczysz to wiadro, łopatę i sito do poszukiwania złota, rzucasz dziecku w miejsce pracy i mówisz: „do roboty, 10 kilo złota wyciągniesz, dostaniesz może obiad” i cichaczem wycofujesz się na „obudowę” piaskownicy żeby sobie poobserwować jak dziecko zarabia pierwszy milion. A tu podbiega Ci jakiś mały pompon i wyrywa mojemu sitko z rączki. Matka sobie stoi I NIC! Mati płacze bo nie miał ochoty na wydzieranie mu z rączek czegokolwiek. Spoglądam na chłopca i mówię: „Nieładnie tak wyrywać dzieciom coś z rączek. Jeśli chciałeś pożyczyć trzeba było zapytać chłopca”. Co dostaję w odpowiedzi? Pogadankę o tym, że moje dziecko to beksa i trzeba uczyć się dzielić z innymi. Nosz kurwa mać! Niesamowicie ajm sorry, ale musiałam. Czy ta mama jak sobie czyta książkę to mąż do niej podchodzi i wyrywa jej ją z rąk bo teraz on ma na nią ochotę? No luuuudzie! Moje dziecko samo mówi dzieciom „daj” oddając wszystko co ma. Taka forma zabawy. Ma 3 zabawki to podejdzie i każdą odda. Jak zabraliśmy go na kuleczki z Agą to siedział i oddawał Kubiemu każdą kuleczkę po kolei!

Moje dziecko płacze bo nie rozumie takich zachowań. Nie mieści się to w jego głowie. Ale spooooko Pani. Ja swoje dziecko uspokoję. Ja się z Tobą nie będę droczyć. Będziesz miała problem jak trafisz na silniejsze dziecko, które odwinie z placka za takie zachowanie Twojemu i silniejszą matkę, która spożytkuje więcej energii na rozmowy z Tobą i „tłumaczenie”, że nie masz racji

fedor