Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z. Naberdyczow, "Wspólny punkt...", str. 125
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Otwarte Referarium Filozoficzne (ORF) / 2: Genesis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:30, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Oj Boże, Boże. Źle zrobiłeś z tymi ludźmi. Niczego nie rozumieją.

Panie Przerażony, przecież światło może rozchodzić się tylko w Materii. Ono nie może rozchodzić się w próżni.
Jeden taki nienormalny gópek wstawił prędkość w próżni do wzoru na Energię jako żart.
No zobacz pan jak miało być:
E = M
I co ten wariat zrobił?



E = m x c2
Zażartował sobie, bo przecież rozchodzi się o przewodnictwo Energii w Materii a ten zapodał próżnię której w Świecie nigdzie nie ma.
Bo gdyby on faktycznie chciał powiedzieć prawdę, to musiałby prędkość światła w próżni określić jako ZERO i by wyszło:
E = m x 0
Dlatego napisałem, że ja mógłbym wstawić prędkość światła w próżni do sześcianu:
E = m x c3
I byłoby też ZERO.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 13:42, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, tak mnie zafrasowało to pana odkrycie naukowe, że natychmiast jąłem je badać empirycznie. Żebyś pan wiedział com ja się naszukał w domu latarki, już już, a o mały figiel zaprzestałbym badań naukowych, jednak przezwyciężyłem lenistwo i latarkę znalazłem. Zaraz też urwałem kawał tektury z pudła i powypadały z niego różne klamoty. Jednak nic to, czego nie robi się dla nauki. Włączyłem latarkę i muszę panu powiedzieć, że materia atmosferyczna przewodziła światło dokładnie tak jak pan to teoretycznie udowodnił. Jednak, kiedy zaświeciłem latarką na tekturkę, to materia tekturki nie chciała światła przewodzić, zagrodziła mu franca drogę i nie poleciało sobie do gwiazd. Jednak nie załamujmy się panie Krowa, teoria przewodnictwa świetlnego posiada w sobie ogromny potencjał, coś w niej poprawimy i przebijemy się latarką przez tekturkę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dupaLatarkowa
Gość






PostWysłany: Czw 16:39, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
...Włączyłem latarkę i muszę panu powiedzieć, że materia atmosferyczna przewodziła światło dokładnie tak jak pan to teoretycznie udowodnił. Jednak, kiedy zaświeciłem latarką na tekturkę, to materia tekturki nie chciała światła przewodzić, zagrodziła mu franca drogę i nie poleciało sobie do gwiazd. Jednak nie załamujmy się panie Krowa, teoria przewodnictwa świetlnego posiada w sobie ogromny potencjał, coś w niej poprawimy i przebijemy się latarką przez tekturkę.


Panie Kubusiu, tfuu, Panie Przerażony, pan się znowu pomylił !
Otóż światło by przeszło przez tekturkę, tylko musiałby pan bardzo długo czekać.
Jak pan masz budzik w domu to nastaw pan na godzinę 17:39 Roku Pańskiego bodaj 6011 czy 12011. Nie obliczyłem tego tylko tak szczelam w ciemno.
A po drugie, musi pan uważać aby światło nie odbiło się i nie błądziło w materii atmosferycznej.
W tym celu musisz pan z tym pudełkiem iść na granicę pomiędzy Materią a Energią.
Ta granica to wie pan, ryzykowna jest.
Trzymaj pan tą tekturkę i latarkę przy sobie na wypadek śmieci, najlepiej spodziewanej.
Albo inaczej... Jak pan będziesz solidnie niedomagał na życie to puś mi pan EseMeSa. Przyjade, poświece i sie pan przekonasz.
No to do zobaczyska !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 1:42, 09 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, jeszcze nie pora, pomorduj się pan jeszcze trochę z tą materią, energia niech jeszcze trochę poczeka, zajmiemy się nią później.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:25, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Bóg abstrakcyjny to NIC
0
Bóg wszechmogący to JAŹŃ
0=1
BÓG wszechwiedzący to CZAS
0=1,2,3,4,5,6,7,8,9....


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:08, 21 Kwi 2013    Temat postu:

Na początku było Słowo...

Zdanie to zdanie sobie sprawy.
Zdanie można wyrazić wobec innych przez świadectwo istnienia.
A więc zdanie posiada dziecko poczęte jako Dziecko Boże.

Dziecko Boże = Dziecko Poczęte
0 = 1


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:14, 17 Maj 2013    Temat postu:

Onet napisał:
Dotyczy:
Księżycowa woda pochodzi z Ziemi i była tam od zawsze!

Komentarze [14] Napisz komentarz najnowsze|wątki|moje
~SzamanCow Użytkownik anonimowy ~SzamanCow :
~SzamanCow Użytkownik anonimowy

Księżyc i planety nie istnieją.
Rzeczywistość tych obiektów jest wynikiem promieniotwórczości Ziemi jako umysłu żyjącego.
Odkrycia KOSMOGONICZNYCH PRAW DYNAMIKI ZIEMSKIEJ dokonałem ja, SzamanCow.
To co widzimy jest niczym innym jak wizualizacją promienistości narządów wzroku i równowagi.
... rozwiń całośćRZEKOME PLANETY można zobaczyć w tzw. OBSZARZE LGN - ciałach kolankowych bocznych wzroku.
Słońce SC jest tam ucieleśnione w postaci jąder dających obrazy Jowisza, Saturna, Urana, Neptuna, Wenus i Marsa.

Odkrywcą na miarę Nagród Nobla jestem ja, czyli Nikt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 16 Lis 2014    Temat postu:

Dobry wieczór

Poszukiwanie tzw. Początku Świata jest Niczym innym jak rozpoczęciem myślenia od Punktu Zero, właśnie od Niczego.
Oto ten Bóg, w którego obrazki wierzymy, że on nieznajomy, nieistniejący Nikt odwiedził nasz umysł i mamy swobodę przedstawienia.

Wielu jest Bogów na Świecie, których wymyślono zaczynając od Zera albo i nie. Nie musimy wymyślać Boga Nowego, wystarczy że przyjmiemy Boga cudzego za własnego. Jak to się dzieje, że przyjmujemy Boga cudzego w chwili Zero?
Ano wydaje się nam, że jakiś obcy umysł, powiedzmy w głowie innego człowieka daje nam napoczętą chwilę na rozpoczęcie naszej chwili, ale to nie jest prawdą... Bo My czyli Ja to jedno i to samo.

My jest Mną!
Wy jesteście Nim.
Oni, one są Onym, czyli Jednym i tym samym Mną.


Jeden jest Umysł Ziemski, który myśli o swoim początku jako Bogu Jedynemu równoznacznemu z Niczym czyli Zerem.

0=1
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juki




Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:44, 31 Gru 2014    Temat postu:

Mojejku, mojejku - Panowie! Ja Wścieklicowa od Olgi Lipińskiej lepiej trzymam FUNKCJĘ RZECZYWISTOŚCI NIŻ WY, PANOWIE SZLACHTA. Ale jak można tworzyć swoje filozofie, to pięknie ilustrujecie, bo najtańszy Wydział Uniwersytecki to Filozofia w waszym wydaniu, bo nawet nie poitrzebny kosz na makulaturze, jak jest potrzebny na Matematyce. WSZYSTKO TO TRZEBA ZACHOWAĆ I WYDAĆ,. A MOŻE SIĘ OKAŻE PRAWDĄ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:46, 02 Sty 2015    Temat postu:

Jak na dziś, nie uważam się za Boga. Aby tak się stało, musiałbym przestać myśleć. A o czym przetać? Przede wszystkim o dupie Maryni. Marynia obojętnie jaka, jako przedmiot moich myśli, niweczy moją boskość. To ja miałbym w nią wierzyć, że moje życie jest warte poświęcenia b oskości dla jej przyrodzonych zdolności...
Jakiż ze mnie Bóg, który do boskiego stworzenia potrzebuje krwawiącej cipy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Otwarte Referarium Filozoficzne (ORF) / 2: Genesis Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin