Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Religijna logika
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:53, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
Boisz się pytania czy cokolwiek wiesz, jakie to zabawne.


No i znowu standardowe spierdzielanie w tu quoque. Nic nie wiesz więc nie można się ciebie bać, przygłupie. Ale nic nie wiesz więc i tego też nie


Dalej się nie nauczyłeś co to tu quoque.


Bełkot i nic więcej niż bełkot nie masz


Nawet prostego zdania nie rozumiesz, nie dziwne że boisz się pytania czy cokolwiek wiesz.


No i znowu standardowe spierdzielanie w tu quoque. Nic nie wiesz więc nie można się ciebie "bać", przygłupie. Ale nic nie wiesz więc i tego też nie. Tak samo jak nie wiesz czy cokolwiek rozumiesz i co to jest "rozumienie", ani nawet nie wiesz czy w ogóle jesteś jakimś domniemanym "rozumem". Bo czemu miałbyś być. Kolejne kwestie w których jesteś zielony i kompletnie nic nie wiesz na ten temat


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 14:54, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:23, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Nawet prostego zdania nie rozumiesz, nie dziwne że boisz się pytania czy cokolwiek wiesz.


No i znowu standardowe spierdzielanie w tu quoque. Nic nie wiesz więc nie można się ciebie "bać", przygłupie. Ale nic nie wiesz więc i tego też nie. Tak samo jak nie wiesz czy cokolwiek rozumiesz i co to jest "rozumienie", ani nawet nie wiesz czy w ogóle jesteś jakimś domniemanym "rozumem". Bo czemu miałbyś być. Kolejne kwestie w których jesteś zielony i kompletnie nic nie wiesz na ten temat


Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:29, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Nawet prostego zdania nie rozumiesz, nie dziwne że boisz się pytania czy cokolwiek wiesz.


No i znowu standardowe spierdzielanie w tu quoque. Nic nie wiesz więc nie można się ciebie "bać", przygłupie. Ale nic nie wiesz więc i tego też nie. Tak samo jak nie wiesz czy cokolwiek rozumiesz i co to jest "rozumienie", ani nawet nie wiesz czy w ogóle jesteś jakimś domniemanym "rozumem". Bo czemu miałbyś być. Kolejne kwestie w których jesteś zielony i kompletnie nic nie wiesz na ten temat


Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.


No i standardowe nawianie w tu quoque. Nic innego ten dałn nie umie. Nir boję się dałna, który nic nie wie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:31, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.


No i standardowe nawianie w tu quoque. Nic innego ten dałn nie umie. Nir boję się dałna, który nic nie wie


Przecież widać że się boisz, a czy dałna to nie wiem czy się sam siebie boisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:37, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.


No i standardowe nawianie w tu quoque. Nic innego ten dałn nie umie. Nir boję się dałna, który nic nie wie


Przecież widać że się boisz, a czy dałna to nie wiem czy się sam siebie boisz.


Nie uświadamiasz sobie nawet tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:44, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.


No i standardowe nawianie w tu quoque. Nic innego ten dałn nie umie. Nir boję się dałna, który nic nie wie


Przecież widać że się boisz, a czy dałna to nie wiem czy się sam siebie boisz.


Nie uświadamiasz sobie nawet tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Bo nie jestem dałnem, czego nie można by już powiedzieć o Tobie Jasiu. Nie wiem czy się sam siebie boisz, ale na pewno boisz się mnie i mojego pytania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:00, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Gdybyś się nie bał Jasiu, to byś już dawno odpowiedział na pytanie czy cokolwiek wiesz.


No i standardowe nawianie w tu quoque. Nic innego ten dałn nie umie. Nir boję się dałna, który nic nie wie


Przecież widać że się boisz, a czy dałna to nie wiem czy się sam siebie boisz.


Nie uświadamiasz sobie nawet tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Bo nie jestem dałnem, czego nie można by już powiedzieć o Tobie Jasiu. Nie wiem czy się sam siebie boisz, ale na pewno boisz się mnie i mojego pytania.


Nie uświadamiasz sobie po prostu tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 16:00, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:33, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Bo nie jestem dałnem, czego nie można by już powiedzieć o Tobie Jasiu. Nie wiem czy się sam siebie boisz, ale na pewno boisz się mnie i mojego pytania.


Nie uświadamiasz sobie po prostu tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Ten schemat Jasiu, z byciem dałnem i nieuświadamianiem sobie tego z racji bycia dałnem, to nie do mnie tutaj pasuje, ale jak z niego wynika, trudno żebyś to sobie uświadomił. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:40, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Bo nie jestem dałnem, czego nie można by już powiedzieć o Tobie Jasiu. Nie wiem czy się sam siebie boisz, ale na pewno boisz się mnie i mojego pytania.


Nie uświadamiasz sobie po prostu tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Ten schemat Jasiu, z byciem dałnem i nieuświadamianiem sobie tego z racji bycia dałnem, to nie do mnie tutaj pasuje, ale jak z niego wynika, trudno żebyś to sobie uświadomił.


To było do przewidzenia, że nie uświadomisz sobie bycia dałnem

szaryobywatel napisał:
Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


To jest moje pytanie na które nie odpowiedziałeś i już tylko zadajesz je mi. Nadal spierdzielasz w tu quoque i nic innego nie jesteś w stanie wymyśleć


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 16:41, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:51, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:

Bo nie jestem dałnem, czego nie można by już powiedzieć o Tobie Jasiu. Nie wiem czy się sam siebie boisz, ale na pewno boisz się mnie i mojego pytania.


Nie uświadamiasz sobie po prostu tego, że jesteś dałnem ale to właśnie dlatego, że jesteś dałnem i nic nie wiesz. Nie boję się dałnów bo nie ma czego


Ten schemat Jasiu, z byciem dałnem i nieuświadamianiem sobie tego z racji bycia dałnem, to nie do mnie tutaj pasuje, ale jak z niego wynika, trudno żebyś to sobie uświadomił.


To było do przewidzenia, że nie uświadomisz sobie bycia dałnem

szaryobywatel napisał:
Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


To jest moje pytanie na które nie odpowiedziałeś i już tylko zadajesz je mi. Nadal spierdzielasz w tu quoque i nic innego nie jesteś w stanie wymyśleć


No przecież mówiłem że dałn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:15, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
No przecież mówiłem że dałn.


Taka jest diagnoza twojego stanu umysłowego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:22, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
No przecież mówiłem że dałn.


Taka jest diagnoza twojego stanu umysłowego


Śmierdzisz Lewandowski, ale i tak nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie czy cokolwiek wiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:30, 19 Paź 2021    Temat postu:

Ale to jest moje pytanie na które nigdy nie odpowiedziałeś więc nadal spierdzielasz tylko w tu quoque i przy okazji wychodzi na jaw, że nic nie wiesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:37, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Ale to jest moje pytanie na które nigdy nie odpowiedziałeś więc nadal spierdzielasz tylko w tu quoque i przy okazji wychodzi na jaw, że nic nie wiesz


Przestań śmierdzieć i odpowiadaj na pytania Lewandowski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:46, 19 Paź 2021    Temat postu:

Pierwszy nie odpowiedziałeś na moje pytania o swoją domniemaną wiedzę, kundlu, więc nie wiesz nic, nawet tego czy rozumiesz w ogóle jakieś pytania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:15, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Pierwszy nie odpowiedziałeś na moje pytania o swoją domniemaną wiedzę, kundlu, więc nie wiesz nic, nawet tego czy rozumiesz w ogóle jakieś pytania


Na które pytanie nie odpowiedziałem śmierdzielu? Na pytanie "skąd wiem że cokolwiek wiem" odpowiedziałem kilka razy, nawet Ci wyjaśniłem czym jest wiedza. A Ty nadal się boisz odpowiedzieć na proste pytanie czy Ty cokolwiek wiesz. Jasiu, ale Ty pulchny jesteś, i jakże wybitny masz umysł:
https://www.youtube.com/watch?v=KFvfxtaLGbo
wpiszcie sobie na youtube "Jan Lewandowski apologeta".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:30, 19 Paź 2021    Temat postu:

Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś, porypańcu, bo jak miałeś odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie skoro nie jesteś w stanie nawet odpowiedzieć skąd wiesz, że cokolwiek wiesz. Jedynie coś bełkoczesz bez ładu i składu Nie mogłeś też odpowiedzieć na pytanie co to jest "wiedza" bo żadnej wiedzy nie masz i zresztą filozofowie od dawna wskazują na to, że nie da się zdefiniować pojęcia "wiedza". Ale ty śmierdzisz na kilometr ignorancją w kwestiach filozoficznych więc skąd masz takie rzeczy wiedzieć. A reszta to już tylko twoje standardowe spierdzielanie w tu quoque
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:37, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś, porypańcu, bo jak miałeś odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie skoro nie jesteś w stanie nawet odpowiedzieć skąd wiesz, że cokolwiek wiesz. Jedynie coś bełkoczesz bez ładu i składu Nie mogłeś też odpowiedzieć na pytanie co to jest "wiedza" bo żadnej wiedzy nie masz i zresztą filozofowie od dawna wskazują na to, że nie da się zdefiniować pojęcia "wiedza". Ale ty śmierdzisz na kilometr ignorancją w kwestiach filozoficznych więc skąd masz takie rzeczy wiedzieć. A reszta to już tylko twoje standardowe spierdzielanie w tu quoque


Jasiu, Ty nie rozumiesz filozofów których czytasz, najprostszej definicji byś nie skonstruował, najprostszego dowodu byś nie przeprowadził. Przytocz tutaj tych filozofów, chętnie po raz kolejny Ci pokaże że jesteś ten głupszy. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:47, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś, porypańcu, bo jak miałeś odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie skoro nie jesteś w stanie nawet odpowiedzieć skąd wiesz, że cokolwiek wiesz. Jedynie coś bełkoczesz bez ładu i składu Nie mogłeś też odpowiedzieć na pytanie co to jest "wiedza" bo żadnej wiedzy nie masz i zresztą filozofowie od dawna wskazują na to, że nie da się zdefiniować pojęcia "wiedza". Ale ty śmierdzisz na kilometr ignorancją w kwestiach filozoficznych więc skąd masz takie rzeczy wiedzieć. A reszta to już tylko twoje standardowe spierdzielanie w tu quoque


Jasiu, Ty nie rozumiesz filozofów których czytasz, najprostszej definicji byś nie skonstruował, najprostszego dowodu byś nie przeprowadził.


To tylko twój pusty bełkot. Piszesz tu u sobie

Cytat:
Przytocz tutaj tych filozofów, chętnie po raz kolejny Ci pokaże że jesteś ten głupszy. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


Nadal spierdzielasz w tu quoque przed tym, że kompletnie nic nie wiesz. O niemożliwości zdefiniowania terminu "wiedza" pisze choćby Feyerabend i wielu innych. Ale ty nic nie wiesz o filozofii bo jesteś mentalnyn zerem więc dlatego skompromitowałeś się stwierdzeniem, że niby zdefiniowałeś termin "wiedza". Zdefiniuj mi wyczerpująco termin "wiedza", dekielku. Będzie ubaw


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 19:50, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13989
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Wto 19:50, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:

- tu quoque (mimo że nie wie, co to znaczy)


No to podaj te rzekome "szczegółowe warunki" zajścia tu quoque bo wystarczy cię zapytać jakie to warunki i od razu od tego spierdalasz w majaczenie nie na temat. Ale w sumie czego się spodziewać po gościu, który sam przyznał, że nic nie wie

No i w końcu poprosił o pomoc.
1. Wskazanie że "ty też".
2. Uczynienie ww. w celu odparcia krytyki.

Ten drugi punkt może być dla ciebie trudniejszy do ogarnięcia.
Nauczyłeś się czegoś od kogoś, kto nic nie wie? Czy nadal masz problemy ze zrozumieniem podstawowych znaczeń?

Zresztą - ty nawet pierwszego punktu nie rozumiesz, co widać na poniższym przykładzie:

Tak czy owak, potrafisz "obronić" swojego demiurga tylko w jeden sposób - wysadzając w powietrze całe rozumowanie, również to, które owego demiurga dotyczy.
I to jest po prostu przepiękne - tyle twój teizm jest wart.


Znowu spierdalanie w tu quoque


Czyli - wg ciebie - pisząc o demiurgu odbijam piłeczkę, bo to ty mi pierwszy zarzuciłeś, że w taki właśnie sposób bronię swojego demiurga?

Uprzedzam z góry, że nic ci tu nie da spierdalanie niedorozwoja stwierdzeniem "nic nie wiesz". Bo ty przecież wiesz, prawda? Więc sobie z tym poradź. Chociaż raz jedyny, teistyczna małpo.


Pisałeś na zasadzie prostackiego odbicia piłeczki o moim rozumowaniu a demiurg był jedynie przy okazji więc to było u ciebie klasyczne spierdalanie w tu quoque. Beznadziejnie ci tu wyszło odwrócenie kotka ogonkiem, jak zwykle zresztą. No i to co wyżej opisałeś to nie są nadal żadne "warunki". Po prostu coś sobie jedynie nazmyślałeś bez powołania się na jakiekolwiek źródło i tyle. Nie mówiąc już o tym, że i tak nie wiesz czy dobrze to wszystko rozumiesz bo skąd ma to wiedzieć gość, który nic nie wie


Teistyczna małpa się nie odniosła - cóż za zaskoczenie.
Napisałem ci, dlaczego nie ma u mnie żadnego tu quoque - NIC nie wymyśliłeś ze swojej strony oprócz żałosnego biadolenia bez odniesienia się do konkretnej treści.
Nawet podałem ci przykład, gdzie ŻADEN warunek tu quoque nie został spełniony - i znowu totalna impotencja umysłowa z twojej strony.
Warunki masz bezpośrednio w definicji tu quoque.

No tak - i na koniec znowu wycie z bezsilności "ty nic nie wiesz", mimo że to twoja wiedza jest sprawdzana, teistyczna małpo.
Jak widać, jest na poziomie niedorozwiniętego przedszkolaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:55, 19 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:

- tu quoque (mimo że nie wie, co to znaczy)


No to podaj te rzekome "szczegółowe warunki" zajścia tu quoque bo wystarczy cię zapytać jakie to warunki i od razu od tego spierdalasz w majaczenie nie na temat. Ale w sumie czego się spodziewać po gościu, który sam przyznał, że nic nie wie

No i w końcu poprosił o pomoc.
1. Wskazanie że "ty też".
2. Uczynienie ww. w celu odparcia krytyki.

Ten drugi punkt może być dla ciebie trudniejszy do ogarnięcia.
Nauczyłeś się czegoś od kogoś, kto nic nie wie? Czy nadal masz problemy ze zrozumieniem podstawowych znaczeń?

Zresztą - ty nawet pierwszego punktu nie rozumiesz, co widać na poniższym przykładzie:

Tak czy owak, potrafisz "obronić" swojego demiurga tylko w jeden sposób - wysadzając w powietrze całe rozumowanie, również to, które owego demiurga dotyczy.
I to jest po prostu przepiękne - tyle twój teizm jest wart.


Znowu spierdalanie w tu quoque


Czyli - wg ciebie - pisząc o demiurgu odbijam piłeczkę, bo to ty mi pierwszy zarzuciłeś, że w taki właśnie sposób bronię swojego demiurga?

Uprzedzam z góry, że nic ci tu nie da spierdalanie niedorozwoja stwierdzeniem "nic nie wiesz". Bo ty przecież wiesz, prawda? Więc sobie z tym poradź. Chociaż raz jedyny, teistyczna małpo.


Pisałeś na zasadzie prostackiego odbicia piłeczki o moim rozumowaniu a demiurg był jedynie przy okazji więc to było u ciebie klasyczne spierdalanie w tu quoque. Beznadziejnie ci tu wyszło odwrócenie kotka ogonkiem, jak zwykle zresztą. No i to co wyżej opisałeś to nie są nadal żadne "warunki". Po prostu coś sobie jedynie nazmyślałeś bez powołania się na jakiekolwiek źródło i tyle. Nie mówiąc już o tym, że i tak nie wiesz czy dobrze to wszystko rozumiesz bo skąd ma to wiedzieć gość, który nic nie wie


Teistyczna małpa się nie odniosła - cóż za zaskoczenie.
Napisałem ci, dlaczego nie ma u mnie żadnego tu quoque - NIC nie wymyśliłeś ze swojej strony oprócz żałosnego biadolenia bez odniesienia się do konkretnej treści.
Nawet podałem ci przykład, gdzie ŻADEN warunek tu quoque nie został spełniony - i znowu totalna impotencja umysłowa z twojej strony.
Warunki masz bezpośrednio w definicji tu quoque.

No tak - i na koniec znowu wycie z bezsilności "ty nic nie wiesz", mimo że to twoja wiedza jest sprawdzana, teistyczna małpo.
Jak widać, jest na poziomie niedorozwiniętego przedszkolaka.


Żadnych 'warunków" nie podałeś poza zmyśleniem sobie, że je podałeś. Nie zacytowałeś nawet żadnego źródła na temat tych rzekomych "warunków". Podałeś jedynie tłumaczenie łacińskiej sentencji jako "ty też" (co nie było żadnym szeregiem warunków) i okazało się, że tu quoque to po prostu coś, co robisz, zarzucając mi "wysadzanie wiedzy" którą jak na razie ty sam u siebie wysadziłeś, przyznając, że po prostu nic nie wiesz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 19:57, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13989
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Wto 19:59, 19 Paź 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Katolikus napisał:
irbisol napisał:
I nic - w kółko pierdzielicie, że ateiści twierdzą iż wszystko mają 100% zweryfikowane.


Nic takiego nie pierniczę. Ateiści (wypowiadam się z własnego doświadczenia) balansują na granicy sprzeczności. Z jednej strony z dumą podkreślają, jak to nauka jest otwarta na krytykę własnych teorii, że jest jeszcze wiele do zrozumienia, a z drugiej strony w dyskusjach z teistami wyraźnie widać, że swoje poglądy dotyczące istnienia Boga, sensu i zaistnienia religii, powodów wiary ludzi religijnych, relacji nauka-religia itd., traktują z potężną wyższością, pewnością tak oczywistą, że próbę kwestionowania ich przekonań traktują jak zamach na rozum, logiczne myślenie.

Bo te religijne tezy oparte są na "prawdach objawionych". Których jest wiele i które są ze sobą sprzeczne. Czegoś takiego nie da się traktować poważnie.

Przyfasalasz się do religii, a ateiści nie są nic w lepszej sytuacji ze swoimi światopoglądowymi przekonaniami. Na próżno szukać u was dowodów na wasze tezy, które są nie tylko sprzeczne z tymi religijnymi, ale nawet czasem z innymi ateistycznymi.

I TO jest klasyczne tu quoque (teistyczna małpa czyta?).
Odpowiadajac:
Ale to nie jest cecha ateizmu jako takiego. Jak ktoś jest komunistą np. a ktoś antykomunistą, to będzie tak samo beznadziejny cyrk, jak z wami.
Tylko że u was jest to wpisane w definicję teizmu - ateista nie musi w tym uczestniczyć.

No i zarzutu nie odparłeś. A mowa była o waszych wierzeniach kontra nauka. Różnicy nie widzisz pewnie nadal?

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Ateista uważa, że to co głosi to jest jakiś ogólny stan faktyczny, bliski 100% pewności.

Ano bliski - bo wielokrotnie potwierdzony. W porównaniu do waszych wierzeń jest jednak różnica.


Co macie wielokrotnie potwierdzone? Że jak sobie stukniesz w "a" na klawiaturze to "a" pojawi ci się na monitorze? To nie ma znaczenia, bo nie takie tezy wysuwa ateista w kontrze poglądów teistów.

Ależ takie tezy wysuwa. Ja to robię. Dyszyński do tej pory upiera się, że pewność "a" na monitorze to wyłącznie kwestia założeń.

Cytat:
Pokaż jakiś konkretny sprzeczny z tezami religijnymi pogląd ateisty, który byłby bliski stanu faktycznego "bo wielokrotnie potwierdzony".

Wystarczy zwykła logika i mnogość wykluczających się bogów.

Cytat:
Pokaż z czego bezpośrednio wynika, że człowiek jest maleńką drobiną zanieczyszczonego węgla i wody, bezsilnie pełzającą po małej, nieważnej planecie. Pobawmy się na takich przykładach.

Nie wiem, czy to wynika. To ty twierdzisz, że coś wynika, więc to ty wykazuj.

Cytat:
Mylisz poziomy rozważań. Same działają pewne procesy o charakterze kosmologicznym, ale to nie oznacza, że nie istnieje ktoś, kto by tego niezaprojektował, by tak to się działo i to w konkretnym przypadku (nasza planeta). Tak samo silnik samochodu pracuje sam, co nie znaczy, że nie został zaprojektowany.

A jak zamierzać sfalsyfikować zaprojektowanie? "Nie znaczy że nie został zaprojektowany" można powiedzieć o wszystkim. I o tych zaprojektowanych i niezaprojektowanych przedmiotach / strukturach.

Cytat:
Przyczepiłeś się do skał z "durnego rysunku" nie pojmując, że nie o skały same w sobie chodzi lecz o to, że nasza planeta wygląda na zaprojektowaną.

Co to znaczy "wygląda"? Intuicja ci to mówi? Bo symulacje mówią co innego.

Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i co tym ugrałeś, skoro przyznajesz, że to nieporównywalne?
To tak, jak byś stwierdził "wy TEŻ musicie robić coś zupełnie innego niż my". Gdzie tu sens?


To ugrałem, że sprowadziłem azaela "wychodzę z piwnicy i sprawdzam" na ziemię :)

No nie bardzo, skoro na zarzut że robisz coś nielogicznego odpowiadasz "a wy robicie coś innego".


Precyzując na czym polega "sprawdzanie" nie robię nic nielogicznego więc czepiasz się i tworzysz jakiegoś chochoła.

Pytam, co ci to dało. Jak widać wyżej - nie żadnesprowadzanie Azaela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5542
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:59, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś, porypańcu, bo jak miałeś odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie skoro nie jesteś w stanie nawet odpowiedzieć skąd wiesz, że cokolwiek wiesz. Jedynie coś bełkoczesz bez ładu i składu Nie mogłeś też odpowiedzieć na pytanie co to jest "wiedza" bo żadnej wiedzy nie masz i zresztą filozofowie od dawna wskazują na to, że nie da się zdefiniować pojęcia "wiedza". Ale ty śmierdzisz na kilometr ignorancją w kwestiach filozoficznych więc skąd masz takie rzeczy wiedzieć. A reszta to już tylko twoje standardowe spierdzielanie w tu quoque


Jasiu, Ty nie rozumiesz filozofów których czytasz, najprostszej definicji byś nie skonstruował, najprostszego dowodu byś nie przeprowadził.


To tylko twój pusty bełkot. Piszesz tu u sobie

Cytat:
Przytocz tutaj tych filozofów, chętnie po raz kolejny Ci pokaże że jesteś ten głupszy. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


Nadal spierdzielasz w tu quoque przed tym, że kompletnie nic nie wiesz. O niemożliwości zdefiniowania terminu "wiedza" pisze choćby Feyerabend i wielu innych. Ale ty nic nie wiesz o filozofii bo jesteś mentalnyn zerem więc dlatego skompromitowałeś się stwierdzeniem, że niby zdefiniowałeś termin "wiedza". Zdefiniuj mi wyczerpująco termin "wiedza", dekielku. Będzie ubaw


To przytocz to Jasiu, a ja przy okazji zdefiniuje Ci wiedzę na kilka sposobów. Filozofowie mogą co najwyżej tworzyć spójne logicznie systemy, albo wskazywać na ułomność pewnych systemów, ale dla takiego wybitnego umysłu jak Ty są wyrocznią, bo nie rozumiesz czym jest jest rozumowanie i filozofia. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13989
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Wto 20:03, 19 Paź 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:

- tu quoque (mimo że nie wie, co to znaczy)


No to podaj te rzekome "szczegółowe warunki" zajścia tu quoque bo wystarczy cię zapytać jakie to warunki i od razu od tego spierdalasz w majaczenie nie na temat. Ale w sumie czego się spodziewać po gościu, który sam przyznał, że nic nie wie

No i w końcu poprosił o pomoc.
1. Wskazanie że "ty też".
2. Uczynienie ww. w celu odparcia krytyki.

Ten drugi punkt może być dla ciebie trudniejszy do ogarnięcia.
Nauczyłeś się czegoś od kogoś, kto nic nie wie? Czy nadal masz problemy ze zrozumieniem podstawowych znaczeń?

Zresztą - ty nawet pierwszego punktu nie rozumiesz, co widać na poniższym przykładzie:

Tak czy owak, potrafisz "obronić" swojego demiurga tylko w jeden sposób - wysadzając w powietrze całe rozumowanie, również to, które owego demiurga dotyczy.
I to jest po prostu przepiękne - tyle twój teizm jest wart.


Znowu spierdalanie w tu quoque


Czyli - wg ciebie - pisząc o demiurgu odbijam piłeczkę, bo to ty mi pierwszy zarzuciłeś, że w taki właśnie sposób bronię swojego demiurga?

Uprzedzam z góry, że nic ci tu nie da spierdalanie niedorozwoja stwierdzeniem "nic nie wiesz". Bo ty przecież wiesz, prawda? Więc sobie z tym poradź. Chociaż raz jedyny, teistyczna małpo.


Pisałeś na zasadzie prostackiego odbicia piłeczki o moim rozumowaniu a demiurg był jedynie przy okazji więc to było u ciebie klasyczne spierdalanie w tu quoque. Beznadziejnie ci tu wyszło odwrócenie kotka ogonkiem, jak zwykle zresztą. No i to co wyżej opisałeś to nie są nadal żadne "warunki". Po prostu coś sobie jedynie nazmyślałeś bez powołania się na jakiekolwiek źródło i tyle. Nie mówiąc już o tym, że i tak nie wiesz czy dobrze to wszystko rozumiesz bo skąd ma to wiedzieć gość, który nic nie wie


Teistyczna małpa się nie odniosła - cóż za zaskoczenie.
Napisałem ci, dlaczego nie ma u mnie żadnego tu quoque - NIC nie wymyśliłeś ze swojej strony oprócz żałosnego biadolenia bez odniesienia się do konkretnej treści.
Nawet podałem ci przykład, gdzie ŻADEN warunek tu quoque nie został spełniony - i znowu totalna impotencja umysłowa z twojej strony.
Warunki masz bezpośrednio w definicji tu quoque.

No tak - i na koniec znowu wycie z bezsilności "ty nic nie wiesz", mimo że to twoja wiedza jest sprawdzana, teistyczna małpo.
Jak widać, jest na poziomie niedorozwiniętego przedszkolaka.


Żadnych 'warunków" nie podałeś poza zmyśleniem sobie, że je podałeś. Nie zacytowałeś nawet żadnego źródła na temat tych rzekomych "warunków". Podałeś jedynie tłumaczenie łacińskiej sentencji jako "ty też" (co nie było żadnym szeregiem warunków) i okazało się, że tu quoque to po prostu coś, co robisz, zarzucając mi "wysadzanie wiedzy" którą jak na razie ty sam u siebie wysadziłeś, przyznając, że po prostu nic nie wiesz

Podałem 2 warunki w liście. Źródła nie podałem - i co z tego? Możesz zapodać swoje i sprawdzić, czy moje warunki się zgadzają.
Ja żadnej wiedzy u siebie nie wysadziłem. Wiem, jak mało wiem na 100% i to wszystko. Ty - niczym gówniarz - po prostu w panice pierdzielisz "nic nie wiesz, nic nie wiesz" - ja tak nie robię.

Właściwie to ci się dziwię, że używasz tak zjebanych argumentów. One działają jedynie tak samo, jak u małego dziecka. Któremu się tylko wydaje, że działają. Ale w twoim interesie nie jest raczej normalna dyskusja, więc jesteś niejako usprawiedliwiony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15228
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:04, 19 Paź 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś, porypańcu, bo jak miałeś odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie skoro nie jesteś w stanie nawet odpowiedzieć skąd wiesz, że cokolwiek wiesz. Jedynie coś bełkoczesz bez ładu i składu Nie mogłeś też odpowiedzieć na pytanie co to jest "wiedza" bo żadnej wiedzy nie masz i zresztą filozofowie od dawna wskazują na to, że nie da się zdefiniować pojęcia "wiedza". Ale ty śmierdzisz na kilometr ignorancją w kwestiach filozoficznych więc skąd masz takie rzeczy wiedzieć. A reszta to już tylko twoje standardowe spierdzielanie w tu quoque


Jasiu, Ty nie rozumiesz filozofów których czytasz, najprostszej definicji byś nie skonstruował, najprostszego dowodu byś nie przeprowadził.


To tylko twój pusty bełkot. Piszesz tu u sobie

Cytat:
Przytocz tutaj tych filozofów, chętnie po raz kolejny Ci pokaże że jesteś ten głupszy. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


Nadal spierdzielasz w tu quoque przed tym, że kompletnie nic nie wiesz. O niemożliwości zdefiniowania terminu "wiedza" pisze choćby Feyerabend i wielu innych. Ale ty nic nie wiesz o filozofii bo jesteś mentalnyn zerem więc dlatego skompromitowałeś się stwierdzeniem, że niby zdefiniowałeś termin "wiedza". Zdefiniuj mi wyczerpująco termin "wiedza", dekielku. Będzie ubaw


To przytocz to Jasiu, a ja przy okazji zdefiniuje Ci wiedzę na kilka sposobów. Filozofowie mogą co najwyżej tworzyć spójne logicznie systemy, albo wskazywać na ułomność pewnych systemów, ale dla takiego wybitnego umysłu jak Ty są wyrocznią, bo nie rozumiesz czym jest jest rozumowanie i filozofia. Nadal brak odpowiedzi na pytanie czy cokolwiek wiesz.


Na razie to nie jesteś w stanie nawet wykazać, że w ogóle rozumiesz cokolwiek, włącznie z zagadnieniem rozumienia. Tak więc znowu nie wygenerowałeś nic poza pustym arbitralnym bełkotem i spierdzielaniem w tu quoque. No to czekam na twoje zdefiniowanie pojęcia "wiedza" wraz z dokładnym określeniem zakresu wiedzy i wykazaniem poprawności tej definicji. Będzie ubaw bo tego nie zrobisz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 20:11, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin